Lakshmi_D

trudno, to zmykaj ;) a ja załapałam pomarańczowego :D otóż miesiac założenia nie jest tego roku, ten topik ma już z 3 lata :)

Do pomarańczowego----> nie załapałam :O dlaczego mi się topik pomylił? cz-k ----> super że jesteś, mam nadzieję ze jesteś aktywnym forumowiczem-odchudzaczem ;) Jedyne zamienniki o jakich słyszałam to w wersji wegetariańskiej mięso na tofu lub na rybę. Jajej zamieniać nie mozna bo juz nic nie zostanie z tej diety :D Kawe zawsze piję z mlekiem i chudne normalnie. Kiedyś próbowałam bez mleka ale aż mi w uszach dzwoniło... :O i miałam wrazenie że jeśli nie leże to chodzę w szrych okularach. darias----> mam nadzieję że żartujesz z tym głupim uczuciem... Jeśli chodzi o kolacje to masz rację w zupełnoąci, ale u mnie jest godzina do tyłu- mieszkam w Londynie :D a spóźniłam sie pół godziny bo łąziłam po mieście za butami. Do przeczytania jeszcze dzisiaj, ja jestem internetoholikiem ;)

hej darias, mam nadzieję ze topik zmartwychwstanie. Ja się jakoś trzymam. Głodu nie czuję, ale to pewnie przez to ze mam w sobie jeszcze wczorajsze jedzenie- nie oszczędzałam się :( W tej chwili piję figurę, w kuchni parzy się cały dzbanek czerwonej herbatki, zaraz robię sobie kolację. Jestem wegetarianką więc mięcho zamieniam na ser tofu. Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to schudłam na kopenhaskiej ok 6 kg, przez następne 2 miesiące byłam na diecie plaż poł. później na diecie 600 kcal i następni znowu kopenhaska i tym razem ok 4 kg. To bardzo szczęśliwy topik, pamiętam że szybko i dużo chudłyśmy i nikt nie musiał walczyć ze swoja zwierzęcą stroną. Narka, jeszcze dziś wpadnę

Cześć dziewczyny zaczęłąm dziś kopenhaską więc wróciłam na stare śmieci- odchudzałam się na tym topiku dwa lata temu. Zdąrzyłam przez ten czas znowu przytyć i zmienić nicka :D :D Nie wiem ile ważę bo się boje wagi :O Rok temu zimą ważyłam 67 kg, po 4 miesiącach 52, dziś ok. 62/ 167. Odchudzać to ja się potrafię, ale utrzymać! to jest dopiero wysiłek... :( Pozdrawiam Was i do przeczytania wieczorkiem

Cześć dziewczyny, z chęcią się przyłączę do diety 1000 kcal. chociaż podejrzewam, że wy już pokończyłyście. Mam nadzieję że koś sie zdecyduje zacząć ze mną jutro :) Pozdrawiam

zabytkowa, te pół egzaminu sie nie liczy. Sama jestem w trakcie robienia prawka i wiem że ich interesuje tylko czy masz polskie prawko- wówczas wymienią ci, jeśli nie masz to musisz tutaj zdawać.

Jezu! To Ty jeszcze musisz płacić za operację?! Przeciez to jakaś paranoja! Wydaję mi się, że obowiązkiem weterynarza jest pomóc za darmo znalezionemu psu, a jeśli nie wykonuje takich operacji to powinien cię skierować w odpowiednie miejsce. Petycja jest ważna, poniewaz są w niej nasze maile... :)

podpiszcie tą petycję http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=1865

nie wiem gdzie mieszkasz, ale moze akurat w twoim okregu jest policja dla zwierzat http://www.strazdlazwierzat.com.pl/index.php?pliki=okregi

co jest? :/

czesc laski, ja zaczynam od jutra. Bylam na tej diecie 3 razy, za kazdym chudlam ok 10% wagi- duzo jak na moj metabolizm. Dieta jest ciezka- ja mam mdlosci, zaslabniecia, kolatanie serca, ale warto... ;) Acha, jestem wegetarianka wiec mieso zamieniam na ser tofu a jajka jakos wcisne :P Jutro- przed rozpoczeciem diety- zwaze sie i podam wymiarty :)

czesc dziewczyny :) Od dzis dolanczam do Was forslimka biore od srody i powiem Wam ze juz widze efekty. Nie wiem jak z waga- zwaze sie dopiero w srode- ale mam obrzydzenie do jedzenia. Przez kilka dni mialam gosci wiec gotowalam i jadlam z nimi ale po zjedzeniu czegokolwiek tak zle sie czulam ze musialam sie az polozyc... Od dzis jestem sama (wakacje :) ) i mam zamiar rozpoczac od jutra diete ale nie wiem jeszcze jaka :( Musze do jutra zdecydowac

