okokokokokokoko

Hej dziewczyny :). Mikołaj śpi, mąż ogląda film dodany do książki Zawitkowskiego :) i uczy się jak turlać Mikołaja. Mmała, dużo by tu gadać, chodzi o to, że korzystałam z mężem z internetu przez blueconnect, no i co kilka dni sprawdzaliśmy ile jeszcze mamy mega do wykorzystania. No i cały czas, ze mamy jeszcze dużo do wykorzystania. No i nagle przyszedł rachunek no a tu zonk. Okazało się, że mieli zepsuty i zmieniany system cały czas mówili, że jest ich wystarczająco, mieli nieważne dane. No i rachunek wyszedł ponad 250 zł. To z ich winy i trzeba pisać reklamacje. Dwa takie rachunki mam. Super. Pliszka ty to masz z tymi piersiami. Jak się udało? LadyMia, ty też masz zapalenie. Współczuje wam. Esab my też mamy problem z zapchanym noskiem. Ale wystarczy Marimer, jedno kichnięcie i wyskakuje glutek :D. Maścią majerankową też smaruję :). Kurcze już za dwa dni wracam do Krakowa. Zaczynam się bać, strasznie. Ale jakoś musimy sobie poradzić. Głównie ja, jak mąż będzie w pracy. Mam w ogóle jakieś takie podłamanie, że jestem kiepską mamą, że to, ze tamto. Ehhh. Mam nadzieję, że to minie. Pozdrawiam was serdecznie.

Nie wiem jakim mlekiem karmisz, ale chyba NAN jest AR dla dzieci które mają skłonności do kolek. Nas to na razie omija. Ale za to ulewamy :). Zobaczymy jak to będzie, w razie czego mam zakupiony Nutriton.

Cześć dziewczyny. Gunia, nawet nie wiesz, co poczułam jak to przeczytałam. Miałam uczucie, że jestem jedyna taka paskuda. Ehhhh. A tu się okazuje, że nie tylko ja mam ten problem. Cały czas bombardowanie tematami na temat karmienia piersią itd :(. Popłakałam się jak to przeczytałam. Dziękuję. Viola herbatkę hippa piłam już w szpitalu, bo już tam się dowiedziałam, że Mikołaj jest niedożywiony, przeze mnie. Dała tyle co nic. Szylusia, tak strasznie się ucieszyłam jak przeczytałam smsa od ciebie, że urodziłaś. Kurczę całą ciąże ci kibicowałam :). Gratuluję. Pliszka, niestety dla Mikołaja było od początku za mało i tak zostało. Co do obcinania paznokci, to obcinamy co kilka dni. Najłatwiej mi to robić jak Mikołaj śpi, bo wtedy nie macha łapkami tak bardzo i go nie skaleczę. Ja mam nożyczki z Canpola takie złote. Cieniutkie ostrza, zaokrąglone na końcach. Są super, polecam. Do dziewczyny która pytała o mleko. Ja karmie tak jak jest napisane, na początku nie mogliśmy się zgrać, ale teraz gdy w piersiach mam śladowe ilości mleka to daje mu 120 ml, co około 4 godziny. Tak jak jest napisane na mleku. Mikołaj przybrał około 500-600 g w ciągu 3 tygodni. Ale dużo stracił w szpitalu, więc ponoć to normalne. Co do krawienia, to ja już prawie też nie krwawię i też mam ochotę pozbyć się podpaski. Ehhh a teraz zastanawiam się nad metodą antykoncepcyjną. Jednak zaczęłam myśleć o wkładce, muszę to jeszcze skonsultować z moim lekarzem, zobaczymy co powie. Ehhh w czwartek idę do kina. Dzisiaj idzie mój mąż z moim tatą i bratem, a w czwartek idę ja, moja mama i szwagierka :D Ciekawia jestem efektu. IDziemy na podróż do wnętrza ziemi w 3d. Zobaczymy :). A w Krakowie będę sobie pomykać na seanse dla mam z malutkimi dzieciaczkami. Chyba w środy są :). Ściszony dźwięk, przyjemne światło :). No i inne mamy z niemowlaczkami :). Dziewczyny z Krakowa, jak coś to możemy się umówić :). Zaczynam się bać już tego powrotu, sama z mężem. No nic musimy sobie jakoś dać radę. No i już w przyszłym tygodniu będe się chciała umówić z nianią dla Mikołajka. Zobaczymy się, poznamy :). Mam nadzieję, że wszystko będze ok. Gratuluję kolejnym mamusiom i zdrówka dla dzieciaczków, a dziewczynom w dwupaku, wytrwałości i lekkiego porodu :).

