Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Viola ja też mam 71 dni. Kurczę, niedługo Mikołaj będzie z nami. Ehhhh. Wróciłam własnie do domu. Jem podwieczorek :). Coś dzisiaj jestem strasznie przymulona, okropnie. Już mam ochotę na czereśnie. Mniam, Już tylko kilka dni będą nasze truskawki.
  2. Viola, naprawdę masz brzucholka większego? jejku myślałam, że to ja jestem takie cudo, co wygląda na bliźnięta :D A pępek, powiem ci że się bardzo cieszę, że nie wyszedł. Zrobił się mniej głęboki ale dalej mam dziurkę :D
  3. Cześć dziewczyny. Mogę wam już pokazać zdjęcie brzuszka. Nowiutkie, z wczoraj :D http://img80.imageshack.us/my.php?image=beznazwy1gy8.jpg Widzę dziewczyny, że już tyle macie. Nawet nie piszcie, bo mnie przerażenie ogarnia :D nie no żartuje piszcie piszcie, to sie czegoś dowiem :). U mnie nadal piekna pogoda :D mmmm Zaraz lecę na uczelnię, nie chce mi się jak chilera, ale co tam :D A wogóle to siedze i wcinam kaszkę mleczno ryżową z bananami :D
  4. Ja musze zmusic męża, żeby mi zrobił zdjęcia. :D A co do wyjścia, ehhh poczekam wyjdę około 17-18 jak mąż wróci z pracy :). Dobrze, że te czasy studenckie już się kończą, bo nie nawidzę tego okresu. Co do tej średniej wagi nie mam zielonego pojęcia, może rzeczywiście coś w tym jest. Ja tylko mam wrażenie i to mi lekarz potwierdził, że jeśli mama rodzi wcześniej to i córka podobnie, także ja urodzę wcześniej :D No nic byle by nie za wcześnie.
  5. Cześć dziewczyny. BUDGIE miło cię widzieć :) Zaraz ci znajdę rozmiary maleństw, ale nic się nie martw, jeden dzidziuś jest większy, drugi drobniejszy, najwyżej będziesz miała małą kluseczkę :). O już znalazłam. Trzymaj 10 centyl oznacza drobne dzieciątko-90 oznacza duże a 50 średniaka :) 22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl) 23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl) 24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl) 25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl) 26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl) 27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl) 28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl) 29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl) 30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl) 31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl) 32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl) 33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl) 34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) 35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl) 36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl) 37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl) 38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl) 39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl) 40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl) U mnie też piękna pogoda, a ja siedze w domku. Muszę napisać dzisiaj parę prac. Ciekawe czy się zmuszę :). Zobaczymy. Powinnam sprzątać, ale tak mi się nie chce, że szok. Wogóle to mnie dzisiaj rano obudziło moje maleństwo. Strasznie cisnął mnie brzuch, patrzę a on cały biedny wcisnął się w jedną stronę, i naciąga mi brzuch z lewej. :D Hehehe, nie wiem czy to było dla niego wygodne, ale chyba tak, bo się nie denerwował. A w sumie, nie dziwie się, na niego też działa siła przyciągania :). A ja śpię na boku. Sapaniem się nie przejmujcie, ja też mam takie akcje jak się zmęczę, albo siedzę w złej pozycji. I jeszcze zaczynam chodzić jak kaczucha, no i nogi mi się powiększyły :)
  6. Cześć dziewczyny. Ja już po KTG. Małemu serduszko bije jak należy. Wszystko ok :). W sobotę idę na wizytę do innego lekarz i idę zobaczyć szpital w któym będe rodzić. Od dzisiaj zaczynam też już kompletować wyprawkę. A jutro czeka mnie sprzątanie.
  7. Kurcze mi jeszcze nie zalecił liczyć ruchów maleństwa, może na następnej wizycie mi powie, żebym to robiła, albo będe robić oo sama. Co do wózka, to tez nad tym myslałam, ale chyba wolnę nowy. Trochę tańszy ale nowy. A co do grilla, to nie chce więcej, Wczoraj zjadłąm i tak mnie bolał brzuch, było mi niedobrze, aż w końcu zwróciłam i przeszło jak ręką odjął.
