okokokokokokoko

Kenta odwrotnie, testy się mylą jeśli chodzi o pozytywne, dlatego pytam kiedy miała dostać okres. Dlatego, że zdarzają się ciąże, które ulegają samoistnemu poronieniu w czasie miesiączki. Głowa do góry, a jak z chłopakiem?

Wiesz, co zależy ile spóźnia się okres, sam test nie przesądza sprawy, ale raczej daje jej obraz i to dość wyraźny. Idź też zrób test z krwi. Kotś już wie?

Jasinka, a coś się stało, że boisz się ciąży? Może to tylko stres?

Hehe, wogóle jak tak czytam was, obserwuję siebie, to stwierdzam, że ciąża robi coś z mózgiem kobiety :D. Oprócz robienia z nas niedorajd :D to jeszcze coś nam sie w głowach robi. Nie przejmujcie się, widać tak ma być :D Flamasterka, moja szwagierka jak już zaczynała rodzić, kończyła myć okna i wieszać firanki, żeby było świeżo w mieszkanku, na przyjazd maleństwa :D

Moniś, nie martw się, większość dziewczyn o tych zmiennych nastrojach tutaj mówi. Wczoraj oberwało się mojemu mężowi :D Bo miałam zły humor. :D

office, ważna rzecz ;D. Obecnie jeden z moich najlepszych kumpli.

Flamasterka, śmietanę odrzuć :). Lepszy jogurt naturalny, lżejsszy itd. A cole, jak masz ochotę to pij :D Ja też mam całą flachę w lodówce :D

Cześć dziewczyny :). Przespałam się chwilę, u mnie grzmi i to mnie obudziło. :). __Chimerka__ nie schrup biedaka całego, bo co dzieciaczkowi zostanie jak mu zjesz tatusia :) Flamasterka czytaj ile chcesz, w razie czego nawet jak nie przeczytasz to się trochę połapiesz :D. Pochwal się wózeczkiem :). Co do coli light i zero, to możesz sobie na nią pozwolić, ale nie za dużo, bo ona nie jest słodzona cukrem a aspartanem, lub inną substancją słodzącą. Kochana, nie przejmuj się tym tak, ja dzisiaj zjadlam np muffinkę z budyniem i wiśniami, cukier jest ok :). Cukier sprawia, przynejmniej mi, że czuję się szczęśliwa, a szczęśliwa mama to szczęśliwy dzidziuś :). A jakim to serkiem sie zatrułaś? Arvena a nie zatrułaś się czymś?? Wiesz, jest gorąco, teraz o róznego rodzaju zatrucia nie trudno, nawet od lodów, czy źle przetrzymywanej żywności. Zadzwoń najlepiej do lekarza. Nie martw się tym uczuciem, że jesteś inwalidką, mnie mąż też wyciąga z wanny, sama jak jestem w domu, to już się nie kąpie, bo boje się, że coś się stanie, mam problem z obcinaniem paznokci, goleniem nóg etc. Brzuch mnie boli jak na okres. Eudaimonia, prześlij maila do Marzki, albo na adres sierpien2008@o2.pl. :). Co do tego stawiania się brzucha, dobrze jeszcze któraś z dziewczyn napisła, że brzuch reobi się taki kuleczkowaty, twardy z każdej strony :). Mój mąż zrobił pyszną rzecz, taki mus z truskawek z odrobiną jogurtu usztywniany żelatyną. Takie ptasie mleczko, mniam mniam, zjadłam już jedno i chcę więcej :D.

Ja będe prała wszystkie i te nowe i te używane (mimo, że dostałam je wyprane wszystkie).

Karusia, najśmieszniejsze, że ja mam co robić, praktycznie cały dzień się uczę, do tego musze pisać pracę, także dzień mam zajęty. Ale mimo wszystko, ehhh może masz trochę racji.

Ewitaap, nawet ja się śmieję, wiem co czujesz, bo mam tak samo,byle co się stanie, uderzę się, usłyszę jakiś huk, przestraszę się czegoś i wyje jak bóbr :D. Rozumiem cię doskonale :D. Za dwa tygodnie no w sumie będe pewnie wyjeżdzać do Rzeszowa, ostatni egzamin mam 23, oczywiście jeśli będzie bez poprawek. A jak narazie czekam na wyniki i to mnie dodatkowo stresuje bo miały yć w tamtym tygodniu, a jeszcze ich nie ma. Buuuu.

Czytalam, że to ponoć normalne. Może nie spać, ale najmniej się męczę jak leże, nawet jak idę do wc to jest to dla mnie wyprawa :). Jakiś obłęd. Poza tym dobija mnie to, że mam problemy z wykonywaniem czynności, z któymi nigdy nie miałam problemów. Dobija mnie to i sprawia, ze czuję się niedołężna.

