Antoś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Antoś
-
Witam laseczki :) Długo się nie odzywałam, ale to wszystko przez chrzest, uffff i jesteśmy po :) Kurde w ostatniej chwili musielismy zmienić chrzestną, bo moja siostra nie doleciała :( zepsuł im się samochód po drodze na lotnisko i spóźnili się na samolot :( Szymek darł się podczas samego sakramentu strasznie, a to dlatego, że był głodny. Dawałam mu cyca przed wyjściem, ale nie chciał, a potem nagle zgłodniał. Ech z facetami.... ;) W końcu poleciałam do zachrystii i nakarmiłam mojego żarłoka. W ogóle takie imprezy nie są dla Szymka, on jest zdecyddowanie domatorem. Nie lubi jak jest dużo ludzi i jest w nowym miejscu. A tu najpierw kościół, potem fotograf, a potem jeszcze restauracja. Za to jak zasnął, to sobie chłopak pospał. Jedzenia byłlo pełno, wszyscy się najedli, a ciasta i mięso do domu zabrałam. Wszystko pychaaa, a ja szczęśliwa, że nie musiałam gotować i sprzątać tego wszystkiego :) Mogłam się spodziewać, że tu takie pustki.. :( Kerbi w pracy, Elisabetta ma dom i troje dzieci na głowie, Bydzia pewno chałupę ogarnia, ech... A ja piję kawkę i konsumuję pysznego torta z bitą śmietaną, który wchodzi mi juz w dupsko... :O Już to czuję :O
-
Hehehehehehe skończyłam pisać poprzedniego posta, odwracam się i patrzę, a stary "dętka", czyli se zasnął chłopina i nici z bara bara :p
-
Hej laski :) Chyba o mnie już zapomniałyście :p Ale ja się nie dam ;) Przypominam się :) Czytam Was na bieżąco i za każdym razem już mam właśnie coś napisać, kiedy mój synek głośno domaga się mojej obecności i trza rzucać wszystko w pierony i lecieć do księcia. Dziewczyny nie obraźcie się, ale nie dam rady odpisać każdej, bo dziś padam na pysk :( Chciałam się tylko zameldować i pochwalić się, choć dla wielu z Was, to pewnie normalka, że mój synuś wreszcie zaczął przekręcać się sam z brzuszka na plecy i odwrotnie. Do tego zaczął sam siadać, dopychając się łokciami, super to wygląda, a jak przy tym śmiesznie stęka, hehehehhe Mam pytanko, bo od niedawna znowu podaję mu jabłuszko i marcheweczkę i coś kupki nie ma już drugi dzień. Czy to może być efekt wprowadzania słoiczków? Wcześniej była prawie po każdym cycu, kilka razy dziennie. Szymek chyba nie lubi jabłek, bo kwasi się przy nich strasznie i odwraca główkę, za to marchewa idzie jak ta lala :) Nie wiem jak Wy to robicie, ale ja nie mam w ogóle czasu na pisanie na kafe. Czytać, czytam, podczas karmienia. W chałupie jest zawsze tyle do zrobienia, że nie wiadomo za co się najpierw wziąć, już nie wspominając o chrzcinach w niedzielę. W piątek przyjeżdża moja siostra (chrzestna Szymka), to pewnie nie będę miała czasu nawet Was poczytać :( No zmykam laski, bo jeszcze trza się \"wyprać\" i jazda do wyrka, może starego dziś zmolestuję :p Dobranoc
-
Elo laski :) Ja też dziś na spacerek zaraz fruuuuuu, mam nadzieję, że nie będzie skwaru, bo nie lubię upałów :o U nas kataru ciąg dalszy i do tego malutki kaszelek, ale i tak wychodzimy :) Zaraz pewnie wpadnie jakaś pomarańcza i od debili mi sie dostanie, że z chorym dzieckiem na spacery chodzę, ale ja mam to w dupie :p
-
Oj Aga zazdroszczę ogrodu i basenu, ech.... może kiedyś będę mogła też napisać, że sobie wskoczę do baseniku, jak będzie gorąco :) A co do odpisywania, to otwieram drugą stronkę z kafe i w jednej odpisuję, a w drugiej zerkam co tam naskrobałyście. Czasem się zdarza, że zapamiętam, ale rzadko ;) Zmykam na dziś, buziaki :)
-
Hej laski :) Olusia już myślałam, że się na nas obrazilaś ;) Witaj na pokładzie ;) I sto lat dla Krzysia Kerbi a no widzisz pogrzebałam, psotukałam i Cię \"wynalazłam\" ;) Msztuka sto lat, sto lat.... zdrówka, zdrówka i dużo szczęścia :D Więcej nic nie potrzeba ;) Tyle kup to u nas norma, Szymek robi często, ale w mniejszych ilościach. Maya no to Niki jest starsza od Szymka, bo ja miałam cc o 22.40 :) Elisabetta faktycznie z trójką na spacer to już wyczyn :) Brawo dla mamy :) Kurde Szymek ma katar i w ogóle jest nieznośny, coś go boli, a ja nie wiem co. Nie dość, że jest marudny, to jeszcze momentami drze się w niebodłosy :o
