Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Julka planuję jakąś podyplomówkę, coś zeby terapie zajeciowa prowadzic, moze cos innego. musze sie zorientowac jakie mam mozliwosci. myslalam by osiagnac kolejny stopien wyksztalcenia i zostac na uczelni. sama jeszcze nie wiem. Pewne hjest, ze moja edukacja jeszcze sie nie zakonczyła :) A złobek u nas jest podobie. Ale Miki nie da w razie czego paniom połozyc go do łózeczka :) sorki za brak polskich znakow ale karmie mikiego.
  2. Miki idzie do żłoba. Na pewno. Ja też chcę się rozwijać. Prawdopodobnie zrobię kolejne studia, albo coś innego. Jakaś praca. Też miałam dylemat. Ale niania też źle. Babcia ogólnie odpada. Zostaje żłobek. Nie dałabym rady siedzęc w domu.
  3. Julka, ale nan activ różni się od nanu tylko tymi probiotykami :D, które i tak teraz są w kaszkach nestle :). Także niewiele. Poza tym ponoć działanie nie jest do końca sprawdzone. No nic jeszcze pomyślę. Podając Bebilon nie masz za bardzo wyboru. :) Julka tutaj sobie poczytaj jak to powinno wyglądać http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html
  4. Cześć. Julka u nas był najpierw brokuł. Mikołaj zjadł pół słoiczka, ale marchewki na następny dzień już cały. Ja kupiłam żeby spróbować, co mu smakuje a co nie. Bo marchewkę, ziemniaki mam z pewnego źródła. Jedno to moja szwagierka, drugie to dziadkowie. Oba mają zachowany okres karencji. Także luz. Brokuł smakował średnio, ale marchewka tak, że aż krzyczał o następną łyżeczkę. Mi nakazano z mlekiem robić tak. Przez kilka dni po jednej porcji, zamiast 1, za kilka dni zastąpić już dwie porcje itd. Aż do momentu kiedy przejdzie się całkiem na 2. Ja mam tylko dylemat, czy przechodzić na zwykły nan, czy na nan activ, czyli ten co Miki pije. Różnica jest niewielka, niby activ zawiera te probiotyki, ale teraz są już kaszki, które też je zawierają. A cena bardzo różna, Acti w porywach w rossmanie za 18 zł, to jest jak na razie najtańsze miejsce, a zwykły kosztuje 11-12 zł. Mam kupioną puszkę zwykłego. Ja ze słoiczków mam szpinak z ziemniakami, brokuł, marchewkę, zupkę jarzynową, jagody z jabłkami, gruszki (u nas gruszki są po 6 miesiącu), ale wszędzie czytam, że po 4. Do tego mam jeszcze soczki, różnej maści. :D Będe dokupywać. Kaszki mam takie do picia, bananowe. Julka uważaj tylko na jabłka bo są alergizujące. Te dawaj po troszkę i sprawdzaj reakcje. A zetrzyj je po prostu na tarce, ale takiej nie na wiórki, tylko jest taka z odstającymi okrągłyumi otworkami, ona tak ściera na papkę :). Jak masz jeszcze jedynkę to dawaj żeby zużyć. Ja też mam. Także 2 jeszcze nie otworzyłam. Zużyje jeszcze te kilka puszek jedynki :). Co do pietruszki to chyba można, ale działa moczopędnie. A koperek, nie mam zielonego pojęcia. Z tego co mi się wydaje, takie rzeczy podaje się później. Ale mogę się mylić.
  5. PS3. Nie zrobiłam a popełniłam :D. Lub stworzyłam jak kto woli :D. PS4. Teraz ja zaczynam panikować, że jestem w ciązy. Durna baba ze mnie. Spirala siedzi na miejscu a ja się boję :D. Ale okres miałam dostać 16 a tu nadal brak. Coś mi sie wydaje, że cykle znów będe miała po 41 dni :D. Chyba mnie czeka Luteina albo jakiś inny badziew.
