elcia_

no nareszcie chwila wytchnienia i czas na was - robaczki:)) Wróciłam od fryzjera - zmieniłam styl troszku, farbe, mąż się zdziwi jak mnie zobaczy:). A poza tym pisał do mnie i dzwonił i powiedział że jest w super hotelu, ale tęskni bardzo i więcej mnie nie zostawi na tak długo:)) Teraz jestem u roidziców za jakiąś godzinke wybywam do Żywca do siostry. tam niestety nie będę miała kontaktu internetowego wiec nie będe mogła z Wami korespondowąc:( Ale to nic nadribimy jak wóce. Pozdrawiam i całuje papap

Gawitku - sorki bardzo. Jestem dzisja nie swoja i nie myśląca.... przepraszam jeszcze raz bbbbb mocno [ kiss] dla ciebie Już chyba więcej nie będe was wymieniac wszystkich bo potem zawsze kogos pomine i jets wam przykro!! Ale ja o was wszystkiech pamietam!!!! I wszystkie mi jesteście potrzebbne!!! gawit ty i tój dzidzia też!!!!!!!

kobietki lece spac bo jutro wstawanie mnie czeka. Ejmi yasmin b.ona kropelka kuleczka monia Wisniowa bobasekm bling kinia i cała reszta, tych którzy o nas zapomnieli tez -mylo, fajna, kinga, thahuland, gdzie wy się podziewacie???/ DOBRANOC!!! papapa.!!!

Bosiuuuu krpoelka jak ja ci zazdroszcze tego wszystkiego .Ale ciesze się ze udała się randak. Wiesz po ytlu latach małzenstwa, te iskry romantyzmu i namiętności są bardzo ważne i potrzebne:)).

bobasek - widzisz wszystko jest oki. Ciesze sie razem z Tobą kochanie. Zyczę stosunkowo udanych starń >D Gawit - faceci tacy są. Nic nowego. Olej go. Dobra metoda, jak przyjdzie zgłodnaiły i będzie chciał przytulańców to powiedz mu ze własnie idziesz patrzec na film i nie masz czasu:P.

gawitku - skarbie jak nic się nie dzieje to rzezcywisci poczekaj cierpliwie. Nie stresuj się bo to źle wpływa na maluszka. potem ędzie taki mały nerwusek:p to moja babcia zawsze tak mówiła jak byłam zdenerwowana w ciązy albo cos strasznie przeżywałam. Także kochana spokój przede wszystkim.

yasmin - jak razem weźmiemy łopatki w dłoń to moze uda nam się te doły zakopać.

O na horoskopy przeszliśmy. No cóż ja to skorpion - wredny i pamiętliwy. To tylko dwie z wielu wad. A zlaety tez tam jakies mam:P. hihi. A mój J. jest lwem i Julka też lew a sara rak....cały zwierzyciec w domciu. bling - ja też nie moge sie doprosić fotek od kini. Daltego apeluje z prosbą o to aby któras mi je podesłała:)) proszęę

Ja coś ostatnio mam szczęście do rozpoczynania stron:P

cześć słoneczka to dla was z okazji walentynek. dzisjaszy dzień spędze sama z dzieciakami. ufff. Mam troszke roboty, musze siostrze przygotowac ubranka dla dzieciaczka - po Mojej Julci więc zajmie mi to pare godzinek, potem prasowanko, moze w końcu w szafach posprzatam bo nie mam kiedy za to się zabrać. A tak poza tym to jakoś mi chyba zleci ten dzien:). W waszym towarzystwie:)).

kuleczka i kropelka - bo wy takie podobne nikowo jestecie:P... Będe sie starała żeby was już nie mylić hihihi. Wiecie co wzięłam leki na uspokojenie i jakoś mi tak sie literki rozmazują... ale jaja nie wiem czy dobrze widze:P. Dlatego poczytam te wasze nocne pisaniny jutro a teraz mykam do samotnego, zimnego, nienagrzanego i smutnego łóżeczka... Dobrze ze Julek bedzie ze mną spała:P....Ejmi - spiesz się z tym Romanem bo mi cholender brak:P przynajmniej na weekend go podeslij bo w piątek twj mąż wraca a mój jeszcze nie... kropelka - dziękuj za pocieszenie. Chyba się będę dużo modliła o cierpliwość i wytrwałość...moja mama mówiła że ze mną nie mmiałą takich cyrków. Perzyszła Sara dac mi dobranoc i napisała mi na kartce \"Kocham cię mamusi chociasz czasem tego nie okazuje\" - z błędem ortograficznym ale już jej tego nie mówiłam bo widziała zę mnie doprowadziłą dfo stanu oststecznej wytrzymałości nerwowej.... Będzie dobrze musi byc, w końcu ten durny wiek jej minie i wyrośnie z tego, ale sie pocieszam:D Całuje was skarby i zycze kolorowych snów... E.

