Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewasch

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewasch

  1. matko,ale nasmarowalyści;).Nie mam czasu czytac,moze uda sie po poludniu.W pracy musze wszystko "pozamykać",a ciagle cos jeszcze "doskakuje". kwiecien 42 jedziesz w te okolice gdzie ja?? avalon lillianka ola do wszystkich razem ogolnie na razie:). Doly to moja specjalnosc od czasu do czasu,najczesciej przed @,wtedy dodatkowo jestem nieznosna,wszystkiego sei czepiam,moj sie smieje,ze mam spięcie:D i na szczescie nie reaguje;) co do diet-bylam na proteinowej i obiektywnie stwierdzam,ze nic po niej nie zwisa;),nawet moja matka stwierdzila,ze na twarzy mniej zmarszczek i sam na nia przeszla:) Lubie pracowac,siedzialam w domu do 35 roku ,dopoki dziecko nie podroslo,pozniej zdecydowalam,ze dosyc i poszlam do pracy,musialam sie przekwalifikowac,ale nie zaluję:D. Moje odzywianie ostatnio jest ponizej jakiejkolwiek krytyki-rano elegancko wszystko zdrowe,na obiad czekolada,albo pudelko jakis bardzo kalorycznych ciastek,po drodze lody,ale jakos ostatnio nie tyję ,wiec sobie pozwalam;)
  2. witaj Atina Ciekawa jestem jak wszystko wyjdzie z tym wyjazdem.Rodzinka jak sie dowiedziala,ze jedziemy,to zorganizowali przyloty,tak,ze dotrze jeszcze 5 osob z roznych kontynentow,do tego tylko jeden men poza moim:D. Rodzice to temat rzeka,moi nadal obrazeni,przetrzymam ich tym razem:-o Co do dzieci,to ze mna bylo podobnie,chwaliliśmy dziecko mdoslownie za wszytsko coz robila dobrze;),nie wiem czy tak powinno być,ale nie chcielismy wychowywac jej krytyką,tak jak nasi rodzice.Ostatecznie wyrosla na bardzo pewną siebie osobę i chyba jest zadowolona z siebie,a to najważniejsze:D.
  3. mrowka ZET mam gdzies internetowe wydanie diety,postaram sie poszukac jezeli chcesz to Ci wyslę. Ja jadlam serki wiejski normalne nie odchudzane;),wedzone ryby,smazone,ryby w galarecie,no i wrzywa poza zakazanymi,dodatkowo w ramach oslodzenia życia 2 kawalki gorzkiej czekolady lub loda śmietankowego,niedozwolone,ale przeciez nie mozna sie katowac;)
  4. avalon Oj staram sie staram,nawet poczytalam ksiazke"toksyczni rodzice". Nie ma na nich sposobu,ich metoda to obrazanie sie o wszystko i wywolywanie u nas poczucia winy,ze niby takie niewdzieczne jestesmy:-o.Ch..,zeby w tym wieku przejmowac sie takimi sprawami. Trochę macie tego wolnego:),ja mogę brac po kilka dni,juz nie pamietam kiedy bylam na 2 tygodniowym urlopie:) Bieszczady ,piękne miejsce i nietypowi ludzi,moglabym tam mieszkac,podobalo mi się,szkoda,ze tak daleko ode mnie.
  5. Smerfetka pomysl,ze juz mialas wyjazd:D wakacyjny.Moze warto spuscic z ceny?czasami niewielka kwota mniej zrobi cuda. Ja juz nie mogę sie doczekac wakacji;),oprocz dzieci przylatuja tez moje dwie kuzynki i znajomi ,bedzie nas niezla gromadka:)
  6. kwiecień ,masz rację,to jednak nie jest tak latwe,staram się:) Wczoraj mile popoludnie z moja ulubioną kolezanką:),rozmowy o facetach i o niczym:D,poczulam znow przyplyw energii;) Kwiecien fajnie by bylo gdybys na chwile zakwaterowala sie w okolicach Atiny;),moze udaloby sie gdzies wypic wspolną kawę:D,bede w tym samym czasie niedaleko.
