amazonka

Jestem, nie palę ale czasu brak:( bo córcia od poniedziałku do zerówki i wszystko musi być dopiete na ostatni guzik :D dla Wszystkich razem. Trzymam za was kciuki:)

dudka - prawda że super nie palić, zwłaszcza w kawiarenkach, nie szukasz nerwowo popielniczek i znaków zakazu (zakaz palenia) Topik jest magiczny i warto znaleźć choś minutke dziennie zeby skrobnąć coś do nas:) Miłego weekendu, ja wybywam z miasta, jadę w rodzine strony. Teściową trzeba odwiedzić :P Trzymajcie sie dzielnie rzucace:)

zlosliwiec żyje, żyje a u Ciebie duże szkody po burzy? naprawde te ostatnie są bardzo gwałtowne i wiele złego robią. U nas nie było tak żle, padało strasznie i bardzo wiało ale nie waliło zbyt mocno (chyba że za twardo spałam, ale za zwyczaj mam lekki sen :) moje piekne kwiatki do reszty poniszczone :( sloneczko, nic straconego, może w przyszłym roku spotkamy się gdzieś? :) można coś pokombinować:) dudka seti dla całej reszty

Cześć sloneczko, fajnie by było spotkać sie gdzieś nad jeziorkiem, tak cała banda z topiku, razem z matka założycielką:) i może kiedyś się zaplanujemy coś..... kto wie a nuż się wszyscy razem spotkamy:D dudka, zazdroszczę Ci tego Kazimierza, miłego wypoczynku:) seti pisz coś kobieto zlosliwiec dobrze by było żeby każdy facet tylko tak przynudzał jak Ty, a tak swoja drogą dobrze prawisz :) Spokojnej nocy

ups, zle przeczytałam:(

dario, nie zgrywaj się :D tabex do ssania:) ale się usmiałam:):):) kuleczko kochana, tutaj znajdziesz wszystko a nawet więcej http://www.ipteka.pl/product_info.php?cPath=28_148&products_id=759 zlosliwiec, jak po burzy, duzo złego narobiła??? Spokojnej nocy Wszystkim zycze:)

dudka :D Jesteś Wielka Gratulacje :D dario - tak trzymać aby tych setek było jak najwięcej :) panna hanna - - tak trzymać fado sloneczko zlosliwiec - super wynik, gratulacje :) seti miałaś rację 19 minęło 9 miechów, ale ten czas leci:) dla całej reszty rzuczaczy:)

zlosliwiec dudka dla całej reszty BP:D

Witam wszystkich :) zlosliwiec 13 nie był zbyt pechowy, ale nie obyło sie bez małego wypadku :P piękny dzionek dzisiaj, więc zdałoby się wybrać gdzieś za miasto:) to dla całej naszej paczki, starej i nowej :)

każde leki moga wywołać takie skutki. Nawet etopiryna może zatrzymać okres :)

SETI :D o matko, dziś 13! to ja z synem z domu nie wychodzę, bo on zawsze 13 coś musi sobie zrobić:( ma już 3 blizny na czole, 2 na brodzie i niezliczona ilość na kolanach i łokciach a zaczęło sie 2 lata temu 13 maja w piątek :( tak upadł że mu 5 szwów musieli założyć :( od tamtej pory zawsze 13 coś sobie musi rozciąć , wygląda ja mały łobuziak,(ale taki kochany, do schrupania łobuziak) cały w bliznach. Córcia sie śmieje z niego ze, gdy pójdzie do szkoły to wszyscy będą sie go bać, bo będzie wyglądał jak potwór Frankensztajna:D

dudka - to przejściowe, ochota na fajeczkę pozostanie jeszcze jakiś czas, tylko nie daj sie kusicielowi skusić :D MIŁEGO DZIONKA :)

dudka - niestety, my \"kury domowe \" nie jesteśmy doceniane. No bo co ty takiego robisz, siedzisz cały dzień w domu i tylko z dziećmi na spacery chodzisz :( buuu czasem mam dość gdy ktoś tak mi mówi. Pewnie, w domu nie ma nic do roboty, siedzisz tylko i popijasz kawę :) taka se gałązka - mnie do rzucenia palenie nie przekonała nawet śmieć mamy (rak płuc) Każdy musi dojrzeć do decyzji o rzuceniu palenia, mi zajęło to aż 5 lat (od śmierci mamy:( a paliłam 15 lat, czyli połowę swojego życia zmarnowałam :( Trzymam kciuki aby Ci sie udało, no i DUŻO zdrówka życzę Aga :) jak fajnie że jesteś :) mam nadzieję że częściej będziesz zaglądać :) co z Keke??? przepadła bez śladu :( skrobnij coś kobieto :) Pilar006 nie poddawaj się, im szybciej podejmiesz kolejna próbętym łatwiej Ci będzie, nie warto do tego wracać, walcz dalej, wszyscy trzymamy kciuki :) dla całej reszty :)

Witajcie kochani :D seti - ja nie pracuję:) niestety, jestem kurą domową :( ot nic ciekawego, piorę, prasuję, gotuję i tak do zaj..... dudka - gratulacje:) jesteś Wielka POZDROWIONKA DLA RESZTY RZUCACZY:)

:) jestem, czytam:) ale czasu mało:( trzymam Kciuki za wsiem:) jutro coś więcej nabazgrolę i poczytm:D brak czasu sorki:):):):):)

