okokokokokokoko

No nie pomijaj Karusi i Violi :D Ja nie wiem, jak ja urodzę skoro moje dziecie nie ma najmniejszej ochoty się odwrócić.

Ja się zgadzam na wszystko :D Marzka, albo Karusia albo Mmała powiedzcie mi jakie to uczucie jak zbliża się poród, jak szyjka się skraca i wogóle, na co zwrócić uwagę. Ja panicznie boję się tego, ze urodze niedeługo. W związku ze stresem mam wrażenie, że może to nastąpić lada dzień.

Cześć dziewczyny. Dziewczyny te historie z porodówek są ekstra, sama je już dawno temu dodałam do moich tematów :) Poprawia humor i daje na luz ze stresem przed porodem :) Moniś bierz magnez, to bardzo ważne. Lekarz na 100 ci go zaleci i jeszcze pewnie każe zrobić badanie poziomu magnezu. Anabanana czeam na sprawozdanie od gina :D LadyMia, skąd ja to znam, teraz też siusiu co chwilę bo wcinam ogromne ilości owoców. W brzuchu mam sam kompot truskawkowo-czerśniowy :). Marzka dziękuję :) Z tymi numerami telefonu to całkiem dobry pomysł :D Katee ja nie chodzę, ale widziałam chyba Eudaimonia zapisała się do szkoły rodzenia i chimerka, ale nie jestem pewna. Co do alkoholu to nie piję od ponad roku nic, a papierosy rzuciłam jak tylko zdecydowaliśmy, ze za rok rozpoczynamy starania. Paliłam dużo bo paczkę nawet półtorej dziennie. Także prawie dwa lata bez papierosów, jestem strasznie dumna z siebie i ponad rok bez alkoholu :). Ja mam jakieśs doły ostatnio. Nie wiem czy to huśtawka nastrojów czy co. Ale coś się ze mną nie tak dzieje, wszystko jest na nie, cały czas bym płakała, wogóle jestem w beznadziejmym nastroju. Koszmar, mam nadzieję, że to przejdzie. Strasznie męczy mnie ta uczelnia, to co sie dzieje, jak nas traktują itd. Coś okropnego :( ale nic nie poradzę. Zaczynam się bać tego co będzie za jakiś czas, tego co będzie jak się maluszek urodzi, jak sobie dam radę itd. A do tego każdy ma coś do powiedzenia, każdy mnie poucza, przez to czuje sie jak wyrodna matka, jakbym robiła coś złego. Bo każdy wie lepeiej.

Mmała :). Myślę, że wszystko z rozdądkiem, to że ja jestem radykalna w tym temacie, to jestem. Ale nikt nie musi być. Wczoraj też napisałam, że jestem pewna, że ten fas głównie tyczy się kobiet pijących nałogowo, a do takich czaasmi, raczej niewiele jest badań. Nie ma co popadać w paranoję :). Dalej nic się nie uczyłam, mam dzisiaj jakieś niespokojne mysli, cały czas mi coś krąży po głowie. Dajcie spokój.,

anabanana, tylko uważaj bo potem będziesz biegać siusiu tak jak ja :D Zjadłam prawie 2 kg czereśni i teraz tak mi się chce siusiu, że szok. A Mikołaj dodatkowo uciska pęcherz. Ale zostało mi truskawek i zrobię koktajl. Jezu zmuście mnie do nauki :D Bo sie nie zabiorę a jutro mam egzaminy.

Cześć dziewczyny. Jak tam mija poranek. Ja siedzę i wcinam płatki na mleku, a za chwilę czekają mnie czereśnie :) Anabanana, ty to ranny ptaszek jesteś :D LadyMia, ja myślę, że dojdą do 3 zł za kg, mniej na pewno nie. Ale kupuj teraz bo są suche a nie rozpaprane przez deszcz. Ja też będe mrozić, ale to dopiero w lipcu, dostanę od teściowej truskawki. Ewitap skąd ja to znam :D Hehehe jak leże na bolku, to mój maluch kopie i kopie, czuję si.ę tak jakby mnie coś łaskotało od środka.

A i kupiłam Mikołajowi taki wojskowy kapelutek :D Hehehe jak żołnierze amerykańskiej armii i jeden taki kolorowy :). Superowe

Cześć. Ale jestem w podłym nastroju, chociaż poprawiony zaj.... słodkimi naleśnikami z lodami i bitą śmietaną (wiem, wiem, że mi nie wolno) no i 3 bluzkami. Nawet mi się nie chce mówić czym. Ogólnie jedno co jestem w stanie stwiedzić to fakt, że 3/4 osób które studiuje nie zasługuje na dyplom szkoły wyższej. Albo inaczej, już wiem dlaczego tak nas traktują, studnetów uczelni prywatnych. Jak debili, ale wszystko stało się jasne. Moje maleństwo rozpycha się w brzuchu. Wogóle zaczynam bać się, że urodzę wcześniej. Jak się będe tak stresować to na 100% Mikołaj się wścieknie i wyjdzie wcześniej. ;(. Anananbanana śliczny brzusio :). Karusia, widzę, że urloip podobnie zaczynamy. Hehehe a wagi ci zazdroszczę, też tak chcę.

