Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewasch

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewasch

  1. atina hehe;) Nadal pada,,do tego wieje,chyba ślisko, wszyscy baaardzo wolno jadą,byle dotrzeć jakos do domu. Dzisiaj pierwsze zimowe wyjscie,ciekawa jestem jak nam pójdzie:D,muszę znaleźć "trapery". Szukam jakiejs fajnej puchowej kurtki w przyzwoitej cenie,chyba będę musiał poczekać na wyprzedaże:-o,ceny kosmos .
  2. atina,kwiecień:D U mnie od godziny pada,a raczeh sypie,wszystko białe,parking zasypany,nie lubię zimy,no chyba,ze na urlopie to ok;),dojazdy mnie wykańczają. atina ze mna jest podobnie często najpierw robię,później myślę;),tylko najczęściej macham ręką i olewam,ze tak wyszło,wtedy mówię,żenie ma tego złego..........:P,najważniejsze jest dobre wytłumacznie.
  3. mrówka ,tt99 Na wszystko można znaleźć pozytywne wytłumaczenie:D,to tak jak z naszymi wyborami,sami w wiekszości spraw decydujemy o naszym zyciu,nam tylko wydaje się,ze tak nie jest.Popełniamy błędy i one później odbijają sie nam czkawką przez następne lata ;),widzę to po sobie,czasami pojawiaja sie pretensje do innych,a w większosci przypadków jest tak ,ze coś co się dzieje wynika z naszych zachowań,niekoniecznie tych niepozytywnych,często wręcz odwrotnie-jesteśmy zbyt tolerancyjne dla niektórych ludzi czy facetów i oni to wykorzystują,bywa też tak,że i dla siebie hehe;) tt99 są jeszcze takie "antyki"w marketach,niedrogie .
  4. smerfetka Mama ma rację:D,nasze wybory i tyle,dobre. Widzicie dzieczyny-pech nie istnieje,znakomite:D a faceci są stuknięci jeszcze bardziej niż my,a moze to nasza wina,w końcu same ich wybrałyśmy,moze właśnei takich lubimy i podswiadomie wybieramy akurat taki a nie inny model,tak ja z ciuchami,kazda lubi co innego.Jedna wybierze klasyczną sarnę,inna tygrysa indyjskiego.Ale dzisiaj pieprzę:-o
  5. witajcie tt99 szkoda lustra,trudno,bedzie okazja sprawic sobie nowe do nowego domu,bardzo ładnie teraz masz:D kwiecień,tez nie wierzę w zabobony,przechodze pod drabinami,idę po czarnym kocie ,mam to gdzieś. Dobrze,ze u Ciebie lepiej:) U mnie imprezowy weekend,w zasadzie nie bardzo chce mi się iśc,ale podobno zawsze tak mówię/tak twierdzi m./,a pozniej go wk..m,bo nie chcę wyjsć:D tak sie rozkręcam:D
  6. witajcie dziewczyny Smerfetka chyba jednak coś nadal do niego czujesz;),zastanawiaj się ,najważniejsze,żebys pozniej nie załowała. atina a moze troche społecznie tez na kafe??? avalon bez przesady,nie jest tak źle;),to akurat chyba najmniejszy problem,zdarzają się prawdziwe rodzynki jeszcze,no ale czasami trzeba zdecydować się na młodszy model,a nie każda chce lub ma odwagę.Poza tym której z nas tak naprawdę potrzebny jest facet na stałe w domu :P
  7. witajcie:D mrówka jak jesteś to mnie nie ma:-o Od wczoraj spokój myśli i ciała;) avalon juz dawno przestałam przejmować się bzdurami,no ale to chyba przychodzi w pewnym wieku ,teraz kolej na młodsze pokolenie hehe. Gdzie pozostale? Smerfetka,tt99,atina-znów Cie odcięli od sieci???
