Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Kurcze nie chce się załadować. Bądźcie cierpliwe. Tak anabanana zaczynasz jutro 5 miesiąc, gratuluję. Ale co ty masz tylko 2 dni róźnicy ze mną. A nie masz przypadkiem porodu na lipiec. Ja wczoraj zaczęłam 17 tydzień :D Arvena, mów jak ci wygodniej. Dla mnie jak zaczełam 15 i jeden dzień to już był 16, ale to wynika z tego, że używam kalendarza pamiętnika ciążowego i tak tak jest :).
  2. No właśnie dlatego ja nie chce. Na imageshack wam wkleję. tylko utnę sobie głowę :D
  3. A macie swoje zdjęcia brzuszków na naszej klasie bo jakoś mi głupio tam wkleić A tutaj buuuu :(
  4. Na forum podpisane jesteśmy :D Ja nie Ja to Dorota. Ja rosół, hmm bardziej dla męża :). Zastanawiam się czy wklejać tam zdjęcie z brzuszkiem, jakoś mi tak głupio. Może w fotosika wsadze albo imageshack i wam podam :)
  5. A ja jakoś właśnie nie chcę żeby mnie oglądał jak sie męczę, wogóle całej tej otoczki. Jakoś mnie przeraża to, nie wiem nie potrafiłabym. Poza tym ja jestem taka, ze przy nim niesmaowicie się rozklejam i boję się właśnie tego, że zamiast zbierać się w sobie ja się rozkleję. A to jest niepotrzebne. Poza tym i tak go pewnie nie będzie. Bo będzie jechał z Krakowa dopiero. Bo urlop bierze od dnia porodu. Na miesiąc. I ma tak umówione z szefem, że mówi już i zaczyna urlop. Ja mieszkam przy Arce :D.
  6. Ja jak barszczyk to tylko z ziemniakami albo fasolką, białą drobną :). I dużą ilością śmietany :D Czysty mocno czosnkowy, pikantny do pasztecików :D A mój mąż barszcz tylko z chrzanem.
  7. O ja risotto lubię, ale najbardziej z tuńczykiem i groszkiem zielonym. A rosół musiałąm zrobić bo rozmroziłam mięso. Wogóle wczoraj to myślałam, że mnie szlag trafi, trzeba patrzeć ekspedientkom na łapy. Kupowałam pół kg pręgi i pół kg pieczeni wołowej. I głupia pinda zobaczyła, że się śpieszę i wogóle i dała mi dwie pręgi. Grrr. ja szybko złapałam, wrzuciłam do siatek nawet nie popatrzyłam, jeszcze przez telefon gadałam i tak zostałam oszukana. Robiłam więc bitki z pręgi, ale wyszły niezłe :D. A dzisiaj rosół z drugiej części. Co do skowirówki, dzisiaj albo były firmy no name za około 60-70 zł albo dobrze powyżej 200 zł. Zaśmiałam się natomiast jak zobaczyłam zelmera taką jaką miałam jeszcze d domu i kosztowała też kilka stów hehehe. Oni się wizualnie zatrzymali kilka lat temu.
  8. Ja jestem własnie na etapie robienia rosołu :D. hehehe pachnę selerem :D. A w domku pachnie paloną cebulką :D mmmm :D Co do porodu, ja wiem, ze to jest indywidualna sprawa, aleee.... Ludzie są róźni, różne rzeczy gadają jak im sie nudzi :D.
  9. Hehehehe. Odświeżanie :D Ja poród jednak chyba 25 lipca :D Ale co tam :) Może nie będe pierwsza :D. Karusia to ty bliziutko, możemy się potem na spacery z maleństwami umawiać, bo ja też mieszkam na Hucie :D Kurcze, ja to tylko teraz już w rodzinnym mieście w Krakowie jakbym miała sama rodzić to bym chyba umarła ze strachu. ja rodzinny odrzuciłam, ludzie się patrzą na mnie jak na wariatkę ale ja nie chcę i tyle. Jakoś sobie nie wyobrażam tego. Wróciłam z zakupów, nakupowałam co miałam kupić plus multum innych rzeczy, ale sokowirówki Niet. :D Pokłóciłam się z mężusiem hehehe ale szybko nam przeszło :D Poza tym stwierdziliśmy, że troche mały wybór był. Nie wiem może zamówię w jakimś sklepie internetowym. Zaraz będe robić hot dogi, ale mam ochotę :D Parówki mniam :D A wogóle co do tego brzucha, to powoduje takie dziwne uczucie, ale pamiętam jak szwagierka była w ciązy to mówiła, ze też tak ma i lekrka mówiła jej, że w razie gdyby bolało albo było męczące to brać no spe. Moja mama też mówi, że miała tak w ciąży. Dziwaczne. A ja już tylko czekam na kopniaczki, kurczę nie wiem jak to będzie :D
  10. Ja jestem dorota :). Emilia to są dwie_kreseczki. Reszta dziewczyn przedstawic się :). ja tez daję ziół. Tak tak pysznie chrupiące mniam mniam :). Ale najbardziej lubię z sosikiem :D Mmmmm jogurcik, czosnek mmmmm :D. uwielbiam, wolę takie ziemniaki do obiadu niż zwykłe :)
  11. Ale ty piszesz o frytkach a ja o ziemniakach do obiadu :). ja robię do nich różne sosy. Także suche nie są. Zdecydowanie wole opiekane i z dodatkiem sosu jogurtowo czosnkowego :)
  12. Ale na oleju to jak? Przecież do piekarnika jak wsadzasz, to nie dajesz dużo oleju. A oliwa nie ma różnicy, ważne żeby się przypiekło. Ja nie mówię o smażeniu frytek, czy wogóle o smażeniu, a o pieczeniu do którego daje się tylko odrobinę tłuszczu, głównie po to żeby nie przywarły do naczynia czy foremki.