No jak moje dziecię też nie będzie chciało się obrócić spowrotem to też mnie czeka cc.

Cześć dziewczyny :) Ja też wcześnie wstaję. Ale potem leżę w łóżku jeszcze. Nie wiem co mi się przestawiło. Na szkołę rodzenia się nie wybieram. Piekny kolejny dzień. Dzisiaj po południu mam egzamin. Nic a nic się nie uczyłam :P Hehehe. No może jakoś pójdzie. A teraz siedzę i zajadam truskawki z jogurtem na śniadanie.

Mi lekarz też zalecił odpoczynek i powiedział, ze rzakdo bo rzadko ale się zdarza. Ale musiałam sprawdzić. W sumie pierwszy raz w ciąży lekarz badał mnie z wziernikiem i wogóle tak dogłębnie. Karusia nie martw się moje dzieciatko znów jest poprzecznie, a bardziej na ukos, coś się nie chce odwrócić główką do dołu. Najgorsze, że zaczyna mi to sprawiać już ból.

LadyMia piękna brzuszkowa buźka :D Viola mnie też łapią skurcze łydek. Lekarz zalecił 3 razy dziennie magnez z witaminą b6m albo 2 razy dziennie po 2 tabletki. Biorę teraz MgB6 i czuję poprawę w nocy :). Trzymam kciuki za ślub, na pewno wszystko się uda, a może nie będzie tak okropnie gorąco. Poza tym pewnie na sali będzie klimatyzacja, a i kościół to chłlodno. Mmała3 to ty kochana też przybalujesz, ale wam zazdroszczę, też bym gdzieś poszalała, zjadła coś pysznego :D MMMM. Co do szpitala, to u mnie dla maluszka trzeba tylko hmmm, chyba pieluszki i nic więcej. Nawet ciuszków nie trzeba. A co do żłobka, to mój maluch już ma miejsce zarezerwowane, też pójdzie jak będzie miał roczek :) Także miejsce od przyszłych wakacji na niego czeka :)

Widzę, że temat porodów jest już na topie :). Mnie wszycy uspokajają, ja sobie wmawiam, że urodzić muszę, innego sposobu nie ma :D. Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo dlaczego by nie. Mi powiedzieli jedno i wszyscy powatarzają to samo. Współpracuj z położną, a pójdzie szybko i bezproblemowo. :). Mam nadzieję. W sobotę byłam u ginekologa, zbadał mnie, sprawdził czy wszystko ok. Wymierzył maluszka. Smok mały już 1850 waży :D I coraz bardziej daje się we znaki. Ale wszystko z nim ok. Miałam tak długie usg, prawie jak genetyczne. Ale to dobrze. W niedzielę niestety z samego rana zaczęłam plamić i około południa wylądowałam w szpitalu, przerażona jak głupia. Ale wszystko ok. Lekarz mnie zbadał, szyjka się nie rozwierała, ktg w porządku. Prsawdopodobnie uszkodzenie mechaniczne podczas badania ginekologicznego. Ale strachu się najadłam. Na wszelki wypadek mam odpoczywać i się nie przemęczać. Do tych wszystkich przyjemności zaczęły mi puchnąć nogi. Dwa serdelki, zamiast stóp. Ale mam masażer także rozpoczynam masowanie stóp każdego wieczora :) W tym tygodniu 4 egzaminy, nie wiem jak dam radę. Pozdrawiam was serdecznie.

Dobra jestem :) Zrobiłam placki ziemniaczane, najadłam się to mogę teraz pisać. Mam problem okropny, bo aż wstydliwy. Popuszczam :( wogóle najpierw myslałam, ze to wody płodowe mi się sączą, ale raczej nie, chyba zdecydowanie jest to mocz. Idę w sobotę do ginekologa zobaczymy co on powie. Do tego czasami czuje jakby drgania na samym dole brzucha. Coś takiego jak czasem nerw pusluje tak szybko :(. Zaczynam się martwić. lekarz powiedział, ze to może być z niedoboru magnezu. Biorę wiec i mamk nadizeję, ze mi przejdzie. Jutro do dentysty. Gruba robota, aż mam mieć znieczulenie. :( same ciosy :).

Anabanana GRATULACJE :D Widzisz nie taki diabeł straszny, to teraz tylko jeździć. Gratuluję :D Ewitap, już dwa do przodu. Ja dopiero do domu dotarłam. Teraz idę na zakupy napiszę potem co i jak.