  8. atinko dotarło,spokojnie leżało na poczcie,awiza oczywiscie nie dostalam,pani od razu wiedziala ktora paczka,dobrze,ze wyslalas poleconym,bo cos podejrzewam,ze w przeciwnym wypadku ktoś by ją przygarnął;).Przymierzyłam,super kolor,chyba powinnam w takim sie nosic:D,dobrze mi w nim,jest luzny taki jak chcialam,czuje się w nim swietnie,m.zachwycony,ze nie czarny hehe. Ja tam myślę,ze nie jestem normalna,ale mam to gdzies ;),dobrze mi się z tym żyje. kwiecień-jasne czekamy wszystkie,a na trzy kopniaki dla menów i w Polskę idziemy:D Ale mam dzisiaj dobry nastrój,podejrzane,ciekawe kto mnie wku...i;)
  9. Atina hehe Też jestem dziwaczką :D i najgorsze jest to,że sama nie wiem czego chcę!!!!Czy "umiejscowionego" czy dochodzącego,w sumie mogłabym wybierać,tylko brak decyzji:-o. Kiedyś wszystko wydawało mi się znacznie prostsze,było czarne i białe,teraz głowne szarości bez odpowiedzi;) Podjadę na pocztę po pracy i spytam,wszystko mozliwe,ze listonoszowi nie chcialo sie wypisywać awiza,juz tak kiedys się zdarzylo.
  10. avalon raczej myślałam o tym,że kobietom wydaje się,ze mają idealnych mężów,partnerów,bo w domu niby są w porządku,a na boku kombinują np z kobietami,czy innymi "używkami",a żony czy partnerki nic o tym nie wiedzą;),najgorszy jest nieznany wróg,żyją w nieświadomosci i niespodziewanie bomba wybucha. Staram się nie oceniać związków,bo tak naprawdę zawsze jest coś za i coś przeciw,poza tym sama też nie zawsze byłam w porządku,no i każda strona ma swoje racje.
  11. avalon kazdy facet cos kombinuje,niekoniecznie od razu zdrady czy nalogowe picie,ale czasami pozwalają sobie na coś wiecej niz granica normy,nie ma ideałów,tylko niektórzy potrafią rózne sprawki ukrywać latami i stad się biora kobiety bedące w idealnych związkach hehe.A panie psycholog moze na teorii się znaja,gorzej z praktyką;),kazda,która znam osobiscie ma spierdzielone życie osobiste,a byc moze tylko ja na takie trafiam:D
  12. kwiecień napisalam jeszcze kilka słów. Dziewczyny tak naprawdę to nigdy nie jest idealnie,nigdzie,zawsze coś jest nie tak jak powinno,czasami tylko niektórym kobietom tak się wydaje,po prostu nie są tak doswiadczone i spostrzegawcze jak my,nie o wszystkim wiedzą hehe:P Pieprzenie o super zwiazkach można włozyc między ksiązki-nie istnieją i tyle:D.W coś tak utopijnego mogą jedynie wierzyc naiwne smarkule:D,zycie wszystko weryfikuje ,potrzeba lat,żeby zauważyć:D
  13. czesc kobietki Kwiecień wysmarowałam do Ciebie na prv dwa @,pociesz się:D,chociaż..... tak naprawdę nic śmiesznego,coraz bardziej mam to w d...
  14. Smerfetka odpisalam. Z facetami to wiecznie są jakieś problemy,bez nich też do bani,oj życie;)
  15. avalon Pakowanie walizek hehe,skad ja to znam:D.Zachowywałam się podobnie na początku małzeństwa i jeszcze dodoawałam,ze wyprowadzam się do mamusi:P,nigdy oczywiscie nawet nie wyszlam,m.zawsze zatrzymal mnie w progu;).Ja ,dziecko w jednej ręce i dwie wielkie walizy w drugiej,do dzisiaj chce mi się śmiać jak to sobie przypomnę,to musiał byc komiczny widok.Do tego wtedy nie nosilam szpilek,ale zawsze zakladalam w takich sytuacjach ,zeby mieć "lepsze"wyjscie haha:D,kompletne kretyństwo. smerfetka jak chcesz to napisz na he,moze ktoras cos doradzi,zalezy jak duzy jest problem,moze da rade jakos rozwiazac,ale jak to o czym myslę to chyba kopnęlabym w tyłek i zaczela znow od zera.