-
Witam babeczki :) Aga no u mnie ta metoda się nie sprawdziła niestety :( Długa ta Twoja córcia, pewnie jaką modelką będzie ;) Karen zgadzam się w zupełności z Elisabettą nie odpisuj pomarańczom, bo one tylko na to czekają. Kiecka bardzo ładna, ja w takiej wyglądałabym jak parówka niestety :o Kiniu ja nie miałam takiej przygody z zębem i nie znam osoby, która miałaby coś podobnego, ale brzmi groźnie. Też bym miała stracha, trzymam kciuki za bezbolesny zabieg :) Kerbi dzięki za fotki jak zwykle roześmianej Anetki :) I gratuluję sukcesów córci :) Mój Szymek jeszcze się nie przekręca :( Też robię taką listę co miesiąc i mam większość rzeczy z głowy, kupuję tylko rzeczy, które długo nie mogą stać (warzywa, owoce, pieczywo i takie tam) :) Jeśli chodzi o dodatkowe płukanie, to ja nigdy tego nie stosowałam, a od dwóch tygodni piorę ubranka Szymka w \"dorosłym\" vizirze, ale nadal płuczę w płynie do plukania Jelp. Sisilka ja cały czas małemu zakładam czapeczkę taką płócienną i nie zauważyłam, żeby miał spoconą główkę. No chyba, że jestem na działce i siedzimy pod wiatą, to ściągam ;) Bydzia nie siedź za długo w tym dołku, rzucam Ci drabinkę jutro już ma Cię tam nie być. Inaczej będziemy siedzieć tam obydwie ;) Nie wiedziałam, że pierzesz brudne pieniądze, hehehehehe ;) Kika ja też miałam macierzyński z Urzędu Pracy do 2 maja. Ja nie mogę takich rzeczy czytać o skrzywdzonych i zabitych dzieciach. Od razu wyobrażam sobie, co to dziecko musiało czuć :( Jest mi strasznie przykro i w ogóle, to jak bym mogła przygarnęłabym takie dzieciaczki do siebie. Elisabetta brawo dla Jaśka :D :D :D Czytałam gdzieś niedawno, że jeśli dziecko już wpycha do buźki wszystko, co popadnie, to nie trzeba wyparzać butelek. Ja mam problem z głowy, bo karmię piersią ;) Maya Ty sobie w tej Grecji wypoczywasz, a zapomniałaś, że Twoja córcia i mój Szymek kończą dzisiaj 5 miesięcy!!!! :D :D :D Z tej okazji mamusia Szymusia zaszalała i kupiła dziecku balonika z napisem \"Happy Birthday\" wypełnionego helem za całe 10 zł ;) Dziecko ma zabawę, a mama niezłą radochę :p Dzisiaj byłam z Szymkiem u lekarza, bo jakieś afty ma na podniebieniu i płaczliwy jakiś jest. W sumie nic nowego mi nie przepisała oprócz Aphtinu, który już mam. Oby zadziałało. Mój kochany synek dostał też niejako w swoje święto deserek jabłuszka :) Początkowo się krzywił, ale za chwilę mlaskał aż miło. Niestety mamy złe doświadczenia ze słoiczkami, więc dałam mu tylko kilka łyżeczek. Zobaczymy może jego żołądek już dojrzał ;) Zmykam na dziś laski, już i tak się napisałam na maksa Dobranoc
-
Szkoda, że na naszym topiku jakiś dwulicowiec się trafił :(
-
Hej! Ja tylko na sekundkę, bo jestem jakaś padnięta dzisiaj :o Msztuka nie używaj tych kropli dłużej niż jest to napisane w ulotce!!!! Możesz zrobić więcej krzywdy niż pozytku. Po pierwsze śluzówka nosa się przyzwyczaja do kropli i przestają one działać, a po drugie mogą spowodować jeszcze większy katar i inne doleglliwości: \"Działanie niepożądane Sporadycznie może występować pieczenie lub suchość błony śluzowej nosa, kichanie. Długotrwałe stosowanie preparatu prowadzi do osłabienia jego działania i uczucia \"zatkania\" nosa (przekrwienie reaktywne). Nadużywanie preparatu może doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia nabłonka błony śluzowej nosa i wysychającego nieżytu nosa.\" Bydzia głowa do góry! Jutro będzie lepszy dzień :D
-
Dziewczyny dzięki za odpowiedź :) Aga na czym polegała Twoja trzydniówka?? Zdradź mi \"przepisa\", bo Szymek też budzi się w nocy co 2 godziny na cyca :o Podejrzewam, że nie jest głodny tylko chce sobie cycuszka pociumlać.
