Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lakshmi_D

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Lakshmi_D


  1. http://www.pardon.pl/artykul/3692/radni_niepelnosprawnych_zamykac_i_odbierac_im_majatki Matko! Jestem wstrząśnięta :O jak taki hitlerowiec moze chodzić po ulicach?! Przecież, jemu chodzi o to, żeby wszystkich niepełnosprawnych uwłasnowolnić, zamknąć w jakimś wiezieniu i zabrać wszystkie dobra materialne!! Jak ludzie mogą na cos takiego pozwalać - opowiedział o swoich planach radnym, a ci?


  2. Moje mała już od dwóch tygodni na wakacjach- szczęśliwa z babciami i resztą rodziny a ja zamiast wykorzystać czas-miałam się uczyć, odchudzać, czytac po nocach- chodzę po mieszkaniu i nie mogę sobie miejsca znaleźć. Nawet rozmowy telefoniczne nie pomagają. Pomóżcie, nie wiem co zrobić... jeszcze dwa tygodnie... Myślę o tym żeby ją ściągnąć wcześniej do domu, ale rodzina by mnie wyśmiała :( dodam, że moje dzieciątko ma już 9 lat i co roku rycze za nią. Czy to jest nomalne?? :O Jak wy, mamy sobie radzicie w wakacje?


  3. Jadac pociagiem na Woodstok, siedzielismy z siostra i kolega w jakims przedziale czy korytarzu z malymi krzeselkami na scianach :D , z prawdziwymi \"swirami\" ( jabole, lancuchy i irokezy), to ja sie do nich wprosilam - bardzo sie ucieszyli i zaprosili nas. Pilismy winka i wódke (tez sie zaopatrzylam) . No i przyszla policja, byli w bardzo dobrych humorkach ,ale legitymowali nas, ja palilam trawke wiec jeden z nich zaczal mnie wypytywac co pale, a ja z glupkowatym usmiechem, na ich oczach wyrzucilm ja za okno - DO LASU. . . Przestalo byc tak ciekawie, w dodatku nie mialam zadnego dokumentu, wyciagnelam wiec wizytówke i dalam ja policjantowi :O

  4. Jadac pociagiem na Woodstok, siedzielismy z siostra i kolega w jakims przedziale czy korytarzu z malymi krzeselkami na scianach :D , z prawdziwymi \"swirami\" ( jabole, lancuchy i irokezy), to ja sie do nich wprosilam - bardzo sie ucieszyli i zaprosili nas. Pilismy winka i wódke (tez sie zaopatrzylam) . No i przyszla policja, byli w bardzo dobrych humorkach ,ale legitymowali nas, ja palilam trawke wiec jeden z nich zaczal mnie wypytywac co pale, a ja z glupkowatym usmiechem, na ich oczach wyrzucilm ja za okno - DO LASU. . . Przestalo byc tak ciekawie, w dodatku nie mialam zadnego dokumentu, wyciagnelam wiec wizytówke i dalam ja policjantowi :O
×