Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Antoś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Antoś

  1. Mia no dokładnie tak, jak pisały dziewczyny, to szpital ma kilka ubranek na stanie, więc jak ktoś nie ma, to pożyczają. Nie zużyjesz całej paczki pampersów, jeśli będziesz leżeć 3 doby. Ja leżałam 4 i też nie zużyłam. Chusteczek wystarczy 1 op. Mialam wielką i ciężką torbę i za każdym razem niosła ją pielęgniarka. Tylko z porodówki torbę odbiera rodzina. Znam ten ból z płaszczem na zimę w ciąży ;) Nie spotkałam się z "podkradaniem" pampersów! Bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że przez przypadek zakładają innym dzieciom. Nie wiem, może jestem naiwna, ale nie wydaje mi się, żeby jakiejś pielęgniarce zależało, żeby zdobyć jednego pampersa. A poza tym wychodzę z założenia, że bieda szpitala czy brak podstawowych "narzędzi pracy", jakimi są choćby pieluchy tetrowe czy ubranka, nie jest winą ludzi tam pracujących. Sama kupiłam całe opakowanie pieluch tetrowych i dałam na odział dla dzieciaczków. Żal mi tych maluchów, które zostały porzucone przez mamy. Leżą tam przez miesiące bez matczynej miłości i tak naprawdę normalnych warunków do życia, to chociaż tak można pomóc. Ktoś inny kupił karuzelkę do tego szpitalnego wózeczka, a jeszcze ktoś zostawił kilka ubranek. Mam też wrażenie, że większość kobiet jest nastawiona wręcz wrogo do pielęgniarek na patologii czy porodówce. W życiu codziennym też się różni ludzie trafiają i jakbym miała za każdym razem myśleć, że ktoś jest zły, to bym oszalała. Dlatego idąc do szpitala miałam bardzo pozytywne nastawienie i myślę, że inni to czują i sami stają się bardziej życzliwi. Także ciężarówki głowy do góry, nie będzie tak źle w tym naszym szpitalu ;) Anka ja też nie wiem ile kosztują teraz szczepienia. Zanim wyślesz wypowiedź, to ją skopiuj. Jakby Ci wcięło, to nie będziesz musiała pisać od nowa. kassia no faktycznie ciśnienie wysokie miałaś. Dobrze, że się uspokoiło. Może dziewczynki się pokłóciły ;) Aga wagą się nie przejmuj;) Ja w pierwszej ciąży przytyłam 14 kg, a wyglądałam dużo gorzej niż po drugiej, w której przytyłam 21kg. Wierz mi, jestem 3 tygodnie po cc i mam 17 kg mniej. Szybko zejdzie ;)
  2. anka no to szybko miałaś ten pesel. Czyli można się dowiadywać wczesniej? Mia nie bierz sudocremu do szpitala, bo faktycznie pielegniary każą jakiś tłusty,najlepszy jest bepanten, jeśli ktoś karmi piersią. Bo służy i do smarowania brodawek i na pupę malucha. Ja w domu używam już sudocremu, także i tak Ci się przyda. Co do szpitalnych kokonów, ja wyścielałam go moją pieluchą flanelową, jest dużo bardziej miękka, no i moja ;) Jeśli chodzi o ubranka do szpitala, to teraz z pewnością już grzeją w szpitalu, więc nie wiem czy piguły będą chciały ubierać w nie dzieci. Ja leżałam jak jeszcze nie grzali, a było zimno, to ubierały tylko w kaftaniki bądź koszulki. Kto nie miał swoich, to pożyczały. andria ja szczepiłam Szymka przeciwko rotawirusom i Antka też zaszczepię. Ale na pneumokoki mnie nie stać, bo od razu przydałoby się też na meningokoki, a to kupa kasy. Idę dziś do gastrologa, bo prawie cały czas od 3 tygodni mam skurcze żołądka i doszły jeszcze wymioty :( Kurde nie wiem co to może być :(
