Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. http://www.allegro.pl/item714645625_identyfikator_dla_dziecka_dzieci_osoby_starszej.html patrzcie jakie fajne, na pewno Mikiemu kupię. I jak będzie większy, to na pewno będzie miał taki a nie inny telefon http://www.allegro.pl/item718477696_fonek_idealny_dla_dzieci_polskie_menu_fv_wys_24h.html Jas muszę z mężem przykręcić szafy do śćian, bo Miki zaczyna się wspinać, żeby się coś nie stalo. No i bramkę na schody zamontować. I jeszcze takie by się przydało na kuchenkę, ale jeszcze na kurki, bo nimi kręci, albo je ściąga. http://www.allegro.pl/item717389147_oslonka_na_kuchenke_gazowa_pewnie_chroni_dzieci.html Hahaha. http://www.allegro.pl/item717124422_kask_ochronny_do_nauki_chodzenia_thudguard_niebies.html A do kontaktów mamy coś podobnego http://www.allegro.pl/item719448567_zabezpieczenie_gniazdek_canpol_niezbedne_tanio.html Ikea ma takie i są dużo tańsze dla członków ikea family.
  2. Ja mam zaślepki takie na kluczyk, a raczej trzeba wsadzić do nich taki kluczyk żeby je wyciągnąć, nie daje im rady. Co do facetów, ja też miałam dziwaczne związki, po jednym do teraz sie leczę. Powciągał mnie w koszmarne, jak na wtedy długi, zeszmacił i w ogóle stłamsił. A potem zostawił w najgorszym momencie w jakim mógł. Zostałam sama, z długami, z ogromnymi obawami i z najczerniejszymi myślami jakimi mogłam mieć. Zastanawiałam się nawet jak odrobić te pieniądze... Ale na szczęście pojawił się mój obecny mąż i pomógł mi we wszystkim. W porównaniu z tamtymi ko,esiami to też był aniołem. Miałam tez jednego gościa, który potrafił np. za karę jak coś zrobiłam ciąć się przy mnie, albo pastwić się psychicznie, ogólnie sadysta, przez długi czas wracałam do normy psychicznej. Natomiast temu od długów, jako jedynej osobie na tym świecie życzę bardzo źle. A bałam się go tak, a raczej spotkania z nim, że jak go widziałam to uciekałam najdalej jak się dało.
  3. Julka u nas jest to samo. Mimo, że nie reaguje się. Nadal próbuje :D. Dzisiaj rzucał zestawem kubeczków, łyżeczek, widelczyków. Ot taki serwis (nie różowy co by nie było0, gdzie się dało to rzucał. Wściekły byl na mnie jak fix. Ja mam pozatykane gniazdka, bo też chciał sie podłączać. Teraz na topie jest wyciąganie karty z tunera.
  4. cześć dziewczyny. Ja po wieczorze panieńskim. Mam nadzieję, że pannie młodej się podobało :). Ja trochę odpoczęłam. Pierwsze wyjśćei od porodu, aż wstyd mówić. Pierwszy raz od porodu byłam na jakieś imprezie. Siedzę teraz kawę popijam, jest któraś z was? Kupiłam sobie dzisiaj brukselkę, uwielbiam, uwielbiam ciekawe czy Mikołaj polubi. Wiecie, że dalej czekam na zwrot pieniędzy za tą kieckę, zaczynam się denerwować. Naturalna, ja gotuję na smutki :D. Mam sposób na terapię. Ana jak samopoczucie?
  5. O tym laserowym słyszałam, ponoć niezłe efekty, tak samo jak laserowe usuwanie rozstępów. Ja się jedynie bałabym tego, ze może boleć, ponoć w ogóle liposukcja jest najbardziej bolesnym zabiegiem.
  6. Julka, kremy średnio działają. Używam też tego a raczej o identycznym składzie jak ten co dostałam od Ciebie. Bo znalazłam takowe u nas jak złużyłam, skarpety na noc. Codziennie tarka jak do warzyw plus wygładzanie. Ale efekty marne, takie już mam nogi. Dwie kreseczki, ja też muszę na oczyszczanie pójść bo gębe mam tragiczną już. Jak nie sucha to tłusta, jak nie tłusta to sucha, wypryski, zaskórniki i inne takie. Ale muszę sobie składać do skarbonki na swoje luksusy. Wiecie jaki mam sposób. Zawsze przed praniem wyciągam ze spodni jakieś drobne, zawsze z zakupów zostają drobniaki, to wszystko odkładam do skarbonki, ale można odłożyć w ten sposobó. Tak samo jak sobie czegoś odmówię, to wsadzam to jako ekstra dodatek. A tak poza tym piszę list motywacyjny i CV, ktoś może mi sprawdzić?