-
Cześć laseczki :) Ja jak zwykle na chwilę wpadam, jak po ogień ;) Powiedzcie mi, bo już zgłupiałam czy krzyżmo i szatka, to to samo? Taka szatka jak Bydzia kupowała na chrzest. I kiedy się ją dziecku przykłada?
-
MoniaAnia jeszcze nie mam, ale mam zamiar mieć :) Jesteśmy w trakcie remontu i brakuje nam kilku "pierdół" typu ława, stolik rtv, krzesła barowe i takie tam ;)
-
MoniaAnia właśnie nic ciekawego nie ma ze stolików :( Jeszcze rozważam opcję powieszenia tv na ścianie :)
-
Link będzie działał, jak skasujecie spację przed przecinkiem :)
-
Hej laski :) Kika już zeżarłam pół blachy za wszystkie kafeteryjne koleżanki ;) Oj będę płakać, jak wejdę na wagę :( Aga fotkę bobaska mogę podesłać, ale mamusi... gorsza sprawa. Ja na żywo nie wyglądam ciekawie, a co dopiero na zdjęciach :o Porażka, w ogóle nie jestem fotogeniczna. A spotkać możemy się zawsze, jak będziesz w Legnicy np. w Ferio, to daj cynka, zgadamy się ;) No Bydzia miałaś super noc, nie to co ja-od 21 do 1 przerwa, a potem co dwie godziny karmienie :o Dziewczyny przepisa wzięłam se stąd: http://www.smaczny.pl/przepis,kruche_ciasto_z_rabarbarem Kerbi tu masz na placki śmietanowe: PLACKI ŚMIETANOWE 1duża śmietana 12% lub 18% (lepsza 18) 2 łyżki cukru 2 jajka 6 kopiastych łyżek mąki tłuszcz do smażenia cukier puder do posypki Wszystkie składniki wymieszać ze sobą lub zmiksować. Ciasto nakładać łyżką na rozgrzaną patelnię aż się zarumieni. Potem posypać cukrem pudrem i smacznego. Ja dodaję jeszcze 2-3 krople zapachu śmietanowego lub szarlotkowego. A przepis pochodzi od Ani :)
-
Cholerne suwaczki, już drugi raz je poprawiam wrrrrrrr Siedzę i szukam jakiegoś stolika rtv i nic mi się nie podoba, ech jestem wybredna...
-
Elisabetta robiłam kruche z rabarbarem i bezą, wyszło pycha :D Takie kwaśno-słodkie, mniam ;) Kerbi no ja nie będę wypytywać co Ty robiłaś o 16 w łóżku i z kim :p Jakoś dałam radę i muszę Ci powiedzieć, że przesmażyłam leciutko ten rabarbar z cukrem, uważałam, żeby się nie rozpaćkał, no i ciacho wcześniej podpiekłam 15 min. Ale dzięki za radę ;) MoniaAnia zdrówka, zdrówka, zdrówka dla Michałka Msztuka współczuję katarku Igorka, miejmy nadzieję, ze nocka będzie jednak spokojna ;) No i Nasivin to chyba dobre krople, na pewno pomogą. Aga Ty to masz super z córcią. No, ale jak to mówią człowiek się na błędach uczy, przy następnym dziecku też będę mądrzejsza. Chociaż wcześniej też mówiłam, że nie będę tego i tamtego robiła, a i tak uległam. Z drugiej strony dzieci są różne i czasami się po prostu nie da i trza to przeżyć ;) Ciekawe co z Ametyst? Już nie wspomnę o AniePauli ;)
-
Cholerka Kerbi gdzie jesteś?????? Potrzebuję Cię!!!! Dziewczyny może Wy mi pomożecie: czy zanim zrobi się ciasto z rabarbarem, to ten rabarbar trzeba przesmażyć z cukrem???? I czy spód ciasta trzeba najpierw podpiec czy na surowe układać rabarbar??? Nie mam zielonego pojęcia... :o
-
Elisabetta no mój mąż już dał, jak załatwiał formalności. Na mszy bym nie dała, bo jak? na tacę? Zaraz ktoś skubnie i nie będzie hehehehehe No właśnie Bydzia dawaj fotę z nową fryzurą i zdjęciem usg :p
-