  7. witaj Smerfetka Moja matka uwielbia opowiadać o wszystkich niepowodzeniach zyciowych,swoich i naszych.W życiu nie slyszalam,zeby wspominala jakies fajne chwile,ona chyba cale zycie byla i jest nieszczęśliwa-z charakteru ;).Wkurza mnie,bo wiecznie wspomina mojego nieżyjacego,biadoli ,ona sobie ulży,a ja mam doline,wolę pamietać z życia to co jest przyjemne,jej jakos nie moge tego wytlumaczyc.Ojciec nadal chce miec kontrole nad naszym zyciem ,probuje nami dyrygowac i narzucać wszystko,mnie to doprowadza do szału:P i .....wybucham,a tel komorkowy najchetniej ukrylabym mu w jakiejs niedostępnej dziurze;). Dziewczyny nie rozumiem tego,czy ja uprzykrzam zycie mojemu dziecku?Jak trzeba to pomagam,jak nie dzwoni to nie zatruwam życia,nie dyryguję,nie kontroluję,czy cos takiego naprawdę wymaga takiego wysiłku?Kurcze ,schrzanili mi dzieciństwo i nadal próbują ingerowac w moje życie,ale jestem dzisiaj na nich wściekła:-o
  8. hallo avalon 70, Marzenia?Nie zaluję niczego w zyciu;),marzenia ulegly drobnym modyfikacjom,ale większosc sie spelnila:D Dla mnie J.Morrison jest taką tragiczną postacią,zawsze przypominal mi męza,wychowywal sie w podobnej rodzinie,podobne uklady,podobnie skomplikowany i inteligentny,no i byl bardzo podobny fizycznie. Jak ja chcialabym o moich rodzicach powiedzieć" kochane zgredziki" kwiecień to nie doły,jedynie przemyslenia,mi raczej daleko do depresji,zawsze mozna wszystko ulozyc tak ,zeby nam pasowało. Mnie troche wytrącili rodzice ,od dziecinstwa slysze wiecznie krytykę,mimo,ze nigdy nie mieli z nami problemow,wszystko wzorcowo-szkola studia,no moze moje dziecko za wczesnie,ale zawsze radzilismy sobie sami,nie podrzucalismy,nigdy sie nim nie zajmowali.Ile lat mozna cos takeigo znosić?Ostatnio powiedzialam dosyc,nie odzywają sie juz od tygodnia,meczy mnie to.
  9. do wszystkich-wku...ją mnie rodzice,szef w pracy,ale staram sie nie dolinowac;).Jeszcze tydzien i morze wita:D Men wzorcowy ;),porozmawialismy o wszystkim i jakos sie wyprostowalo. Zastanawiam sie czy wasi rodziciele są podobnie upierdliwi jak moi?Jakie macie relacje?ja zaczynam wysiadac.Moje dziecko moze mnie opierniczyc i jakos sie nie obrazam,nawet mi to do glowy nie przyjdzie,moim nic nie mozna powiedziec,zaraz foch az ich nie pzreprosze mimo,ze najczesciej nie maja racji:-O/to nie tyko moja opinia/
  10. ola 69 układaj i pisz;) Atina nie mogę doczekac się urlopu,też przez chwilę będę miała Bałtyk Men zdecydownie się poprawił,pewnie czegoś chce :P Oboje nie jestesmy dyskotekowi,ale ja mam szaleństwo we krwi,on mimo,ze mlodszy -stary mentalnie haha,chyba tak jak Twój;),czasami udaje się rozkręcić,ale ciężko.
  11. Atina Od tygodnia nic mnie boli:D,wiec chyba lepiej.Bylam na corocznym przeglądzie ,tam przynajmniej wszystko gra i buczy:P Unikam pączkow kiedys pochłanialam w dużych ilościach,niedawno kupiłam i mi nie smakował,odzwyczaiłam się :D,szok szczegolnie przy moich sklonnosciach dop wszystkiego co słodkie. Lillianka życie zawsze twarde,chociaz moi rodzice plyną spokojnie ,aż wierzyc sie nie chce,bo to chyba jedyni ludzie jakich znam,ktorym w zyciu nie przytrafiły się żadne ekstrawagancje. Menowi wczoraj wyjasnilam ,ze ta obraczkę bede nosic dopoki znów nie wyjdę za mąż,moze trafi się jakis chętny,ale nie musi się czuc zobowiązany,bo najprawdopodobniej to nie będzie on:P.Wierzyc mi sie nie chce,ze jeszcze niedawno mialam propozycję od fajnego,bogatego kumpla i zrezygnowałam dla tego" fiksiarza";)
  12. smerfetka, ola witajcie:) Ten program wyjątkowo zniecheca mnie do obżerania ;),aż wierzyc się nie chce jak latwo można stracić kontrolę.Ja uwielbiam jeść i to duzo,nigdy kawałek czekolady-zawsze cała,makabra. Ostatnio po szalonych jedzeniowych dniach robię dwa dni protein,to co przybylo spada momentalnie:P i jakos sie trzymam. Nie chodzi tu o jakis brak estetyki itp,tylko o kondycję,tyję na gorze i momentalnie mam problemy z oddechem,nieodporna jestem.