Karusia dziękuję. To rzeczywiście kawałek drogi będziesz mieć :). Zgadzam się z tobą, że dużo tych wózków jeździ po mieście. Coś więc muszą w sobie mieć. Też czytałam mnóstwo dobrych opinii, więc jak ci się podobają to kupuj. :) i nie sugeruj się tym co my piszemy :)

Cześć dziewczyny. Ja już po kolejnym egzaminie, kolejnym zdanym. Padam na pysk, 3 godziny wysiedziałam się pod salą, Ehhh Ale ważne że zdałam. Teraz sobie podjadam truskawki i czereśnie i młodą kalarepkę. Mniam Mniam, nie muszę już jeść nic więcej. Jestem w końcu szczęśliwa :) Szylusia ten wózeczek bardzo fajny :) Gimelka, mi się te wózki wogóle nie widzą, nie wiem dlaczego. Od samego początku byłam do nich uprzedzona. Sprawiają wrażenie wielgachnych, maluszek znika w ich ogromie. LadyMia wyniki bardzo dobere, tylko się cieszyć :) Anabanana, przychylnie na ciebie popatrzą. Na pewno będzie dobrze, jak nie zdasz jutro, to następnym razem. Uda się. Głowa do góry, nie taki diabeł straszny :).

Po prostu Julka. Ja się nie przyczepiam do funkcjonalności, bo z tego co wiem jest rewelacyjny. On mi się wizualnie nie podoba, pomijając serię limitowaną robioną przez jakiegoś artystę plastyka, w takie jakby komiksowe wzory :)

dla mnie one wogóle nie wyglądają. Ogladałam używki, ale chyba wole nowy :)

Kurczę głównie dlatego, że te spacerówki są ciężkie i wg mnie w większości wózków są po prostu brzydkie. Ten wózek co pokazałaś całkiem fajny, podoba mi się - właśnie oprócz spacerówki. Ja też się muszę ciepłej herbaty napić, bo jakąś mam taką ochotę mniam. Zjadłam leczo, pyszniutkie.

Anabanana, ja nie wiem ale zaczynam czasami mieć to samo. To jest chyba wina powiększajacej się macicy, która uciska żołądek itd. Jak jem mało a często to jest ok. Ale jak zjem za dużo na raz, to od razu zbiera mnie na wymioty.

--->gościu czytający. :) Nie denerwuj się, szkoda zdrowia :). Więcej spokoju życzę :).

No co do Bugaboo, one mi się wogóle wizualnie nie podobają, ale to moja opinia. Fakt z tych Pegperego gondola ekstra, że taka wielka. Ja też dyskwalifikowałam wózki z gondolą poniżej 80 cm. Dla zimowych maluszków to bardzo ważne. X landery mi się strasznie podobaja wizualnie, ale cena trochę wysoka, przynajmniej za cały komplet. Co do wagi wózka, to ja sama będe nim jeździć. Wiadomo jak jest w polsce, nie wszędzie podjazdy itd. Dlatego wolę wózeczek lekki. W komunikacji miejskiej raczej nie będe tachać wózka, po to kupuję chustę i nosidełko.

Cześć dziewczyny. Widzę, że mamy towarzystwo :). Miło, że wyraziłeś swoje zdanie :). Dziewczyny, nie denerwować się :) Po prostu Julka, co do wózka, to zależy na co najbardziej patrzysz :). Bo jak dla mnie to 15 kg to dużo, do tego maleństwo to już 18-19 kg. Spacerówka też ciężka. Ale widzę, że to Pegperego, więc firma dobra i wózki ponoć też rewelacja. Ten wózek który ja wybrałam waży odpowiednio: stelaż 9 kg, gondola 3 kg, spacerówka 2 kg. Nawet wczoraj oglądałam inny wózek, ale przegrał, ze względu na wagę i na brak mozliwości wpinania fotelika samochodowego. A i waga była dla mnie ważna mimo, że teraz mieszkam na parterze, a potem będe mieszkać w domku. Gimelka to super, że wyniki dobre. trzymam kciuki za czwartkową wizytę. Co do wózka, to osobiście mi się one nie podobają, mam wrażenie, że są strasznie toporne i ciężkie. Coś jak Tako.

Cześć dziewczyny. Gimelka napisz co i jak. Widzę, że wy już daleko w przyszłość zaglądacie. Ja temat chrztu pomijam. Także nawet się nad tym nie zastanawiam :). Zrobiłam zakupy wyprawkowe i mam juz: Dla mnie: podkłady poporodowe majtki jednorazowe Dla Mikołaja: wanienka x2 komplet pościeli x2 komplet pościeli x2 (musze jeszcze dokupić kilka) okrycie kąpielowe x2 piueluchy tetrowe 40 szt wkłady do pieluch podkłady pod materac frottowy podkład z ceratką, taki przewijak przewijak na łóżeczko podgrzewacz do butelek smoczki butelka zaczep dla smoczka termometr do wanienki szczoteczka i grzebyczek zestaw do paznokci prześcieradło frotte z gumką x2 kocyk x3 myjka materacyk do kąpieli aspirator do noska rożek I pewnie jeszcze dużo innych rzeczy o których zapomniałam. A i musze się pochwalić, że jeden egzamin juz zdałam :D Jeden za mną. Jutro kolejny, ustny