okokokokokokoko

Hehehe no pięknie :D. Ale to fakt, zgadzam się z tym :D. Ale ceny też robią swoje :D.

To ostatnio nawet gdzies mówili, że jak przyjeżdzają obcokrajowcy to nie stać ich na perfumy, kosemtyki itd. Blehh głupi kraj.

Ja z weselem spokojnie przetrwałam wszystko, gorzej było po. Dlatego, że beznadziejnie ze zdjęciami było. A trafili na to, że mój mąż też robi i obrabia zdjęcia także mieli pecha. Musieli zejść z ceny. Fakt wszzystko kosztuje. Najgorsze, ze dużo więcej niż w krajach zachodnich. Oczywiście proporcjonalnie do zarobków. Chociaż, na niektóre rzeczy na które cięzko pozwolić sobie w Polsce można pozwolić sobie za granicą.

albo jaka to ma być pompka, ehhh głupol ze mnie :D. Może być taka rowerowa? Hehehe :D Ja też nie mogę uwierzyć. Im bliżej tym bardziej nierealne to się staje.

po 98 tych najmniejszych, żółtych. Dostałam właśnie odpowiedz o dodatki do wózka :) "mozliowsc dokupienia parasolki w kolorze wozka - 59 pln , moskitiera 29 pln, folia przeciwdeszczowa 29 pln, spiwor do spacerowki na polarze - 89 pln" A powiedzcie mi jak z pompkami do kółek. Wszystkie są taie same?

Ja też wolałabym niższe ceny, ale nas nikt nie słucha, lepiej dać 1000 zł na odwal się, przyciągnie to tylko ludzi nie myślących o przyszłości. Ale u nas cos takiego jak polityka prorodzinna niestety nie istnieje.

Po prostu Julka, z tego co gadałam z dziewczynami, to schodzi około 2 jumbo packów, zanim zmienisz na następny rozmiar, wiecej nie warto kupować :). Gimelka, to fakt, jak mieszkasz na wsi, to wózek musi i po śniegu i po błocie, a takie duże wózki najlepiej się sprawdzają.

Hehehe, u mnie z obiadem jest podobnie :D Dzisiaj brak, :D warzywa gotowane :D. Mąż zje najwyżej pierogi ruskie, bo mam zamrożone :D. A ja siedze i wcinam bób. mniam mniam. Co do cen, to właśnie wina przywalonego VAT'u wszędzie jest on dużo niższy i to jest między innymi polityka prorodzinna, u nas dadzą 1000 zł becikowe, ale te 1000 zł to na co starczy? Wolałabym niższe ceny produktów.

Ładny kolorek, a jak się prowadzi ? Ciężki bardzo jest? Na 100 są to wytrzymałe wózki :). Dla mnie są za duże, narazie nie miałbym gdzie go trzymać :D. To taki typ Tako :D Dużo ich jeździ po mieście, więć muszą być dobre :)

Hehehe ja też mam taką nadzieję :D. Ostatnio były problemy, ale narazie przestali strajkować. Co do tych rzeczy, to tak własnie zarabiają ludzie, tu jest coraz drożej. Koszmarnie drogie. ehhh. Począwszy od atrykułów dla dzieci kończąc na płytach, ksiązkach itd.

Co do fotelika, jakby był za lekki to bym się zaczęła zastanawiać z czego jest zrobiony i czy to coś, w razie wypadku ochroni moje dziecko :). Lepszy cięższy :D Przynajmniej dla mojej głowy:D

Fajny, ponoć to są dobre, bardzo dobre wózki. U nas kosztują 3X tyle. Niestety ty zamawiasz przez E-bay? Mieszkasz w Polsce? Ja myslałam o zamówieniu wózka przez e-bay, ale niestety się rozmyśliłam.

A jaki masz wózeczek? Właśnie też zależało mi na dużej gondoli. Jakby mój Smok był za duży, to spacerówka rozkłada się na płasko. Także w ostateczności przeniosę go wcześniej do spacerówki, chociaż nie planuję :D.