  7. Anabanana i jak poszło? Hejka tak poza tym. My też po spięciu porannym. Grrrr jak mnie to wszystko wkurza. Ale nic damy radę. Wczoraj do drugiej szyłam welon na dzisiaj na paieński, a Mikołaj obudził się jak nie on o 6 i nie w głowie mu spanie. Normalnie miałam ochotę go udusić. Dzisiaj jeszcze mam pozałatwiać conieco. Byłam wczoraj u kosmetyczki i mam piękny malinowy kolor pazurówq :D. Ale to jako dodatek, w końcu mam pięty w miarę miękkie, takie to ja może z 5 lat temu miałam . Ale mam jeszcze na kilka zaiegów przyjsć. Nawet frezarką mi jechała po tych nogach. Straszne mam pięty, mimo codzienniego szorowania tarką, smarowania maściami, to nadal są twarde, pękają, czasem krwawią. Okropność. I nie mogę sobie poradzić.
  8. Wpadłam jeszcze na chwilę, bo przeczytałam to co napisałaś. Kochana głowa do góry, może jeszcze się zmieni coś, może sie dogadacie. Może coś jest nie tak w pracy u niego? Może ma jakieś problemy? Spróbujcie się jeszcze dogadać. A jeśli nie, to czasem tak jest lepiej, niż męćzyć się przez całe życie razem. Wiem, że to banalne, ale trzymam za ciebie kciuki. I przesyłam ci fluidy pozytywne.
  9. Właśnie o to chodzi. Jak zdam mgr to mogę pójść do pracy w dziennym domu samopomocy, praca spokojna, z mieszkańcami, zajęcia itd. A w MOPS, DPS ja się boję tego, że psychicznie nie dam rady. Już nawet nie tak strasznie o kasę chodzi, ale z tego co mi mówili to kiepsko. Ja się boję tego obciążenia, tego że będę przenosić do domu. Panicznie się tego boję i nie chce. Ja się za bardzo przejmuję losem innych ludzi. A potem to przeżywam bardzo długo. Sama wiem jak miałam praktyki w MOPS albo z dziećmi, tragedia :(.
  10. Emi-mami, nie wiem czy ja w takiej sytaucji dobrze robię, ale teraz pewnie pójdę albo do sklepu z ekskluzywną bielizną, pracy w recepcji, bądź w księgarni, to ostatnie najbardziej mi pasuje. Jakoś mnie przeraża praca w zawodzie, poszukiwanie po tych wszystkich mopsach i innych. Poza tym nadal bez mgr.
  11. Ale cisza :). Ja szykuję się na wesle. Powiem wam, że już nie wiem czy mi się chce iść. Jakoś mi tak wszystko odeszło. Ogólnie muszę się zebrać na zakupy i w ogóle za siebie, bo jakaś taka jestem nie do życia. Niski cukier, kijowe ciśnienie, blehhhh. Jakoś bym gdzieś pojechała, odpoczeła, a tak to zamiast na siebie, to wydajemy na jakieś dziwne rzeczy. Ehhhh ale tak to chyba musi być. Poza tym konflikty rodzinne, tragedia. Naprawdę zaczyna mnie to już wszystko przerastać, moja teściowa i teść szaleństwo. Ehhhh chyba jednak sobie będe chodzić do tej kobiety raz na jakiś czas. Poza tym od dwóch czy trzech dni, mamy tragedię komarową. Mikołaj pogryziony, my też. Straszie dużo ich jest w domu. Pół wieczora potrafimy stracić na wybicie wszystkich, a poitem znowu są. Anabanana jedz więcej warzyw strączkowych, żeby uzupełnić białko, soja, soczewica, bób, groch, fasola itd. Może to jest nie od białka tylko od czegoś innego, poza tym na oczyszczenie trzeba czasu. Nie martw się spięciami, my mamy podobnie. Chwila ciszy, a potem trach. Julka u nas nie można być z dzieckiem, w sumie dość racjonalny powód mi przedstawili. No nic na to nie poradzę. Adaptacja ma być po prostu Mikołaj zostawiany na godzinę, dwię i zwiększać czas. Jula najlepszy czas to wieczór. Mąż kąpie syna, ja ogarniam :). On mi też pomaga :). Kolacji zazdroszczę, ja też sugeruję małżonkowi żeby mnie gdzieś zabrał :D. Mikołaj też nie chodzi. Raczkuje, przy samochodziku chodzi, ale sam nie. Ja pracę najwcześniej mogę zacząć od października, z racji okresu adaptacyjnego, czyli ten tydzień dwa żłobka, a zaczynamy od 8 września. Potem w trakcie tego i po egzamin, jak nie zdam to komis no i może w końcu obrona. Myślałam, że pójdę od września, ale się pokomplikowało. Ty teraz nie pracujesz? Karusia, no jeszcze raz gratuluję córy :D Marzka zdrowia dla Julki, biedactwo.