CZARNA242 - Trzeba, przerwa powinna wynosić nawet więcej. Przy krótszej przerwie receptory nie są w stanie odróżnić cytazyny i nikotyny i tabex jest poprostu nie skuteczny:(

be33 - dziś 4 jutro wcale, zobaczysz, dasz radę :) Nie poddawaj się :) dudka - nicoret jest dobre ale nie za długo, odstawiłas papierosy ale nadal niktoyna jest w organiznie, szacunek za silną wolę, palący mąż, to sie nazywa silna wola, może nicoret nie jest Ci wcake potrzebne :D dario167 - mocny jesteś, ja bym chyba się nie odważyła trzymać w domu fajek, pomimo ze minęło już trochę czasu :) Wiem ze nie kupie fajek w sklepie i nie będe palić ale gdybym miała w domu pod reką to nie wiem czy....choć u siostry byłam kilka dni i były papierosy pod reką i nie kusiło mnie aby sięgnąć :) kinia/ - pamietamy Cię :) i czekamy z niecierpliwościa na Twój pierwszy dzień bez papierosa :) mysza400 - i tak trzymaj :) setunia - prawda że pięknie za oknem, aż grzech w domu siedzieć :) zlosliwiec ach te twoje dwa wolne, dębowe kciuki, powiedz co zrobiłeś ze są takie magiczne :) Ja też trzymam za Wszystkich moje malutkie może nie dębowe ale też mocne kciuki :P

bee - tutaj też trzymam za Ciebie kciuki :)

Czesc Wszystkim Jaki gwar i ruch na topiku :) aż miło. Trzymam za Wszystkich mocno zaciśnięte łapki abyście wytrwali w postanowieniu:) Dzisiaj z czasem krucho więc tylko tyle :( Miłego, pachnącego dzionka:)

dudka - a my wszyscy trzymamy kckiki za Ciebie :) Pilar006 - dasz radę, zobaczysz:)

dudka - a my wszyscy trzymamy kckiki za Ciebie :) Pilar006 - dasz radę, zobaczysz:)

Witam wszystkich :D jerzys jak miło ze wpadłeś do nas :) dzielny chłopak jesteś, że się nie dałeś, tak trzymać :) i dzięki temu niedługo bedziesz mieć okrągłą rocznice :P dziewczyny i chłopaki Miłej soboty :D

dudka - w moim przypadku było o wiele trudniej za drugim razem, zwłaszcza te pierwsze 2 tydodnie, potem jakoś poszło. :) Za pierwszym razem też brałam Tabex i działał rewelacyjnie a za drugim razem miałam uczucie, że chyba nie działa, pomimo ze minęło prawie rok czasu (można brać tabex 2 raz po 4 miechach) Ssało w dołku strasznie:( ale za to teraz wiem, że jezeli mi ktos na \"przymus\" fajka do ust nie wsadzi to ja swiadomnie napewno nie zapalę, za wiele mnie kosztowało przetrwanie tego wszystkiego:D

rewelacja - święte słowa :)

zlosliwiec - odnalazłeś się :) dudka - 13 dni to bardzo dużo :D Moje pierwsze 2 tygodnie były najgorsze, potem było już Ok, nie licząc małego załamania koło 3 miesiąca:) Dasz radę silna babeczka z Ciebie :) be33 - połowa drogi za Tobą, teraz tylko wystarczy odrobina silnej woli i dasz radę, tylko pamiętaj, nie ma odwrotu, palenie nie daje absolutnie niczego, ale to już wiesz, skoro czytałaś książkę, tak samo jak to : Co może się stać, jeśli nigdy więcej nie zapalimy papierosa??? Nic, absolutnie NIC!!! Gdy postanowiłam rzucić palenie tym razem ( to moja druga próba, za pierwszym razem poległam po 2 tygodniach właśnie) zapisałam sobie wszystkie ZA/PRZECIW - OBAWY/KOŻYŚCI - jak to będzie, gdy przestanę palić i czytałam to kilka razy dziennie, razem z moimi „przykazaniami” oczywiście. Czasem wyciągam te moje bazgroły i czytam i teraz po 8 miesiącach oddycham pełna piersią, nie czuje już strachu, że w paczce zostały mi 3 papierosy a sklepy pozamykane. Teraz jestem naprawdę wolnym i szczęśliwym człowiekiem. Naprawdę warto pomęczyć się trochę na początku, wiem, że potrafi być ciężko, ale można przestać palić. Czasem aż chce się wyć, oddałoby się królestwo za papierosa prawie chodzi się po ścianach. Denerwuje nas to, że wszyscy do dokoła mówią, że gdy kończy się palić to poprawia się kondycja, cera pięknieje, nie boli głowa, i wogóle jest pięknie. Niestety nie zawsze tak jest, niekiedy jest zupełnie odwrotnie a ja jestem tego idealnym przykładem. Przez 4 miesiące miałam pryszcze jak nastolatka, miewałam po kilka razy w tygodniu migreny aż wylądowałam u neurologa, bo głowa któregoś dnia nie przestała boleć, bolało non stop, nie wspomnę o dodatkowych kilogramach, pomimo diety :( Na szczęście teraz to wszystko to już przeszłość :D Teraz wiem, że warto było!!! Naprawdę warto i czasem wydaje mi się, że im większe poświecenie na początku tym większa satysfakcja później i większe szanse na to, że nie wróci się do nałogu, choć trzeba być czujnym, bo licho nie śpi a palaczem zostaje się już do końca życia i zawsze istnieje ryzyko, że nawet po jednym małym papierosku możemy wrócić do nałogu. Trzymam za Wszystkich kciuki, aby Wam się udało.