  6. hejka dziewczyny. Przepraszam, że was opuściłam w tak ważnym dniu :D. Życzę wam wszystkiego najlepszego, że wytrwałyśmy razem do rozwiązania i oby jak najdłużej. Nie uciekajcie stąd, bo całkiem miło i sympatycznie mamy :). Żeby dzieciaczki były zdrowe, wesołe, mądre i w ogóle naj. A my mega sexy, piękne, zadbane i wiecznie ponętne :D. No i tego co sobie życzycie jeszcze :D. Emi-mama, ale moje dziecko robi rzeczy z tej listy z której nie powinine i jest to całkiem normalne. To jest chyba, nie do końca wyjaśnione, bo opieranie się na głowie i mostek, to jest preludium do przekręcania się. Skręcanie główki jeszcze może się pojawiać. Zabkę też czasem robi. Te objawy to są chyba takie które występują non stop :D. Mała nie zostawiaj nas. Zaglądnij czasami i napisz co i jak :). Anabanana, ja do końca stycznia, lutego też mam pracę oddać. Najpóźniej do kwietnia. Ale mam ankietę z ogromną ilością pytań, nie wiem kiedy je opracuję i wiszę z jednym rozdziałem teorii :). Kurde no, jedne dzieci jedzą więcej, drugi mniej. Nie przejmuj się, jeśli normalnie przybiera, nie jest głodne to wszystko ok :). Poza tym jeśli dodajesz kaszki, to mleko jest bardziej sycące. Na dodatek niemowlaka w tym wieku nie da się przekrmić, ono dobrze wie kiedy skończyć. Co do reklam mleka początkowego jest to zabronione ustawą o promocji karmienia piersią. Melka początkowe oprócz wykluczenia z reklam, nie mogą brać również udziału w konkursach. Już dawno o tej bzdurze pisałam. Ale niestety nasz naród jest narodem skrajności. Karusia no ładnie ja już się martwiłam :D Gdzie ty znów jesteś. Podziękuj siostrze, ja w tym tygodniu będe miała kalendarze :). A w tym tygodniu kiedy się widzimy? Pliszka, hehehe bardzo mi się podobał ten komprement :D. Moja koleżanka usłyszała komplement, jesteś śliska jak rybka :D. Ja swoich nie pamiętam, jak sobie przypomnę to napiszę. Najdurniejszy to chyba to chyba "gdyby anioły mogły spadać z nieba, byłabyś jednym z nich" No nie posikałam się prawie jak to usłyszłam :D. _Chimerka_ Niby napisane jest teraz na mleku nr 2, że jest dla dzieci powyżej 6 miesiąca. Ale gdzieś na reklamie, książeczce z Bebiolonu było napisane, że tyczy się to dzieci karmionych piersią, a te sztucznie to po skończonym 4 miesiącu. Ja już powoli przechodzę na 2. Nie można tylko przeskakiwać od razu. Tylko stopniowo. To teraz napiszę co u mnie :D. Wczoraj był pierwszy posiłek. :). Miki wsunął brokuła :D. Średnio mu smakował, ale zjadł. Oczywiście dopchnął mlekiem. Natomiast dzisiaj była marchewka i aż płakał, jak za wolno podawałam mu łyżczką. Mam nakupione już słoiczki, soczki, mleko 2 i kaszki :). Rozpoczynamy etap "dorosłego jedzenia". Oczywiście okazało się, że przy tym zimnie fotelik jest baaardzo ciasny i trzeba na gwałt kupić mu fotelik do auta. Z braku laku dzisiaj zakupiliśmy taki. Kolor czarno szary: (ale w sumie całkiem niezły) http://www.allegro.pl/item490506740_nowy_fotelik_zooty_rider_2_super_gratisy.html Do tego Miki otrzymał dzisiaj misiaczka, takiego żeby był jego przyjacielem i przytulanką :D. Zawsze mi się podobały dzieci ciągnące króliki za sobą :D. Ten większy. http://www.teddykompaniet.pl/zajączki_zajączek_ninna_i_lilla_ninna Z tej firmy ma też pozytywkę misia, i jest chyba ulubioną maskotką do teraz. http://www.teddykompaniet.pl/pozytywki_pozytywki_miś_i_owieczka Do tego niedawno wróciłam do Krakowa i tylko naskrobałam po krótce co i jak. I lecę spać. Będe jutro. PS. Nasze dzieci oglądają pierwszy śnieg :D. Po drodze były momenty, że nie było nic widać. PS2 znów zrobiłam epopeję :D.
