Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Hehehe dobry :D. Hehehe :D. Co do śmiesznych filmów i fgilmików to polecam Zgon na Pogrzebie. Bez kitu jeden ze śmieszniejszych filmów jakie oglądałam, pod warunkiem że ktoś nie jest fanem typowo amerykańskich komedii, chociaż może :). Naprawdę super, poelcam.
  2. Ale cisza. Ja jestem cała w nerwach. Wstępny termin na 9 października i się głupia denerwuje. Znowu mam problemy z brzuchem i kręgosłupem. Muszę zacząć ćwiczyć, a z brzuchem, to jednak dołączył się zespół jelita drażliwego. Tragedia. :(. A im bardziej się stresuje tym jest gorzej. Naturalna, zamawiam butki, nie te co pokazałaś, to są dr. Fabio. http://www.buciki-dzieciece.pl/products.php?assortment=3&producer=24&kind=43&model=2034
  3. http://www.allegro.pl/item752645551_wielkie_jezdziki_dino_wyprzedaz_w_cenach_hurtu.html Zapomniałam o linku ogólni jest bardzo duży i jestem pewna że na długo wystarczy. No i te koła radzą sobie po nierównościach.
  4. Cześć. Ale miałam dzisiaj dzień. Płakałam w pewnym moencie jak bóbr, miałam dość, wszystko szło nie tak jak trzeba szkoda gadać :(. Skończyło się nawet znośnie. Anabanana wszystkiego naj naj naj Julka uszy do góry Emi-mami kombinezon jest super, te rzeczy tchibo są naprawdę fajnej jakości. A my jeździk mamy taki i Miki jest zadowolony, ale traktuje go raczej jako pchacz.
  5. Ja wam zamiast zaklinaczki polecam bardziej Język niemowląt. Mam i to i to, i ten język jest taki bardziej do wszystkiego. A zaklinaczka głównie, jedzenie, spanie a z wychopwania niewiele, ogólnie jak już są problemy. Ja teraz czytam ten Lot nad kukułczym gniazdem, szybko kończę, chociaż z braku czasu idzie mi opornie, bo mam chrapkę na Margaret, to taka tego co czytałam powieść o tirowcach i polskich gwiazdkach. A ogólnie pisana przez pisarza młodego polskiego pokolenia, jestem ciekawa takich książek. przerabiałam już Masłowską, Sławomira shuty. Zobaczymy jak ten pisarz. Ogólnie mam nerwy mega mega. Wkurza mnie wszystko a najbardziej ostatnie sytuacje rodzinno biznesowe. Grrrrr.;
  6. Jestem jestem. Mam chwilę przerwy. Pracuję też dzisiaj na kompie. Miki w żłobku. Anabanana ja nie biorę i w końcu zaczęłam chudnąć.
  7. Hejka. Ale mam dzisiaj nerwowy dzień, dramat. Boli mnie brzuch więc leżę w łóżku, panowie układają się do snu. A zaraz wybieram się do wanny, może ból brzucha mi przejdzie. Jutro mam wolne, także trochę ogarnę dom itd. Kupiłam dzisiaj język dwulatka i zaczynam czytanie. Zaklinaczkę dzieci też mam dostałam kiedyś w prezencie od rodziców :). Też mąż przerabia. uszę bo jeszcze chwilę i MIki wlezie mi na głowę a chcę mu bezboleśnie dać nauczanie jak być grzeczniejszym. Juluś ja wiem o co chodzi, bo u nas ten sam problem. Ja naprawdę dałabym mu ciastko, czy coś, gdyby tylko było to za moją zgodą a nie po kryjomu za moimi plecami. No i jeszcze krytyka naszych metod. Karusia, bez komentarza, gówniarz. PS.Dostałam dzisiaj katalog Świata książki, kuszą ojjj kuszą. Kurcze dla mnie to jak narkotyk. :D Ja nie mogę oprzeć jak przechodzę obok księgarni :D.
  8. Ja kupiłam kurtkę Mikiemu w Tesco z Cheerokie fajna :). Ale super mają już w Motherhood. H&M też coś już zaczyna. Jesienną mam właśnie z H&M. 71% mięsa, ale jakiego :D. Mięso bywa różne. Nie ma dramatu, tak jak mówie, otruć się nie otruje. Raz spróbuje, potem mu nie musisz dawać. Ja już odpuściłam. Nie wygrasz.