  13. witajcie. No to ja poluksusowalam sie na solarium:P,krotko,ale efekty natychmiastowe;).Na codzień nie korzystam,mam bardzo jasną i suchą skore,przed urlopem muszę,inaczej spiekę się na rosyjską flagę Moj men wczorajfochowal,powiedzialam co myśle i poszlam do kolezanki,wrocilam po 21,juz mu było lepiej;),a ja trochę sie zdystansowalam. Waga moj ulubiony temat od roku,panicznie boję się,ze utyję,w celach odwykowych od zarcia oglądam "chirurgię otyłosci";)
  14. Avalon Fajnie,ze udalo ci sie wszystko jakos poukladać:) Z moim mezem przezylam prawie 20 lat,to byla pierwsza moja prawdziwa milosć i chyba jednak mi nie przeszlo,mielismy mnostwo planów,zachorowal i koniec.Moze rzeczywiscie aktualny to z rozsadku?;),no to czekam na kolejnego szalonego:D,moze sie uda. Moja miała ambitne plany;),czego to ona nie studiowała ,rozne kierunki,jedynie UAMowii pozostala wierna ;).
  15. smerfetka dokladnie napisałas to o co mi chodzi,to nie kwestia samego papierka,ale wspolnych spraw,zaufania,nie moje i twoje,dla mnie to wlasnie deklaracja,ze nie myslimy juz w tej chwili o ewentualnym pozniejszym rozstaniu.W kazdym razie mam od jakiegos czasu wiekszy dystans do naszego związku. Obrączka po pierwszym meżu,zalozylam ją kilka dni temu,on udaje,ze nie zauwazył,ale doskonale wiem,ze ją widzi;). A moze dlatego ten foch???
  16. lillianka Tylko w granicach zdrowego rozsądku;),ma byc ładniej trochę;) W tym roku 7 lat,jestem dosyc tradycyjna;),mimo,ze nie wygladam na taką:P i jakos zycie bez papierka mi nie" leży". Wczesniej ja nie chcialam ślubu,teraz on;)
  17. lillianka nie zauważylam wpisu:) Operacje tez nie dla mnie,chociaz usta chętnie bym "nadymala";),trochę sie boję smerfetka co do malżenstwa to absulutnie sie nie dziwię,mi ostatnio brakuje stabilizacji,nie widze rozowo przyszlosci z moim aktualnym,nawet w ramach lepszego samopoczucia zaczęlam znow nosic obrączkę,glupie ale najwazniejsze,ze dziala na mnie pozytywnie;)
  18. kwiecien , ja tez na dukanie bylam,teraz jem normalnie,przytylam po tym 3kg,no ale schudlam 10,wiec nie jest zle,tym bardziej,ze waga stoi od dluzszego czasu mimo,ze nie żaluję sobie slodyczy,jasne mam wyrzuty,ale zawsze do nastepnego dnia:D Ostatnio zapuscilam sie w gimnastyce,ale to przez moje dolegliwosci,bol taki byl przy cwiczeniach,ze szok.Ze steppera musze zrezygnowac,albo ograniczyc,zauwazylam,ze umięśnily mi sie nogi,a to jedyna idealna czesc mojego ciala,nie chce ich zmieniać;) smerfetka-ja nadal jem nabial i duzo warzyw,ale wczesniej tez lubilam,nie przepadam za miesem i owocami,wiec moze dlatego jakos ciągnę tylko na tych 3 plusowych;).Niestety slodyczy nadal nie potrafie sobie odmowic:-o
  19. ola69 Ja zacielam sie w zeszlym roku,co prawda nadwagi nie mialam,ale nie czulam sie dobrze,no i zrzucilam kilka kg,spadl troche biust i jest lepiej,chcialabym jeszcze trochę,ale jakos brakuje dyscypliny;)-niestety uwielbiam slodycze,nie potrafie przezyc dnia bez czekolady.
