Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Chimerka odpisałam Karusi :D Patrz wyżej :D A wieczorem usypia mąż, czyta książkę, gasi światło, mówi dobranoc kochanie i wychodzi. Kurcze, ale bania z tymi zdjęciami. Siedzę i sprawdzam co i jak z płytami. Koszmar
  2. Ja nauczyłam Mikołaja zasypiania w łóżeczku. Zasypia bez noszenia go na rękach. Po prostu odkłąda się go do łóżeczka, czasem przewróce go na boczek i pokiwam :D. A tak to luz. Gunia możesz zmienić (ale powinnam powiedzieć, żebyś się skonsultowała z lekarzem), ale używasz NAN zwykły, czy Active? Bo jak Active to nie ma sensu, bo to jest praktycznie to samo. Cena tylko niższa. A powiem ci, że takie zaparcia Mikołaj miał właśnie po przejściu z NAN-u Active, na zwykły nr 2 i dramat. Strasznie płakał i od razu bez przechodzenia zmieniłam na Bebilon. Nie to dziecko. A po Activie nic mu nie było. Może chodziło o brak tych prebiotyków, czy tam probiotyków.
  3. Karusia ja pitole :D Ja to myślę, że najlepsze wyjście to cię wymienić na lepszy model :D. Albo uciąć co nie działa :D. Anabanana, wiesz co ja też tak myślę :D, że gdyby nie mój mąż to nie wiem co by było. A tak potem przyszaleliśmy razem. A ja mam luzy bo wszyscy się Mikim zajmują :D. Mam wolne :D.
  4. Laski ja już u teściów. Droga o dziwo łatwo poszła. Kurcze teraz mnie czeka wklejanie zdjęć. Trzymajcie kciuki. Ponad 1000 zdjęć. Do tego wycinanki bo niektóre są 5x5. Dramat. No jutro lece na poszukiwania tej koszulki dla mamy w Lublinie. Karusia jak to tak? A ty sama ze sobą? _Chimerka_ wieku nie ma oreślonego, noc to my. Moja mama mówiła, że nawet niektóre dzieci omijają pewne etapy czasami. Także nic się nie martw. Jeśli ogólny rozwój jest harmonijny to nic się nie dzieje. oza tym widzisz, że niewiele z naszych dzieci się turla :D. A kładę go na brzuch, a raczej staram się dość często. Ale czasem poleży 15 minut, a czasem od razu się wkurza. Dlatego go nie denerwuje. Jego np. do leżenia na brzuszku i patrzenia co się dzieje zachęca moje klaskanie, ale tak żeby dłonie wydawały dzwięk klak klak. Co do mleka to stopniuowo. Nie powinno się przesikakiwać od razu. ja dawałam przez tydzień, jednego dnia jedno karmienie, drugiego dwa, trzy itd. Może więcej niż tydzień. Chimerka do ciebie to samo pytanie co do karusi. Malir dzięki za wyjaśnienie :D z tmi kurakami i rolnictwem. Anabanana, niekoniecznie chodzi o Bio ale również o inną dietę. Mam znajomego Słoweńca, koleś jest dobrze po 60 ale wygląda lepiej niż niejeden 40 latek. Jeszcze 10 lat temu podkochiwała się w nim moja koleżanka :D. Do teraz ma laski takie 20-30 lat i nie chodzi tu o kasę, bo nie jest jakoś mega bogaty. A wyglą dzięki diecie takiej śródziemnomorskiej, ruchowi. Jeszcze do teraz pomyka codziennie na rowerze, rolkach itd. Gunia pamiętam jak pisałaś o tym bebiku. A u ciebie jakoś się to objawiało? Kucze, u nas dramat był po Nanie, moje dziecko nigdy tak nie płakało. Mówię o nanie zwykłym 2. Gunia ja się konsultuje wiadomo, ale lepiej się konsultować. Ale wiem, że mamy na własną rękę zmieniają. Tylko jest jedna zasada by nie za często i trzymać się jednego mleka. Zmieniać tylko z ważnych powodów jak np nietolerancja. A chcesz to bebiko dawać od czasu do czasu? Bo tak nie wolno. Trzeba dawać cały czas to samo. CHyba że są problemy to całkiem zmienić i wykluczyć. PS> Pocieszyłyście mnie, że nie ja jedna sama miałam takie hmmm doświadczenie :D. Ja nie byłam grzeczna :D. A wręcz przeciwnie. Ale za to teraz od kilku lat jestem mega ugrzeczniona. Wyszalałam się w czasach liceum i na początku studiów.