Jestem na chwilkę :) Karen spoko każdy ma do karmienia inne podejście ;) anangel witaj u nas :) U mnie ta metoda nie zadziałała niestety, bo mały darł się w niebogłosy przez 1,5 godziny, a i tak w końcu zasnął przy cycu. Doszło to tego, że zasypiał mi na rękach w sekundę, a jak go odkładałam, to ryk na całe gardło :o masakra. Po prostu się nie dało, a szkoda... :( Bydzia - czysta robota?!?!?!?! Buhahahahahaha to ten gość ma poczucie humoru ;) To dopiero początek :p My w końcu też załatwiliśmy chrzest i odbędzie się on 8 czerwca o 13-tej :o akurat na sumie :o Cholera nie wiem czy mój synuś wytrzyma godzinę i 15 min w kościele :o No, ale tak to jest jak takie sprawy załatwia facet, do głowy mu oczywiście nie przyszło, że dziecko może tyle nie wytrzymać... A do koperty wrzuciliśmy księdzu 100 zł, bo 5 lat temu na naszym ślubie nie daliśmy nic :D i dobrze im tak, sakramenty powinny być udzielane ZA DARMO!!! Zmykam obiad gotować, może uda mi się to nieszczęsne ciasto z rabarbarem upiec ;)
-
Dziewczyny, które karmią piersią macie już @??? I czy używacie wkładek laktacyjnych??? Ja @ jeszcze nie mam, ale wcale za nią nie tęsknię :p A z tymi wkładkami to jakiś koszmar jest :o Żadnej ładnej bluzeczki nie mogę sobie kupić, bo przecież widać, że \"coś\" mam w cycach, bleeeee Nie mogę sobie pozwolić na ich nie zakładnie, bo mi pokarm tryska z piersi. Jak karmię Szymona, to szybko wyciągam cyca i do buzi, bo inaczej wszystko jest zalane. Nawet przed chwilą odkryłam kropeli mleczka na laptopie :o
-
No witam laski :) MoniaAnia no to ładnie Twój chłopczyk waży. Lepiej kup sobie to nosidło, bo Ci ręce odpadną ;) No i faktycznie tachać się z wózkiem za każdym razem, to strasznie uciążliwe. Karen dore :D :D :D Muszę się na pamięć nauczyć i wyrecytować mojemu teściowi ;) Ametyst super pamiątka :) Mój Szymek nie piszczy, ale za to czasami smęci aż do bólu. Skąd te dzieciaczki tyle energii w sobie mają?! Ja nagrałam Szymka jak śmieje się w głos, super sprawa. Za każdym razem jak to oglądam, to micha mi się cieszy od ucha do ucha :D Msztuka Ty bidulka dzisiaj jesteś, no i synuś :( Mi też zawsze szkoda Szymka, na szczęście (odpukać) nie miał jeszcze gorączki. A jaką szczepionką szczepiłaś? Elisabetta najważniejsze, żeby bilans grał ;) Mam wielką ochotę na ciasto z rabarbarem, ale jakoś nie mogę go zrobić :( Ciągle coś mi w tym przeszkadza. Może jutro jak mąż będzie w domku.
-
Ja tylko na chwilę ;) MoniaAnia ja mam to pierwsze. Szczerze Ci piszę, że nie jest za bardzo wygodne jak się nosi 7,5 kg i dla mamy i dla dzidziusia. Ale ja się zdecydowałam, bo ono jest jednym z nielicznych, gdzie można dziecko przodem do kierunku nosić, a mój inaczej nie lubi :) No cóż wszystkiego mieć nie można ;) Kerbi hehehehehhehehe niezła jajcara z Ciebie :D :D :D Karen śliczna fota \"Twojej zielonej żabki\" złotowłosej zresztą ;) Zmykam spać :) dobranoc
-
Sisilka ja mam przepisa na taką łatwą zapiekankę: 1 kg ziemniaków 1 kg cebuli majeranek to jest podstawa i można ją dowolnie modyfikować, czyli dodać szynkę, boczek, paprykę, co kto woli Surowe ziemniaki pokroić w plastry lub w grubą kostkę (ja wolę w plastry) i podsmażyć lekko na oleju. Cebulę pokroić w talarki i też lekko podsmażyć. Naczynie żaroodporne lub blaszkę wysmarować cienką warstwą tłuszczu i ułożyć w nim warstwę ziemniaków, posypać obficie majerankiem. No to wyłożyć warstwę cebuli i też posypać majerankiem. Zapiekać w piekarniku ok 45 min w 220 stopniach.
-
Elisabetta znam to tyle, że trochę zmieniona ta klasyfikacja mężczyzn: 20-latek jest jak kelner: niczym doniesie, połowę rozleje; 30-latek jest jak drwal: rąbie wszystko, co popadnie; 40-latek jest jak muzyk; długo stroi, mało gra; 50-latek jest jak młynarz; siedzi na worku i bawi się sznurkiem :D