  12. Kurde no to piękieknie, namieszała ta noga :)> Życzę, żeby szbko przeszła :)> Emi-mami, kurcze nie pomyślałam :D. Ale wczoraj w pp był przepis, jabłka, kasza jaglana, cukier waniliowy, można zalać jajkiem żeby się trzymało kupy no i cukier.
  13. Cześc kobiety, Co z wami, że tu taka cisza. Ja kawkuję. Miki śpi. Wiecie jakiego syfu wczoraj narobiłam :D. Z tymi ciastkami :D. Przypaliłam, cały dom mi śmierdział :D. Hehehehe. Byłam dzisaj rano na skupie owoóców i warzyw, dowiedziałam się o cenach i będe robić w weekend paprykę, po weselu :D. Wczoraj się męzowi spłakałam, jak ja tego mojego dziubeńka do żłobka oddam, trzeba bo zaczyna to być w moim przypadku niezdrowe :(>
  14. Ja byłam u diabetologa teraz, bo mam ten cukier bardzo bardzo niski. Nie mówił o cukrze, tak jak w czasie ciąży, głównie dlatego, że skakał mi cukier po rzeczach innych niż słodycze np. płatki. Dlatego też wiem co po czym ;D> A teraz mam jeść w miarę regularnie, raczej wysokobiałkowe a nie węglowodanowe :). Jak czuję że muszę to mam zjeść coś drobnego. Ale np. ja jak gotuję, piekę, to najczęsciej tego nie jem :D.
  15. No to np. te ciastka ryżowe możesz, bo zamiast masła margaryna, te ostatno co robiłam serowe to też spokojnie bo możesz dać margarynę :). A ja mam siwo w domu, bo spaliłam trochę ciastek :D.
  16. Ale jaja, zrobiłam ciastka ryżowe. Ale w pierwszym momencie, zamiast cukryu waniliowego wsypałam paczkę proszku do pieczenia. Udało mi się jakoś to ratować, ale teraz mam ogromne cosie ryżowe :D. jeszcze sie piekną. Mimo że odsypałam ten proszek :D. Hehehehehe ciekawe czy da się zjeśc. Ogólnie da sie kroić :D.
  17. Hejka Ojjj dzisiaj czeka mnie lepienie pierogów :D. Przyszykowane prawie wszystko. Miki zasnął niedawno, bo dzisiaj obudził się po 8, więc o 11 zasnął już po drugim śniadaniu. I dopiero teraz kawkuje. Emi-mami, ja to was podziwiam za to nocne karmienie. Jajek też nie jesz? czy tylko mleko, ser itd? Viola a jakie to badanie, bo morfologię możesz poprosić z palca. A te batoniki są ochydne :D. Mój mąż je lubi i Miki też, jedyny ich plus to że się nie wcierają, nie brudzą itd. Ale smakują wg. mnie jak mąka z czymś. O były takie tabletki marsjanki np. Proszkowo owocowe coś.
  18. A ja jestem, ale zaraz idę. Ja z Mikim byłam na pobieraniu krwi hmmm w grudniu, nie pamiętam. Nawet się nie zorientował co i jak. Ale za to przy szczepieniach jestem chora. Teraz szczepiliśmy go na MMR, to normalnie szaleństwo :D. Ale ja to ogólnie muszę zwolnić, bo jeszcze chwilę będę paskudną mamą :). Żyć nie mogę bez tego dzieciecia. Tęsknie za nim jak go za długo nie widzę. Itd. Uroki bycia długo razem.