  5. Okej lecę dołączyć do męża. Dobrej nocy :).
  6. Ale nie narzekam, bo teraz jest całkiem nieżły kontakt, a było bardzo gorąco.
  7. Moja teściowa miała trójkę, ale część poglądów ma hmmmm takich troche zabobonnych i takich mocno babcinych/przestarzałych to akurat normalne).
  8. Poza tym indyk jest chyba mniej alergizujący. Rozumiem, że nawożą gnojówką, moja babcia na działce też nawozi kompostem naturalnym, ale co ze szkodnikami. Tu chodzi chyba tak jak kiedyś o te okresy karencyjne. Mam kolegę który ma gospodarswo ekologiczne, takie ogromne, głównie z papryką, ale ma też świnie i inne. Z tego co wiem, to kurczaki bio to wolny chów, więc chodzą sobie po wybiegu :D i jedzą kukurydze i inne takie :D. Jak dla mnie to wszystko takie to naciągane wszystko jest.
  9. A ja nie lubię mango za to jestem fanką liczi :D. Uwielbiam je. Wiesz co ja nie jestem do końca przekonana tym BIO. Na czym to polega. Na używaniu nawozów sztucznych, a czym opryskują rośliny przed szkodnikami? Hmmmm. U nas z tym bio jest kruchutko. Są sklepy ale ceny tych produktów są mega drogie. Także podziękuję.
  10. Julka to normalne, dlatego ja się stresuję jutrzejszym wyjazdem, bo moja teściowa ma tysiące mądrości. Wiesz co ja bym warzyw z tesco nie kupowała i bym mu nie dawała, ale np. zdarzyło mi się dawać mu jabłka z bazaru. Też się bałam, ale stwierdziłam, ze nie będe popadała w paranoję.
  11. Ja mam dostęp do warzyw takich hmmm, że tak powiem uprawianych dla siebie i znajomych. O bio to raczej nie mówię. Ale na pewno są lepsze niż takie w hipermarketach i z wiadomego źródła. Tak samo mięso i indyki i króliki. Także luz. Ja gotuje w brardzo małej ilości wody, tak żeby bardziej się dusiły i nie uciekały witaminy. Parowar kupię, już kiedyś o tym pisałam, ale muszę się przeprowadzić by mieć miejsce do jego postawienia. Bo na razie w Krk mam maleńką kuchnię. A takie pojemniki do mleka będą lepsze. Ja się boję mrozić w szkle, dlatego że lubi pękać. Także wolę nie ryzykować. Ale ja bym mroziła. PS. Właśnie się doczytałam, że można :D
  12. Chyba można gotować, tylko nie rozmrażać. Jestem prawie pewna, przecież żywność zamrożona nie traci wartości odżywczych. Możesz robić na dwa dni. Ja tak robiłam. Jedna marchew, ziemniak, ćwiartka selera, pietruszka. Gotowałam w niewielkiej, miksowałam, czasmi dodawałam odrobinę kleiku ryżowego. Dzieliłam na dwie porcję. Jedną dawałam dzisiaj a drugą na następny dzień. Ale wydaje mi się, że można mrozić. Skoro można mrozić mleko matczyne, to dlaczego zupy nie wolno. Ale nie ryzykowałabym mrożenia w szkle.
  13. Co ty Miki jak tylko widział łyżkę z czymś białym to wrzeszczał. Próbował potem jak mu dałam odrobinę i zaczynał koncert poprzedzony serią min. MATKA ZWARIOWAŁAŚ, CO TY MI DAJESZ. O NIE JAKIE ŚWIŃSTWO, ZARAZ ZWRÓCĘ. itd.