Chimerka, nie jestem, ja to raczej śpioch. Ale karmimy się około 5:00-5:30 dlatego tak wcześnie piszę. Co się naczytałaś o oksy?

To byłam ja :D.

Sluz podbarwiony krwią oznacza, że macica się przygotowuje do porodu :)

Pliszka kup sobie nakładki silikonowe na piersi. śmaruj brodawki własnym mlekiem i kup sobie bephanten albo alantan. Używając laktatora lub bez msuj piersi od klatki piersiowej so sutków żeby nie zrobił się zastój. Po każdym karmieniu tak zrób. Rozbite lekko, trochę zmrożone liśccie kapusty przykładaj. No i spróbuj wyjść do ludzi. Dla własnego zdrowia psychicznego. No i nie wstydź się prosić o pomoc jeśli jest ci potrzebna.

Julka ta pieluszka nie ma być mokra. Wystarczy, że ją przeprasujesz żelazkiem.

Julka, to spróbuj tej pieluszki, kłaśc na brzuszki, masować brzuszek. Zawsze możesz podać też np. Infacol w aptece kupisz na koleczki. I spróbuj zmienić mleko. A najlepiej to najpierw do pediatry.

Julka dopajaj go trochę. Może to pomoże. Jak nie może zrobić kupki to połóż go na brzuszku. Albo połóż mu ciepłą pieluszką na brzuszku. Często robi kupkę? A jak by to była kolka to by kurczył nóżki, brzuszek byłby napięty. Nie martw się może to nie kolki. A co płacze? I tak jak mówi Marzka, jak leży na pleckach, do tego przykryty kocykiem to obstawiałabym potówki. Jak one wyglądają?

Julka, już też nie mam. Ale czasem mi przykro jak widzę spojżenia koigoś kto ze zdziwieniem pyta "To ty już dajesz butlę"? A raczej z takim wyrzutem, wyrodna matka, robiąca dziecku krzywdę.

KUrczę, widzę że nie ja jedna miałam ten problem. A jakie wyrzuty sumienia, że brak pokarmu. Heh.

Ale u nas potóweczki zrobiły się nawet jak było chłodniej na zewnątrz. A zrobiły się jak był w rożku :). Także zobacz jak wyglądają i opisz dokładnie :). Mikołaj jest na NAN active. Bebilonu dostał jedna puszkę na początku, ale potem zmieniłam na NAN i jestem zadowolona, mały też. No i jest troszkę niższa cena. Bo około 18 zł za puszkę. A dostaje pierś potem zjada różnie od 60 nawet do 120 ml.

Znów jestem :D Kurczę chwilę się zdrzemnęłam. Bo od piątek szaleństwa były :D To znaczy nie spał :D i potrzebował bliskości mamy. To poprzytulaliśmy się pochodziliśmy po domu. A teraz dopiero zasnął. Najedzony na raty :D. Przyznam się szczerze, że chciałabym, ale się boję. Jeszcze poczekam kilka dni z kochaniem się. Może do powrotu do Krakowa. Boję się, że będzie bolało, albo się rozerwę, albo nie będzie tak jak kiedyś. Poza tym wygląd nie ten. Ehhh. Mam nadzieję, ze każda z nas to ma, a nie tylko ja. Co do pieluszek to jakich używacie? _Chimerka_ to fakt, dlatego poród w wodzie można rozpocząć gdy rozwarcie jest więcej niż 5 cm. Bo wcześniej może się spowolnić akcja. Po prostu Julka, ja myślę, że to potówki. Jest gorąco, dzieciom tym bardziej. Potóweczki wyglądają jak takie czerwone kropeczki, czasem wypełnione płynem. Takie jakby pryszczyki i dokoła są czerwone. Przetrzyj to spirytusem, powinny zniknąć. Powiedz mi jakim mlekiem karmisz. Możliwe i najbardziej prawdopodobne, że jeśli to się często zdarza to może to być wina mleka. Powiedz o tym pediatrze i zmieńcie mleko. Poza tym ile twój maluch dojada z butli i jak często mu ją podajesz?

d... nie Bromba a Chimerka :D. Kurcze, powiem wam dziewczyny, że współczuję tego czekania po terminie. Mi lekarz po ostatnim KTG przed porodem powiedział śmiejąc się, że rodzimy ale za miesiąc. Żadnych skurczów, zero, kreska prosta jakbym rzeczywiście miała jeszcze dużo czasu. A mnie nerwy zżerały. I przychodziłam i płakałam i zamartwiałam się, koszmar. Ale już jest ok. Dziewczyny już niedługo.