  13. Gimelka :D Nie zadawaj trudnych pytań :D Heheheheh :D
  14. Ale ja piekę w piekarniku, z odrobiną oliwy, nie oleju :). Także niekalorycznie.
  15. Nie do Ciebie, Chodziło mi o to, że daliśmy wszyscy spokój. Bo szkoda naszych nerwów, naszych maluchów i wogóle. Na topiku jest w miarę miło i mam nadzieję, ze wszyscy podadzą sobie ręce :) Ja mam jeszcze obiad z wczoraj :). Także zupa krem z ziemniaków i warzyw korzeniowych i na drugie bitki z pieczonymi ziemniaczkami :)
  16. Malir, ja też nie byłam po żadnej stornie, chciałam żeby był spokój, bo nie było powodów do kłótni. Ale cóż wywiązała się, ważne że się skończyła. Co do wiary w to co jem, to jakos nie chce mi sie wierzyć. Nie wiem ja wam mówię, ze będzie córa. Jakoś jestem tego pewna, od samego początku. Co do lenia ojjj, ja też ponoć miałam się ożywić, a tu nic. Leń jak cholera i mam juz dość.
  17. Hehehe, ja też zawsze wszystko na ostatnią chwilę. A potem w panice robie wszystko :). Tak samo mam z tą pracą :D
  18. No ja tak samo, dlatego myślę, że pod tym względem mogę być spokojna. Ale wiadomo różnie bywa. Poszłabym na spacer, piękna pogoda, a ja tak nienawidzę samotnych spacerów, kiszę się w domu :)
  19. Tak. Po długich naradach i kłótniach będzie Mikołaj i Maja. Dlatego ja nie czytam takich rzeczy i zakładam, że będzie dobrze. prawda niestety jest taka, że w naszym kraju po tych wszystkich akcjach w służbie zdrowia jest kiepsko z anestezjologiami, dlatego jest lipa ze znieczuleniem :). Nie no ja też się nie obijam :D Hehehehe :D
  20. Heheh, to fakt. Ja już się zapowiedziałąm, ze jak zacznie boleć, to nie ma mowy znieczulenie musi być :D Chyba dzisiaj sobie wypożyczę Simpsonów wersję kinową :D Zobaczymy czy fajne :). Wogóle to ładnie się obijamy dzisiaj :D
  21. Ja może nie tyle się boje, tylko nie wiem czego się spodziewać :). A co do snów, to ja już od dawna mam, że maluszek jest na świecie, a ja sobie np nie radze z karmieniem, przewijaniem, ubieraniem i innymi czynnościami związanymi z higieną:) Dramat :).
  22. A w sumie. :D Ale się najadłam jak prosiątko :). A teraz marzą mi się brzoskwinie z puszki :D. Mniaaaam :D Kurczę puchną mi ręce, nie wiem od czego.Wogóle, to ostatnio jakoś się nijak czuje, niby w drugim trymestrze miał być przypływ energii a mi sie nic nie chce. Wiecie co tak sobie własnie myślałam nad tym jak to będzie jak te nasze maluszki przyjdą już na świat, jakoś nie mogę sobie wyobrazić porodu i tych pierwszych dni z maluchem. Nie jestem w stanie, chyba jestem ograniczona :D. Ale wiecie co w końcu będzie można się wyleżeć w wannie z gorącą wodą i czytać książkę i leżeć jak się chce :D
  23. Kurna ja to głupia jestem :D Hehehehehe :D
  24. O i nawet ja się pojawiłam :D Hehehe. :D
  25. No dopiszcie mnie. Ja też chcę :D
×