okokokokokokoko

Mikołaj na szczepienie idzie w sobotę. _Chimerka_ taki zastój był jak zaczęły się porody. Pisałam ci o tym Nutritonie chcesz nieotwarte opakowanie? Gunia wiesz co ja nie mam nic na temat Rossmana, dostałam jedną paczkę i tyle. Nie było nic napisane o odebraniu w Rossmanie czegoś. Ja używam kosmetykó Johnsona, a raczej tylko szamponu i tego takiego płyniu do mycia. Taki duży z pompką. Do buzi ziajka taka z pomarańczową zakrętką. Olilatum, linomag i alantan. Jestem bardzo zadowolona. Magdulka raczej nie będzie. Ale wiesz co lepiej żeby zmroziło trochę bo wirusy zaczną krążyć. W sumie już jest kiepsko, moja mama przedwczoraj prawie 80 osób przyjęła. I tak jest od kilku dni. Dramat. Ja się świątecznie nie przygotowuje, bo ja to gościem bęe :D. Tylko te prezenty nieszczęsne kupiłam. Ehhhhh. Jeszcze czekam tylko na odpowiedź o prezent dla mamy i taty :D. Nawet teściowej kupiłam. Mam nadzieję, że się jej będzie podobać. Ale Szwagierki będą wk... :D Heheehehehehe :D. Dziewczyny czy któraś karmi NAN 2 zwykłym, bo mam dwa pudełka chętnie którejś oddam :).

Bromba świetny tekst. Dziewczyny co z wami? Internet wam zablokowało. Jakieś burze śnieżne czy co?

Eeee to chyba moja mama jest wyjątkiem. Człowiek anioł :D. Mnie nie denerwuje :D.

Ja pitolę. PAdam na pysk. To co się dzieje w galeriach to jakiś dramat. Wszystkie prezenty kupione. Na szczęście. Jeszcze tylko dwa do odebrania i luz. Jeszcze mamy dzisiaj wybierać te nieszczęsne zdjecia. Chimerka wiesz co mi się też tak wydaje, chociaż chyba mleko AR wychodzi taniej. Jak któraś z was chce to mogę przesłać paczkę Nutritonu, chcesz? Bo mam nie otwartą. Emimami myślę, że wszystko będzie dobrze. Dlaczego miałoby być źle? Uszy do góry :D.

Chimerka chyba zagęszczanie Nutritonem jest droższe. Możesz przecież spróować mleka AR.

Laski, co wy śpicie? Ja ogarnęłam pół mieszkania i zaraz rozwalę swoją pralkę bo zapitala po łazience jak mały samochodzik. Dopiero teraz siadłam żeby dosapnąć. Jutro reszta i mycie okien, zmienianie firanek itd. Do tego dzisiaj jeszcze wybranie zdjęć chyba z 2000, czyli zabawa na około 3 godziny jak nie lepiej i poprawienie narzedzia badawczego na seminarium magisterskie na piątek. Dzisiaj ejszcze zakupy z mężem gwiazdkowe. Ufff, padnę na pysk w sobotę u tej kosmetyczki. Ręka lepiej, szybka reakcja, lodowata woda, potem alantan i luz. Bephantenu niestety nie miałam. Ale spoko, na szcżęscie nie złapałam mocno, więc nawet nie zrobiły się pęcherze. To i tak nic, jako 6-7 latka miałam poparzone stopy od spodu. Przez kilka tygodni jeździłam w wózku :D. A raczej byłam wożona :D. Próbujemy dzisiaj znów warzyw, może akurat mu podejdą. Nie wiem. Emimami, mój mały w ogóle się karuzelą nie interesuje :D. Nie wiem dlaczego. A z ulewaniem próbowałaś tego nutritonu? Mały też miał okres, że robił kupy raz na dwa dni, i takie właśnie wychodzące z pieluch. Nic się nie dało z tym zrobić. Podciągałam po prostu pieluchy najwyżej jak się dało. Zakładałam body i tyle. :D A ten topik co podałaś czytałam już, ekstra :D. Brombabomba, chyba cię myślami ściagnęłam. Bo jakoś mi tak samotnie tutaj :D. Już od wczoraj taka cisza.

