okokokokokokoko

Hehehe mi powiedziała to samo :) żeby się nie starać i nie myśleć o tym. Już była mowa o tym tutaj na topicu. Heheh działa bo jak chcesz za bardzo, to w mózgu wydziela sie hormon który coś tam blokuje, dziewczyny nawet podały link do wyjaśnienia :).

Nie wiem dlaczego nie mówił. A rozmawiałaś z nim o staraniach? Jeśli tak to znaczy, że nadwaga nie jest taka duża, lub nie ma jej wcale. Ja to się dodatkowo takich rzeczy dowiedziałam z innych źródeł. Mam tendencje do tego, że jak mnie coś interesuje to się dowiaduje ile mogę na ten temat.

Bo miałam nadwagę, kobiety z nadwagą ponoć w ciązy mogą mieć większe problemy, dodatkowo ryzyko np cukrzycy. Poza tym, powiedziała, że dla mojego zdrowia i zdrowia dziecka powinnam schudnąć. Poza tym im więcej na wadze przed ciążą tym mniej powinno się tyć w ciąży co łączy się z trzymaniem zdrowej diety itd i pilnowaniem się.

Ja też jem co chcę, szczególnie, że praktycznie wszystko co tłuste cięzkie itd mi nie pasuje. Mam problemy z refluksem, więc muszę się oszczędzać i bardzo mi dobrze na takiej diecie. Nie oznacza to jednak, że nie zjem czasem czegoś ekstra :D Jedyny problem to taki, że jem bardzo mało mięsa.

Ja to się wogóle zaczęłam kiedyś zastanawiać (jak jeszcze brałam tabsy) po co mi one skoro ja i tak nie mam ochoty :D Nie nigdy więcej nie chcę brać tabletek. W moim wypadku to chyba dziedziczne, bo moja mama tak samo reagowała na tabletki i siostra mojej mamy też, po kuzynce widzę, że zaczyna też tyć w ten sam śmieszny spsób.

u mnie po 3-4 miesiącach też wraca :D Na szczęscie :)

Ja nie, ale wiem, że dziewczyny tutaj niektóre korzystają.

No mówię, ja czekałam dla własnego spokoju, szczególnie, że po odstawieniu organizm zaczął szaleć, poza tym w trakcie brania libido spadło do zera. Chciałam dać organizmowi spokój na jakiś czas.

Niby ponoć nie ma, szczególnie przy tych nowoczesnych tabletkach. Ale ja dla własnego spokoju odstawiłam wcześniej, mimo iż moja ginekolog mówiła, żeby już się starać.

Ponoć cykle zaraz po odstawieniu charakteryzują się wzmożoną płodnością, ale ... Ja np wolałam nie ryzykowac. Co gienkolog to opinia

rihanna, nie ty jedna. Ja oprócz tycia, to teraz cykl jest taki jak chce, wypadały mi włosy i inne, nie chcę myśleć co jeszcze.

No to tak jak za wszystkie dziewczyny pragnące dziecka trzymam mocno kciuki :)

Dzięki, ja za ciebie też powiesz coś o sobie?

Zgadzam się z Dasia. Poza tym też uważam, że na jednego przychodzi pora w wieku 20 lat na innego w wieku 25 a jeszcze innego w wieku 30 czy 30 kilku. I co z tego? Najważniejsze jest chyba, żeby podążać za głosem serca (z uwzględenieniem rozumu oczywiście :)) Uważam, że nikt nie ma monopolu na dobre życie. Każdy ma swoją drogę. I jeśli jest szczęsliwy i nie krzywdzi innych osób, ani siebie to nie ma co mu przeszkadzać w tym życiu :) Bo znaczy, że dobrze żyje :)

rihanna mnie tego pytania nie zadawaj. Ja ogólnie nie wyznaczam żadnej granicy wiekowej. A obawy ma każda kobieta. Takie lub inne, ale każda. JAkby nie miała to bym się zastanawiała, czy wszystko z nią ok. KAŻDY MA WĄTPLIWOŚCI i uważam, że jest to normalne.