  14. Ja mam te uchwyty. http://www.allegro.pl/item488600561_magiczne_uchwyty_do_butelek_avent_2_szt.html A potem mam jeszcze zamiast smoczka: http://www.allegro.pl/item489107355_ustnik_dziubek_niekapek_avent_gryzak_6m_nowosc.html
  15. Ja mam królika swojego :D, że tak powiem. Ja kupuję Bobovitę głównie. A skoro masz butlę Aventu to kup te uchyty i spróbuj dać. Może zacznie pić :). Też tą kaszkę marchewka z groszkiem dawałam mu, pięknie jadł. A teraz? Wrzeszczy jak tyklko zbliżam się z tym do niego :D. Miałam też brokułową, to samo. Słoiczki warzywne nie wchodżą, nawet marchewkowa z ryżem, nie. Nawet moje zupy, które z większym smakiem zjadał poszły w odstawkę. Nie i już. To dałam mu spokój na jakiś czas.
  16. U nas to samo. Na początku pięknie zjadał wszystkie warzywa, kaszki te warzywne, zupy, a teraz nie wiem co mu się stało.
  17. Właśnie ja mu planuję dać królika. Warzywami pluje, kaszka ta warzywna misiowy ogródek nie wchodzi, czasami uda mi się przepchnąć bananową, do mleka nie chce. Tylko owoce i marchewkę, ale jako deser, bo jak jest głodny to zje tylko mleko. Pije wodę, dawałam mu od początku. Jak spróbował dwa trzy razy soku to nie chciał. Ale założyłam mu uchwyt do butelki i dałam żeby sam pił. Część lądowała dookoła, ale bardzo dużo w buzi. Jemu się to podoba i tak chętnie pije. Spróbuj. A jakich butelek używasz?
  18. Właśnie tak samo ja tych kaszek na dobranoc, czy tych mlek też nie daję, bo Miki ładne śpi :D. Heheheh także mi to jest niepotrzebne. Mąż zasnął przy telewizorze. A ja jak zwykle nie mogę spać. Chyba się stresuje pierwszymi świętami poza domem. Poza rodziną.
  19. Bebilon jest jednym z najlepszych. Ja przeszłam na Bebiko. I jest dobrze :). A wcześniej dawałam NAN Active. Wiesz co mi sie wydaje, że te mleka są b. podobne do siebie.
  20. Ale tak dają. Mnie to przeraża, ale nic się nie odzywam, powiedziałam tylko że bym nie dała,. bo przecież uznaliby mnie za matkę polkę. Ten Enfamil to jest głównie w aptekach dostępny. Julka a chesz Bebilon smaczny sen? Póki jesteś w Polsce?
  21. Tak cię Julka wyczaiłam na innym temacie i miałam nadzieję, zę wpadniesz :D.,
  22. Magdulka no to gratulacje z powodu ząbka. Dopiero teraz doczytałam. :) Ale się obżarłam :D.
  23. No Miki przewrócił się raz. Obraca się na boku bez problemu. Ale z brzuszka na plecy raz. On jest leń, w ogóle nie lubi leżeć na brzuchu. Nie ma więc sposobności za bardzo :D. Łapie w obie ręce, sięga, gaworzy, i robi inne różne rzeczy, ale nie obracanie :D.
  24. MY się powiedzmy że lubimy. Jest zdecydowanie lepiej niż było. A było kiepsko. A ja obcięłam na krótko i zrobiłam kolor ciemna czekolada. A pokaże wam jak będe miała zdjęcia :D.
  25. Heloł :D. Heloł. Ja mam nową fryzurę, super, ścięłąm na krótko. Do tego nowy kolor, ładniutkie paznokcie. Kupiłam sobie też w końcu małą czarną. Ponoć powinna być w szafie każdej kobiety, to już mam :D. I do tego garnitur w H&M za całe 125 zł. Marynarka i spodnie, jakaś promocja tygodnia. Jestem bardzo zadowolona. Bieliznę skoczę może kupię w Lublinie, pochodzę i coś trafię. Ja już nie wiem co z tymi zębami mojego malucha. Niby cisza, a coś nie tak. A daje mu gryzaki te co kupiłam i tak jakby trochę lepiej. No i kupiłam Bobodent, jest najtańszy a wszystkie to jeden czort. Gunia ja ci to mleko wyślę po świętach, bo na śmierć zapomniałam zabrać z Krakowa. Ale pamiętam. Czy któraś z was chce Bebilon smaczny sen? Bo dostałam puszkę w promocji w paczce. A co u was? Ja jutro do teściów jadę. Jakoś nie wiem, denerwuję się. Ehhh. No ale co tam. Damy radę :D.
×