  3. Hej :) Anka ile czekałaś na pesel dziecka?
  4. Dziewczyny obiecuję napisać w wolnej chwili, ale teraz mam mały problem. Tzn nie wiem jak rozwiązać sprawę z urlopem macierzyńskim. Może któraś się na tym zna: na zwolnieniu lekarskim byłam do 03.10, od 04.10 przebywałam w szpitalu, a 05.10 urodziłam dziecko. Dziś dostałam wypis i pani w sekretariacie szpitala powiedziała, że mam napisać urlop macierzyński od 04.10. Z tego co wiem urlop macierzyński przed porodem można wziąć na co najmniej 14 dni przed planowanym porodem, a nie 1 dzień. Co mam w tej sytuacji zrobić?
  5. mkwroc - dzięki za odp mimo wszystko :) anka kurde wychodźcie już i nie "blokujcie" łóżka na położniczym ;) A tak serio, no to życzę tych dobrych wyników oraz zdrówka dla mamy, żeby nie zwariowała ;) andria no ja wiedziałam, że Ty coś za cicho siedzisz ;) Ogromne gratulacje :D Faktycznie duży Twój synuś, tylko pozazdrościć, że tak dzielnie dałaś radę ;) letka no witaj, jak mnie nic nie ruszy, to spotkamy się w szpitalu w poniedziałek lub wtorek ;) Ciekaawe ile jeszcze będę się bujać z bębenkiem z przodu. Ja chcę już!!!! Jutro termin :(
  6. A co tu tak cicho???? Andria Ty może już po jesteś :) jkma Ty też chyba blisko terminu. Rozsypałyście się? U mnie nadal nic szczególnego, tylko wczoraj zobaczyłam niewielką ilość brudniejszych upławów. Czy któraś miała tak przed porodem? Anka jak się czujecie z malutką?
  7. Ja dziś pierwsza :) Nadal nic się nie dzieje, a nawet pobolewania brzucha i skurcze ustąpiły. Jasna cholera jak te ostatnie dni już się dłużą. Dziś pakuję torbę, to może coś się ruszy ;) hehehe Anka no kurde co jest, że Was nie chcą puścić? Mam nadzieję, że to nic poważnego i z małą wszystko w porządku :) Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia i do domku :) andria jak tam? Jesteś już na porodówce?
  8. Hej laski :) Ja mam termin na 30 września, czyli został mi równy tydzień. Wczoraj bolał mnie brzuch prawie cały dzień, ale to jeszcze o niczym nie świadczy, bo tak może być cały tydzień. Szkoda, że to nie jest takie pstryk i dziecko się rodzi w wyznaczonym terminie :D ikka_28 ja się zastanawiałam nad tym szpitalem przy pierwszym dziecku. Dla mnie jedynym argumetnem przemawiającym za tym, żeby rodzić w Legnicy było to, że tylko nasz szpital ma karetkę dla noworodków. I wrazie jakby coś z maluszkiem było nie tak, to przewożą do Legnicy. Nie wiem czy Świdnica ma tą karetkę, ale te najbliższe szpitale nie mają. Już kiedyś pisałam, że dziewynę w 32 tc przywieźli ze Zgorzelca do Legnicy, bo tam bali się jej zrobić cesarkę, ze względu na opiekę nad maleństwem. Nie mam też wiadomości czy teraz coś się pozmieniało, bo to było prawie 4 lata temu. Ja jakoś nie wspominam pobytu w naszym szpitalu aż tak źle, żeby nie przeżyć tego jeszcze raz. Na szczęście każdy ma prawo wyboru i każdy ma swoją hierachię wartości, którą się kieruje ;) jollinkac super, że maleństwo rośnie :D Niech się chowa zdrowo :) andria melduj się i to już! No chyba, że rodzisz ;)
  9. Ja po wizycie i oczywiście nic się jeszcze nie dzieje :( Kurde mam nadzieję, że to już niedługo, bo ja zwariuję!!!! Mia do Świdnicy jest chyba coś około 50 km. Naprawdę nie nastawiaj się, że będzie aż tak źle w szpitalu. Czasem jest tak, że nie taki diabeł straszny... anka jak się czujesz? Jak malutka? Wyszłyście już? andria gdzie się podziewasz? Może u Ciebie się coś ruszyło?
