Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Aaaaa musze się pochwalić. Własnie się dowiedziałam, że dostaliśmy miejsce w żłobku od września :D.
  2. Tuńczyk jest z bobowity, chyba penne z tuńczyka, natomiast daję mu rybkę właśnie z Bobovity z niebieską zakrętką, daje mu rybę po gecku z Gerbera. Jest kilka możliwości. Bardzo mu smakują.
  3. Rety. Mózg mi zaraz eksploduje na monitor. Dobrze, że mam dobre szkła, bo ledwo widzę już. Idzie mi to jak krew z nosa. Jutro zaczynam przyjemniejszą rzecz. Dzisiaj mąż przy pomocy Exela, a może odwrotnie, Exel przy pomocy męża, wyliczą mi wszystko itd :D. Miki oczywiście drugi dzień już w miarę wyrozumiały. Pospał sobie w ciągu dnia nieźle. Także miałam możliwośc wklepywania danych do kompa. Chwila przerwy teraz bo się odmóżdzę od stawiania tych plusów i wyczytywania tych bzdur, które nasza polska młodzież wypisuje. Trzeba sobie strzelić kawkę, jakieś dobre lody. Musze skończyć też do sklepu bo marzą mi się hot dogi na kolację. A nie mam bułek, parówek i keczupu :D. Ogólnie mega rzecz robiłam dzisiaj. Kotlety z soczewicy. Dla nas mięso może nie istnieć, a to pierwszy raz super. Miki też z racji gotowania soczewicy dostał zupę soczewicową. Nawet mu smakowało. Od kilku dni jest też jaroszem, bo odmówił przyjmowania pokarmów mięsnych. Także od nowa przerabiamy warzywa na tysiące sposobów, do tego czasem wejdzie ryba :D. Głównie ze słoiczka, bo takiej kupowanej nie ufam. A potem pachnie jak mały kotek :D. Eudaimonia niestety nie mam nikogo takiego za granicą. Ogólnie nie mam nikogo za granicą oprócz dziewczyn z Kafe :D. A propo. Plisza gdzieś się podziała?
  4. Niestety nie mam nikogo znajomego za granicą. Lecę bo Miki wstał.
  5. Nie pluszaki owszem, ale jak coś mają w środku i nie mają sierści do wyrywania. Miki też śpi spoko, tyle, że nie chce zasypiać. Piszczy a mnie po kolejnym pisku zaczyna brać cholera :D. Jeszcze ostatnia tabela. Trzymać kciuki.
  6. No tak bo najlepiej wg tych osób to siedzieć w domu do końca. I potem być taką paskudą jak hmmm.... :D Nie ważne kto :D. Ale prawda taka, że denerwuje mnie jak cholera, jak ktoś mówi mi co mam robić, wie lepiej odemnie i ocenia. Ja zabawek też mam multum. Ja z mężem i moją mamą tak kupujemy jak szaleni. Chociaż ostatnio przystopowaliśmy. Ja ten stolik chciałam taki z ciasteczkami, owocami, taki ogólnie z jedzeniem. Ale raczej kupię to muzyczne.
  7. Jula stolik jest super sama się nad nim zastanawialam i jeszcze nad tym: http://allegro.pl/item624300939_centrum_muzyczne_gra_swieci_fisher_price.html Ja staram się nie słuchać. Ale jeśli jestem co chwilę bombardowana z różnych stron takimi akcjami. Ehhh ta laska to już w ogóle przechodzi samą siebie. Ona ma zdecydowanie jakiś problem ze sobą. Każda rozmowa jej ze mną wygląda tak, że udowadnia mi, że jestem gorszą mamą a jej dziecko jest zdolniejsze od mojego. Tylko po jakiego ciula? Ona ma chyba straszne kompleksy. Koszmar. Aż mnie trzepie sjak się odzywa. Najczęściej jej unikam. Co do zasypiania, to też zaczyna być jakiś dramat. Za dużo się dzieje, za dużo bodźców. Do tego on by najchętniej się do mnie tulił i zasypiał obok mnie a nie w łóżku. Nie wiem co mu się zrobiło. Usypianie trwa nawet pół godziny z przerwami.
