Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

okokokokokokoko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez okokokokokokoko

  1. Pliszka z nogami jest o tyle problem, że się ma na nich łaskotki. Ale raczej nie denerwuje się. Przytrzymuję stopkę i obcinam :). A poza tym rosną dużo wolniej. Oglądacie domino day? A tak a propo tych dzisiejszych rozmów w toku. To tak z tą ostatnią parą. Zastanawiam się co kieruje takimi ludźmi.
  2. xdxdrt- niedokładnie czytałaś, bo odpisałam na twoje pytanie :). Brombabomba zgadzam się z tobą co do wypływu informacji. Anabanana, myśmy ostatnio radziły z Karusią. Ale ogólnie jak z nim wychodziłam, to tylko na nóżki cieplej, tzn spodenki, rajtuzki i buciki. A góra cieńsza, żeby nie przegrzewać. Pliszka, drapie się, mimo że obcinam mu paznokcie co drugi dzień, to skubaniec potrafi się drapnąć :). Właśnie jak jest zmęczony, ale wtedy staram się patrzeć co robi, jak kładę go do łóżeczka i daję mu pieluszkę, żeby ją tarmosił, a nie policzki czy nosek. Karusia, mam nadzieję, że dobre :). Bo jak nie to hmmmmm będzie problem :D. Bo ja lubię słodziutkie :D. Żartuje. Mmała3 ja ci powiem, że im więcej ma się zajęć tym więcej wolnego czasu. Ja nie wiem jak to jest, ale jak mam za mało do roboty, to nic nie zrobię. Mój Miki nie znosi patrzeć w lustro. Nie dziwie mu się, bo się krzywi strasznie mi by się też nie podobało, że jakiś koleś w lustrze się do mnie krzywi :D. Bigos się gotuje. Miki śpi wykąpany od godziny, a ja mam w domu mini szpital. Mąż się rozchorował. Biedny i nie może chorować, bo ma mnóstwo roboty. No i siedzi biedak i pracuje. Popija herbatkę z miodem. Mam nadzieję, że Mikołaj się nie zarazi. Mnie tylko głowa boli niemiłosiernie, ale nawet mu nie mówię. I mam ochotę na :D.... Może postosuję dzisiaj na nim medycynę naturalną :D.
  3. Miki zaczyna usilnie próbować przewracać się na brzuszek, leży teraz na boku i fika nogami, żeby się przeturlać. Piszczy i zaczyna robić takie prrrrrr buzią pełną śliny :D.
  4. Kurcze a ja dalej z tą chustą mam problem. Chyba się wybiorę do tego domu kultury. Karusia :D. To tak ja ja :D. Jutro pewnie około 11 jak coś to na spacer. Jak będzie tak jak dzisiaj. A jak nie to się jeszcze zdzwonimy :). A powiem ci, że ten kosz super. Wczoraj byłam w JYSK myślałam, że kupię, ale nie było tych co chciałam, a te co były, były strasznie drogie, bez sensu kupować mi coś super, skoro potem nie wiem czy mi będzie pasowało do mieszkania. Ale za to kupiłam kocyk do wózka. Taki, żeby położyć na spód. Zapłaciłam całe 6.50 :) Polarowy. Oglądacie laseczki rozmowy w toku. Kurczę no super. :D
  5. A i mam wyniki badań. Jestem jak zdrowa jak ryba :D.
  6. Hej laseczki. Ale jestem dętka. Wczoraj do pierwszej siedziałam, wcześnie wstałam, jeszcze rano bolał mnie tak koszmarnie żołądek. Jak kiedyś. Miałam przed ciążą wrzody i refluks. Ehhhhh :(. Koszmarnie. Teraz Miki śpi, a ja mam chwilę żeby coś zjeść. Czekam też na wyniki badań. Bo rano byłam labolatorium. Zobaczymy. Dzisiaj wymyśliłam bigos. Mam strasznie dużo kapusty kiszonej i nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić. No i będzie bigos :). Jeśli chodzi o NK i umieszczanie zdjęć dzieci uważam, tak jak napisałam. Nie ma co popadać w paranoję. Sama mam dwa Mikołajowe zdjęcia, ale zablokowaną galerię. Tak że widzą ją znajomi. Ale trzymam się też zasad i tego już nie rozumiem, jak można umieszczać nagie zdjęcia swoich dzieci, otwarte usteczka itd. Każdy jednak odpowiada za siebie i swoje potomstwo. Ja się wcinać nie będe. A co do danych osobowych też wyraziłam swoją opinię. Tak naprawdę to teraz fikcja. I chyba niestety pomarańczka tego nie zrozumiała :). Jeszcze sprawa tego kto co pokazuje. Niech pokazuje co chce. Jeden ma taki sposób dowartościowania, a drugi ma inny. Mi nic do tego. A może po prostu chce się pochwalić. Tak bardzo cieszy się z tego co ma :). Leżaczek sam się nie buja, porusza się pod wpływem ruchu dziecka. Dałam jednak link do takiego, który jest podwieszany. Jest na poprzedniej stronie. Dla mnie bujanie i tak nie ma sensu. W sumie nie bujam Mikołaja. Czasami tylko. Ale raczej, bujaczek służy bardziej jako leżaczek. Karusia, jutro może wcześniej na jakiś spacer? Jak ciasto? A i nie wiem czy zaproszenie tyczyło się też mojej koleżanki :D. (nie stawiam w niezręcznej sytuacji) :D.