  9. Ja mu daje wiele; ale parówki na razie sobie daruję. Te morliny to niby dla dzieci, ale np. firma Kania robi też dla dzieci produkty takie z Disneya, ale miałam okazję spróbować innych wyrobów tej firmy i więcej nie zrobię tego samego. Tego to pies nie chciał tknąć. Blehhhh mój mąż który jest wytrzymały na wszelkie eksperymenty nie chcial tragedia. Widać ktoś to kupuje i komuś smakuje skoro to dalej produkują. Morliny hmmmm te dla dzieci, lepszy wg mnie jest np. filet z bobrownik, bo miałam okazję spróbować tych wędlinek dla dzieci. A parówki, myślę, że to jeden i ten sam czort. Jak chcesz to dawaj, otruć się nie otruje :). Ale jeśli uważasz, ze nie to nie ulegaj. Nie ma co ukrywać, że parówka, to jeden z gorszych wyrobów mięsnych.
  10. Nie to podać, przytulić, puścić całuska, oddać przynieść, zrobić coś to tak. Ale mówić, nie mówi nic a nic. Chodzi z pomocą :D. Heh,
  11. Julka ja się rozczulam, cieszę się itd każdym jego postępem. ale czasem już mnie mećzy, to że każdy chce gadać tylko o Mikim, ja zniknęłam. Moje koleżanki które mają dzieci to samo, myślą że skoro mamy dzieci to tylko o nich mamy gadać. A ja nie chcę. Ja idąc do ludzi chcę odsapnąć. Czasem coś sama powiem ale nie lubie tego wyciskania odpowiedzi, pytań na siłę, na które odpowiedzi tak naprawdę nikogo nie obchodzą.
  12. hejka kobietki. Już trochę lepiej, jadę na aspirynie, herbacie z sokiem malinowym i immuno, czy jak mu tam. Także może zejdzie mi to cholerstwo. Stwierdzam, że to prawdopodobnie przez klimatyzację. Mikołaj też już dobrze, oprócz tego, że mu spływa z nochala. Zwymiotował przed spaniem i w końcu się uspokoił, widać zalegały w brzuszku gluty. Bromba ja mam ten sam problem i teraz do żłobka, kupię mu o takie butki: http://www.buciki-dzieciece.pl/products.php?assortment=3&producer=24&kind=43&model=2054 te do żłobka, a drugie do śmigania takie: http://www.buciki-dzieciece.pl/products.php?assortment=3&producer=11&kind=16&model=2306 też mnie nie stać na jakieś mega buty. Karusia tragedia, skopać dupę jak nic. Anabanana :D. Nie pij tyle :D., Heheheheh :D. Yenny ja też bym zmieniała lekarza. Natychmiastowo. Jula i jak wiczorek :D.
  13. Hejka. Mąz pojechał pracować na dwie trzy godziny, zostałam sama z Mikim. Młody śpi, a ja mam w końcu chwilę na spokojną kawę. Nie muszę gonić z obiadem, bo dzisiaj lecimy do rodziców. Samopoczucie dzisiaj trochę lepsze, chociaż dalej jestem rozbita tą chorobą. Plisza zapomniałaś o mnie? Bromba, Gunia, dzięki :D.
  14. Mikołaj już zdrowy, trochę kaszle jeszcze bo ma katar taki gęsty, spływa mu no i ślini się na potęge. Idą mu kolejne trzonowe, ma już 2. Mój Miki nadal ani słowa, nawet mama ani tata. Wszystko rozumie, pięknie pokazuje różne rzeczy, ale słowa nic a nic. Co do nocnika to sadzamy od czasu do czasu, wszystko mi zepsuli. Mikołaj pięknie siadał, chętnie, robił siusiu kupę no i d... teraz nie robi nic, ja się chce go posadzić, to się pręży, płacze krzyczy. Czasem tylko weźmie nocnik, dlatego zajmuje on honorowe miejsce w pokoju, podchodzi próbuje usiąść i wtey go sadzam Co do ponadprogramowych szczepień, to tylko pneumokoki. Karusia, pisz co tam. Magdulka, no to jak to zrobiłaś, ze tak mówi? Sikorka, dzieci czasem potrafią dowalić, tym co mówią :D. Naturalna blondynka, ja mam takie buty z Befado i Zetpol, to polskie firmy, robią dobre jakościowo butku, noga się nie poci, ładnie usztywnione no i mają mega plus. Są niedrogie. Mikołaj ma kilka par, teraz wyrasta, więc muszę zakupić nowe. Do żłobka i po domu ma sandałki, chociaż w domu częściej boso. Sandałki