Cześć. Chimerka to super :). U nas ten ogródek się podoba, chociaż mały boi się tej grzechotki po środku, bo ona strasznie hałasuje. Pomijam fakt, że baterie już padają. Co tu taka cisza?

Haha Jula u nas jest to samo. Ja staram się nie kupować. Ale moja mama szaleje bardzo. Mówi, że odbija sobie czasy kiedy chciala coś kupić dla nas a nic nie było :D. A i od reszty rodziny zawsze coś dostanie :D.

Dzięki Gunia, właśnie mi o to chodziło. Czy jest w ogóle sens. I tak też myśłam, że nie. Jakoś Miki je w leżaczku także luz a jak zacznie siedzieć to już po problemie. Dlatego jeśli już to zastanawiałam się nad używanym. Ale nie widzę nic fajnego a ceny tez nie bardzo. Także sobie daruję. A popatrzcie tutaj, do pokoju Mikołajowego leśno-trawiastego :D http://www.allegro.pl/item504970441_pufa_fotelik_dla_dzieci_zielony_listek_promocja.html Kur... oparzyłam sobie łapę przy prasowaniu. Miałam do wyboru albo żelazko na stopie albo złapie je dłonią. No i złapałam za spód :D. Ale nie jest źle. Gunia mnie to czeka w środę. Aż mi się myśleć nie chce. Tyle, że ja zakupy prezentowe.

A ja się zastanawiam nad kupieniem tego siedzonka do wanny i nad krzesełkiem do karmienia. No nie wiem sama. Czy to krzesełko jest potrzebne. W sumie mam leżaczek. Co do ciuchów to ja H&M (szkoda że polska rozmiarówka jest dużo mniejsza), C&A mają ekstra bodziaki, niedrogie a rewelacyjne jakościowo, Reserved niestety w Rzeszowie nie ma, Mothercare, to z Warszawy mi mama poprzywoziło, bo w Krk nie ma, tak samo EarlyDays dostałam dużo rzeczy z Irlandii. Dużo rzeczy kupuję też na wyprzedażach, tam głównie ja też jestem maniaczką. Trochę rzeczy kupiłam na hurtowniach jednak zaprzestałam tego procederu w momencie kiedy ciuchy się maksymalnie niszczyły, przy minimalnym użytkowaniu. Stwierdziłam że szkoda pieniędzy. Wyjątkiem jest firma Bobas i Ewa, to z tych dwóch naprawde rewelacyjne ciuszki robią. Karusia uduszę cię :D. Ile ja się dzisiaj oczekałam na ciebie. Leciałam z Rossmana, żeby zdążyć a tu ciebie nie ma. I czekam, czekam aż w końcu poszłam na bazar :D. Zaraz zabieram się za prasowanie i panacotte, w czwartek myje okna i ogólnie sprzątanie przed wyjazdem.

Malir, ale się uśmiałam :D Julka wiesz co u nas zwykły gryzak też się nie sprawdził. Ale za to bardzo chętnie gryzie ten: http://www.allegro.pl/item498929613_gryzak_gryzaczek_dziaselko_tommee_tippee_2szt_z.html. Tylko krótko trzyma temperaturę.

Julka, u nas też pchanie rąk do buzi, daje więc gryzaczki i sobie podgryza. Niedługo zaczynam uczyć pić z niekapka. Co do Wójcika, powiem ci, że są drogie ciuchy, a te z którymi miałam kontakt nie były jakiejś mega jakości. Rajtuzy np. po kilku praniach zaczęły się rozłazić. Tu jest taka zabytkowa, ale może ci podpowie jak to ma wyglądać. http://www.allegro.pl/item503356824_tarka_szklana_przedwojenna.html Szkoda trzeć na metalu skoro zabija witaminy. Ja mam taką właśnie zabuytkową Ale teraz można kupić plastikowe http://www.allegro.pl/item501863501_tarka_do_owocow_i_warzyw_tanio_okazja.html

Cześć dziewczyny. Ale mam dzisiaj kijowy dzień, nie wiem dlaczego. Jakiś taki senno nudny, do tego maksymalnie się wkurzyłam. Ale szkoda na to czasu i moich palców. Umówiłam się na sobote na manicure i strzyżenie. A wieczorem sobie farbkę położę. Może się lepiej poczuję. A dzisiaj mam jeszcze stos prasowania. A MIki dopiero teraz zasnął. Niech śpi. Biedaczek zmęczył się usiłowaniem wstawania i turlania się. Niewiele z tego wyszło, tyle że popełzał po kocu :D. Nawet nie wiedziałam, że on taki mobilny jest :D. Ja w sobotę też mam 3 dawkę szczepienia. Chyba w sobotę a jak nie to dopiero po świętach.