JA nie wiem, czy to wszystko jest spowodowane zbliżającym się porodem, zmęczeniem materiału już i wogóle. A mnie najbardziej wkurza, ze nie mam instynktu wicia gniazda. Najchętniej nic bym nie robiła.

Ewitap, trochę mnie pocieszyłaś, ja mam wizytę dopiero za 2 tygodnie :(. Kurcze, no właśnie, strasznie małutko zostało. A najgorsze jest to, że u mn ie w rodzinie, wszystkie dzieci rodzą sie wcześniej. Ja miałam ponoć nawet podejrzenie o cechy wcześniacze, prawie miesiąc wcześniej wyszłam, mój brat, też 2-3 tygodnie wcześniej, moje kuzynki też (córki siostry mamy). Dramat dlatego się tak głupia stresuje. Jeszcze wczoraj podenerwowaliśmy się z mężem na siebie :(. Ehhh n erwy zaczynają mi puszczać. Zrobiłam się płaczliwa, wogóle mi hormony walą po łbie, nawet na początku tak nie miałam. Czuję się wielka, niezrozumiania, zmęczona i wogóle beee. Mam nadzieję, ze to przejdzie :).

Cześć dziewczyny. Jak mija dzionek, Kraków zaczyna się rozpogadzać :). Ja czekam jeszcze, nie mam tutaj nic dla malucha, oprócz kocyka, pościeli i poszewek, przewijaka i wanienki :D. Ciuszki, będe prać za dwa trzy tygodnie. Wtedy też ostatnie zakupy. Mówiłam wam, że licytuję chustę, kólkową, mam nadzieję że wygram :D. Śliczna brązowa z turkusowymi kółkami. Strasznie mnie dzisiaj brzuch boli, to jakiś koszmar, nie wiem o co chodzi, cały brzuch jakby ktoś mi noże wbijał w brzuch. Mam nadzieję, że przejdzie.

JAnse :) Nie o to mi chodziło, po prostu za bardzo wzięłam do siebie stwierdzenie o truciu. Blehhhh niee ważne :D

Nikt się nie obraża, zwróciłam ci tylko uwagę. Nie ważne :). Ja nie uważam żeby coś się stało :). Jak coś to przepraszam nie o to chodziło :).

Nic nie ważne, jak już mówiłam to temat nie dla mnie, więc nie zaśmiecam. Pozdrawiam.

No to SERDECZNIE GRATULUJĘ państwu młodym :). Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :).

To na którą on do pracy chodzi, ze tak późno wraca?

Mi Mała, dzieki, jak tam przygotowania ślubne? Viola, kurcze, dlatego ja tak panikuję :). Hehehe. To był twój ślub tak? Czy mi się coś pomyliło?

Szylusia no to super, ważne, ze będziesz miała kogoś zaufanego obok siebie :) Może akurat przetrzymasz. Mojej szwagierce powiedzieli pod koniec 7 miesiąca, ze niedługo urodzi a córa zasiedziała się ponad tydzień :). Ja się też nie boję samego porodu, tylko tej paniki wcześniej :D Justyśka dziewczyny mają rację, to bardziej problem z pęcherzem moczowym. Marsz do lekarza, a teraz łykaj sobie urosept. Gimelka, maluch się wypina, stawianie macisy to tak bardziej skurcz, cały brzuch twardnieje, a potem stopniowo od góry do dołu puszcza, tak przynajmniej jest u mnie. Nie jest to bolesne, czasami tylko nieprzyjemne i powoduje, ze mi się chce siusiu :) Vanilka, tak innej drogi nie ma :P. Arvena, ja właśnie wczoraj pisałlam o tym bólu, takim ćmiącym jak na okres, ale u mnie mówili, że żaden ból teraz już nie jest ok. Chimerka, to stawienie to napisałam przy gimelce. :) Jak stoisz to ten brzuch jest taki normalnie twardy bo się napina :D. Chyba działa na niego grawitacja :D. Ale bardziej poczujesz jak leżysz, jak jest miękki to ok, jak się stawia to twardnieje cały a potem puszcza :) Karusia, ja rozumiem twój stres, bo ja się też tak panicznie boję cc, wolę rodzić naturalnie niż mieć dziurę w brzuchu. Flamasterka no w końcu, zapraszamy zapraszamy :D.

nie używamy bo czekamy na dziecko :). Flamasterka, to dlaczego nie ma cię na naszym topiku, o sierpniu 2008 :D? Co do tego przewijaka z szufladkami hmmm raczej zbędny wydatek. W Ikea jest to koszt około 250 zł. Zawsze przewijak możesz psotawić na komodzie :)

raczej jest to nieuniknione, więc stres tylko żeby nie zaczęło się za wcześnie.

ja mam ten sam termin 25 lipca