Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Hejka kobiałki. Ja mam chwilę, bo wysłalam męża do sklepu po cebulę, bo się zorientowałam że nie mam, a gotuję fasolkę :D. Grrr. Wredota jedna. Na poprawę nastroju zrobiłam dzisiaj ciasto, za ten nieszczęsny chleb. U nas pogoda piękna, upał jak fix, chociaż dzisiaj powiewal sobie taki super miły i przyjemny wietrzyk. Aż miło się chodziło. Miki zaczyna załapywać coraz więcej siniaków. Chyba bedzie już tylko coraz gorzej. Ma poobijane boki kolan od sposobu w jaki się porusza. A zamiast raczkować on porusza się jak ddźownica. Do tego dzisiaj chodził przy łóżku i wjechał pod spód i nabił sobie siniora na udzie. Ojojoj. Teraz okres poobijanych kolan, guzów na głowie itd. Julka ja nie wiem czy jest sens kupować maszynę. W sumie jak piekłam na drożdzach to bez problemu piekłam w foremce. Wyrabianie ciasta to chwila moment. Trzeba tylko czasu na wyrastanie itd. Ale z drugiej strony maszynę możesz ustawić na timer i po sprawie., Rano wstajesz i masz świeży chleb. Też się nad tym zastanawiam. Pliszka pojawiaj się częściej, stęskniłam się :). Ten konik fajowy :). Piękne są takie zabawki.
  2. Bromba zakwas jest :D. Muszę go podkarmić trochę i będe próbować znowu, tym razem dodam odrobinę drożdży i zrobię z przewagą pszennej mąki.
  3. Hejka. Coś kochane słabo trzymałyście kciuki :D. Bo mi wyszedł zakalec i twardy jak skała :D. Hehehehe. No ale nie ma to jak uznać, że się nie pójdzie na łatwiznę i robić najtrudniejszą opcję :D. Na pocieszenie piekę ucierane z makiem :D. Miki lata w majtach (pieluszce) i body. Na zewnątrz nawet i w samej pieluszce i coś na łepetyne jak świeci bardzo, jak w cieniu to nic na głowę. Gruba warstwa kremu. Ale fakt, że w ten największy żar nie wychodzimy, albo siedzimy w ogródku w cieniu w basenie. Anabanana ja mam to samo, aż mi się jakoś dziwnie robi na myśl o imprezie całonocnej, do tego hałas. Hmmm ja to jednak zawsze wolałam ciszę. Marzka u mnie Miki też za kaszkami nie przepada teraz. Nie bardzo chce jeść. Robię mu jakieś kanapeczki, pastę z sera i warzyw, jajecznicę, chociaż ta średnio mu idzie. Dzisiaj może omleta mu zrobię. Mapeciak a ja sobie chwalę i bardzo żałuję, że zniknął Eurespal w tabletkach, bo leczxył cudnie, zawsze go brałam na jakies takie drobne infekcje. Miki też ładnie go toleruje. A ja dumam nad tortem i ozdobami, a dokładnie tylko nad ozdobami, bo chcę mieć czas żeby je zrobić. W razie czego jakby mi nie wyszło.
  4. No Miki jeszcze uwielbia mleczne produkty, jogurt naturalny, ser biały, mieszane zarówno z warzywami jak i owocami, ale również same. No i kocha kefir. Nie lubi mięsa a warzywa to najbardziej lubi zielone i kwaśne :D.
  5. ja mówię o figurach, bo o samej masie, wiem że można podgrzać. Natomiast co do piachu, to był rAJ. Miki był przeszczęśliwy :D. Poza tym powiem wam, że mam mega fana wszelkich owoców :D.
  6. Hejka. Zaraz wsadzam chleb do pieca. Trzymać kciuki. Miki dzisiaj siedział z nami w piaskownicy bawił się, bardzo mu się podobało. Oczywiście nie obyło się bez dezaaprobaty pań siedzacych na ławeczkach, takie małe dziecko w piaskownicy. Eudaimonia, Jula zdrowia dla dzieciaków. Marzka, Anabanana zastanawiałam się nad tym samym, czy można go przechowywać :D.
  7. może od choroby byc senny. Lecę bo Miki się budzi. Eurespal się raczej nie przyczynia do sennsoći
  8. To może przejdzie bez echa. Zdrówka życzę :). Kamień fajny bo temperaturę trzyma i podnosi. I w końcu zrobili nam wycenę szkody, bo jak jechaliśmy ostatnio do krk to baba w nas wjechała. No i super, 3500 akurat na naprawę.
  9. Ja też nie mam żadnego pomysłu na roczek. A cały czas dumam. Natomiast jeśli chodzi o kaszel, to duzy ma, czy tak słabo? A to jest kamień, tylko ja mam prostokątny: http://www.pizzastone.pl/
  10. Jula po Eurespalu może mu przejdzie to super lek. Ale nie ma kataru?
  11. Hehehe. Jula nie piekę kamień, a kamień do pieczenia mam za duży. To jest taki specjalny kamień do wypieku chleba i pizzy. On podnosi temperaturę, ma taką specyficzną fakturę itd.
  12. Ja tez dopiero doczytałam. A co to się Zwykła kobietko stało? A z małym próbuj może z tracy hogg, może coś pomoże. Miki też mi tak wył, przeszło mu. W ogóle wiecie, że za to, że chciałbym oddać szpik musiałabym zapłacić od 400-700 zł. Tak ten k... kraj działa, nie ma dawców, bo kto ma płacić za to że chce coś zrobić dla drugiego człowieka. To tak jak podatek od darowizny. Mapeciak a dlaczego niezadowolona. Ja się zastanawiam nad sprzedaniem tego baby design i kupieniem używki, ale lepszej.
