okokokokokokoko

Powiem ci że Quick Vue, mimop renomy nie wyszedł mi ładny :D

Elmirka ale wiesz jaki test kup firmy vitom, albo pre-test. One u mnie najładniej wyszły :D A pogoda piękna poszłabym na jakiś spacer ale samej mi się nie chce :)

Nie wymiotuję, mdli mnie, cały calutki dzien. Jak wstaję, w ciągu dnia, nawet w nocy jak idę do wc. Non stop. Właśnie ginka też mówiła, że na wymioty to może przepisać, ale na mdłości niestety nic. Ja też jak zjem coś dużo to przechodzi, ale po wielu rzeczach nagle zaczęłam mieć niestrawność i zwycvzajnie boli mnie brzuch.

Mini u mnie jest tylko tydzień ciąży, nie ma przewidywalnej daty porodu. Dziewczyny ratujcie, nie daję sobie rady już z tymi mdłościami :( Cały czas jest mi niedobrze :( Znacie jakieś sprawdzone sposoby?

Na świnkę nie chorowałam na różyczkę tak. Kołderko nic się nie martw, jesteś z rocznika który na pewno był szczepiony na różyczkę w podstawówce 7-8 klasa. Natomiast co do świnki, kobiety później już raczej nie chorują, a w każdym bądź razie nie jest to dla nich groźna chroroba. Ona jest groźna tylko dla mężczyzn. Nic się nie martw. :D Kołderko a ty też miałaś takie długie cykle, jak ja? Budgie ma rację, i tak i tak będą ci badać przeciwciała różyczki. Ja kolejny dzień mdłości, nadal odpoczywam. Ma ktoś ochotę na jakieś owoce to zapraszam. A wkurzyłam się bo mąż mi zakupił dzisiaj orzechy laskowe i za nic nie mogę znaleść dziadka do orzechów :D Ale za to mam cały sklep owocowy. Zapraszam :D I mam gofry jeśli ktoś woli :D

Co ci kochana dolega?

Kołderka kochanie, terminu na 99 procent nie będe miała na lipiec, bo miałam bardzo długie cykle, ty mimo wszystko zostań z nami. Urodzę i tak na pewno inaczej niż w terminie. A który ci tydzień wyszedł na USG? Emmanuela nie biorę żadnych innych witamin, niż kwas foliowy. Reszta jest przyjmowana naturalnie :D w postaci warzyw, owoców, mięsa, ryb, nabiału i innych. Karusia to do wizyty już niewiele zostało. Dzisiaj już jest 12 :)

A z innej beczki, powiem wam, że stałam się cytrusowym potworem, mandarynki i grejfruty to moi najlepsi kumple obecnie, dodam do nich jeszcze barszcz. Mam takie smaki jak fix. Dzisiaj mężowi kazałam kupić orzechów laskowych, tylko zastrzegłam sobie, że mają być w skorupkach :D Wczroaj miałam smaki na zapiekankę z ziemniaków więc też stworzyłam. A dzisiaj zapraszam was na gofry z domowym dżemikiem :D Mogę też zrobić bitą śmietanę :)

Hehehe. Pupa. Jeszcze nie mam terminu porodu :D Hehehe, znając siebie to i tak pewnie urodzę nie tak jak powinnam :D. Sorry za zawracanie głowy, przewrażliwione babsko ze mnie i się biedna przejęłam. Ale już jest spoko, nie przejmuję się więcej. :) Budgie suwaczek to takie śmieszne coś co odlicza ci termin do porodu.

A to k.... wszystko przez to, że ja tak naprawdę nie wiem w którym ja jestem tygodniu, jeśli rzeczywiście to 6-7 tydzień to maluch może być taki malutki, ale jeśli wg ostatniej miesiączki to powienien mieć już prawie 15mm, ale z tym wszystkim jest pomieszanie z poplątaniem. Dobra nie zawracam sobie głowy, uznaję, że tak ma być bo inaczej ginekolog by mi powiedziała, że coś jest nie tak. A tak powiedziała, że ok, że następna wizyta za miesiąc. Uznaję więc, żę wszystko z moim maleństem ok. Chyba jestem przewrażliwona.

A ja się głupia już zaczynam martwić, że za mały jest ten mój maluszek :( A teraz to już nie mam się za bardzo kogo zapytać ile powienien mieć :(

6 tydzień to wyszło na usg. U mnie to dalej nie wiem jak to jest do końca, maluszek się pojawił około 12-15 listopada, tak mi wyliczyła ginekolog. Także ja nie wiem jak liczy usg, szacowany wiek, ale nie wiem czy od zapłodenia czy od ostatniej miesiączki.