  7. Ja mam, ale gimnastykuje się jak mogę, żeby mały nie patrzył. W sumie mi się udaje. O to też wściekłam się na szwagierkę. Ona chyba swoim dzieciom w tym wieku tv pokazywała i z Mikim chciała to samo. Strasznie śmieszne, że patrzył w tv.
  8. Julka ja bym coś zaczęła robić, bo 1,5 roku w domu można zwariować. A z obcinaniem paznokci, Miki też się też denerwuje. Eaz zrobiłam to samo co ty, ale potem miałam wyrzuty sumienia i albo obcinam mu jak mąż go karmi, albo jak śpi :)
  9. A dlaczego Pliszka ze zdumieniem? Wyspałam się dzisiaj. Zaraz przychodzi niania, a ja lecę na badania i na uczelnię. Pierwszy raz od jakiegoś czasu jestem głodna rano, a tu klops. Nie mogę nic zjeść :). Hehehe ale mam łobuziaka, telemaniaka. Nie pzowalam mu oglądać telewizji, a ten mądrala wie gdzie telewizor jest. Każda okazja jest dobra, żeby chwilę popatrzeć. A teraz mam wyłączony a ten dziobak mały kuka co chwilę, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie włączyłam kompa. Dzisiaj czeka mnie pranie maskotek, ciekawe jak wyjdzie. :D
  10. Bromba :D. To jest ten temat : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3904688 ehehe a co u Szylusi? Jak się rozwiązała sprawa z tymi badaniami piersi itd? A jak jej maluszek? Co do imienia, mi się podobał Szymon, Filip, Jakub. A jest Mikołaj
  11. Poza tym skończyłam pisać część pracy. A dokłądnie stworzyłam narzędzie badawcze. Mogę byc z siebie dumna :D. Zobaczymy ile razy jeszcze je poprawię zanim pójdę robić badania. Prasowanie niestety musze odłożyć na inny dzień. Nie dam rady dzisiaj. Jeszcze jutro muszę iść zrobić sobie morfologię. Bo po takim czasie krwawienia prawie non stop muszę.
  12. Pliszka, ja też jestem za żłobkiem. Daj ją na początek na kilka dni w tygodniu. Dla mnie niania, to też lipa trochę. Teraz jeszcze tak, ale potem tak jak u ciebie socjalizacja jest bradzo ważna. A teraz to tylko sie stresuję, czy jest z maluchem wszystko ok. Bromba ja to się śmieję, :). A ktos sie czepia, łapie za słówka. PRzeczytytaj sobie w rozmowie na temat dzieci na nk.
  13. Wiesz niby teraz po tej akcji, mówi co i jak. Ale hmm niesmak pozostał
  14. Owszem, ale z tymi agencjami też różnie bywa. Bo wiem jak pracowały moje koleżanki. Ja referencje tej laski też dostałam. Rozmawiałam z były pracodawcami. Niby ok. Ale nie ok. Jakieś głupie przeczucie. Faktycznie, to jakie odpowiedzi dostawałam, ludzie z jakimi rozmawiałam to jakaś kpina z zawodu niani. To nie jest opieka nad lalką, czy czas wolny żeby porobić na szydełku. No ale co poradzić. U nas w kraju urządza się kpinę z wielu rzeczy.
  15. Źle zabrzmiało sympatyczna. Chodzi mi o to, że najbardziej odpowiednia. Jakoś pozytywnie się do niej nastawiłam. Do momentu kiedy jej nie zobaczyłam w innym miejscu. A ja naprawdę nie byłabym zła gdyby się przyznała.