  8. Cześć kochane. Ja już po komuni, jakoś dałam radę, chociaż ta ilość km w ciągu dwóch dni nas dobiła. Ja już nie mam tego komfortu, że mogę jechać cały czas. Co godzina wc, a nawet częściej. Wstać rozchodzić się itd. Coś okropnego. Droga, jedzenie w trasie zrobiło swoje, bo mi tak w sobotę przywaliło cukrem, że aż zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, że skrzywdzę naszego malucha. Kupiłam sobie w końcu spodnie i bluzeczkę. Spodnie fajne, rybaczki w kolorze khaki, ale mają ekstra pas, super. Dostałam ciuszkową wyprawkę dla Mikołaja, w sumie to jest tam mnóstwo rzeczy nowiusieńkich, śliczne. Jedyne już co muszę dokupić to są te takie zwykłe najzwyklejsze kaftaniki zawiązywane z boku, albo zapinane z boku na zatrzask. Dzisiaj idę na to KTG, dobrze, że pogoda jest ładna, bo wczoraj całą droge lało. Ale na komunii było slicznie. Troszkę się wystawiłam do słońca i aż się nastrój poprawił. Moja teściowa mi obiecała ekstra ciasto, jak już będe mogła jeść. Śmieje się, ze cała blacha dla mnie, ciasto się zwie aniołek. Pyszneee, zjadłam tylko maleńki kawałeczek, a w sumie to tylko próbowałam od męża. I o to samo babcię poproszę, żeby mi upiekła takie wściekle słodkie ciasto z kajmakiem i orzechami prażonymi. MMMM, ale się rozmażyłam. Ale w sumie najważniejsze, że cukier nie skacze mi po owocach i po lodach w niewielkiej ilości. Pozdrawiam was serdecznie :)
  9. A nie wiem. Ja robiłam sama w domu. :) Ale chyba jest bezpłatnie na skierowanie :)
  10. Szylusia, trzeba było męża poprosić żeby cię do wózka wsadził :D Głupia nie jesteś, wierzę że od takiego leżenia można zwariować, a każda z nas ma chwile słabości. Ja się przyznam, że mimo że nie powinnam słodkiego to też mam chwilę załamania i coś zjem. Ludzka rzecz :). Co do burzy hormonalnej ja się wczoraj zwyłam mężowi i też dostałam opierpapier, bo się strasznie zdenerwowałam, bo powiedział, ze nie założyłam skarpetek. Ciąża mi się na mózg rzuciła, małe rzeczy urastają do rangi ogromnych :D Jak małe dziecko. Co do cukru to około 24 tygodnia ciąży, dziwne że nie mówią, bo to jest teraz badanie obowiązkowe.
  11. No ja USG mam mieć co wizytę ze względu na cukier, KTG nie wiem dlaczego. Ja też już się gubię :D
  12. To ja już zgłupiałam. O co chodzi z tym badaniem. Czym ono się różni od innego. A na KTG umawiacie się już czy nie? Skończyłam własnie pranie, już tak definitywnie. Mam nadzieję, że się nie rozpada :D
  13. Już jestem po wynikach. Krew i mocz w normie, także wszystko powinno być :D Kurczę lubię ten system o 8:15 badanie a o 10:40 już mam wyniki :D
  14. Dziwna sprawa. Ja się zapytam swojego "doradcy" co to jest :D Hehehe zobaczymy, bo sama jestem ciekawa co i jak :). Albo jak się dowiesz, to napisz :D
  15. Jedno zdjęcie jest na naszej klasie u mojego męża, ale nie wiem czy znajdziesz :). Z wyjazdu, ale też mało brzucha widać, tylko ja taka kulka :D
  16. Maż nie miał mi kiedy zrobić, ale obiecuję wkleję :D To ja juz nie wiem co to jest usg prenatalne, 3d raczej w szpitalu chyba nie. Mi nic nie wiadomo o tym ani jeden mój lekarz, ani ten do którego będe choddzić nie mówił o tym. Jedyne co to to KTG i mam je już w poniedziałek.
  17. Już z rana zrobi8łam te badania :) Co do tego usg prenatalnego, to ogólnie z tego co widzę, jest to normalne usg. Każde badanie przed narodzeniem maluszka jest prenatalnym. W 30 tygodniu jest chyba takie przedurodzeniowe. Szczególnie u kobiet, które chodzą państwowo i nie mają usg za każdym razem. Co do wagi. Ja nie wierzę w tą wagę od lekarza, za każdym razem pokazuje jakieś dziwactwa. Poza tym zawsze mam nawyk ważyć się rano i robię to raz na 2-3 tygodnie na własnej wadze. Od samego początku. No ja bym nie chciała już dużo przytyć. Odpukać na rozstępy nie mogę narzekać narazie, ale już mi ciężej się chodzi. Do tego mam często wrażenie jakbym nie mogła złapać tchu. Poza tym ciężko zwlec się z łóżka, podnieść się z siadu np na podłodze itd. :D Czuję się coraz bardziej jak taka klucha :D Kulkowata. Najlepiej zwinąć się i toczyć :D
  18. Cześć. Ja już po badaniach. Po południu będe miała wyniki, oprócz posiewu, który za tydzie, także od razu dzwonię do mamy :). Narazie mam brać Urosept i No-Spe. Ja dzisiaj cały dzień sama, mam wolne, nastawiłam właśnie pranie i mam jeszcze 3 razy to zrobić :D Trochę się uzbierało :). Ale w sumie ja wolę jak się tak uzb iera, bo przynajmniej nie muszę kombinować jeśli chodzi o segregację ciuchów, Zawsze mi się uzbiera czerwono-różowe, ciemne, dzinsy i białe :D Także luzik :D Hehehe. Pogoda piękna, a ja się boję otworzyć okno. Boję się, że coś mi wleci, ostatnio pisałam, że wpadł szerszeń, a ja jestem uczulona. Muszę męża po powrocie z tej komuni zmusić żeby założył mi moskitiery. A pochwalę wam się, że wczoraj zjadłam w końcu masę truskawek. Ekstra, jeszcze nie nasze polskie, ale nie te sztuczne, takie prawie normlane :D W smaku identyczne, w kształcie itd też. :). MNiam
  19. Kurczę, ja to jestem lewa. Jeszcze nie wiem czego brakuje. Własnie wróciłam z ubikacji i siusiam na różowo (z krwią) do tego boli mnie w trakcie siusiania i wogóle już któryś dzień boli mnie brzuch. Jutro idę na badanie moczu, mam zrobić posiew i normalne badanie moczu, przy okazji zrobię tą morfologię :(. Dajcie spokój.