No nic :D Hehehe serduszko bije, maluch ma 4 mm, jestem w około 6 tygodniu. Mały maluszek jest :D Jejku. Plamienie to prawdopodobnie z mojej winy, bo dzwigałam, mam się oszdzędzać nie nadwyrężać, nadal brać duphaston. Pani sprawdziła, czy nie ma krwiaka, ale wszystko w porządku. Powiedziała, że wszystko powinno być ok. Następna wizyta za miesiąc, zlecona kolejna porcja badań. Jeśli nie będę plamić i nic się nie będzie działo to wszystko będzie ponoć dobrze :)

Hej jasne :D MIKULINA kochana co z tobą jak samopoczucie?

Heheheh, jestem już po wizycie. Marghi leć do lekarza zamiast się zamartwiać, kobieta w ciąży jest uprzywilejowana jeśli chodzi o służbę zdrowia. Mini fakt to badanie jest drogie, zapłaciłam za nie w całości 80 zł. Dasia to cudowne wieści. :D bardzo się cieszę., Mirabelka ty też idź do lekarza, skoro jesteś chora Co do przeiwdywania to coś czuję, że będzie córcia.

Cześć. Ja dziś nadal cierpię na tę miłą przypadłość ciążową, zwaną mdłośći. BUDGIE kochana, wiem co czujesz, ja nie wymiotuje ale jak mnie czasem hmmm mdli to najchętniej wolała bym zwrócić, żeby w końcu mi ulżyło :D A wiecie jakie mam wieści?

dasia pobiera się krew. Tutaj np jest o cytomegalii: http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=316

Wyszło mi że chorowałam. :)

Jest nosicielami, lub chorowało, tak jak np ja. Ale nie każdy choruje potem w ciąży.

Kochana leki lekami jak będzie trzeba to zrobie wszystko dla tego maluszka i myślę, że ty też. Nie martw się tym w razie czego też lekarz ci wypisze duphaston, tak jak mi :D Ja nie wiem ile mam brać, dowiem się jutro u ginekologa. Bo ten lek kazał mi brać znajomy lekarz. Dzisiaj odpoczywam i już nie mam tego plamienia, wczoraj już zamiast plamienia był tylko żółtawy śluz (sorry za opis). Mam nadzieje, ale się tyle naczytałam o tym, że powinnam już widzieć maluszka a tu nic. No zobaczymy jutro. Ehhh nic nie podgonie, ale widzę, że u kołderki wszystko dobrze, więc i ja się pocieszam, że u mnie też będzie ok. Bo niby dlaczego ma być nie tak. Czuje się ochydnie już mam dość tych mdłości, cały dzień, nie że wymiotuję, ale cały dzień mnie mdli. Coś okropnego. Ja też się bardzo cieszę, że mogę podzielić się tu z wami wszystkim, bo luby nawet jak by chciał to czasem nie rozumie :D Ale pocieszam się tym, że z czasem będzie coraz więcej obaw i coraz więcej tematów do pisania. :D

Budgie to pięknie urosła, nie ma się co przejmować, dobrze, że ci ten twój mężczyzna wszystko wyjaśnił. Ja z nerwów o jutro spać nie mogę, więc leże w łóżku :)

Kołderka nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę. Naprawdę to cudowna wiadomość. Jejku :D Kurde no zrób betę, bo lekarz i tak ci pewnie zleci. Budgie jak twoja beta. Shamanka to przyłącz się do nas, jest tu już jedna dziewczyna z lipca :) Pozdrawiam resztę dziewczyn :) Ja już znoszę jajo do jutra, na szczęscie mąż się zwolni z pracy i idzie ze mną, mam nadzieję, że będę też się jutro cieszyć. Za dużo się różnych bzdur naczytałam. Głupia baba ze mnie no ale nic na ciekawość nie poradzę. Jutro też mam do odebrania wyniki. Teraz jem barszczyk czerwony, ponoć bardzo zdrowy i potrzebny kobietom w ciąży. :D Mogę się podzielić :)

Sikorka widzę, że z dużego miasta jesteś, więc jak pójdziesz do dobrego laboratorium to będziesz miała jutro rano wyniki. :)

bete, wynik grupy grwi, dodatkowo mocz, posiew moczu.

Rihanna na 100% dzielnie :)