okokokokokokoko

Ok nie ma sprawy :D Zobaczę sobie jutro. Ja nie mam ostatnio pomysłów co by poczytać fajnego.

Ja mam dwie książki. "Ciąża zdrowa i bezpieczna" Paula Ford-Martin, Elisabeth A. Aron, Maryann Bucknum Brinley "W oczekiwaniu na dziecko" Arlene Eisenberg, Sandee E. Hathaway, Heidi E. Murkoff Ale ja pytam o normalne książki. :D

Coś mu wentylator się psuje i jak dla mnie udaje, ze nie ma dysku :D. Wiem wiem poważna sprawa. Nie nie kładę się jeszcze spać. Musze jutro pojutrze zakupić jakąś książke. Możecie coś dobrego polecić. Chyba sobie przy okazji kupię tracy hogg "Język niemowląt" czy jakoś tak.

Już dzisiaj próbowała pół dnia i nic. Przyszedł mąż. Pogadał i włączył za pierwszym razem. Nie no tak poważnie, to trzeba go posprawdzać co i jak. Sennie tak samo. Najchętniej wlazłabym już pod kołdrę i poszła spać.

Widzę właśnie, że nie możemy się zgrać. Ja mam kilka dni wolnego. Ale muszę je wykorzystać maksymalnie. Mój l,aptop mnie nie lubi. Chyba za to, że go czasami walnęłam jak się wściekłam na niego. To teraz jak ja go chcę włączyć to nie da się. Podchodzi mój mąż, coś do niego powie i działa :D. Chyba musze się z nim przeprosić.

Dasia powiedz mi ile trwało u ciebie to USG. Kobieta w rejestracji powiedziała mi że około 50 minut. Dostaje się nagranie z tego. Ile wogóle zapłaciłaś?

Jejku co tu taka cisza ? Katee zależy czy idziesz państwowo czy prywatnie. Różnica jest taka, że państwow prawdopodobnie nie będziesz miała usg, a reszta taka sama. Lekarz zapyta co i jak, kiedy ostatnia miesiączka, o cykle, jak się czujesz itd. A potem cię zbada. Zobaczy wszystko co i jak. Potem powinnien wypisać ci kartę ciąży (chociaż niektóre dziewczyny miały inaczej) pogadasz z nim powie ci wszystko, poodpowiada na twoje pytania. Pewnie zmierzy ci ciśnienie i zważy. Potem zaleci różnego rodzaju badania. Dobrze by było, gdybyś miała przy sobie wyniki beta hcg.

Może wody nabierasz, to usuń sól z diety, jakieś p[rzegryzki typu chrupki, tłuste rzeczy.

No to dobrze.

No to dlaczego mówisz, że nie stajesz na wagę? Wiesz wogole ile przytyłaś? Ja mogę też około 15 kg przytyc

A nie stajesz na wagę? A powinnaś. Ginekolog powinien cię zważyć i ty też powinnaś to kontrolować. W pierwszym trymestrze powinno się przytyć góra 2 kg.

Ginekolog powiedział, że to dobrze, bo to głównie powiększająca się macica. Dlatego waga nie rośnie. Powiedziałm że trzeba się tylko cieszyć.

Ale to chyba rodzinne, bo moja mama też mówi, że w 3 miesiącu już było widać, że jest w ciąży. Wagowo nie przytyłam nic. Tylko cm w pasie idą w górę :)

12

No Valeri ja już od dwóch tygodni noszę się ciążowo i teraz mojej ciąży nie da się ukryć :) ponad 12 cm w pasie więcej. To niestety widać.