  20. Myślę, że kłamie twoja waga :P
  21. Marzka, ja to znam. Ja dzownię do mamy i z nią rozmawiam. Tutaj nie mam nikogo. A raczej mam, ale nie ufam :D Także, też wyżalam się tutaj. Ja w Krakowie też nie chodze, bo tu są kiepskie rzeczy i drogie :)
  22. Marzka dawaj, przynajmniej nie będe jedyna zrzęda na forum :D Nie przejmuj się w razie możliwości postaram się pomóc i myślę, że inne dziewczyny też :). Gunia co do lumpeksów, to ja też maluszkowi trochę rzeczy pokupowałam, a ile ciążowych rzeczy kupiłam. Jakbym miała to wszystko kupić w sklepach to bym zbankrutowała a tak to przynajmniej codziennie co innego. :D I to za grosze :). A dla maluszka, to najlepsze są w okolicy miejscowości rodzinnej męża, tam u niego nie ma sklepów zwykłych praktycznie same szmateksy :) I ekstra ciuchy i przynaqjmniej nikt się krzywo nie patrzy jak wchodzisz :D Moja mama też czasem coś kupi Mikołajowy, i nam tez w czasach kryzysu kupowała :D przynajmniej ładnie byliśmy zawsze ubrani :D Chociaż ostatnio przeczytalam na forum straszny najazd, że babcia kupuje w szmateksie, że powinna nowe. A mi to n ie przeszkadza. Dostajemy do niej i takie i nowiutkie :D Wogóle, niektóre są tak odjazdowe :). Ehhhh :D
  23. Mnie biodrówki denerwują, bo mam wrażenie, że całą pupę mi widać. A poza tym mam taki brzuch, że jakbym siadła to by mnie cisnęły. No nic mąż wraca własnie do domu, to jeszcze zdąże do Plazy podjechać.
  24. No właśnie, nie kojaży wam się DYMEX? Hehehe właśnie tak sobie myślę, jak to będzie wyglądało na wózeczku dziecięcym :D Kurcze nie mógł sobie facet wymyślić innej nazwy firmy :D Zbiera się na burzę w Krakowie. Jejku mam ochotę na coś pysznego :). A co do siusiaka, no tak ale mężowy jest większy niż taki malutki i delikatniutki siusiak dzidziusiowy :D Jejku jak to brzmi :D Hehehehe. W następną sobotę pewnie pojadę na oddział do szpitala w którym będe rodzić, także w razie czego zobaczę sobie wszystko co i jak. Może się trochę przestanę bać :)
  25. Anabanana, no ładnie jak ładnie, jak pensjonarka :D hehehehe, no nic grzecznie będe wygllądać. Co do spódnic to nie nawidzę ich, mam w sumie jedną ciążową a sukienki będe nosić jako tuniki :D Wogóle to spodnie na gwałt potrzebne, szukałam już po Krakowie sklepów z odzieżą ciążową, może jeszcze dzisiaj pojadę. Dramat,l robię się taka kuleczka, że szok :) LadyMia tak Tantum Verde zdecydowanie lepsze niż sól na gardło, do noska kup sobie sterimar, albo jakąś inną wodę morską, pomaga nawilża wysuszone śluzówki, ja cały czas używam :). Herbata z sokiem malinowym- ale takim od babci lub mamy, nie ze sklepu. Może być też z miodem, ale nie bardzo gorąca :). Ciepła :). I wogóle dużo pij. Mmała3 tak należało mi się i dziękuję ci, za postawienie mnie do pionu :D Muszę sobie poradzić :D Hehehe ale ja się nadal boję, że zepsuje mu siusiaka :D I co ja mu później w dorosłości powiem :D Hehehe. Zazdroszczę ci tego wózka, ja już musze swój zamawiać bo czas leci. Wkurza mnie tylko ta nazwa z boku DyMEX heh tak brzydko mi się kojarzy :D, a może i miło :D Hehehe :) Ale za to mam mnóstwo ciuchów. Muszę się już zabrać za kompletowanie wyprawki, po prostu muszę, bo zwariuję :D Ogólnie życzę miłej imprezki :) Marzka nic się nie martw, że nie nadrabiasz :). Ważne że jesteś z nami :DMam nadzieję, że wszystko będzie u was dobrze :). Ślicznego masz synka :D Pozdrawiam was serdecznie. :D
×