okokokokokokoko

Pliszka na szczęście twoja mama tego nie czyta, a ja już staram się po kilku latach spędzonych w necie, nie zwracać uwagi :). Nic się nie przejmuj. Na wspak, ale przyznam ci się szczerze, że czasami te małpy potrafią wytrącić z równowagi.

Też to kultowe filmy tego gatunku :D.

Hehehe, to dobrze :) Ja raczej za komediami romantycznymi nie przepadam, ale prosto w serce, szczególnie ścieżka dzwiękowa, nawet mojemu mężowi się podobała :D Ale fajne jest też "Życie od kuchni", "Niania w Nowym Jorku" :)

A oglądałaś "Prosto w serce" z Drew i z Hugh Grantem?

Pliszka na stronie ciąża poród... tam się czepiają już po raz ktróryś na wspak dzisiaj. Jakieś niewyżyte dziewczątka. Na wspak, a jak kisiel się udał? A ja jednak przeniosłam się i włączyłam Polsat :) Sprzątam pokój.

Kurcze, oglądnęłabym, ale nie chce mi się samej w pokoju siedzieć. I mam wybór siedzieć w towarzystwie i nie oglądać, albo iść do pokoju i oglądać.

Na wspak, w żadnym wypadku nie denerwuj się pomarańczami, one się pojawiają czasami, mają zdecydowanie jakieś problemy ze sobą. Jesteś normalna, a to że nadałaś dzieciom imiona z książki, heheh dobrze ktoś powiedział, jakby to miała być Smerfetka i Gargamel, a tak? Nie przejmuj się ograniczonymi osobami :D Oglądnęłam filmik, zrobiłam sos i teraz siedzę.

A to się nie będziesz nudzić :D Skoro wpadają koleżanki. A ja muszę kupić mężowi prezent z okazji tatusiostwa :D.

Ja wcinam kukurydzę gotowaną i oglądam ghost rider'a :D

Własnie jakoś mnie mnie powalają :). Podobają mi się cheeroke te z małpkami z osiołkami, lewkami i innymi :D.

ale ja ogólnie już nie powinnam kupować ciuszków, mam ich tak ogromną ilość.

A mi się np w smyku nie podobają ciuszki :), najbardziej chora jestem na H&M i rekids :D.

Pliszka jakie malinowe cudo? Kurcze, znów się nie opanowałam i kupiłam ciuszki. Takie piękne :D Byłam w 5-10-15 przeceny takie, że szok no i się nie oparłam pokusie :D. Kupiłam dwie bluzeczki, jedną z krótkim rękawkiem, drugą bez rękawów i do tego sweterek taki na 68, więc na te chłodniejsze dni :). Sliczotka ;)

Hehhe, mój mąż lubi sos z sera pleśniowego. Blehhhh. I to jeszcze z takiego śmierdziela :D.

Kasiutka witaj, nie wyobrażaj sobie, tak jest łatwiej, co ma być to będzie :D. Nikt nas tam nie zje :D Kasiutka nie czytaj, bo książki a życie to co innego :). Czyli znów chłopcy kontra dziewczynki :D Wyrównuje się wszystko. Nowa, czyli podobnie jak mi :D To czekamy dalej :D

Dziewczyny co za pozytywna gra, zabijająca nudę :D. http://poszkole.pl/gry.php?co2=play&idm=101645

Czekamy na chłopca a imię Mikołaj :) Flamasterka, hehe, no to ładnie cię wrobiłam :(. Przepraszam. A co do ręczników, dlatego że są bardziej higieniczne do wycierania krocza po myciu, niż ręcznik, który nasiąka bakteriami.

No taka z niej kobietka :D No ale w sumie nie dziwię się, że szuka sensacji. :D

Ja nie wiem czy jestem, przekonamy się :D Ale to samo mówią mi inne kobiety, ale nie moje szwagierki, szczególnie jedna lubi straszyć i wyolbrzymiać. Na początku ciąży straszyła mnie tym, że mogą mi się sączyć wody płodowe, przez całą ciąże miałam schizy na tym punkcie :D.

Flamasterka nawet mnie nie załamuj :D Hehehehe ale cóż, można się było spodziwać tego po sprzęcie za 10 zł :D Trudno, ja i tak nie miałam ich zamiaru używać :). Nie wyobrażam sobie chodzenia w miękkim staniku :D A na ulicy też karmić nie zamierzam :D.

Ja to już nawet nie wkładki tylko hmm te wkładki dla kobiet nietrzymających mocz, typu tena :D. Spoko spoko kochane, jeszcze niedługo i zacznie się od nowa okres :D Ahhhh ta wątpliwa przyjenność :D Ja wczoraj jeszcze gadałam z lekarzem o tabletkach, także już mam wszystko załatwione :). Więcej pytań już nie posiadam. Ale dzisiaj szwagierka z rana do mnie zadzwoniła i opowiadała mi jak to strasznie jest i te nerwy przed, i oczywiście stres, a i że potem jest dramat, bo nerwy opadają i hormony ponoć. Hehehehe, :D Nie mogę takiego pocieszania znieść :D

A jednak się pojawiłaś :D Witaj :D I zapraszamy do naszego grona :)

Nowa, ja mam te hektolitry tego czegoś białego :D. Hehehehe mało miła sprawa :D A na kiedy masz dokładnie termin? No to widzę ty dzisiaj parapetówka, ja jutro grill, weekend to nie dobry czas na rodzenie dzieci :D

Ale mam smaki dzisiaj, szok :D Zjadłabym wszystko co wpadło by mi w ręce :D.

Karusia, no to trzymamy kciuki :D Ja to wiecie czego się przestraszyłam, że mogą wywoływać poród, chociaż ponoć mnie to ominie, nie będą mi tej oxytocyny podawać i dobrze :D Ponoć mało przyjemna sprawa.