okokokokokokoko

WG tej skali to powinnam już dawno iśc do specjalisty.

Hej laski. Ja to konsultowałam z dwoma lekarzami. Jeden powiedział, że poród powoduje czasem nieodwracalne zmiany, drugi że to na pewno nic takie. Pamiętacie jak pisałam wam, ze czuję ból w czasie siusiania. Hmmm i wtedy też mówiłam o tym ciągnącym tępym bólu. Jakby łapał mnie skurcz. Nie zwrócili uwagi na to. Bo i po co. Grrrr. Ja nie wiem chyba się stresuję, bo przeprowadzka coraz bliżej, remont coraz bliżej i zaczyna mnie to przerastać. Ogolnie nie jest źle. Ale czasami aż mi się płakać chce. Szczególnie jak to moje dziecię płacze i nie jestem w stanie nic pomóc. Czuję się wtedy beznadziejnie. Teraz śpi, ja wróciłam do domu i zjadam w końcu mój pierwszy posiłek dzisiaj. Wcześniej była tylko kawa. Ehhh ale w piątek przyjeżdza moja mama, luz pochodzimy trochę po sklepach. Musze sobie kupić kieckę, albo kostium bo będzie ślub w rodzinie :D. Plisza kiedy będziesz w Polsce? Mnie boli nie tylko w czasie okresu, wtedy najbardziej, ale na codzień również. To oczko to pewnie od choroby. Ja dawałam Mikołajowi maść do oka FLOXAL, ale niestety nie wiem jak u ciebie, ale w Polsce tego typu rzeczy są wszystkie na receptę. Naturalna robiłam, ale nic nie wyszło. Bo robiłam przy okazji kontroli po założeniu spirali. Teraz luty marzec czeka mnie następna kontrola i usg, także zobaczy to lekarz, ale wątpię by coś powiedział. Karusia, nawet mi nie mów :D Jeszcze jednego podziękowania nie dostała ode mnie. Co tam u ciebie? Kurcze musimy się spotkać bo mam dla ciebie ksiażki. jak się mały siostry czuje? Eudaimonia, wyrostek to raczej operuje się w trybie natychmiastowym i zostaje się w szpitalu, jak po normalnej operacji. A co do Bebilonu Pepti, to jest on dla alergików, chyba dzieci uczulonych na białko mleka krowiego. A ja się nie przejmuję że wciąga wargę :D. Jak mu tak dobrze, to niech wciąga :D. Śmieją się, że ma to po mamie, bo ja namiętnie obgryzam, zagryzam wargi. Kurde no co, za idiotka. Hehehe pokaż ją to ją złapiemy z Karusią i Pliszą jak wróci do Polski w ciemnej ulicy i jej naklepiemy :D. _Chimerka_ niestety u nas w Rzeszowie w ogóle nikt nie robi ZZO, ja miałam możliwość po znajomości ale durna zrezygnowałam. Jakbym wiedziała jak to się skończy, jak to będzie bolało, to pewnie bym nawet o CC poprosiła. A maść to Floxal, super zadziałała. Anabanana mnie bolało mimo ściągnięcia szwów. Zwykła kobieta, a co się stało? Ja też plamie często po stosunku, a na ból kupiłam żele Durex Play. A z tym wózkiem to jaja, ja teraz też omijam takie miejsca, mi by raz spadł ze schodów. Wiadomo nasze klatki są wąskie, sąsiad się bardzo chciał przecisnąć, no i w ostatnim momencie wózek złapałam, ale miałam serce w gardle. dla okokokokoko dzięki za stronę, muszę się tylko zalogować. Serdecznie dziękuję :) To tylko ja... ja wiem, że tak będzie, musi :D. A ciebie dziewczyno to podziwiam bez kitu, dwie pary bliźniąt :D Rewelacja jak dla mnie :D.

Psychiczny, to szkoda gadać, ale myślę że z tym sobie poradzę. Tofizyczna sprawa. Mówiłam o tym ginekologowi i lipa, powiedziała że tak może być. A boli jak stoję, jak dźwigam, czasem w czasie kochania, przy wysiłku. Tylko jak siedzę to nie czuję. Blehhhh

Naturalna bo to mądry Polak po szkodzie... Miki też książeczek ma mnóstwo, jest fanem tej co kiedyś pokazywałam. Magiczne okienka. A do tego fgazeta, cudowna sprawa. Ale z zabawek super jest też pergamin do pieczenia. Szeleści, wraca do swoich kształtów. ja się kubka niekapka boję. Już raz mi się zachłysnął. Ale niedługo będziemy próbować. Z butelki sobie radzi sam. Jak ma rączki. Anabananana mi nie tak łatwo wychodzi. A poza tym jeszcze raz piszę, że szybciej bym zapomniała, gdyby nie ból, kltóry nadal czuję.

A Miki też się skupia strasznie nad tym. Chociaż w sumie nie wiem, bo robi to cały czas :D. Trzeci dzień już. Natomiast b. skupia się jak daję mu gazetę kolorową, to uderza w nią ręką po czym zaczyna rozdzierać. A uderza tak klepiąć :D.

A ja ból zapomniałabym gdyby nie fakt, że nadal go czuję. A Jula nie jest to nic złego :D.