Monia - a jak się da rozerwac z dwójką dzieci pod pacha????:P Ja nie mam pomysłu. jade do siostry na pare dni, nic innego mi nie przyszło do głowy:D

A mój mąż włąśnie mi psał sms - a ze jest w Londynie:). Przepraszam ale chyba będziecie na bieżąco i formowane co i jak:P. Bo ja to przezywam jak stonka wykopki hihihi. Ale pierwszy raz jesteśmy tak daleko od siebie.....

Ejmi - mam nadzieję zę Roman dotarł bezpiecznie - bo wiesz teraz na drogach slisko:P. A co do bojaźni pzred rodzicami to wydaje mi się ze tutaj dużą roklę odgrywa różnica płci. Ja też jakoś inaczej do taty podchodziłam i nadal podchodze i Jefgo zdanie dla mnie bardzo duzo znaczyło i dlaej znaczy dlatego to chyba tak jest ,że córki bardziej jednak powazaja tatusiów i lgną bardziej do tatusiów. Jak będe miaął syna to przekonam się czy ti prawda:P, bo według wszelkich norm na ziemi i niebie to syn powinien do mamuni należeć:P:P

Włąsnie wróciłam od lekarza z Julką. jest tylko przeziębiona - na szczęście nic powaznego. Monia kupiłam jej ten Citrosept ciekawe czy będzie chciałą mi to szmać:P. Wydałam w aptece 93,00 zł. Ale cóż zdrowie dziecka najwazniejsze. Nakupiłam syropów, wutamin i innych paskudztw i teraz będę wredna mama i będę ją tym faszerować:P. Ale cóż. Mój misiek siedzi już od godziny w samolocie z Brna do Londynu. Leci sobie - ale mu dobrze a ja się tu użeram z dziecmi i z praca. Ale jestem dzisja marudna nie ma co.... Ejmi - ja tez się dziwie ze w tym wieku taki bunt ją napadła no ale cóż chyba trzeba stawić temu czoła. A płakac mi się chce cały casz. Szkoda gadac. Kropelka - dzieki za stronke emotikonowa... i dzięki że jesteś... Zresztą wszystkim wam dziękuję - że jesteście:)) dla was.... Wisniowa i Kinia - dalej nie mam fotek od Was..... upominam się:P

qrde beksa mi nie wyszła.. która ma ten link do emotikonów??? poślijcie mi...proszęęęęę

Ejmi - dobra posyłam Romana do ciebie tylko jak uzyjesz to dawaj z powrotem:P.. Bo wiesz ja dzisja pierwsza noc bez męża więc na głodzie nie jestem ale jutro może być ciężko:P

Cześć mysze Mąż pojechał. Ja miałąm kolejną przeprawe z córą... tak pyskowałą ze dostałą po dziubie ode mnie. Pierwszy raz ją w ten sposób potraktowałam, ale ona już na prawde przesadziła...powiedziało mi moje dziecko że jeszcze raz ją uderze to ona ucieknie z domu. Ja już naprawde nie mam sił. Ledwo J wyjechał a tu już zaczynają się szopki. Ona się jego boi i przed nim czuje respekt, ale ja jestem dla niej nikim. Boze jak mnie potrzeba teraz przytulenia i pocieszenia, a tu mama daleko, J jeszcze dalej i co???? I nikt mniee nie przytuli:(( gawit - mój maż pojechał na tydzień, w celach słóżbowych. raczej wczasy to nie są bo on na wczasy beze mnie to nie pojechałby... mogliśmy jechac wszyscy ale wiesz ile to kasy???? Jego wyjazd kosztował mnie majątek - czteroosobowa rodzina by na dwa tygodnie na wczasy mogła za to jechac i zyc jak pączki w maśle. Więc rozumie samo prze zsie że za duzo kasy by nas to kosztowało:(. Ide z małą do lekarza. Monia - kupie te kropelki Citroseptu - słyszałam włąsnie o nich ze są dobre i chyba będę je ;ppodawała. Kobietki wpadne do was wieczorkiem . poczytam zaległosci, Wypłącze się waqm i pzrejdzie mi ta \"dolina\" w jakiej się znajduje obecnie. całuje papa