  8. No w końcu po wielu trudach Miki zasnął. A ja zabieram się za wypełnianie tabel, ciąg dalszy. Już się z ranka rozlazłam, że aż mi się wyć chcę. No ale co zrobić. Już momentami mam ochotę zebrać się w cholerę i iść gdzieś. Ehhhh. Wczoraj mnie wkurzyła koleżanka, a raczej znajoma. Nie moge jak ktoś ma w rażenie, że jest najmądrzejszy i wydaje mu się, że może wciskać swój styl życia i inni mają żyć tak samo. A jak nie to są niedobrzy i ble i w ogóle wyrodni i paskudni. Ohhh no właśnie się dowiedziałam, że skoro chcę się rozwijać, zarabiać na wakacje, dobre przedszkole, szkołę dla Mikiego to jestem wyrodna i paskudna. Pomieszały mi się priorytety i w ogóle to powinnam siedzieć na d... w domu większosć czasu, bo skrzywdzę swoje dzieckie. Nosz k... matka polka się znalazła. Ja się chyba wyślę do jakiejś szkoły kucharskiej, będe robić to co lubię a nie to czego się nauczyłam. Tych perfum nie wyślą ci do Polski.
  9. No jakoś mnie nerwa tłucze. Euda: http://www.e-kosmetyk.eu/pumachallengeedteaudetoilette75ml-p-2224.html
  10. No własnie ja chciałam te oliwkowe. A powiedz mi które ty masz. Poza tym łatwo się zakładają, czy średnio?
  11. Hejka krejzole. Ale u nas burza. Jak nic. Ja się tłukę ze sobą i z tymi nieszczęsnymi ankietami. Ale dzisiaj już będzie po wszystkim. Zacznę je opracowywać i do piątku może skończę całą magisterską. Muszę skoczyć kupić Mikiemu i sobie buty. Mikiemu kupię Gucie, te z dziurkami. Wiele osób mi je polecało. Któraś z was je miała, chyba Karusia, jak one? Marzka tort pierwsza klasa :) Eudaimonia, a nie ma na angielskim?
  12. Ja jestem. Witaj Magdulka kopę lat :D Ja siedzę i wpisuję wyniki ankiet. Blehhh co za głupawa robota. No ale chcę do piątku skończyć pisanie tej mojej pracy. I uwijam się jak mrówka. Miki wyrozumiale bawi się na kocu :D. Zauważyłam, że w sumie to ma dwie ulubione zabawki. Garnuszek na klocuszek i zwykłe kolorowoe drewniane klocki.
  13. Cześć laski. Ja tak tylko kontrolnie, że jeszcze żyję. Widzę, że na Kafe cisza jak makiem zasiał. Także i ja się za wiele nie będe odzywać.
  14. Hejka. Zrobiłam dzisiaj zęba. Nie jest źle. A raczej dwa. Na razie mam spokój. Ale mam sobie juz oszczędzać na koronkę, tak mniej więcej 1500, bo długo mi jeden ząb nie wytrzyma. Już jest martwy, na dodatek na sztyfcie ehhh. Takie mam g... te zęby. do tego zafarbowałam włosy i mam g... kolor. No ale co zrobić. Chyba sobie czarny strzelę. Miki spoko, uczymy go siedzieć samemu. Idzie coraz lepiej. Rwie się do stawania. Ząb na razie jeden, coraz bardziej widoczny. Mapeciak zdrowia dla syna. Bromba wiadomo w kupie raźniej, dlatego jak będe uciekać to razem z nimi :D. Jak strzyżesz? Bo ja też się zastanawiam by tak wymajstrować coś. Bo Miki włosy ma długiee już. Blondas. Gunia ja też mam ten rampers :D. Teraz superowe są w Tesco z Cheerokee takie w 3 pakach po 37 zł. Naturalna bez stresu :D. Ta kobieta już wychodzi ze szpitala. Meridią się nie martw. W razie czego możesz zamienić na Zelixę bądź Lindaxę one są dużo tańsze. Znam bo biorę już od dawna. Na mnie Meridiaa nie działała tak samo Lindaxa. Za pierwszym razem schudłam 15 kg. Skutki uboczne, jak przypadku wszystkiego. Ogólnie uczucie suchości w ustach, ale tak ma to działać, do tego może być ból głowy, ale szybko ustępuje. Samopoczucie może być nawet ciut lepsze. Bo kiedyś Sibutramina była używana jako antydepresant. Karuśka, a co zapraszasz na palenie ? :D. Mama_ dzidka mam Active. Hmmm ogólnie jest mały to fakt, lekki i zwrotny. Ale problem pojawia się na naszych nieszczęsnych chodnikach i krawężnikach, gdzie ta parasolka radzi sobie kiepsko. Ale to chyba moje uprzedzenie po dużym wózku, którym nadal jeżdzę. Poza tym denerwuje mnie, że się kółka tłuką, ponoć \"zaleta\" wszystkich piankowych. Do tego mały rozstaw kół i obijałam sobie na początku nogi. Maly koszyk, dokupiłam do niego siatkę na rączki do doczepienia. Nie no chyba wszystkie parasolki w tej cenie takie są.