tych firm mogę ci ze spokojnym sumieniem polecić. Mają ten certyfikat zdrowa stopa. Ale uważaj, bo Zetpol ma troszkę mniejszą rozmiarówkę. Ja podaję mikołajowi mięso w pulpetach, w gulaszu, robię mu spagetti, normalnie w kawałku, zapieczone. Viola :D. Mama_dzidka, Miki też się tak kładzie :D> hehehe przekomiczne to jest. Miki podobnie ostatnio, drze się i drze. Julka te buty są spoko. Ogólnie to mi się kojarzą z takimi ortopedycznymi, ale nie jest źle. Możesz sobie pooglądać takowe w sklepach Bartka jak masz możliwość. Sama się nawet zastanawiałam na takimi, ale jednak postawiłam na te co pisałam Naturalnej. Spróbuje zrobić ten chleb, przepis podobny do tego mojego. Sikorka ja też dostałam :D. Jeszcze ostatnio dostałam z Bobovity za udział w konkursie graj w kolory. Dostałam soczek. Plisza no i co? kurcze nie wygląda to dobrze. Pisz, bo się martwię co z tobą. Mapeciak a co się dzieje? I z jakiego jesteś województwa? Izabelcia a przepisy na co chcesz? Chętnie pomogę, ale najważniejsze to próbować :). Ja dzisiaj skisiłam eklerki :D. Placki wyszły ale to dlatego, że się starałam :D. O nocniku napisałam na początku.; Co do szczepienia, to w żadnym wypadku. Sama też się nie szczepię. Mii nie śpi na poduszce :). Magdulka właśnie o tym pisałam, wtula się w pieluchę, w łokieć, kładzie na podłodze udaje że płacze, potem się rozgląda jak brak reakcji to dalej. po kilku próbach przerstaje :D. Bromba, mnie Tracy też ratuje i ratowała, teraz planuje zakupić język dwulatka. A na topie obecnie jest zaklinaczka dzieci. 19kacha19 mleko wprowadzam powoli w różnych daniach, tak jak pisałam np. w budyniu. Gunia, zdrowia dla synka :). LadyMia, Marzka,
  15. Cześć; PIERWSZA WIADOMOŚĆ, FANFARY :D. OKOŁO 10 PAŹDZIERNIKA SIĘ BRONIĘ, BO ZDAŁAM W CZWARTEK TEN NIESZCZĘSNY EGZAMIN :). jEJKU JAKA JESTEM HAPPY :D Teraz po kolei,słabo was cztam, po łebkach, ale nadrobię. Padam na pysk, od 8 praca, do 15-16 wlepianie gal w kompa, potem po Mikiego do żłoba i spacerem do domu, czyli spacer około 1,5 godziny. Potem zabrać się za dom, gotowanie, jeszcze była nauka, stres i tak się skończyło, że jestem chora. Ledwo żyję. Piszę do was z łóżka, bo normalnie odpadam. Do tego dostałam jeszcze dzisiaj okres, boli mnie brzuch jak cholera. A na dodatek popękały mi naczynka w oku i łzawi mi jedno jak nic. Miki w żłobku już trochę lepiej. Już nie drze się cały czas, tak tak, bo on nie płakał a krzyczał. Teraz krzyczy przez 4/5 swojego pobytu tam :D. pomijając sytuacje jak śpi. Co do tematów poruszanych, to Miki śpi dalej na płasko :D. Więcej nie pamietam, o i jeszcze mleko ze sklepu wprowadzam mu np. w postaci budyniu. Yenny dziewczyny mają rację, ty się masz nie przejmować i nie myśleć, a my po cichu będziemy zaklinać i trzymać kciuki. Bromba żyje :D. Praca nieźle. Ale nudna. :D Julka tak to u nas jest :D. Witaj w Polandiii :D. Gdzie sportem narodowym jest zaglądanie innym w życie. Gdzie każdy prawie obywatel czuje się lepszy od innego. Nikt nikomu nie pomoże, bo nie ma z tego żadnego zysku :D. Dziewczyny, ktore to wysłały mi zaproszenia na nk?
  16. Już obejrzałam :D. Super dzieciaki, a córa jaka wielka :). Ehhh. Gunia kochana, ale cię nie było, ostatnio nawet rozprawiałyśmy co z wami :). U nas wszystko ok, choroba po żłobku już jest, także cud. A co z biurokracją. Tragedia, dostają ci, którym się nie należy.
  17. A bardzo mi miło :). Ale ja nie mogę zobaczyć twoich zdjęć. Ale chyba wysyłałaś jakieś zdjęcia na maila, bo coś buzię kojarzę :D. Naturalna przy okazji kuknęłam na zdjęcia, twoje dzieciątko powala :D. Cudna córa.