Eudaimonia, spokojnie. Najważniejsze, że nic się nie stało. Życze wam obojgu, żebyście się szybko wyprowadzili od niej bo widze, że co chwilę to jakieś akcje są. Bromba, ja wiem, że dwa tygodnie. Ale ja to sie pytam tak ogólnie jak po poprzednich ciążąch. Bo teraz to Karusia zaprawiona w bojach :D.

Karusia ja 31 sierpnia będe już w Krakowie. Będe miała stały dostęp do netu także się zgadamy :D. Od 1 września też zaczynam samotne siedzenie. No oprócz tego, że w połowie miesiąca wrócę tutaj zrobić Mikołajowi USG bioderek, szczepienie a ja do ginekologa. Karusia co z kochaniem się? Kiedy można zacząć?

A i d... Mikołaj jest niezadowolony z otulaczka. U nas się nie sprawdził.

Kolejne dziewczyny Gratuluję serdecznie :D. Nierozpakowane, nadal jestem z wami i trzymam kciuki. Ja od 5 już na nogach. Niedawno była moja mama, pobrała mi krew. Nie ma jak odrobina przyjemności z samego ranka :). Zobaczymy co z moją anemią. Mikołaj dwie godzinki pobrykał, jakoś ma tak, że w nocy śpi ślicznie, a rano nie ma już ochoty. No i dobrze :). Wczoraj szybkie zakupy zrobiłam. Musiałam kupić mleko, chusteczki nawilżane, pieluszki i wkładki laktacyjne. Nie kupujcie nigdy Canpola są tak badziewne, że za te 14 zł możecie sobie równie dobrze nakupić chusteczek higienicznych. Na to samo wyjdzie. Bubel jakich mało. Co dziwne, bo ogólnie jestem zadowolona z produktów Canpola. No i próbujemy innych pieluszek. Kupiłam wczoraj Huggies i jak narazie uważam, że są lepsze od Pampersów. Bardziej mięciutkie, rzepki fajniejsze no i nie przyklejają się do dziecka, jak w przypadku pampersów. Muszę sobie dziewczyny kupić jakieś spodnie, bo zaczyna mnie ogarniać panika :(. Nie mam w czym chodzić. W następną niedzielę jadę już do Krakowa. Przyznaję się, że się boję. Nie wiem jak sobie poradzę. Najgorsze to to, że jestem tam prawie sama. Mąż do pracy a ja z Mikołajem. Chociaż, Karusia ja nadal liczę na twoje spacerowe towarzystwo. No i moja koleżanka, będzie mieszkać niedaleko a ona też rodzi niedługo, także towarzystwo spacerowe będzie :). We wrześniu zaczynamy remonty. Blehhh na pierwszy ogień idzie ogrzewanie. Skuwanie ścian itd. Dramat. Dobrze, że mnie to ominie. A potem powoli, powoli kolejne roboty. Któraś z was chciała sposób na piersi. Dobrze jest je smarować własnym mlekiem :).

Cześć kochane. Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom. A tym, które nadal czekają kibicuję i jestem z wami :). Naprawdę wiem co to znaczy czekać :). Ale powiem wam, że nie będziecie tego pamiętać :). Dzielne jesteście naprawdę. Ja się nie odzywałam bo trochę się wkurzyłam, tak jak pisałam. Miałam bardzo nieprzyjemną rozmowę z pewną pomarańczką. Ehhh no nic nie poradzę. Pierwszy raz zostałam wyprowadzona z równowagi. No ale trudno. Coś Mikołajowi katarek się pojawił. Wczoraj niespokojny był. Cały dzień praktycznie nie spał. Walczymy :). A ja w poniedziałek byłam u kosmetyczki. Ale mi było dobrze. Zrobiłam sobie stopy, łapki no i twarz. Ehhhhh mogę częściej. :D Poczułam się atrakcyjniejsza, chociaż wczoraj mi przeszło jak miałam sobie kupić spodnie. Lipa, moja wielka d... Niestety jestem o jednych rybaczkach i to cieniutkich. Nie wiem w czym ja mam chodzić. Może w Krakowie sobie kupię. A wczoraj zamówiłam leżaczek bujaczek. Ciekawe kiedy przyjdzie.