Mirabelka ty to głuptas jesteś :D Ró test bo ja jestem jeszcze bardziej ciekawa. Mocno trzymam kciukasy. Ehhh ja to jestem wścibska bestia :d Helo nowe dziewczyny

Ja bardzo przytyłam na evrze, potem brałam yasmin łącznie przez 4 lata. przestałam w trakcie brania jasmin już się odchudzałam. I schudłam ponad 10 kg. Rok temu rzuciłam też palenie. Tabletki odstawiłam w czerwcu.

Cześć dziewczyny :) Zaczynam właśnie starania. Nie wiem czy moge się przyłączyć. Od dawna wasz topic był u mnie w moich ulubionych, bo już tylko czekam. Mam nadzieję, że mnie przygarnicie:) Szczególnie, że czasem będe potrzebowała rady kobietek w moim wieku :D

Ja nie mam dzieci w rodzinie, pierwsza w najbliższej rodzinie wzięłam ślub. W rodzinie męża jest kilkoro dzieci. Co do wsparcia. U mnie chodzi o to, że wszyscy moi bliscy są daleko stąd. Moja mama to również moja najlepsza przyjaciółka :)

Nic się nie dzieję, ja dzisiaj też jestem zakręcona. Taka śmieszna pogoda.

No to gratuluje :) I dbaj o siebie, ale uważam, że bez przesadzania :) Mikulina jak chcesz to ja cię przyjmę, jak już masz dość siedzenia u mamy :) A kiedy możecie się przenosić. Co się stało, że się przeciąga? Muszę sobie włosy zafarbować, bo tak jak pisałam ci, ponoć osiwiałam. Aha lubemu już powiedziałam, że wystawiamy rachunek teściowej :D

Widzisz ile mam, powyżej w tabelce :) Z koleżankami nie rozmawiałam, bo nie ma to najmniejszego sensu. Pomocy oczekuje jedynie takiej jak wsparcie psychiczne :) A to od dawna je mam w swojej rodzinie. Ja po porodzie wróciłabym jeszcze na uczelnie, wtedy dla mnie jedyne wyjście to naniania na kilka-kilkanaście godzin tygodniowo. Dlatego trochę też tak planowałabym, żeby urodzić w lipcu, mogłabym przynajmniej na początku siedzieć z dzieckiem. -->taka nieobeznana Prawie wszystko jest dozwolone ale w ograniczonych ilościach. Kubek lekkiej kawy z mlekiem nie powinien zaszkodzić ale 5 kubków tak. No i kawa zdecydowanie z mlekiem a nie czarna.

Valeri ja jestem na 4 roku i zaczynamy starania :) Na przykładach mi znanych, dla chcącego nic trudnego :) Ja gdybym zaszła w ciąża teraz, to tak naprawdę został by mi już nieoficjalnie jeden semstr potem już tylko seminaria. Mirabelka rób test. Bo jestem okroppnie ciekawa :) Mikulinka jak tam wprowadzanie do nowego mieszkanka? NICK.............WIEK.....MIASTO....CYKL .STARAŃ...... PRZYB TERM. @ Kamcia...........23......Jastrzębie....... .......0.. Mikulina..........27.......Gliwice........ ........12..... ??? okokokokoko ...22.......Kraków............... ..1...........??? Mirabelka........25........ok.Wrocławia..... .....2..........22.10 Zakrza...........28........Karpacz.... ..........3............31.10 ZACIĄŻONE NICK.............WIEK.............MIASTO..........W KTÓRYM CYKLU..........PORÓD

No myśmy mieli tylko fotografa, nie było kamerzysty. Pan zrobił jeszcze jedna bezczelną rzecz, ale to może już przemilczę. Gorzej dla niego bo mój luby to ta sama branża, więc na nieszczęscie fotografa, nie damy sobie wcisnąć kitu. Będzie robić drugi album, luby będzie siedział i kombinował.

Co do tych zdjęc co pan fotograf sobie wyszedł, to chodzi o życzenia. Nie ma nawet sióstr mojego męża :(