  16. Malir, ja miałam mieć sprwdzoną osobę, w ostatnim momencie zostałam wystawiona. Musiałąm kogoś znaleść. Z tych kobiet, które przyszły ta wydawała mi się sympatyczna.
  17. Bromnba zdaję sobie z tego sprawę i popieram. Dlatego chyba kupię to urządzenie i będe sprawdzać. A Julka, szkoła jest ważna, 40 godzin tygodniowo to też nie jes tak strasznie dużo. To tak jakbyś pracowała. Jeśli nie niania to żłobek :)
  18. Ja zdecydowanie jestem przeciwna wychowywaniu i opiece dziecka przez babcie. Wychodze z założenia, że dziadkowie mają być dziadkami a nie opiekunami. Także ja pewnie od września pójdę do pracy a Miki do żłobka. To mały żłobek, pracują w nim znajome osoby, wiec się nie boję. Chyba pewniejsze to niż niania. No i dziecko zacznie się socjalizować, co jest dla mnie bardzo ważne. Niania w Rzeszowie odpada. A potem przedszkole.
  19. Moim zdaniem to też ogromna sprawa, bo co jakby się coś stało? Poza tym gdybym nie zadzwoniła, to czekałabym pod drzwiami jak durna. Plamnuję kupić coś takiego http://www.allegro.pl/item480289028_najmniejszy_podsluch_gsm_lokalizator_gsm_nowosc.html
  20. To, że go usypia to mały problem. Bo ja wiem, że on nie zaśnie, nawet jakby się nie wiem co robiło. Jak mu się nie chce spać, to nie i już. A dostała kartkę za to, że powiedziała, że jest blisko domu, a spotkałam ją kawał drogi od domu. Niestety ja mam to do siebie, że jak ktoś mnie okłamuje, to szybko to wychodzi na jaw. Któraś z dziewczyn pytała się ostatnio o wybudzanie dziecka na karmienie. Nie pamietam która więc przepraszam. Ale odpowiedź brzmi, nie wybudzać :D.
  21. Zachowuje się normalnie. Raczej nie chodzi o robienie mu krzywdy, tylko o przeczucie, że ściemnia. Może to też kwestia, że raz dostała żółtą kartkę.
  22. Tu jest fajny :). Ale drogi: http://www.allegro.pl/item471882414_fisher_price_hustawka_lezaczek_3w1_s_k.html A ja mam taki tylko że z krówką: http://www.allegro.pl/item480358359_fisher_price_lezaczek_bujaczek_pozytywka_g5914_gw.html
  23. Gadałam, ale to nic nie daje. Mam wrażenie, że ściemnia i to tak zawodowo.
  24. Mam wrażenie, że mi ściemnia. Nie miałabym nic przeciwko gdyby nie była, bo przecież sama mogę pójść potem. Ale nienawidze kłamstwa. Raz ją na samym początku złapałam na ściemie. Poza tym mam wrażenie, że usypia Mikołaja po to żeby mieć spokój. Mówi, że płakał i cały czas się zajmowała nim, a potem się okazuje, że w historii kompa był włączony. No nic. Nie wiem czy to fair sprawdzać co i jak, ale to moje dziecko.
  25. Cześć. Ale dzisiaj dzień jest. Cały czas mi się chce spać. W sumie tak już od kilku dni. :( Bromba coś o tym wiem :). Dzisiaj muszę na jutro napisać na semianrium coś, muszę. Jeszcze ta góra prania z wczoraj do wyprasowania będzie. Dziewczyny, albo ja jestem durna, albo coś z tą moją nianią jest nie tak :(. Nie wiem zastanawiam się czy jakoś jej nie sprawdzać, bo mam wrażenie że mi ściemnia w pewnych kwestiach, np. spaceru :(. Ehhh nie wiem co robić. Mam jakieś dziwne przeczucia. Dzisiaj byłam w sklepie chicco. oglądałam foteliki samochodowe. I chyba muszę zmienić fotelik, bo mam wrażenie, że Mikołajowi nie jest już wygodnie. Polecały mi ten (tyle że w sklepie kosztuje prawie 400 zł) http://www.allegro.pl/item472765304_fotelik_chicco_vector_0_18_kg_2_kolory_fuego_ocean.html Jest super, wysuwa się tak, że dziecko jest prawie na leżąco. Fajny, chyba taki kupie. Bo taki zwykły wpianany do wózka, nie spełnia swojego zadania.
×