  10. anka!!!! Gratulacje :D :D :D Cholera jak ja Ci zazdroszę, że już jesteś po :D Długo się męczyłaś?? Niech się maleńka zdrowo chowa :D andria no ja też już czekam w kolejce i staram się robić wszystko, żeby coś mnie wzięło, choć uważam, żeby nie też nie przesadzić. A dziś już trzy osoby powiedziały, że chyba brzuch mi opadł :) I tak miałam go nisko, ale od pewnego czasu wydawało mi się, że leży mi dosłownie na kolanach ;)
  11. Oho no to anka trzymam kciuki, żebyś szybko urodziła, bo leżeć tam, to nic przyjemnego :( Do porodu na pewno nie wyjdziesz, bo jesteś po terminie... Ja się bujam jeszcze w całości i nic mnie nie chce ruszyć, tylko ciężko strasznie :(
  12. Dziewczyny byłam u lekarza i ... nic :( Kurde twardnieje mi brzuszek, ale nic więcej. Szyjka wysoko, twarda i zamknięta, czylil nic się nie dzieje. I znów zaczęły mi nogi puchnąć :( anka Ty już się przeterminowałaś chyba? Kurde takie miałaś skurcze i nic. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie Cię coś ruszy. Mia nie wiem jak to jest dokładnie w Twoim przypadku, ale chyba nie ma najmniejszego problemu z wizytą, bo jak byłam z małym nad morzem, a on dostał gorączki, to nie było problemu i przyjęli nas. Gorzej będzie z zapisaniem się do dobrego lekarza, ale może się uda ;) Z przygotowań, zostało mi jeszcze wyparzyć kilka "pierdółek" dla dziecka i przygotować mężowi ciuszki na wyjście ze szpitala. Już bym chciała być po :)
  13. Mia tam jest kolejka, ale szybko idzie ;) Morfologia kosztuje 15 zł, mocz chyba ciut mniej, a glukoza nie pamiętam, ale tanio nie jest :( Piłam to świństwo 75 g duszkiem i do dziś mnie na wymioty bierze, jak sobie przypomnę. Także powodzenia życzę :) A pytałaś na piekarskiej? Iwona niestety nie znam żadnej położnej, która pracuje w szpitalu :( jkma witaj mamy ten sam termin :) To Twoja pierwsza ciąża?
  14. szarlotka no bardzo współczuję, ja bym nie wiedziała kiedy Szymkowi ząbki wychodziły, gdyby nie lekka gorączka i tyle. Ale pamiętam, że raz była akcja buuuu i wtedy nam pomógł Dentinox żel. Kosztuje ok 20 zł i wiem, że po nim drętwieje dziąsełko, próbowałam na sobie ;)
  15. Mia myślałam, że już zrobiłaś tą gluzkozę. Szkoda, że nie powiedziałas, że będziesz dzwonić, to ja bym zapytała. Właśnie stamtąd wracam. mkwroc no to oszczędzaj się dziewczyno ile się da, chociaż przy maluchu się praktycznie nie da. Chyba, że kładziesz w dzień spać, to wtedy odpuść już domowe obowiązki i jazda poleniuchować ;) andria zazdroszczę Ci tych umytych okien :) Moje już wołają o pomstę do nieba, ale coś nie mogę się zebrać. W ogóle zrobiłam się bardzo leniwa, wczoraj obiad był dopiero o 19. Dobrze, że Szymek w przedszkolu je wcześniej ;) anka stosowałaś sposób z sodą?