Cześć kochane, co tam u was słychać? Titi nic się nie bój każda z nas musi to przejść, a tobie jeszcze trochę zostało :) Konwalia9 ty też się nie przejmuj, większość dziewczyn już nie mieści się w swoje ciuchy. Ja stanęłam w weekend na wagę :) Stoi w miejscu, więc bardzo się cieszę z tego powodu :). Kupiłam sobie dwa sweterki, bo nie miałam za bardzo, teraz robią z jakiś takich materiałów, że zaraz się robią takie szmatowate, albo się mechacą. Kupiłam w sklepie ciążowym, tam gdzie kupowałam swoje spodnie i mile się zaskoczyłam, bo za jeden zapłaciłam około 60 zł i za drugi podobnie. Do tego kupiłam dresy z bardzo elastyczną grubą gumą a raczej no są taie jakby ciążowe, i do tego majtki ciążowe. Także garderoba się zbiera :)/ A ja chodzę zadowolona :). Nadal mam zepsutego swojego laptopa i nie mogę się odnaleść na mężowym komputerze :). Może mi go w końcu naprawi bo oszaleję :). Pozdrawiam serdecznie. Ps. Katee ja też mam gorący okres :)

Cześć dziewczyny. Ja wczoraj wróciłam od rodziców. Straszny dramat się stał, mój laptop się zepsuł, więc wybacz Mikulinko ale nie mam gg :). Czekam aż mi go mąż naprawi. Na uczelni gorący okres. Ale jakoś damy radę. Siedzę teraz i oglądam dr quinn :).

EE no to się rozerwiesz trochę :) Ja muszę jeszcze dzisiaj posiedzieć nad pracą a tak mi się nie chce, że szok. Wogóle nie wiem jak wy dziewczyny, ale mam tak ogromne problemy ze skupieniem się i zebraniem myśli, że nie jestem w stanie praktycznie nic robić. Ciąża mi się chyba na łeb rzuciła :D

izulka ja się prześpię godzinkę dwie po południu, jak wracam. I jestem jak nowo narodzona, a potem idę spać około 22-23 i śpię do rana :) W miarę funkcjonuję :)

Nie mata, do około 11-12 tygodnia ciąży usg robi się przez pochwe, potem już przez powłoki brzuszne.

Carmelina kochana to trwa tak długo, bo sprawdzają dosłownie wszystko wszystko dzieciaczkowi. Bardzo dokładnie, ale z tego co czytałam to jest już przez brzuch. Jeszcze się wszystkiego dowiem to napiszę. Katee ludzie zawsze będą gadać. Trudno trzeba olać. Ty wiesz swoje i to jest najważniejsze. Nic się nie przejmuj. I nie denerwuj się dla maleństwa. A ten chłopak, no widać ma bardzo wąskie pojęcie na temat wszystkiego. Nie lubie ludzi dla których wszystko jest albo białe albo czarne. Głowa do góry nic się nie przejmuj. MNie też dzisiaj wkurzyli strasznie, ale może to przemilczę. Już się lubemy wyżaliłam :D Karusia, a dlaczego termin się zmienił :) Dla córci pszczółka ekstra sprawa. Ja mam nadzieję, że moje dzieciątko też nie będzie podążać owczym pędem :) W sumie może będzie miało to po nas :) Karusia, wogóle dzisiaj dzień jest fatalny. Ja też spałabym dzisiaj cały dzień, do tego podły nastrój. Chyba biometr niekorzystny :D

No i umówiłam się w końcu na to USG nt, mam je 22 stycznia o 12 :) Nawet nie wiedziałam, pani w rejestracji powiedziała, że trwa ono około 50 minut :)

Cześć. Mata78 z tego co mi wiadomo to do szkoły rodzenia, chyba po 30 tygodniu ciąży można się zapisać. Ja mam zamiar też się zapisać zobaczymy :) izulka81 ja też niestety nie będe chodziła z mężem bo on nie da rady. Poza tym u mnie to trochę zamotane z miejscem gdzie będe rodzić, ale w innym niż obecnie mieszkam. Przy porodzie będzie moja mama i to może właśnie z nią będe chodzić :) Moniś-27, zobaczymy, bo ty możesz się rozpakować już w lipcu :D

Cześć dziewczyny. Witam nowe przyszłe mamy i serdecznie gratuluję. Ja dzisiaj też umęczona okropnie jestem, a tyle roboty jeszcze przedemną, że aż mi się płakać chce. Narazie pójdę się na chwilę położyć, a potem do roboty :) Pozdrawiam was serdeeecznie :)