  7. Powiem wam jedno. Widać, ze dziewczyny zaczynają sobie radzić z dzieciakami :D bo wszystkie zaczynaja się rozkręcać w rozmowach. Nadrabiałam znowu kilkanaście minut to co nastukałyście :D.
  8. Heloł. Ja jestem już w Rzeszowie. Dzisiaj byłam na tym seminarium, więc nie miałam za bardzo czasu. Widże, że nasrobałyście. Ja tak tylko szybko do mam butelkowych. Uszy do góry, ja chyba jako jedna z pierwszych przeszłam całkiem na sztuczne. Pod koniec odciągałam po 5 ml w ciągu pół godziny z obu piersi :(. Nadal wkur... mnie maksymalnie pytanie o to jak karmię. I jeszcze komentowanie tego. Grrrrr. Ale teraz i tak już jest lepiej. Na początku czułam się paskudnie, ale jakoś się pogodziłam z tym. Wynagradzam mu to jak tylko mogę i na brak więzi z dzieckiem nie mogę narzekać. Bromba, przybij :D Ja mam też męża artystę. Też nie mogę narzekać :D. Zgadza się teoria. Wczoraj oglądnęłam te dwa filmy. Drapieżnik i Sierociniec. Super oba :). Polecam :). Zwykła kobieta używam wody z dzbanka z filtrem Anna. Ale jak nie mam to zwykłą przegotowaną. A woda wcześniej, Gerber. Naturalna blondynka ja piorę normalnie w pralce, jak mają grzechotkę to nic. Byle nie mechanizm elekryczny i nie metal, bo może zardzewieć. Ja się zmechacą, to czeszę szczotką, tak jak i kocyki. Wyglądają jak nowe. Plisza, walcz z tymi idiotami w UK. Aż mi cię dziewczyno szkoda.
  9. Kurcze wróciłam. Nie pada wieje, ale ludzie oczywiście z komentarzami, że jak można wychodzić w taką pogodę z dzieckiem. Byłam z nim w chyście. Spał grzecznie, było mu ciepło. Nie rozumiem ludzi. No i tak mnie wkurza, że się gapią. Pitole. Wcześniej mało w niej chodziłam, a teraz staje się wybawieniem od kilku dni. Widzę, że ktoś wkleił naszą tabelkę :). Miło zobaczyć :D Co wy baby jakąś panikę znów siejecie. Jeśli lekarz mówi, że jest ok. To znaczy, ze tak pewnie jest. Każde dziecko rośnie inaczej. Pamiętacie jak w ciąży się martwiłyśmy? Bo jedno było bardziej opóźnione, drugie większe. I widzicie dzieciaczki zdrowe. Pamiętajcie książki to jedno i normy, a życie to drugie. _Chimerka_ widzisz, jeden ma to drugi tamto :D. Ja mam grzecznego śpiocha ale leniucha :D. Po prostu Julka, ja myślę, że spokój przede wszystkim. Ja się denerwuje, tak samo jak podaniem jakiegokolwiek leku, ale bez przesady. Bromba, tam se to kolorwoe kwadraty, kółka trójkąt to się naciska, świeci i gra, lub świeci i wydaje pojedyunczy dzwięk. Pliszka :D Hehehehe Malir mleko ha, to jest mleko dla dzieci które mogą być alergikami, podaje się profilaktycznie od początku. Potem nie ma sensu. Poza tym dla alergików są inne mleka, np. bebilon pepti. A co do samopoczucia mamy butelkowej od samego poczatku dramat, dalej słysze bzdrury. Ogólnie chyba jestem wyrodna. Niektórzy dają mi to poznać: -mam nianię -nie karmię piersią -nie przegrzewam -chodzę z dzieckiem w chuście w taką pogodę -wychodzę z domu czasem -nie interesuje się wyłacznie kupami i pieluchami -można by było jeszcze kombinować :)
  10. Hehehe. Mały dzisiaj znowu co chwilę śpi. Zaraz będe zdjęcia wklejać do albumu :). Chimerka ja mam panadol w syropie i ibufen dla dzieci też w syropie i mam panadol w czopkach (nie umiem zakładać). Bromba może ci ktoś pozazdrościł. A wiesz, że pamaiętam ten wpis :D. Hehehe.