  16. Ja też stosowałam przy Szymku Oilatum, więc i tym razem go mam, ale przyznam, że o parafinie i krochmalu nie słyszałam ;) mkwroc wiesz co no nie wiem w końcu czy będzie za mały czy nie. Zobaczymy jak się urodzi :) Koleżanka urodziła w lipcu dziewuszkę 62 cm długą, a powiedzieli jej, że dziecko będzie małe i wszystkie ciuchy rozm 56 mogła schować, także zobaczymy ;) andria z tego co wiem, to oni się teraz nie spieszą z wywoływaniem porodu, nawet jeśli jesteś po teminie. No chyba, że to już 10- 14 dni i, jak to określił jeden z legnickich lekarzy, są warunki do porodu naturalnego. Bo inaczej to cc. Po naturalnym porodzie, jak już leżysz na położniczym, to nie dają nic przciwbólowego, tylko dla tych co po cc i to jeszcze trzeba się upominać. anka mnie też złapało to świństwo (chyba od jedzenia za dużej ilości słodyczy i gorąca), do gina idę w środę, póki co rano i wieczorem stosuję tantum rosa. Łagodzi na tyle, że da radę wytrzymać. Mój lekarz twierdzi, że nic nie można samemu brać, lepiej się pokazać. Ale nie wiem jak to jest z lactovaginalem. Może zapytaj jeszcze w aptece. Skurcze Ci ustąpiły?
  17. mkwroc - foty właśnie się wysyłają ;) Mia glukozę robiłam na okrzei w przychodni, nie wiem, czy zrobią też w tej familijnej na piastowskiej (tam nie ma ludzi w ogóle). A kosmetyki kupiłam Nivea, stosowałam u Szymka i nic mu nie było, ale radzę wszystko kupić jednej marki, żeby było wiadomo czy uczula.
  18. Ja się melduję w dwupaku jeszcze ;) anka no miałam o Ciebie pytać czy już się rozsypałaś :) Mam nadzieję, że pójdzie Ci gładko i bezkomplikacji :) mkwroc jasne, że możesz liczyć. Podaj tylko adres mailowy, to wyślę, bo na internecie nie ma takiego. Zimowe pewnie zaczną się później ;) Mia przy karmieniu piersią generalnie jest zasada, żeby nie jadać wzdymających potraw oraz takich, które mogą powodować alergię. Dlatego teraz jem takie, których potem mogę długo nie jeść, choć to nie reguła. Są dzieci, które nie mają większych problemów brzuszkowych po zjedzeniu przez mamę nawet kapusty, a są takie, którym "przeszkadza" kanapka z dżemem. Zostały mi dwa okna do umycia przed porodem, ciewkawe czy mi się to uda ;)
  19. Dziewczyny byłam w tym szpitalu i na patologii i na położniczym już jest pełno pacjentek :( czyli nie ma znaczenia pora dnia i roku... Na patologii wypisali dziś kilka babek, bo nie ma miejsc. Od rana trzy cesarki. A mleko jest na razie Enfamil (jedno z droższych), ale pewnie chwilowo, bo dostali od sponsora. mkwroc od kilku dni słabiej odczuwałam ruchy małego, miałam obrzęki ciążowe bez białkomoczu i niedokrwistość ciężarnych (anemia), ale nie jakąś drastyczną.
