elcia_

qrde no to masz racje troszku daleko i rzeczywiście zmęczenie da się we znaki. paskudnie w każdym razie:(

fajna a do ciebie doszły zdjęcia??

Ejmi skarbie tez bym się wku.....no sama wesz. Ale może jakoś da się to załatwić. Może po służbie pojedziecie. Troszkę się spóźnicie ale zawsze można dojechać. Do grudnia jeszcze troszku czasu więc myślę zę jakoś da się pogodzić tą sytuację. Trzymam kciuki i głowa do góry :))

asiula nareszcie:)) matko udało sie JUPIIIIII. Teraz wysyłam moje dzieciaki:D Co prawda zdjęcia zrobione latem ale niewiele się zmieniły :P

skarby poszły do was zdjęcia. Teraz bez błędu i mam nadzieję że dojdą całe i zdrowe. Dajcie znać jak dostaniecie i łapki do góry kto nie dostał:)) wyslę.

ide robić ten ogień bo coraz bardziej zimno mi się robi brrrr.

kuleczka -jeśli chodzi o sale to zależy od sali i miejsca. Bo znam sale gdzie już do 2009 roku są rezerwacje zrobione. Więc lespiej wcześniej żeby nie było problemów potem. A moje zaręczyny wyglądąły tak, że misiek przyjechał po mnie na angielski i zanim zawiózł mnie do domciu zatrzymał się w takim romantycznym miejscu i spytał czy chę spędzić z nim reszte życia:)) A potem oficjalnie przyjechał do moich rodziców oczywiście zabrał ze sobą swoich rodziców, przyjechał z kwiatami do mojej mamusi i poprosił o moją rękę. Więc tak zupełnie normalnie to się odbyło - ale dla mnie to było romantyczne:DD

Kuleczka - witamy serdecznie u nas:D mam nadzieję że będziesz się tu tak dobrze czuła jak ja:D. Jest super towarzystwo i zawsze ktoś cię podciągnie na duchu i podeprze dobrym słowem i radą:)) To znaczy nie ktoś tylko wszystkie kochane koleżanki nasze:D. Rodzynek też jak zaglądnie do nas od czasu do czasu. Ale on teraz jest zapracowany i ma zajęć dużo więc narazie mu wybaczamy Mylo pozdrawiamy . Lecę rozpalić ogień w piecu bo jakoś niemiło w domku. Wpadne potem papatki.:D

CZeść laski:D podbijam liste obecności. Właśnie niedawno wstałyśmy z Julką i teraz jem śniadanko. Zaraz będę robiła kawusie.. thahuland ze śmietanką i cukrem?? A może jeszcze któraś się skusi:))

buahahaha kropelka dobre te żarty były :D. Ja wiem że się już żegnałam ale po prostu nie chce mi się spać. A ja dalej czekam i tęsknię. Ale już niedużo zostało trasy mojemu miśkowi więc mam nadzieję że szybko przyjedzie:D.

No to Yasmin gratuluje zaliczenia :D. Zdolniacha z ciebie :). Mój serialek się już skończył. Dzisiaj smutnawy odcinek. Potem jeszcze emka i kopciuszek i prasowanie...a w między czasie cały czas czekanie na przyjazd męża do domciu.

Właśnie wróciła moja sarka. Więc jeden kamień spadł mi z serca... A drugi jeszcze w drodze.