  11. Cześć dziewczyny. No to minął rok jak się dowiedziałam, że będe mamą. Ale ten czas zapitala :). Pogoda w Krakowie dzisiaj jest paskudna. Nie wiem jak ja wyjdę z domu. Może trochę przejdzie. Umówiłam się jeszcze z koleżanką. Dramat. Szylusia, używam tych zielonych, bo pachną. A te sensitive, też są niezłe. Viola ja muzykę mam na płytach. polecam wam taka żóła składanka :D. Miki baaardzo je lubi :) _chimerka_ pierwsza zasada, nie czytać ulotki, a raczej skutków ubocznych.
  12. Bromba, jak to jak odpowiadam? Normalnie. Przecież poniżej okna w którym wpisujesz odpowiedż, możesz przeglądać strony to co zostało napisane :).
  13. Ja pitole dziołchy ale wy dużo piszecie. Miałam się zabrać za pisanie do was, ale z 10 minut czytałam to co utworzyłyście. Siedzę i piję colę i mam ochotę na coś dobrego. Nie owoce morza bo ich nienawidzę. Jedynie kalmary lubie w miarę :). Nadziewane serem i szynką :D. Mikołaj śpi, mąż pisze pracę z kolegą, a ja się nudze. Mam Sierociniec do oglądnięcia, ale zobaczę. Trochę mam różnych rzeczy jeszcze do zrobienia. Dzisiaj i tak się uwinęłam, ale z Mikim w chuście. Wybawienie :D. A ja muszę się skontaktować z dystrybutorem filmów, bo poszukuję jednego i nigdzie go nie ma. Lipa. Chyba musze do UK dzwonić. KArusia, ja będe szła około 13-14 :) Także chodź chodź. Chyba, że będzie paskudnie na grandę w Krakowie. W najbliższym czasię idę na World Press Foto, aż ciekawa jestem :) Bromba cudowne powitanie :). Zrobiłaś to doskonale. A ta temperatura mierzona w pupie? Czy gdzie? Bo jak w pupie to jeszcze bym nie dawała, bo to jest takie około 37, 37,2. Dopiero jakbym widziała, że rośnie to bym coś podała Claudynka, to może być bardzo wczesna ciąża. A kiedy mogło dojść do zapłodnienia? Po prostu Julka, ta pogoda u nas też jest paskudna. Emi towarzystko to chyba wszystkie takie jesteśmy. Chociaż próbujemy nadrabiać. A umysłowo, to ja opóźniona w ciąży byłam :D. Malir, Mikołaja jak czasem oprę na kolanach, albo w leżaczku to też szarpie się do góry. Na razie tylko czasami. Także to normalne. Dlaczego karmiąc piersią ryb nie wolno? N Pliszka to chyba zęby :). Co do spotkania to wiadomo, ale musi być styczeń :D. Trzeba było wsunąć zupkę chińską (bleeeh). Anabanana nie denerwuj się na biednego faceta :). A Kurde no, pewnie biedna myśli co zrobić dalej, albo może sobie poradziła w końcu. Vanilka, tak to jest Frida. jest jeszcze katarek, jest tańszy, sopelek, marimer i jeszcze kilka innych. U nas się sprawdziło jak Mikołaj miał katarek. Koper włoski ja dawałam około 100 ml. Wrzucasz