Cześć dziewczyny. Widzę, że straszna cisza. Kurde no, życzę szybkiego powrotu do formy :). Rozmiarem 40 się nie przejmuj, to się szybko zrzuca :). Nawet się nie zorientujesz a już będziesz miała tyle co przed :). Na pocieszenie, ja nie wchodzę w 42 a przed ciążą miałam 38. Ale widzę z każdym dniem, że jest mniej. Viola Mikołaj po półtora tygodnia nadrobił to co stracił w szpitalu. Przypuszczam, że teraz waży ponad 4 kg. Co do szwów, to mi po tygodniu wyciągali, więc nie wiem kiedy odchodzą. Ja się mało odzywam, bo ostatnio zostałam wyprowadzona z równowagi na kafe. Pierwszy raz chyba i stwierdziłam, że szkoda moich nerwów. U nas wszystko w porządku. Nie mogę doczekać się jutra. Może samopoczucie mi wzrośnie :D. A dzisiaj była siostra męża z synami i męzem, także mieliśmy towarzystwo :). Ogólnie ostatnio drzwi się prawie nie zamykają. Ale przyznam się, że jestem tym już zmęczona, ale z drugiej strony to bardzo miłe. Rozpracowaliśmy w końcu chustę, bo zamówiłam na Allegro, tą o której kiedyś pisałam. Dwa trzy podejścia do wsadzenia Mikołaja do niej okazały się klapą. Ale udało się wczoraj. Na początku przy wkładaniu się denerwował, ale jak już się ułożył to aż się rpzestraszyłam, że coś mu zrobiłam. Nagła cisza. Tak się uspokoił. Chyba mu się podobało :). Jutro przyjdzie nam otulaczek. A dzisiaj chyba zamówię bujaczek leżaczek.

Jak się jest dobrze zorganizowanym to nie ma problemu. Poza tym niektóre kobiety mają mężów do pomocy. Nie masz się czego czepić? :D Poza tym skoro siedzisz na tym forum to powinnaś co nieco na temat dziecka wiedzieć i zdawać sobie sprawę, że 2 tygodniowe dziecko przesypia około 20 godzin na dobę? :D Poza tym cóż za matka wychowała takiego bahora jak ty? Od idiotek by wyzywała, bahorami nazywała cudze dzieci ojj nieładnie. I jeszcze kryć się pod pomarańczowym :D Masz problemy natury emocjonalnej?

Szylusia ty się nic nie martw. Ja tu za ciebie tak mocno od samego początku mocno trzymam kciuki :). Zobaczysz wszystko będzie w najlepszym porządku, należy ci się za całą ciążę. Mmała, mnie pocieszyła położna. Powiedziała, że niektóre kobiety po prostu mimo wszelkich starań nie mają mleka. Powiedziała, że póki jest tam nawet odrobina to przystawiać maluszka i nie mieć żadnych kompleksów. A resztę dodawać sztucznego. Ale prawda taka, że to przez te cholerne media, przez to co mówią, że matką jest prawdziwą matką jak karmi, że trzeba karmić itd. No cóż.

Ja wiem, że jak karczek jest ciepły, lub mokry. Niestety u nas są teraz od kilu dni są takie upały, że do słońca brakuje skali na termometrze. Teraz Misiu śpi w samej pieluszce i przykryty jest pieluszką i w końcu się uspokoił. A co do potówek, niestety robią się mimo, że go nie przegrzewam. Ale nie dziwie się mi samej się pojawiają a co dopiero takiemu maluszkowi. Pupa się na szczęście nie odparza. Ale ja po chusteczkach osusam mu pupcie, żeby nie była mokra. I kupiłam dzidziusie z Cleanic, są zdecydowanie mniej nawilżane, niż pampersy.

Mała u mnie Mikołaj w połowie tygodnia miał już nadrobione to co stracił w szpitalu :). U mnie laktator niestety nie spełnił funkcji powiększania ilości pokarmu :).