  18. hasło poszło i zaproszenie na nk :D.
  19. sikorka, z tym kontem na nk, była lipa. awantury te sprawy :D. Natomiast ana nie wiem, raczej może być jakiś odczyn po szczepieniu.
  20. Cześć kochane. Ja dzisiaj już po pierwszym dniu pracy. Całkiem znośnie, jutro muszę sobie jakieś grające coś zabrać ze sobą, bo cisza jak fix. Chciałam sobie nawet kupić dzisiaj w prezencie mp3, ale w końcu zrezygnowałam. Ja to tak kiszę kasę, wolę wydać na kogoś a nie na siebie. Dzisiaj Miki w żłobku płakał jak fix. Pani mówiła, że ciężko było :(. No ale nic nie zrobię. W sumie był dzisiaj od wpół do dziewiątek, do piętnastej trzydzieści. Ale potem już spoko było. Pospacerowaliśmy. Strasznie się z tym czułam. Zwyłam się jak bóbr. Ale trzeba, krzywda mu się tam nie dzieje. Moje skarby małe. Wczoraj kupiłam złotą znaczy się czerwoną rybkę :D. Niech spełnia nasze życzenia. Kiedyś mieliśmy rybkę, a teraz kupiłam, ale dumamy nad terrarium i np. agamie, braliśmy pod uwagę węża, ale stanęło na jaszczurce. Wrociłam do domu i zabrałam się za kolejne przetwory, naprawdę uszami mi już wychodzą :(. No i zrobiłam muffinki na podłe nastroje, a poza tym na jutro nawet do pracy, żebyśmy mieli. Jutro muszę się uczyć na ten egzamin. Ana kochana trzymaj się. Pozdrawiam was wszystkie.
  21. Hej. Pospacerowaliśmy z Mikołajem. Byłam na działce zebrałam owoców, wiec jutro znowu przetwory :D. Już mi uszami wychodzą. No ale co zrobić. Tak jak kiedyś pisałam nie potrafię odmówić a skoro lubię gotowac, to pewnie i przetwory zrobie :D. Zaczęłam czytać ten "Lot nad kukułczym gniazdem" dziwna książka, ale po tej Picoult coś innego. Powiem wam, że ta Picoult ma specyficzny sposób pisania. W ogóle dotyka trudnych spraw. I przedstawia z ciekawej perspektywy, coś ambitniejszego, ale też bez przesady. Polecam. A Mikołaj zaczął przerabiać Andersena i tak sobie czytam te baśnie i tak stwierdzam, że ci co pisali te baśnie np. jeszcze bracia Grimm to przyćpani byli jak tworzyli. Niektóre są tak zakręcone. Julka mi raczej chodzi o to, że moja mama bez problemu by się Mikim zajęła, sama często proponuje, bardziej chodzi o to, że widzę skrzywione twarze niedzieciatej częsci rodziny. Którzy teraz nie mając dzieci wiedzą jak najlepiej wychowywać i co robić. Poza tym czasami słyszałam komentarze, tak samo jak moja mama kupuje Mikołajowi prezenty :(. No ale co zrobić. Tak to już jest. Ja na szczęscie próbuje nie ześwirować. Mnie jeszcze w rzeczywistości trzyma prasa którą masowo czytam w internecie, oraz książki. Dzięki prasie jestem na bierząco z informacjami, natomiast dzięki książkom nie mam jedynego tematu pt. dziecko. No i jeszcze kilka innych zainteresowań. Nie jest ze mną źle. Ale znam te typy i omijam szerokim łukiem.
  22. Ja robiłam wczoraj takiego przekłądańca z budyniem, mlekiem skondensowyanym, kremówką, na krakersach. Super ciasto :D. Mikołaj dalej śpi, odsypia chyba te wszystkie noce. Julka ja ci powiem tak, jednych rodziców nie ma, drudzy czyli moi są mega zapracowani i tak moja mama, anioł nie człowiek ile może to mi towarzyszy. A że Miki jest jedyny w naszej rodzinie i kiedyś sobie powiedziałam, że dziadkowie mają być dziadkami to trzymam się tego. Taka jestem głupia, nie chce ich niepotrzebnie obicżac, widziałam co moi teściowie robią itd. Nie chciałabym tego w stosunku do moich rodziców. Ale muszę poszukać jakieś dorywczej niani. Co do roboty, to spoko lepsze to niż siedzenie w domu, ale ogólnie ta stawka hmmm, szkoda gadać, lepiej zarabiałam na kasie.
×