torebkę do ciepłej wody i zagotowujesz. Potem studzisz. Ja dawałam do popicia w ciągu dnia. Noby mówią, że kilka łyżeczek, ale to g... dawało. Może z raz wypił 100 ml. Ale na wszelki wypadek tyle miałam. :) _Chimerka_ Ogólnie ja używałam panadol, Ibufen dla dzieci jeszcze. W aptece ci coś polecą. Szylusia, to dobrze, że nie jest nic złego z małym. Dobrze, że lekarz nie wciska ci leków na siłę. Ten Nutriton to dobra rzecz :). Jak chcesz to ci mogę paczkę wysłać. Bo mam nie otworzoną. U nas problem pojawia się gdy chusteczki są bardzo nawilżane. Wtedy pupa się odparza, tak jak teraz. Tu sprawdzają się husteczki Pampers. No to się znów spisałam.
  14. Karusia ale ty tzytzki masz całkiem całkiem :D. Idę jutro do sklepu :D Hehehe tego co ostatnio :). Dramat, nie mam pomysłu na prezenty gwiazdkowe, a muszę ich trochę kupić. Podrzućcie pomysły dla 2 letniej dziewczynki, 3 letniego chłopca, 6 letniego chłopca i 7 latka :). Kurcze trochę tych dzieci jest :). LadyMia, spirala jak na razie spoko. Nie odczuwam prawie żadnych objawów jej posiadania, oprócz zwiększonej wydzieliny.
  15. Pliszka małą w chustę zapakuj, to jak będziesz chodzić, to się nie obudzi :). A jak się obudzi to się nie będzie złościć. Ja chustę w domu też zakładam.
  16. Przygarniemy jasna sprawa :). Kurcze Miki znów śpi. Jednak chyba ta pogoda. Dzisiaj mam spokojny dzień tfu tfu :D.
  17. U nas niestety wszystko coraz droższe. Owszem interakcja ważna, ale nie chciał się na brzuszku podnosić na moje wołanie, śpiewanie, tylko na zabawki. Kupiłam mu takie, a raczej to od babci w prezencie zamówiłam: http://www.allegro.pl/item480789092_little_tikes_1621_muzyczny_ogrodek_zabaw_5w1_nowy.html A od nas, to już tyle zabawek ma :). Dostaliśmy bardzo mało :). Ta kula jest ekstra co ostatnio kupiłam, teraz szukam już na przyszłośc jakiś fajnych rzeczy. Tyle, że ja zabawki uważam, że powinny być edukacyjne, przynajmniej na początek :).
  18. Pliszka ja też olwiki niet. Kupiłam ale nie używam, ona jeszcze bardziej wysusza skórę. Poza tym zatyka pory. Jeśli już to olilatum, albo jakiś inny tego typu specyfik. O Oliwie też słyszałam, ogólnie na wiele rzeczy jest polecana :) Ja kupiłam stary dobry Linomag.
  19. _Chimerka_ ten zagęstnik nie spowoduje odwodnienia, ale jeśli tak się ulewa to nie problem, u nas jest tak samo. Za starania trzymam kciuki :) Oby się udało. Ja zdecydowałam się na korektę wady wzroku. W najbliższym czasie będe robić rozeznanie w cenach i czy moją wadę da się usunąć laserowo. Mam dość okularów i soczewek kontaktowych.