  20. Cześć dziewczyny! Jolinkac gratuluję serdecznie zdrowego malucha :D Minęłyśmy się w szpitalu, bo ja wyszłam w sobotę z patologii ciąży. I powiem Wam, że już w sobotę na salach matek z dziećmi było luźno. Mia leżysz po porodzie na korytarzu zamkniętym, tylko personel medyczny ma tem wejście. mkwroc ja mam taki śpiworek rozm 62/68 bez nogawek i jest w nim miejsce na zapięcie pasów, jak zrobię fotkę, to mogę Ci wysłać. Zresztą zastanawiam się czy go nie sprzedać, bo synuś może być za mały na niego w zimie. andria82 witaj Dziewczyny idę dzisiaj po wypis ze szpitala, jak macie jakieś pytania, to piszcie może jeszcze kogoś wypytam. Przez ten 4-dniowy pobyt na patologii urodziły 2 "szpitalne koleżanki". Jedna naturalnie, a druga przez cc i idę je dzisiaj odwiedzić na sekundę. Co do odwiedzin w szpitalu, to wierzcie mi, że ja bardzo chciałam zobaczyć znajome twarze. Leżałam z Szymkiem 5 dni i już nie mogłam patrzeć na te piguły. Nie mówię tu o pielgrzymkach, ale dużo kobiet jest z spoza legnicy i jak już ktoś odwiedza, to hurtem przyjeżdżają. Jedna dziewczyna leżała ze Zgorzelca i jak do niej przyjechali, to było chyba 5 osób. Otoczyli ją wokół łóżka jak konsylium lekarzy i też nie było jak się ruszyć. Ja swoim powiedziałam, żeby pojedynczo przyjeżdżali.
  21. Hej! Ja mam swój typ na pieluchy ;) Przy Szymku używałam Dady i byłam z nich bardzo zadowolona (tanie, nie odparzały, Biedronka blisko domu), tym razem też będę ich używać. Mia ja już czuję się fatalnie :( Puchnę, czuję się słaba i boli mnie to spojenie, nadgarstki :( W nocy już przekręcić się nie mogę. Ech.. mówiąc krótko to już ostatnia prosta. Dziś wizyta u lekarza, zobaczymy co powie i ile znowu mam do przodu kg.
  22. Hej babki :) Daaaaaaawno nie zaglądałam, ale to przez to, że szykowałam już pokoik i ubranka, bo za chwilę moja siostra przyjedzie, to przecież przy niej nie będę tego robić ;) Ciekawe jak tam jollinkac. Trzymam kciuki za lekkie rozwiązanie ;) Ja mam wizytę w środę i powiedział mi, że wtedy umówimy się na usg chyba w szpitalu, bo oni mają dokładniejsze. To się dowiem jak mały jest położony, bo ostanio wydaje mi się, że czuję czkawkę jakby na dole. Ktoś pytał o higienę ząbków u maluchów. Mój znajomy dentysta mówił, żeby pierwsze ząbki czyścić albo gazą nawiniętą na palec albo pieluchą tetrową i moczyć w przegotowanej wodzie. A potem stostować miękkie szczoteczki zgodnie z wiekiem na opakowaniu. Wózeczki można jeszcze pooglądać w Askocie na Chojnowskiej. Anka a Ty jak się czujesz? Bo mnie już zaczyna spojenie łonowe boleć, a ja mam termin po Tobie.
  23. Szarlotka a próbowałaś może Infacol? Koleżanka też miała taki problem z malutką i w końcu porównała składy tych wszystkich "cudeniek" na kolki. Okazało się, że wszystkie mają taki sam skład oprócz infacolu. Nie pamiętam dokładnie jaką substancję zawiera dodatkowo (albo więcej od innych specyfików), ale tylko ten sie sprawdził w jej przypadku. U nas pomógł Espumisan.
  24. Nie wiem po ile tam są lody na gałki, bo ja brałam desery lodowe z karty ;)
  25. Mia_Latinka było nas 4, ale każda inny przypadek: jedna miała już wcześniej cesarkę i stwierdzili w głogowie, że nie da rady urodzić, więc przywieźli ją do legnicy, ale szczegółów nie znam. Druga w terminie męczyła się najpierw całą noc i dzień, ale rozwarcie miała za małe, a wody dawno jej odeszły, to też nie czekali. Trzecia była ze Zgorzelca i dostała bardzo wysokiego ciśnienia w 30 tc i musieli zrobić cesarkę. No i mi się przedwcześnie łożysko odklejało. Na innej sali też 4 po cesarce leżały, a reszta to chyba po naturalnym. Kombinezonu raczej nie użyję, bo jest zimowy z futerkiem, a ja mam termin na koniec września ;)
×