Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewasch

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewasch

  1. rozmaryn, do dzisiaj nie mam zrobionej sypialni,spimy na rozkladanym łóżku i powoli zaczyna mi to wychodzić bokiem,nie wspomnę juz o kręgosłupie.Coraz częsciej myślę ,zeby to załatwic,tylko ciągle rozwalam pieniadze na coś innego:-o,jestem beznadziejna . Podobno nowa sypialnia to nowe zycie:D
  2. buty sportowe??Planujesz coś? Ja moze j zacznę sezon ogródkowy-czekam na samochód ,moze dzisiaj wreszcie,trzeba powywozić ściete drzewo i wreszcie będę mogła posprzątac i cos nowego powsadzać:),nie mogę sie doczekać.Myślalam,ze uda sie w sobotę,przełozyli na dzisiaj,zobaczymy
  3. 9-tt Pochwal sie:),kupiłaś coś???Ja za bardzo poszlalam,wczoraj miałam kaca/za dużo wydalam/,m.stwierdził,ze nie potrafię się powstrzymac,jak mam to zaraz wydaję,no ale w końcu po co się pieniadze?????????????????;)
  4. rozmaryn Nie ma co dyskutować z trollami,juz kiedyś ktoś taki rozwalił nam topik. U mnie też było gotująco,kiedys nie znosiłam siedzieć w kuchni,teraz kręcę w wolnych chwilach zdrowotne sałatki,surówki,gotuję buraki,nie wspomnę juz o innych cudach, szok:D Co do prasowania-nie znoszę,dlatego ciuchy kupuję głównie z dzianin,rozwieszam idealnie proste,a z obrusów zrezygnowałam-stosuję tylko w wyjątkowych sytuacjach.
  5. kwiecień- Gratulacje:),to są zalety macierzyństwa,no i nic tak nie poprawia nastroju jak sukcesy naszych dzieci. A biust???nie jestem zachwycona.Moja koleżanka jakis czas temu zmniejszyła sobie do B,wiec nie narzekaj,duży biust wcale nie jest taką zaletą jak niektórym się wydaje,szczególnie po tylu latach dzwigania tego;) czytajaca xyz Atina ma rację,rozgladnij się wokól,często ktoś taki jest obok nas:),a moze internet-tylko ostrożnie:).Mój jest "sieciowy", razem już 9 lat. U mnie weekend nadganiający-pranie sprzątanie,ale też trochę pobiegałam po sklepach i kupiłam kilka ciuchów:)
  6. stanik,musiałam,kupiłam sweter i jakos mi nie leżało wszystko ,tak jak powinno:D,żadna rewelacja,ale twardy ,trzyma dobrze zwisy,wszystko tak jak trzeba:D
  7. dziękuję:D,zrobię na pewno A jakis przepis na rybę bez octu????Moze byc na dorsza lub mintaja? Pierogi masz załatwione;).Ch..a zaczęłam gotować intensywnie i leci mi w kg,ale co tam,raz się żyje. Moze zrobimy znów jakis zlot ????Stęskniłam się.Ciechocinek ??a moze coś zamówimy w Twojej okolicy?????Masaże w jakim sanatorium itp??byłoby nieźle;),a wieczorem impreza............
  8. ciuchy-ech mi tez są za ciasne,czasami nie mogę patrzeć na siebie,no ale dzisiaj zamiast od odchudzania zaczęłam od zakupienia nowego stanika haha,muszę powiedziec,ze wygladam lepiej.
  9. Dawaj przepis:D,to zrobię . Jasne,ze pierogi zrobię ,tylko jaki farsz?????Mięsny?ze szpinakiem??a moze gryczne,albo z kapusta i mięsem,a moze jakies inne na spwcjalne zamówienia:D
  10. aaaa muszę się jeszcze pochwalić,ze nauczyłam się robic pierogi:D,w zasadzie to ciasto,bo miałam z tym problemy,podobnoe wychodzi mi znakomicie,chyba się starzeję:D
  11. Jak miło,gwarnie:D co do gotowania,to ostatnio to polubiłam-szok,ale staram się zdrowo,niestety jem za dużo:) Prawie codziennie klecę jakieś zdrowotne sałatki i dania rybne-wszystko z internetowych przepisów ,jakos wychodzi:),mi tylek i cycki rosną,a m.zachwycony żarciem,moich kilogramów jeszcze nie zauważył!!!! rozmaryn mamy podobną wagę,ja 170 i teraz 68-69 okropnośc,też próbuję zrzucić,ale mam gigantyczny apetyt,trudno mi się opanować,szczególnie czekolady mnie rowalają Z bieganiem pomyślę,dobry pomysł z częściowym chodzeniem. Będziemy sie wspierać w diecie:D,a ja spróbuję ograniczyc papierosy i znów trochę się usportowię.Zauważyłam,ze wysiłek fizyczny super dział an moją psyche,nie mam wtedy dołów i czarnych myśli;),no ale to podobno standart.
  12. kwiecień Tez jakis czas temu o tym myślałam;),w pracy mamy biegowych maniaków,startują w naszym lokalnym corocznym maratonie,jeden ma 60siątkę.Też spróbowałam niedawno przebiec kawałek:-o,udało sie tylko 3 km haha-niestety najpierw muszę rzucic palenie. Jedno co mnie zaskoczyło,to,ze nie bolał mnie kręgosłup,czułam się fizycznie świetnie,poza płucami,które omal mi nie wyskoczyły:D
  13. Rozmaryn Rozumiem ,u mnie z tym tez jest podobnie,oboje się asekurujemy ,nie ma pełnego oddania, mam wrazenie,ze jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi a nie związkiem.To niezdrowe i na pewno nam nie służy,ale nie potrafimy tego zmienić,dochodzi jeszcze róznica wieku,skomplikowane to wszystko. U mnie przemiana materii zaczęla zwalniać ostatnio:D,ale jestem najstarsza z Was;),więc mogę powiedzieć,ze około 50siątki;),wczesniej nie zauważyłam. Atina witaj:D Zawiesiłam kijki ,nie chodzę od roku:-o,mialam problemy zdrowotne ,dodatkowo rwa kulszowa i ciagnie sie to do dzisiaj,ale zaczelam robic spacerowe kilkukilometrowe wyjscia z psem i na razie jest w porządku.