  20. Bromba dawaj, albo przejedź się tak jak ja wczoraj taksówką. Kurna pół godziny psychoterapii. Hehehe. A zaczęło się od popłakania się jak mu wsiadłam do samochodu :D. Plisza przeklinaj ile chcesz. Ja też jestem klnąca paskuda. Ja piję kawę bo normalnie na pysk padam. CHyba ta pogoda, nie dziwie się, że mój dziubuś śpi. PS. Podrzucćie mi pomysł na obiad :). Albo w sumie zrobię chłopakom kotlety (tak dla wyjaśnienia nie mężowi i Mikołajowi, a mężowi i jego koledze )
  21. Nie wiem co dzisiaj jest, ale Miki znowu zasnął. Byliśmy chwilę na spacerze i na zakupach. Muszę zabrać się za sprzątanie, bo mam mega sajgon w domu. To znaczy, głównie porozkładane mikołajowe rzeczy. Pliszka uśmiałam się jak norka. Tak jak przy racuchowej historii Karusi :D. Biedne dziecię :D Chcoiuaż i kremy z dodarkiem kawy są :D.
  22. Cześć dziewczyny. Widzę, że dzisiaj dzień powrotów. Szylusia witaj, jak miło cię znowu przeczytać. :) Hehehe, podziwiam cię, że chcesz poród jeszcze raz :D. Dobrze, że małemu wyleczyły się wszystkie problemy z pupą, mam nadzieję, że z innymi też będzie ok. Magdulka, ty też witaj :). Jaki fotelik kupiłaś? Ja myślę, 9-25. Piszcie dziewczyny częsciej. Izuulaa, Gunia pisała, że jej dziecko miało ogromne problemy z brzuszkiem po bebiku. Ale ja myślę, że co dla jednego dziecka jest dobre, dla drugiego być nie musi. Najlepiej zapytaj pediatry. Ja ze swojej strony mogę polecić ci NAN. Ale też nie każde dziecko go toleruje. Pamietać tylko trzeba, żeby nie zmieniać mleka na raz takie, raz takie. U nas też w Krakowie paskudnie. Chciałam wyjść na spacer w chuście, a raczej na zakupu, bo pustki w lodówce, ale zaczęło wiać, padać i wyglądało jakby miało sypnąć śniegiem. I też nienawidzę tego ubierania i rozbierania. Ja do samochodu nie zakładam kombinezonu a ciepły sweter, spodnie cieplutkie, i kurtkę. _Chimerka_ to się możesz spiąć :) i majstruj z powodzeniem kolejne. Poza tym każde dziecko ulewa, jedno mniej drugie więcej. Jest to normalne do 6 miesiąca. Jeśli jest tego dużo, albo chlustająco to do lekarza. Mikołaj miał dodawany przez jakiś czas Nutriton do mleka. I przeszło :). Czasem teraz też uleje. Julka ja też panicznie boję się ciąży, że nie wiem jak udaje mi się zachować spokój. Ale już od kilku dni sobie wkręcam :). Anabanana to gratuluję, zaczniesz się bardziej wysypiać :) Karm karm kochana :). Aż miło mi się to czyta, jak piszesz, że ją karmisz :) Pliszka idź awanturuj się, nie dziwie ci się, że się wkurzyłaś. Mój mąż pracował w Anglii, legalnie, wyrejestrował się, dopełnił wszystkich formalności. I za dwa lata przyszło pismo, że ma zapłacić karę, bo nie płacił podatku, nie wyrejestrował się, nie wypełnił pita. Przez dwa lata się z nimi bawił wysyłając maile, listy, że nie zapłaci bo to jest ich wina, a nie jego, że mają burdel w papierach. Oni rzeczywiście chyba myślą, że wszyscy którzy u nich siedzą to typowe polaczki, którzy dadzą sobie wcisnąć kit, bo ledwo posługuja się angielskim. Dramat. Bromba, chyba giga pack za 51 zł. Bo Jumbo