  16. Każdy ma jakieś problemy,to prawda,jak jedno się kręci to pada drugie i tak w kółko,ludzie tylko na ulicach wyglądają szczesliwie,tak naprawdę to prawie kazdego coś "gryzie".
  17. Smerfetka ,kiedyś meżczyzn traktowałam bardzo serio,mąż był tym ostatnim,teraz tez juz nie chcę i nie potrafię się angazować całkowicie,nie mam zaufania do facetów,ale tez myślę,ze to nie jest dobre,bo wtedy żyjemy na pół gwizdka.Tak naprawdę to chciałabym się zakochać na zabój hehe,nie wiem czy mozliwe,ale może jeszcze się zdarzy;).
  18. ;) tt99 u Ciebie biegówki mają sens,u mnie raczej nie warto,chociaż w poprzednim roku akurat byłyby wkorzystane:D.Moje regionalne zimy są krótkie i mało śnieżne hehe Kwiecień lecimy bez rozgrzewki,wiem ,powinna być,ale szkoda nam czasu,rozciągania robię w domu;).Mam ciężarki,chyba znów się z nimi przeproszę Atina pisz pisz,jeszcze nie dotarło,jak bedzie dam znać Smerfetka,moze to chwilowa sprawa prawie 40stka -pisz,pocieszymy,przetrwasz jakoś,znam ten ból,rozumiem.
  19. avalon bieganie odpada,bardzo obciąza stawy,nie kazdy moze,moja biegajaca ciotka jest juz po operacji obu kolan,wiec nie cchę ryzykować;) Narty nie,mogłyby być jedynie biegówki,panicznie boje się roznych kontuzji,nie wiem jak wytrzymalabym unieruchomienie na jakiś czas,nie potrafię się nie ruszać:D,siedząc w domu z przymusu zwariowalabym kompletnie .
  20. tt99 być moze potrzeba wiecej czasu,nie mam pojecia,wczoraj oglądałam ,ogolnie ręce lepiej,ale zwisy nadal są:(
  21. atina wystawiaj kiecki pooglądamy:) kwiecien -motylki brzmi nie najgorzej,dla mnie to pelikany,nie cierpię ich:P.Rozmawiałam niedawno ze specjalistką ,podobno pozbyc sie tego jest niezwykle trudno:-o,potwierdzasz?Gwarantujesz,ze pompki na scianie pomogą?ile dziennie?:(
  22. No i po weekendzie Sport, goście i zleciało,znów tydzień orki.U mnie jak zwykle leje ,zimno,dobrze,ze chociaz bezwietrznie. Wydłuzyłyśmy trasę do 12 km,ciekwe na ilu skończymy :D,obie mamy kompletnego hopla na punkcie chodzenia.
  23. atina ,oj przepraszam,udzielasz sie........... czasami:P tt99 chcesz wiedziec jakie są dlugie moje kijki?Jezeli tak to sprawdzę jak dotrę do domu;) Na jakiej jestescie diecie? Od jakiegos czasu tez dietuję,ale raczej bardziej na zdrową diete sie przerzuciłam niz na mikrokaloryczną tzn jem malo mięsa,wiecej warzyw,suszone owoce,rozne orzechy,oczywiscie czekoladę/podobno tez zdrowa:D-czyli wszystko co ma niski indeks glikemiczny,zobaczymy jak będzie,jedno jest pewne,nie tyję nie chudnę,mimo,że jem jak szalona;)
×