I dostałam wymiary :D Jeszcze inne pytania zadałam, mam nadzieje, że tak samo szybko odpowiedzą :) A to wymiary: Gondola 36x82 cm spacerowka - 4,5 kg gondola 5 kg stelaz ok 10 kg

On jest bardzo podobny, do tego co chciałam kupić, tylko ta kolorówka, mnie urzekła :D Szczególnie czarny w połączeniu ze srebrnym i czerwonym. No i możliwośc montowania fotelika. Cena już z fotleikiem, także super. No i pompowane koła, duża gondolka bo około 80 cm. I co najważniejsze dobre opinie internautek. A i to jest ta firma co robi wózki Bartatina.

Nie nie, żadnych umów, żadnej zaliczki, także spokojnie mogę znaleść coś innego :D A tutaj znalazłam taki :D Jak wam się podoba.? http://www.allegro.pl/show_item.php?item=381903631&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.

heh, no wina tej kobiety grrrr. Chyba skończy się na tym, że dołoże kilka stówek i kupię volanta 3 :( ale to jest ooło 500 zł więcej. BNO nie mam pomysłu na inny wózek.

A ja się własnie wkur..... grrrr. Nie zrobia mi wózka takiego jak chce. Wogóle nie wiem co teraz zrobić, bo żaden z tamtych kolorów mi sie nie podoba. Firma wprowadziła nas w błąd. Ehhhh, nie moge takich akcji.

Dasz sobię radę. Mi się wydaję że takie sytacje uczą sposobów :). To tak jak matki bliźniąt sobie radzą :). Wierzę i trzymam kciuki za ciebie :)

E no to spoko, może akurat trochę pochodzisz bez czopa. U mnie się uspokoiło, więc chyba wyszło trochę, a reszta hmm nie wiem :D. W przyszłym tygodniu do ginekologa :D. Ale powiem ci, że trochę ci juz zazdroszczę, wiem że to okropne, ale już bym chciała w miarę szybko urodzić.

Eeee to w twoim przypadku to tak jak u mnie, już nie ma sensu zaciskanie :D. na kiedy dokładnie masz termin?

Marzka no to trzymam kciuki :D. Już niedługo będziemy tworzyć tabelke dzidziusiów urodzonych. Zaciskaj nogi to jeszcze ze 2 tygodnie wytrzymasz :D

Hehehe ja też już b ym chiciała być po. Mój mózg jest obecnie tak zlasoway, że już wogóle nie daje rady normalnie myśleć. Oczywiście jedyne co zaprząta moją głowę to Mikołaj, co jeszcze musze kupić :D

Ewitap :D Taka nasza uroda :D Siusianie co chwilę :). Nie dwa a 3, bo wczoraj egzamin sie nie odbył z powodów od nas niezależnych, dlatego mówię, że już mam dość no i jeszcze musze napisać esej na temat, na który nie mam pojęcia :D. No i coś dopisać do pracy magisterskiej. :D

Ehhh, szkoda gadać o tej szkole, jeden wielki burdel. Ale tak to niestety jest. Nijak jest, wszystko się opiera na kasie. ale trudno, jak to w życiu. Dzisiaj piękny dzień a ja znów siedzę w domu. Ale mam naukę na jutro. Dwa egzaminy, no i wizyta teściów. Już rzygam szkołą. Ale zostało kilka dni. Wczoraj moje dzieciątko chyba się już załkiem na mnie wypięło. Koszmarnie kopał mnie i wogóle ten ból nisko umiejscowiony, jakby mi ktoś coś wbijał. Ehhh. Jadę w sobotę do Ikea, kupię pościel dla Mikołaja, pokupuję trochę do przechowywania i może znajdę jakąś komodę, bo nie mam nic, w czym mogła bym trzymać jego rzeczy.