kosztuje około 45. Ale te duże się nie opłacają. Co do Pampersów najbardziej opłacalna jest paczka średnia. Ja wczoraj tak jak pisała Bromba oglądnęłam film z mężem, popijając herbatę z tygielka :). Mmmmm, smakowała jak susz, taka podwędzana :). Film całkiem niezły, szczególnie koniec, bo część oglądając prawie, że dłubiąc w nosie z nudów, bo taki przewidywalny :). Ale ogólnie po zakończeniu wrażnieie zrobił całkiem niezłe :). Godziny strachu :) To tytuł :). Mikołaj śpi, pogoda paskudna. Chciałam iśc na zakupy, ale się nie da, bo jest tak brzydko. I nie wiem, czy śniegiem nie walnie. Jeszcze wczoraj mi się okazało, że kombinezon mam w rozmiarze 62, więc musze kupić na późniejszą zimę. Przywiozę sobie jeszcze śpiworek do wózka, będe go wsadzać do śpiworka. Fotelik jest w trakcie wybierania. Zamówiłam też ten ogródek gimnastyczny 5 w 1 little tikes. Będe miała w piątek pewnie. Dziewczyny, czy wasze smyki też lubią spać na boczku. Mój Mikołaj chyba nakjbardziej. Jak nie może zasnąć, wystarczy położyć go na boczku i pokiwać troszkę za ramionko. A ja dzisiaj kolejny dzień sama, ale już tylko dwa dni :). A dzisiaj mąż się spisał z samego rana :). Hehehehe, IDę robić prasówkę, bo całkiem się już pogubiłam w tym co się dzieje w świecie. PS. Nie dam rady pójść na wykład z nim :). Hehehe, nie będe ryzykować. Wystarczy seminarium :). Co za dużo wiedzy to nie zdrowo. Już wystarczająco się biedak uczył jak był u mnie w brzuchu :). Teraz niech odpocznie :).
  23. Wykład jest w piatek. Niestety Miki nie wytrzyma, bo trwa 3 godziny. Ale za to idzie ze mną na seminarium mgr :)
  24. Cześć dziewczyny. Ja to dzisiaj jakaś nie w nastroju. Zaczęło się od porannych trudności rodzinnych, a potem taksówkarz zrobił mi psychoanalizę, do tego stopnia, że prawie mu się popłakałam w taksówce :(. No ale nic. Na dodatek k... dołek finansowy, kilka nieprzewidzianych wydatków. A ja durna zawsze się finansami przejmuję. No ale nic nie poradzę. Na dodatek muszę kupić Mikołajowi jakieś ciuchy, bo nie mam za wiele 74, a zaczyna mi wyrastać z 62. A 68 mam tylko trochę :(. Dobrze, że zaczną się wyprzedaże. Nie przypuszczałam, że ten mój szkrab tak szybko urośnie. No ale jak trzeba to trzeba. Jeszcze kurtka dla męża. Ehhh wydatki wydatki, wydatki :D. Wszystko drożeje, z dnia na dzień kupuje sie mniej za więcej :( A GUS mówi o średnim wynagrodzeniu brutto na poziomie trochę ponad 3200. Ciekawa jestem kto tak zarabia, bo wśród ludzi których znam, to niewiele. Muszą dorabiać, żeby normalnie żyć. No ale co zrobić, skoro ten kraj jest coraz bardziej chory. Dzień narzekania i tyle. Chyba zbliża mi się okres. Albo jestem w ciąży. Durna sobie wkręcam jakieś akcje. Nie wiem skąd mi się to bierze. Oprócz tego mam ochotę na super pizze, albo inne świństwa. Oglądnęłam to Juno wczoraj. Bardzo mi się podobało, ale ta dziewczyna była rewelacyjna w filmie Pułapka (Hard Candy) polecam, naprawdę doskonały. I An American Crime. A dzisiaj mamy godziny strachu i po raz drugi, Elżbieta Złoty wiek.