  14. witajcie kwiecień-m.ten sam,bez zmian,były drobne zawirowania,ale chyba łączy nas coś więcej niż nam się wydawało,zobaczymy,nie palnuję nic,żyję dniem dzisiejszym:D,na razie jest nieźle. Uniwesytet super-zazdroszczę,nie mam takich możliwości,przynajmniej teraz.tt-99 witaj:) i nie pracuj tyle,nie w naszym wieku ;),musimy więcej odpoczywać... rozmaryn -gdzie znikłaś?pisz,pisz:D U mnie czas wolny i przymusowe urlopy wypełnione wnukami-awarie chorobowe, dziecko teraz mieszka samo,pracuje ,a m.ma tylko w weekendy,,wiec zawsze pełna gotowosć.W pracy ciągły młyn,pracujemy pełna parą od ponad roku,dla mnie to kilka razy więcej spraw do przerobienia,przychodzę i padam;) -gdzie ten kryzys?
  15. Zapracowany rozmaryn Pierwsze 25 lat to tylko początek:D,później dochodzą inne problemy.Zawsze powtarzam,że jak urodzisz masz dziecko do końca życia,tylko z tym,ze martwisz się jego problemami,a nie możesz nic zrobic bo i tak nie słucha:),pozostaje tylko czekać,obserwować i nie zwriować z nerwów;).No ale rzeczywiscie tam gdzie są dzieci coś się dzieje,ja nie mam zadnych z drugiego związku i ciagle myslimy co tu zrobić,zeby cos urozmaicić,i tak źle i tak niedobrze. Kwiecień-liczę ,ze nie znikniesz i będziesz podtrzymywać ze mną "wątek"
  16. Kwiecień,mam dokladnie to samo i nie rozumiem skąd histeria matek gdy dzieci opuszczają dom. Witam nowe dziewczyny,licze,ze pobędziecie z nami jak najdłuzej:D
  17. No proszę,dawno nie zaglądałam,a tu taki ruch się zrobił:),miło Dobrze,że nie mam lat w nicku hehe-w moim przypadku nie ma się czym chwalić:).Dziewczyny 40stka to rzeczywiscie nic,ale przez ostatni rok czuję kolejne lata,najważniejsze nie pzrejmować się i galopować dalej;)
  18. kwiecień znakomity pomysł:D,trzymam kciuki,żeby wystarczyło Ci cierpliwości,dom masz piękny,teraz już nie budują takich,zbyt pracochłonne:D .Jak skończysz to czekamy na zaproszenie:),chcę zobaczyc w realu.
  19. mrówka;) odzywaj się częsciej to ja też coś skrobnę,cisza znów zapanowała tutaj. atina,rzeczywiscie żal,w takich sytuacjach zapomina sie o tym co bylo zle.......... Napisalam do Ciebie na gg,czekam na odpowiedź:D
  20. kwiecień:D,nie mogę:),decyzję podjęłaś?Zastanawiam się co ja bym zrobila w podobnej sytuacji,niby chciałabym,ale boję się:)
  21. atina i jak po antybiotykach???lepiej? Obzarłam się ,szok,wczoraj wieczorem wszystko stało mi w gardle:-o,a jedzenia nadal pełna lodówka,nigdy nie trafiam z ilością. Dzisiaj w pracy odpoczywam po gościach;).
  22. atina dobrze,ze zrobilaś badania,męża brat też to miał,meczył się facet,wyglądał jak wiór,.Też brał antybiotyki,wiem,ze po kuracji wszystko mu przeszło.
  23. cześć Smerfetka:D.Z wiadomych względów nie lubię Świąt od jakiegos czasu , najchętniej nic bym nie robiła.Jak mam czas i spokój lubie pogotować,za to nigdy nie lubiłam robić ciast.U mnie goście juz od jutra rana,wiec cos za czym przepadam,młyn, bieganie,gotowanie i ciągłe sprzątanie po kolejnym jedzeniu:-o,a trzeba jeszcze przygotowac jedzenie na święta,zdecydowanie wolę spokojne weekendy;)
  24. kwiecień-dziękuję za przepis,wykorzystam przy innej okazji,sałatki robię zawsze te same i tylko dwie,szukam nadal raczej jakiejś potrawy nie sałatkowej:D . atina -tak trzymaj,na pewno się zwróci i jeszcze więcej,wszystkie początki chyba jedynie poza związkami są trudne ;) tt-mi wreszcie udało się zapuścic paznokcie/no prawie/,chociaz dwa straciłam przy okazji robienia porządków:-o. Zdrowie trochę lepiej;),twarda sztuka ze mnie,przeżyłam po urodzeniu ,mimo,że szanse były marne,organizm mam uodporniony na głupoty haha.Napisz co u Ciebie ,o co chodzi????
  25. Dziewczyny co ciekawego do jedzenia robicie na Wielkanoc?W tym roku u mnie,chcę podac coś innego poza tradycyjnym. Mile oczekiwane przepisy "szybkie":D
×