  19. Hejka kobietki. Dostałam dzisiaj okres i umieram normalnie. Mąż robi przemeblowanie od rana prawie :D. Kurcze ten to ma wenę, czasem potrafi tak zmienić, że wchodzi się do nowego mieszkania. Czasem mnie to męczy, bo on musi zmieniać, musi. Raz na jakiś czas, bo zaczynają mu padać akumulatory. Ale z drugiej, raz na jakiś czas mam nowe mieszkanie. Dzisiaj miałam wychodne :). Przyszalałam na zakpuach książkowych :D. Jutro farbę sobie robię. Ogólnie takie drobiazgi, ale chwilę sama. Wczoraj robiłam ekstra ciastka. Takie jak jedne z tych na urodziny. Przepis mega łatwy: Po tyle samo, np. 300 g mąki 300 g białego sera 300 g masła można do nich walić co się chce. Podzieliłam ciasto na pół i połowę dosoliłam i zrobiłam tak jak ruskie i upiekłam, i kilka takich z serem i szynką, super. A drugą część ciasta posłodziłam i robiłam takie pierożki z marmoladą. Super, już ich nie ma :D. Mąż skończy przemeblowanie i zabieramy się za jakiś film. Nasmażę popkornu i jak za dawnych czasów :D. Mikołaj podziczył :D. Szalony :D. Zrobiłam mu dzisiaj ryż zapiekany z jabłkami, malinami, brzoskwiniami. Jadł bardzo chętnie do momentu kiedy nie chciał jeść sam, od tego czasu był krzyk, wrzask, płacz i w ogóle dramat. Skończyło się półgodzinnym wrzaskiem i zmęczzeniem. Plisza jak napisałaś, ze się popstrykaliście, to ja świntucha pomyślałam tylko o jednym :D. Czasem kłótnia zdrowa sprawa :). Karuśka, no to pięknie Miśka od nowości kombinuje :D. A Emilę ubierz tak jak mówi Dwie kreseczki :). Mama_dzidka, no to gratulacje że się udało :)>
  20. Ja mówię o obiedzie dla twego dziecięcia, bo mówisz, że pomysłów ci brak. A tak a propo to jak ja nieznoszę spagetti :D. Blehhhh :D. Mi się mieni w oczach, a w ogóle jestem taki tuman, że dzisiaj pół godziny zastanawiałam się która soczewka jest która, bo wsadziłam do pudełka i nie wiedziałam D:.
  21. Nie robiłam :D. Mąż się bał różańca :D. Żartuję :D. A to może jutro coś na słodko na obiad np ryż zapiekany z jabłkami, albo z brzoskwiniami, może być też makaron i inne owoce. Może być też makaron lub ryż z owocami i jogurtem. Racuchy jakieś, jak masz dobrą patelnię to i bez tłuszczu dasz radę :). Albo zapiekanka jakaś mięso, warzywa, ziemniaki, ryż co tam chcesz.
  22. A co zrobiłaś dobrego? A jutro to burze z gradem w całej polsce :D.
  23. cześć wieczorową porą. Skończyłam to co miałam zrobić ale już nie zdążyłam wysłać, dopiero w poniedziałek kurierem wyślę :). Z tego wszystkiego Mikołaj musial się trochę zająć sobą. Biedactwo moje. Ale ogólnie był dzielny. Poza tym mamy już MMR za sobą. Emi-mami wiesz co raczej nie, dlatego że nawet jak nie brałam to ja tak mam. Jak zaczyna się dużo na głowę zbierać, to łapię takie doły. Poza tym te są już sprawdzone :). Anabanana bo to trzeba siłownia, basen, ćwiczyć. Ja też nie siedzę za dużo, cały czas coś robię, ale oponki się nie pozbyłam. Plisza, miksujesz? Mama_dzidka, Pliszka ja już czekam też na te wasze zęby :D. Hehehehe :D. Wyjdą wyjdą :D.
  24. Anabanana jak nie jesz dużo to meridia jest zbędna, dlatego że ona działa głównie tak, że nie chce się jeść. Niestety ja schudłąm, ale fałd został. Muszę się zacząć wybierać na siłownię.
  25. Laski chyba się opiję ze szczęścia :D. Po pół roku walki UPC odpuściło karę :D.
×