  15. Śpicie, ja jak zwykle o tej porze.
  16. Eudaimonia, idź do innego lekarza. Ale nie wydaje mi się, żeby to było zapalenie ucha, bo wtedy dziecko boli brzuch. Natomiast może jakaś alergia. Ja nie mam chodzika i nie zamierzam mieć. Nie zmieniam mleka, na razie jedziemy na Bebiku 2. A Łaciate czy inne dopiero po skończonym roku. Natomiast ciekawy artykuł przeczytałam wczoraj apropo miodu. Bo byłam pewna, że miodu dzieciom poniżej roku nie daje się ze względu na alergię, a tutaj... http://dziecko.onet.pl/26074,6,10,medyczne_zagadki_dziecko_jak_szmaciana_lalka,artykul.html
  17. Hejka hejka. Ja dzisiaj jak zwykle, aż szkoda gadać. Byłam w czytelni. Luz trochę sobie poczytałam, trochę skerowałam itd. Może coś ruszę. Miki dzisiaj jakiś nie za bardzo. Maruder, ale to może przez pogodę. Albo kolejny ząb idzie.
  18. Hehehehe. Moja mama jest cudną kobietą. Ona radzi jak proszę, nie wcina się, pomaga, ratuje dobrą radą, wspiera. Ale niektórzy to szkoda gadać. Wymalowałam się i mnie poliki pieką, nie wiem czy od pędzla czy od brązu.
  19. U mnie pogoda się psuje. Do tego coraz gorzej z moim kręgosłupem. Ehhh. Ja też tak mam, a dlaczego mu nie dajesz, jak możesz. Chociaż sama czasami coś mu dam, ale nie w ilościach jakie by inni dawali. Dlaczego nie solę. Dlaczego to tamto, do tego ubieram go za lekko. A jeszcze na dodatek mówię mu, że czegoś nie wolno. To już w ogóle szczyt wszystkiego. Takie małe dziecko które nic nie rozumie (tere fere), karcić i wychowywać.
  20. Julka po prostu trzeba wpaść w depresję jak ja. Ja już po prostu uznałam, że ja się nie znam, przecież wszyscy wszystko wiedzą lepiej. Już nawet tego nie komentuję. Juluś to ty byłaś? Na pomarańczowo? Ja też spać nie mogę, tłucze mnie coś i chodzę i modzę. Chyba coś upiekę. :D Jak coś to zapraszam :).
  21. No to ładnie. A która to taka cichociemna?
  22. Ooo Brombuś przydałby się taki :). A najlepiej za darmo, każdego dnia itd :D. Hehehe żartuje, tak to chyba tylko w Erze dają. :D Ja siedzę biedna i gotuję dzieciowi cielęcinę na jutro na obiad. Wybyłam w końcu na te nieszczęsne zakupy. Tyle kasy lekką ręką, aż mi sie płakać chcę. Ale za to mam zapas słoików na czarne godziny gdy nie będzie mi się chiało gotować, mam kaszki i mleka :D. No i czajnik bezprzeowodowy, bo wiadomo jak się psuje coś, to już wszystko. A jak jak się wkurzę, o się spakuję, Mikiego i męża do torby i ucieknę. Na dotatek o tak pięknej porze jestem pewnie sama.
  23. U nas jest podobnie, ta skóra wygląda tak jak taka cieniutka warstwa. Hmmmm.
  24. Mama mi kupiła i przyniosła na poprawę nastroju już nasze polskie truskawki :D. Ehhh ta moja mama. Chyba będzie burza, a Miki nadal śpi, myślałam, że wyjdziemy na spacer. W sumie jak nie to posiedzimy na balkonie i posegregujemy w końcu ciuchy Mikołajowe.
  25. Mapeciak, własnie najgorsze jest to, że po prostu zaczyna mi szwankować cierpliwość. Skupia się na mężu, chociaż i tak jest cudny, bo mnie wspiera w tym wszystkim, czasem mi się zdarzy podnieść glos na Mikołaja, czego mi strasznie wstyd. Ehhh, próbuje z całych sił. Najgorsze, że czasem mam ochotę po prostu wyładować to na sobie, bo Miki niewinny, mąż też. Ehhh. Za dużo się ostatno stało, wydarzyło, wiepe się pozmieniało i chyba to mnie tak mocno wypompowało.
×