Ejmi - wiesz to chyba nie jest kwestia porządku - chociaz ja posprzatam rano a popołudniu wygląda tak jakby w ogóle nie było sprzatane, ale to tak jest przy dzieciach. moje dzieciaki jak sie bawią to we wszystkich pomieszczeniach naraz... do pedantów nie nalezymy - zadne z nas. Nie wiem czasmi myślę ze to nie za dobrze ale da isę ztym zyć.. Nie żybsmy byli jakimis bałaganiarzami ale czasami mi się nie chce więc nie robie a mojemu miśkowi to raczej nie przeszkadza:D.

słuchajcie siedze właśnie nad bielizną miśka mojegi i wiecie co krew mnie zalewa. Czy wasi panowie też maja problem z \"parowaniem skarpetek\". ja nie wiem jak się to dzieje, jak się ma nasobie pare skarpetek to do oprania się tez daje pare całą. A mójee kochsnie ma setki pojedynczycg skarpetek. Ja nie wiem co on robi z tymi skarpetami:P.

kuleczka - dzisja chyba pojade ze swoim połówkiem ale czasami bywa tak, ze biore jego stare spodnie i ide z nimi do sklepu:P. On tez nienawidzi zakupów, dlatego dzięki Bogu że mam prawo jazdy i nie muszę sie prosić o samochód. jak jest potrzeba to siadam i jade nie pytając o nic:D. Ajemu tez to odpowiada więc jest oki:D

Witam słoneczka :)) melduje się tylko. dzisja widze wszyscy jak po ogien:P. Mnie czeka dzisaj wyprawa po spodnie mężowi - na wyjadz musi miec coś nowego iąłdnego. Potem trzeba zrobic wymiany troszku keszu, bo raczej ze złotówkami sobie nie poradzi:P. A potem pakowanie. Nie wiem kiedy do was zajrze. Ale jak tylko się uporam to wpadne..... buziaki dla wszystkich

cześć:)) Ejmi - ciesze się ze zabawa była udana, i żal mi tej twojej koleżanki;(. Ale podziowma ją ze w takim stanie, osłabiona psychicznie i fizycznie dała rade trzymac dobra minę do złej gry... ale sa na nowej drodze i zaczną od początku, teraz będzie oki i postarają się o maleństwo jeszcze raz. jest młoda więc szybko dojdzie do siebi... Moni a- mam nadziejez e ty nie masz zamiaru pomagac tym panom:P. Ty mozesz nadzorować i pokazywc gdzie xle zrobili:P. Powodzonka ci życze w remonciuku. My już po obiadku. Załapałam dołak strasznego. kryzysy partnerskie teraz mnie dopadły. Wpadne do was wieczorkim papatki i buziaki

cześć panienki z okineka:P. Ale się wyspała dzisiaj. nareszcie nikt mi nad głową nie ględził ze trzeba wstac i sare do szkoły wyekspediować:P. dzisja siedzimy w domciu. postanowiłam zrobic porządek w szafach... No i musze J jakoś zacząc pakowac. Jutro jedziemy do mamusi na obadek i troszku odpoczne.... Ejmi - jeszcze raz ubaw się dobrze:) Całuje skarbuski i przytulam mocnooooo.

No to się napomarańczowiło u nas.. że też zawsze znajda siętakie palanty którym zal jest patrzec na rozwijająca się przyjaźń i za wszelka cenę próbują dodac coś chamskiego od siebie... Ale dobrze że nasza Ejmi jest silna i ma to gdzieś:D. Ejmi - ciesze się że nie prejmuja cię skrobania byle \"barachła\'..... jestes kobietą z klasą i estetyczną dziewczyną.... a przez pomarańcza zwykła zazdrośc przemawia.... sciskam cię mocno skarbie i zycze udanego weselicha:)) dla ciebie kuleczka - fluidy doatrły, bardzo pozytywne i energiczne.. dziekuje i .... Monia - kuruj się kuruj... mylo - pozdrów asiule ode mnie i przeslij całuski. A i powiedz jej ze bardzo nam jej brakuje więc niech się streszcza i wraca:P... kinia - smutne z tą twoja koleżanką. faceci niektórzy naprawde nie maja wyobraźni. Zimny dran z tego debila... Żal dziewczyny. mam nadzieję że się pozbiera i naprawde nie zrobi sobie nic złego:(. W każdym razie bądź przy niej bo chyba tego potrtzebuje.. powodzeni... i buzi dka kociaczka;)) Wisniowa - mam nadzieję ze wybiłysmy ci narty z głowy. Ty masz pilnowac sie teraz. My cicie ci to mówimy:p. No bo inaczej po du***u dostaniesz:) Ide spac kochane moje. Spędzem jeszcze troche czasu z mężem bo za pare dni czeka mnie samotny tydzień :(.... Ściskam bardzo bardzo mocno i całuje wszystko was.....