Jula nam możesz powiedzieć. Jak widzisz, doskonale się rozumiemy wszystkie :). A ja na zły nastrój obetnę włosy na krótko i albo będe mega nieszczęsliwa, albo poprawię sobie humor

Ja się dzisiaj trochę posprzeczałam z mężem. No znaczy nawet nie, wylałam swoje żale. Nie wszystko zrozumiał. No nic. Ja się czuję grubo ponieważ, bardzo dużo mi zajęło schudnięcie przed ciążą. Schudłam 10-15 kg. No a teraz stoję w miejscu i nie mogę zrzucić tego w cholerę. Chyba sobię wezmę większą dawkę tych tabletek co biorę. Dramat. Dzisiaj powkładałam kolejne rzeczy do pudełka ze skarbami. Ale jestem wyrodna matka, bo nie wiem kiedy był pierwszy uśmiech, nie wiem kiedy się pierwszy raz przekręcił. Osiągnięć nie zapisuje. HEhh Ja wczoraj się zlazłam, żeby znaleść gazetę, całą Hutę złaziłam. Nigdzie nie było. No jasna sprawa :D. Ale po drodze znalazłam księgarnię w której można się napić kawki, poczytać. Jak dla mnie bomba. Miki w chustę i pomykamy :D. Karusia my się musimy wybrać na jakąś kawę. W środę pewnie lecimy z mężem na zakupy prezentowe, bo jeszcze tyle zostało, ze szok. Jak na razie mamy tylko dziecięce, a zostało jeszcze dla dorosłych. Muszę sobie też w końcu spodnie kupić, no i coś na głowę i szyję. Jak ja nienawidzę czapek, ale zimno mi w głowę. W sobotę też sobie farbę strzelę, mamie też :D. No i muszę się umówić do fryzjera i na manicure. No wiadomo, trzeba się przed świętami zrelaksować. Pliszka, a za co teraz się zabierasz? Ja czytam \"Chemia śmierci\" równolegle zaczęłam wczoraj czy przedwczoraj \"Dom nad rozlewiskiem\" fajnym językiem jest napisane. Ja czytam jak tylko mogę. W nocy w wannie, na kiblu jak mam chwilę, w tramwaju, w samochodzie, jak jedziemy do rodziców. Kiedy tylko mam moment i w końcu nadrabiam :D. mms Mikołaj nosił 62 jak miał skończony miesiąc i tak do połowy 3 miesiąca. Ale prawda taka, że Mam ciuszki na 62 w które nadal wchodzi, a miałam 62 w które nie wchodził mając 6 tygodni. Wszystko zależy do firmy. Ale wszysto też jest związane z wielkością, on się kawał chłopaka urodził, także :D. Ale był wtedy malutki. Gunia faceci czasem są nieudolni w komplementowaniu, nic się nie przejmuj, na pewno nie chciał źle. Mój też czasem potrafił tak walnąć, że aż mi się głupio robiło. Ale to chyba musi być niesamowite jak dziecko coś takiego mówi, prawda? Kurde no a co robisz, ze taka zajęta jesteś? :)

Karusia jeszcze raz dzięki. Przeglądnęłam wszystko i jest super :D. Malir, ten link mi nie wchodzi, próbowałam skracać i też lipa. Mikołaj dzisiaj grzeczniutki chłopak :D. A ja teraz kątem oka oglądam Bruc\'e wszechmogący i zaraz zabieram się za zaległe prasowanie.

Jezu jak mnie łeb boli. Wróciłam ze spacerum zaraz zabieram się za obiad. Chimerka, współczuje tych nerwów. Mnie na pierwszej pomocy uczyli, że niemowlę trzeba przełożyć przez rękę, tak by szyja była w dłoni, a dziecko ma leżeć na ręce, lub zwyczajnie do góry nogami i oklepywać plecy pomiędzy łopatkami, dłonią złożoną w łódeczkę. (to do niemowląt). Esab ty też miałaś przejśćia. Wiecie co ja panicznie się boję takich sytuacji, poza tym panicznie boję się jak śpi. Sprawdzam, czy wszystko jest ok itd. Nie wiem.