  13. Wybieram się oddać krew, chciałam też zostać dawcą szpiku i nie rozumiem dlaczego nie mogę nim zostać, ze względu na tatuaż. Robiłam dawno temu w profesjonalnym studio, jestem przebadana na wszystkie możliwe choroby itd.
  14. Ale jakby nie patrzeć, to w sklepach głównie takie są. Ja teraz żałuję, bo mogłam wziąć Graco, jakieś takie lepsze mi się te wózki wydają.
  15. Dkla mnie te wszystkie tańsze spacerówki to jeden czort, żadna różnica. Wszystkie robione w Chinach z jednakowo g... materiału.
  16. Hejka dziewuszki :D. Jakaś cisza przeogromna :D. Ja wczoraj nasmażyłam w nocy chyba ze 50 naleśników, ulepiłam ze 100 pierogów, nadrobiłam lekturę i poszłam spać o 3 i dzisiaj spać mi się chce. Wczoraj był taki upał, ze rozłożyłam basen w ogródku i Miki się kąpał :D. Robiłam mu tez kromki z serem białym. Dziub jeden wylizywał ser i zostawiał kanapki :D. A i pochwalę się, że zakwas po drugim dniu wylazł mi ze słoika tak wyrasta :D. Chimerka ja robiłam na parze, ale chyba się nie będe bawić i będe robiła na patelni, tylko że bez tłuszczu. Ale i tak pewnie nie będe za często robić, bo Mikiemu nie smakuje. Mapeciak, ja mam dobrą spacerówkę od wózka wielofunkcyjn ego, mankament jest duża. Mam tez parasolkę baby design, odradzam.
  17. Hejka. Wróciliśmy ze spaceru, ale kurcze skwar u nas a raczej taka paskudna duchota, zaczyna się ściemniać, dlatego wróciliśmy. Będzie burza jak nic. Miki zasnął w wózku :D, co ostatnio mu sie rzadko zdarza. Dziękuje za miłe słowa, mieliśmy inne plany, wyszło jak wyszło. Ale nie jest źle. Tylko jeszcze bałagan :D. Mapeciak, rozbrajają mnie takie dziecięce zachowania :D Julka ja też bym łóżka nie kupowała, ale też nas oświeciło, ze gdzie będziemy go przebierać, przewijać itd. Dacie radę, nie ma tak źle. Ja kurcze prawie 2 miesiace na pudłach żyłam, niedawno rrozpakowaliśmy ostatnie. PS. Ale nam się udało. Leje jak z cebra.
  18. Drzewo malował mąż, to jest tylko część bo będzie ich więcej. A zdjęcie to też jest część. To jest dwa zdjęcia z ciąży. Ja miałam co miesiac robione zdjęcie, takie samo, tylko że z rosnącym brzuchem. Tak samo ubrana, pomalowana itd. To jest chyba 2-3 miesiac. Jak mi mąż je gdzieś znajdę to je wyślę.
  19. Hhehehehe :D. A ty się nie budzisz? Ja to w ogole jestem śpioch. Dzisiaj po tej pierwszej nocy Mikiego w osobnym pokoju to mąż się obudził nie ja :D. Wstyd, taka ze mnie mama. Ale w sumie od początku, odkąd już nie karmiłam piersią, to mąż kąpał, karmił wieczorem i rano. To byl w sumie jedyny moment, żeby mógł to robić. A ja zajowałam się cały dzień.
  20. E tam i tak dobrze wygląda :D. A twojemu dzieciowi też zdrowia życzę. Podziwiam was dziewczyny za to karmienie w nocy.
  21. Przez tą chorobę, nie chciał jeść, dużo się pocił, a nie chciał pić. Nawet próbowałam mu wciskach Orsalit, ale lipa ja bym też tego nie piła. Teraz ma nadal jeszcze takie luźniejsze kupy i nadal nie bardzo chce pić, z jedzeniej też trochę gorzej. W sumie ważył koło 11.
  22. A i w ogóle mi Miki stracił z tego wszystiego mocno na wadze. Waży teraz 9,9 kg.
  23. Cześć kobietki. Od rana same ciosy. Podkarpacie zalane i ma być jeszcze gorzej, do tego Jackson nie żyje. Skończyła się jakaś epoka muzyki. No ja nie mogę, aż mi się wierzyć nie chce, że dla Mikiego będzie taki jak dla nas Elvis. Historia kultury. Te kawałki na pewno przeszły do historiil. Nie ukrywam, że łezka mi się zakręciła w oku, mimo że nie byłam jakąś jego mega fanką. Zaraz mąż mi zmniejszy zdjęcia i wyślę wam ten skromny pokoik.
  24. Pokój wyszedł inaczej, dużo skromniej niż planowaliśmy, bo i budżet był dużo skromniejszy. Wyślę zdjęcia jak tylko zrobię. Dzisiaj Miki wsuwal sam obiad i całkiem nieźle mu szło, rękami bo rękami ale szło :D. W końcu złapał, że z miski można wziąć do ręki i wsadzić do buzi. Zrobiłam sobie dzisiaj zakupy ubraniowe, trochę mi się nastrój poporawił. Mikiemu też trochę, bo straszne są wyprzedaże. Co do miodu to poczytaj http://www.ochoroba.pl/artykuly/1311-miod-nie-dla-niemowlat http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/312/zdrowie/miod-jest-niebezpieczny-dla-niemowlat http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/przyprawy-dodatki/485-miod-po-12-miesiacu.html
×