Ja jestem dzis na piatym dniu, myslalam zeby dzis przerwac i przejsc na owocowo-warzywna gdyz jestem wegetarianka (dzis mieso) ale teraz jak Was czytam to postanowilam dojechac do niedzieli :) Poprostu bede jadla jablka i zupe.Powinno byc ok, nie?

Moj czwarty dzien :) alez slodki wydal mi sie banan, jak cukierek :D A co u pozostalych kapuszek? bo nie chce mi sie prowadzic monologu...

czesc laski, ja tez mam 167 cm a waze ok 60 kg (nie wiem, boje sie wagi). Rok temu w styczni wazylam 67, po prawie 4 miesiacach 52 kg, polowa wrocila. Wiem ze to moja wina bo zarlam jak swinia :P Teraz planuje dojsc do 55 i utrzymac. To moj 3 dzien i czuje juz ze moje legginsy \'rosciagaja\' sie :D

hej, hej. to moj drugi dzien kapuscianej a znikad pomocy :O cos kapusciana nie cieszy sie ostatnio popularnoscia :( Mam nadzieje ze nam jednak pomoze. Misior---> a jak dlugo sie odchudzasz? bo wiesz przeciez ze im dluzej organizm jest na diecie tym bardziej sie uodparnia...

hej :) to moj drugi dzien, juz prawie trzeci :D W miesie chodzi chyba o bialko wiec nie powinno sie nic stac jesli zamienisz je na mleko. Ja jestem wegetarianka i rowniez nie bede jadla ciala ;) zastapie je tak jak radza na kopenhaskiej- serem tofu.

Mialam jakies 15 lat. W pewien letni sobotni poranek ustroilam sié w sandalki na wysokim obcasie, mini i wyszlam dumna z domu zgrywajác dorosla. Idác na tramwaj - nie pamietam gdzie jechalam - w polowie drogi zlamal mi sié obcas, calkiem odlecial, trzymal sié tylko na skórce. Stanelam zszokowana na srodku osiedla i nagle dojrzal mnie kolega i to ten z najstarzych (jakies 23 lata) no i pyta sie mnie co porabiam, a ja ze czekam na kolezanké z która umówilam sié na 10- tá (bylo jakos za 20 min.). Powiedzial, ze poczeka ze mná. Stalismy tak do 15- tej. Po godzinie zaczál mi mówic ze juz nie przyjdzie, a ja do niego ze przyjdzie bo ona tak sie zawsze spóznia. Wkoncu on poszedl na obiad, a ja powiedzialam, ze jeszcze poczekam.... Jejku, jacy bylismy kiedys zwariowani, dzisiaj czlowiek nie moze juz sobie pozwolic na odrobiné szalenstwa ;)

http://www.pardon.pl/artykul/3692/radni_niepelnosprawnych_zamykac_i_odbierac_im_majatki Matko! Jestem wstrząśnięta :O jak taki hitlerowiec moze chodzić po ulicach?! Przecież, jemu chodzi o to, żeby wszystkich niepełnosprawnych uwłasnowolnić, zamknąć w jakimś wiezieniu i zabrać wszystkie dobra materialne!! Jak ludzie mogą na cos takiego pozwalać - opowiedział o swoich planach radnym, a ci?

Moje mała już od dwóch tygodni na wakacjach- szczęśliwa z babciami i resztą rodziny a ja zamiast wykorzystać czas-miałam się uczyć, odchudzać, czytac po nocach- chodzę po mieszkaniu i nie mogę sobie miejsca znaleźć. Nawet rozmowy telefoniczne nie pomagają. Pomóżcie, nie wiem co zrobić... jeszcze dwa tygodnie... Myślę o tym żeby ją ściągnąć wcześniej do domu, ale rodzina by mnie wyśmiała :( dodam, że moje dzieciątko ma już 9 lat i co roku rycze za nią. Czy to jest nomalne?? :O Jak wy, mamy sobie radzicie w wakacje?