  25. Halo Halo Melduje się na apelu. Kurna. Laski no nie mogę. Moja niania nie może przyjść od środy :(, ehhh nie wiem co robić. Dramat. Praca magisterska w toku, a tu taka kaszana, nie mogę iść na seminarium. Muszę zadzwonić do promotorki. Dramat i jeszcze taki mega wykład mi ucieknie (wiem wiem powinnam siedzieć z dzieckiem). Ale kobieta jest nie do opisania. Przebywała w obozie zagłady, opowiada niesamowicie, aż chce się słuchać. Poza tym nie bardzo dała książki do egzaminu, a jedynie to co na wykładach. No nic. Miki wykąpany, najedzony śpi. Ja szybko ogarnęłam mieszkanie, wysprzątałam wszystko, zaraz będe prasować i oglądać film z mężem. Mamy dzisiaj Juno. Zobaczymy cóż to o nastoletnich matkach ciekawego nakręcili :). A jutro muszę wstać o 5:30. Kto za mnie wstanie? Ręka do góry. Poza tym Miki odkrywa, że ma takie coś jak stopy, zainteresowanie jest ogromne, próby złapania w toku. Ogólnie zaczyna już łapać, a raczej sięgać. Próbując złapać ucho miśka, czasem trafia w swój nos, ale niech się chłopak uczy. Zdrapał się dzisiaj w nocy tak jakby biegał po buszu, może tak było a mi nic o tym nie wiadomo. Oprócz tego ma w czasie snu zajawkę na ciągnięcie się za ucho :), no i nie wiem jak wasze dzieciaki, ale wciąga dolną wargę do środka i ssie :D Karusia kupiłam za... ogrodniczki i dwie bluzy. Kurcze przepraszam cię za dzisiaj okropnie. Głupia d... jestem. Zgubiłam tą folię, jeszcze koleżanka prosiła mnie żebym jej coś kupiła, niania tez wybrała się nieprzygotowana na spacer, więc musiałam iść i wszystko zbierać z domu. Paskudny dzień dzisiaj jest. Jutro masz jakieś plany? Jak będzie brzydko to zapraszam do siebie. Julka, u mnie było wczoraj tak jak piszesz. Mi mówią nie wybudzać, jak będzie głodny to się sam obudzi. Budzi się normalnie, zje najwyżej 210 ml. Także ja nie budzę, szkoda go denerwować. Bo jak bym go wybudziła to by płakał. Z tymi witaminami myślę, że jest tak, co lekarz i kraj to obyczaj. Nie dogonisz za nimi. Ja się też hamuję, bo tak to bym wykupiła cały sklep. Ahatka witaj witaj :). Zapraszamy częściej. Miło mi, że mogłam pomóc :D. Urodzona widzę córa w moje urodziny :). Ja bym nie wybudzała, tak jak pisałam Julce. A na pewno nie wybudzałabym na kąpiel. A ile waży? 130x4 to trochę mało, ale jestem pewna, że jak będzie głodna to się obudzi. Jakby tak jadła słabo to idź do pediatry. Cieszcie się dziewczyny, że macie taki spiochy. A dlaczego pilnujesz jak jej smok wypada? Ja Mikiego też sztucznie karmię :D Ale bliskości mi chyba nie żal. Tulimy się, turlamy, przytulamy, całujemy prawie cały czas, także nadrabiałam jak mogłam i teraz mam przylepkę. Chociaż daje mi czasem spokój :D. Karusia widziała :). Poza tym karmienie na śpiocha jest nienajlepszym wyjściem. Swoją drogą tak źle i tak niedobrze, ahhh nam mamom nie dogodzi. Anabanana, ty to biedna jesteś, zawsze na kafe karmiąca :D. Ale pisanie jedną ręką pewnie opanowane do perfekcji :D. Spisałam się. Uffff. Ja to zawsze epopeję napiszę :D.
×