Miki ma rozmiar teraz już 68-74. Kombinezon miał z Cubus na 62 ale jest duży. Ale już go nie będe w niego upychać. I ma teraz Ladybird ten co na zdjęciu na nk. Taki dzinsowy. A co porodu. Hmmm nie wiem kiedy to przejdzie, ale boli mnie nadal jak cholera, poza tym czuję się, że ktoś zrobił coś wbrew mojej woli itd. No nie ważne. Jula nie przemęczenie. Myślę, że ogólnie stres. Remont man się zbliża, przeprowadzka i zaczynam się bać, stresować. A do tego dochodzi ten paskudny ból. A ciepłą kąpiel zaraz wezmę i pójdę czytać książkę, bo jutro muszę wstać o 5-30.

A Miki dzisiaj cyrki urządzał. szczególnie z jedzeniem. I trzecie dzień z rzędu wsysa dolną wargę do środka.

Nie wiem pewnych rzeczy nie potrafie opisać. Powiedziałam mężowi. Nie wiem czy zrozumiał. Bardzo się stara.

e tam w końcu mi przejdzie. Jakieś wiecie co może przesadzam czuję się hmmm w związku z tym co się stało w czasie porodu niepełnia, coś się stało takie to hmmm. Nie umiem tego nawet opisać. A poza tym trochę różnych rzeczy doszło.

U mnie też wymiana garderoby w toku.

Cześć kobietki. Ale jestem umęczona. Nie wiem dlaczego tak. Mąz włączył Pachnidło. Już któryś raz z kolei oglądam. Nie odzywałam się bo byłam u rodziców. W sumie nic się ciekawego nie działo. Oprócz mega doła. Który trwa nadal. Malir, nie martw się, każdej matce może się to zdarzyć. Trzeba tylko uważać. Nie czuj się winna. Teraz to już nie ma sensu. Zagoi się i będzie dobrze :). Uszy do góry. Teraz ściskaj tul i kochaj jeszcze mocniej :). Nie jesteś złą matką.

Julka, wiesz co chyba ciśnienie z przeprowadzką, akcje na studiach, moja samotność i wiele innych rzeczy z którymi nie jestem w stanie się uporać.

Ja nie zamierzam rodzić więcej dzieci, a jak już to mam prawie pewność, ze nie naturalnie.

Nie uciekłam tylko siedzę i się buzuję nerwowo. Zapaliłabym i wypiła kielicha, bo noralnie roznosi mnie.

Nie uciekłam tylko siedzę i się buzuję nerwowo. Zapaliłabym i wypiła kielicha, bo noralnie roznosi mnie.

Ja jestem, ale nikt mnie nie zauwazył, więc sę nie wychylam tylko sobie grzecznie czytam.

LadyMia ja czytałam niektóre normy że można dawać szybko buraczka. Ja planuję mu dać w przyszłym tygodniu. Miki pije wodę zwykłą przegotowaną, a wcześniej przefiltrowaną, albo czasami soczki przecierowe.

Naturalna blondynka, ja zapieram od razu po tym jak to się stanie. Kupiłam do tego taki kaftanik, kubraczek i mam troche mniej problemów z tym. Tyle, że Miki nie ulewa. Ale od razu zapieram i zalewam Vanishem, potem piorę z resztą rzeczy. I częśc schodzi. Czasami jednak nie. Ale to tylko po słoiczkach. Normalne warzywa puszczaja.

Heloł. Dzisiaj dopiero pisze. Wczoraj nawet nie miałam kiedy. Taka zabiegana byłam. Dobrze, że już koniec z tą nianią, bo bym laskę rozdarła. Szkoda gadać, jacy niektórzy są beznadziejni. Na doatek muszę zabrać się za szukanie kolejnej, ale to już może uda się po znajomości. Ja też nie znoszę szufladkowania. Jednak czasami mi się wydaje, że niektóre kobiety które siedzą w domu. Same robią innym siedzącym taką opinię swoim zachowaniem. Ale to tylko moje wrażenie. Jak dla mnie to każdy jest kowalem swojego losu i ma być szczęśliwy :) Anabananana, nie przejmuj się ja też jeszcze nawet mgr nie ma. Szkola mnie drażni, dobrze że to już koniec. szkoda tylko, że ktoś robi nas w ch... ale to długa historia, kiedyś wam o tym pisała. Jaja normalnie jaja i naciągactwo. Jeszcze mamy czas :). Poza tym ja tez nie lubię szufladkowania. Gunia, proszę bardzo :). Mam nadzieję, ze się przyda. Nie kupuj mleka w aptec e, bo jest kilka złoty droższe niż normalnie. To sama aptekarka mi mówiła, żeby nie kupować bo oni narzucają b. duże marże na takie rzeczy i parafarmaceutyki. Dziewczyny, ja to was podziwiam za tą pracę :). Życzę wam, żeby powroty nie były takie trudne, i żebyście wszystko pogodziły.

A bardzo mi miło. Dzisiaj mi mąż humor poprawiał :D.

Ja też na ciebie :d

Malir, mam nadzieję, że to hormony. Jak tak to szybko minie :). Karusia, bo mial dzisiaj zdjęcia z Kolorowego :D. Chłopak wykąpany :D. Ja pracę poprawiłam :D Jutro mogę się stawiać na seminarium. Dzisiaj coś mi szybko poszło. A zaraz zabieram się za prasowanie. Teraz mam chwilę przerwy :D. Także się odzywam :D Marzka to niezłe to twoje dziecię jest. Szybko jej idzie nauka :D. A ja nie wiem Miki to trochę chyba leniuch po nas i miauczy dalej jak kocurek.

Ja myłam ale oliwka nie zadziałała.

Anabanana Jula się pochwaliła na poprzedniej stronie. Dopiero teraz zobaczyłam :D. A spróbuj Olejuszkę z firmy skarb matki, dwa dni i przeszło całkiem.