Karusia wy nadal w domu siedzicie, czy spacer wchodzi w gre? Bo ja za chwile wychodzę.

ja też jestem

Okej. Ja nawet pisałam do Kocham Kino do TVP. Powiedzieli, że już niestety nie mają tego filmu i dostępu do niego. Żeby pisać do programu, dla którego został stworzony. Zaczęłąm czytać Dom nad rozlewiskiem. Fajnie się czyta. A tobie polecam Co do grosza :D. Co do tych strachów, to ja nie wiem co jest. Zawsze ładnie spał. Od dłuższego czasu nie było problemów. A teraz z tydzień już takie jaja, jak nie lepiej. Szkoda mi go. I jeszcze to prężenie się, odpychanie ode mnie. Wrzask, nie płacz, bo nawet łez nie ma. Ogólnie zrobił się taki jak mówiła Karusia, taki przytulak.

Pliszka wątpię, że znajdziesz, bo z tego co widzę film jest nie do zdobycia. Ale ogólnie dzięki. Wiecie co od kilku dni mam problem z małym, w nocy budzi się z wrzaskiem, tak jakby coś się mu przyśniło. Smoczek, pogłaskanie i jest spokój. Kilka razy w ciągu nocy tak się dzieje. Ogólnie gorzej śpi. Na rękach pręży się i wygina. Chyba pochowam zabawki, zostawię jedną. Oszczędze mu dalekich wyjść itd. Bo nie wiem, czy to nie nadmiar wrażeń. Biedy nie może zasnąć, potem jest tak zmęczony, że staje się to niewykonalne.

Bo to jest taka mega obłuda ludzka. Polacy są w tym dobrzy. Pytają po to by obrobić d.. bo wypada. Hehehehe. Pliszka mam prośbę. Szukam fimu, został on wyprodukowany dla tv brytyjskiej. Mogłabyś się zorientować, czy można go gdzieś dostać n dvd albo na vhs? Not a penny more, not a penny less na podstawie archera

Ja też tęsknie za mamą. Aż mi głupio to mówić, ale stała się moją największą i najważniejszą przyjaciółką. Dobrze, że przynajmniej tv mam darmowe.

Anabanana, dlatego ja się raczej zaczęłam ograniczać w kontaktach z kobietami mamami. Bo po co? To już wolę czasami być sama. Niż słuchać trajkotania. Poza tym drażni mnie to ciągłe ich narzekaniek, a to brak kasy, a to bo to bo tamto. Ja to najczęściej i tak twierdzę, ze mimo wszystko to jest ok :). Bywało gorzej, dużo gorzej. Jula też mnie zastanawia po jakiego grzyba ludzie się pytają o takie rzeczy? Czasami myślę, ze po to by mieć temat do plotek. Bo ich to nie interesuje. Ja jak mnie coś nie interesuje to nie pytam, nie robie sztucznej atmosfery. Bo po co. Mój mąż mnie wspiera, ale czasami mi jest głupio już po raz kolejny zawracać mu du... A co do zrozumienia, nie wymagam tego od niego. Ja się też tak boję ciąży. To byłby dramat.

No właśnie do spodni sprzed ciąży mi niewiele, ale górą wyłazi, ta skóra się wylewa. To w większości już nawet nie jest tłuszcz, a skóra, której jest po prostu za dużo. Wstydzę się jak mnie dotyka, bo to jest okropne w dotyku, wstydzę się zaświecać światła. Ehhh najlepiej w ubraniu i pod kołdrą przy zgaszonym świetle. W takich normalnych sytuacjach mogę być rozebrana. Ale tak :( normalnie mi się chce płakać. Ja włosy przed świętami muszę chyba sobie sama zrobić, nie wiem jak podetnę, ale nie mam jak. Może uprosze męża i pójdę. Ale potem będzie mi głupio, ze wydam 150 za farbę i ścięcie. Ogólnie jest mi głupio wydawać kasę, dla siebie praktycznie nic nie kupuję, wiem że to są też nasze oszczędności itd. Ale po prostu czuje się dziwnie, chociaż on mówi, że to normalne.