  20. ola69 ha,ale ja się tym wszystkim zupelnie nie przejmuję:D. Jestem chyba jedną z tych,ktore nie przejmują się wiekiem,zwisów i zmarszczek nie widzę:P,jak widze to udaję,że ich nie ma:D Atina ale się usmiałam:),wystrzelic ich wszystkich, miałybyśmy kompletny luz,gorzej z nimi,rozpieprzyliby tego marsa w piec minut. Tak dochodzący,to jest to............
  21. ola69 Dumnie i staro na pewno tak:).Jadę z nimi na wakacje,więc tym razem będe "robić" za stara matkę haha
  22. ola69 , pól wieku niedługo,matką zostalam dosyc wczesnie,dziecko podobnie,niby stara nie jestem,ale "babcia" juz brzmi staro:D kwiecien42 racja,moze tez powinnam poczytać to samo,na razie walcze ze sobą samodzielnie,staram sie nie przejmować bzdurami. Moj m.tez focha strzela co drugi dzień,wk..a mnie,no ale postanowilam olać;),dzisiaj jeszcze nikt do tej pory nie spaskudził mi nastroju,więc do przodu;).Z m. mamy cieżki okres,ciągnie się juz dlugo,nastepstwo moich zeszłorocznych emocjonalnych szleństw:-o
  23. lilianka44 tez jakis czas temu widzialam prawie pustą szklanke,ostatnio juz się prawie wypelnila,u ciebie bedzie podobnie:),glowa do góry.Pisz i się nie przejmuj,kazdej z nas zdarzają sie słabsze dni. chyba jesteśmy blisko wiekowo i bardzo dobrze,bedziemy ustawiać smarkate;).Nareszcie mogę się polączyc,wspólcześnie bez sieci to jak sredniowiecze bez świeczki,tragedia;),człowiek szybko przyzwyczaja się do techniki:D Kwiecień żałuję,ze mi sie nie udało zrobic dodatkowych dzieci:D,moja jedynaczka czasami czuje się samotna. Zastanawiam się czego nie zmienilabym gdybym znow miala okazje zacząć od nowa,na pewno dziecka i męża:D,mam co wspominać;). Studia -chyba nie poszłabym drugi raz na to samo,ale z kolei do dzisiaj mam z tego okresu świetnych znajomych........chyba jednak niczego nie zaluję:D
  24. witam :) Kawa zaparzona,sieci w domu nadal niet:-o Więc po kolei... Smerfetko fajnie,ze znów jesteś:D,dobrze,ze jakos ułożylo się z chlopakami,teraz juz chyba z górki. lillianka44 Nie ma co za dużo myśleć,dziecko dorośnie i skończy studia w wieku 40stki;),znam takie przypadki i to wcale nie rzadkosć. Co do jezior to mam podobnie,moczę nogi jedynie,wyzsze partie pod ochroną;).Madonna jest swietna,podoba mi się jej dyscyplina.Jakis czas temu ogladałam jej koncert z Argentyny,kondycje ma extra. kwiecień 42 Tez nie trawie Grocholi,nie chodzi o to o czym pisze,raczej o styl lub jak kto woli brak stylu,słabo stytlistycznie .Sama nie potrafie ladnie pisac,dlatego nie pcham się do pisarstwa:D.W kazdym razie podobnie pisała moja koleżanka w szkole podstwowej,no ale miała wtedy 14 la:D - poza tym nie przepadam za beletrystyką,zdecydowanie wolę fakty U mnie w pracy też młyn nadal,musze wszystko wyprowadzic przed urlopem. ola69 ja juz od dawna babciuję,no ale jestem tu najstarsza;)
  25. ale napisałam:-o-Madonnę lubię bardzo,nie tylko jako piosenkarkę ale tez za styl życia-zdrowo i sportowo;)
×