Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Antoś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Antoś

  1. Sisilka zapomniałam podziękować Ci za przepisa ;) Na pewno wypróbuję ;) Kerbi kurde wyobraź sobie, że jeszcze nie skończyłam prasować!!!! Cholera grzebię się w tym już cały dzień z przerwami :( Szymek też mi tego nie ułatwia. Nie ma ostanio humoru, jest płaczliwy, nie chce się bawić i paluszek w buźce trzyma, znak, że będą ząbki :( Aga kurde no ja aż tyle na biustonsz nie dam, bo i nie mam z czego :( Ale zanim kupię jakikolwiek na allegro, mam zamiar z mężulkiem w sobotę pochodzić po sklepach, może coś się trafi fajnego i niedrogiego ;) Jak to mówią rozmiar, rozmiarowi nie równy, więc trzeba znaleźć swój osobiście, noi fason też ;) Laski dzięki za odpowiedż w sprawie porzucenia pieluszek w nocy ;) Myślałam, że może Bydzia się jeszcze wypowie :( Bydziaaaaaaaaaaaa!!! Bydziaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Wolam Cię słyszysz?????? Napisz mi chociaż odpowiedź na gygy ;) Aga jeśli piszesz o tej szczepionce z różyczką, to spoko. Akurat Szymkowi nic nie było, zresztą on wszystkie szczepionki znosił dobrze. Zaszczepiłam go dodatkowo na ospę wietrzną, bo teściowa kasę dała, to niech dziecko korzysta ;) Aga ma rację pomarańcza się cieszy, że dopięła swego, ale na siłę nie ma co uszczęśliwiać. Trochę się dziewczynom nie dziwię, bo miały pewnie już dość, z drugiej strony ja zawsze olewałam uszczypliwe pomarańczowe wpisy (kierowane do mnie na innym topiku). Nie wdawałam się w dyskuję i nie dałam się sprowokować. Ametyst ja Ci spadnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nu, nu, nu nie wolno! ;) Msztuka co za cholerstwo wzięło Igusia??? Szybko zdrowiejcie tam! Szymek też tak mial nad morzem, że spadła mu odporność przy wychodzeniu pierwszych ząbków i po 3 dniach kaszlu poszłam do lekarza. Babka od razu antybiotyku nie dała, ale jak nie przeszło jeszcze przez kilka dni, to musiałam mu podać. Od razu się chłopak lepiej poczuł. Widać organizm nie zawsze sam daje radę ;) Karen nie no opis z folią z Tesco the best :D :D :D To chyba od tych ogórasów tak sypiesz tymi tekstami :D :D :D AnaPaula szok, że tyle babek jest nieuświadomionych jeszcze. Pamiętam jak mama kupowała mi pierwszy stanik: kazała zmierzyć pod biustem i tyle ile wyszło poprosiła babkę za ladę, a miskę na oko i już. Kuźwa co się dziwić, ze cycki potem zdezelowane!!! Tyle czasu się kisić. Założę się, że wszystkie moje koleżanki nie mają pojęcia o tym. Sprawdzę to i zapiszę statystyki :) Nie no Tyś dowaliła z ceną tego cyckonosza!!!! Teraz to musisz długo podłogi polerować, żeby mąż Ci kupił taki. Już widzę jak się błyszczą pewnie nie tylko podłogi :P Aga trzeci i czwarty bardzo ładne, no i ten grafitowy faktycznie dużo ładniejszy :) AnaPaula na ten flamenco to mój stary powiedział wielkie wow!!! :D
  2. Witam babeczki :) Melduję, ze jestem i zaraz zmykam do prasowania ;) Kiniu fajnie mieć od razu dwójeczkę, trzymam kciuki za braciszka dla Amki jakby co ;) AnaPaula laski na forum dobrały mi rozmiar 70 G!!!! Ale to tak orientacyjnie, bo zależy przecież od fasonu. Póki co zacznę nosić go stale, to może moje piersi wrócą na miejsce, choć tak bardzo od siebie się nie oddaliły :P Narazie uciekam, pa!
  3. Dziewczyny wejdźcie na ten elektroniczny kalkulator rozmiarów stanika i same sprawdźcie swój rozmiar. W lewym górnym rogu! Ale najpierw przeczyajcie jak dobrze się zmierzyć! http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/ zmykam, pa!
  4. AnaPula dziewczyno! Normalnie czuję się jak jakaś nieuświadomiona wieśniara!!! Dzięki serdeczne, za otworzenie oczu w sprawie cyckonosza!!!! Ja pitole, to ja się tyle czasu męczyłam, bo mi stanik latał, a się okazalo, że ja zupełnie inny rozmiar mam :D Trzeba to na szerszą skalę laskom wysłać, niech też się przekonają, super :D :D :D Eli ja pikole skąd dzieciaczki biorą taką gadkę :D Ale się uśmiałam, super :D I jak to masz zamiar oduczyć Jaśka już bez pieluchy w nocy?????? Karen wcale się nie dziwię, że lubisz ogóraski :P Paula no starałam się, ale sama nie byłam przekonana, dopóki mnie nie oświeciło, że to ja jestem od tego, żeby dziecku wszystko od początku pokazać ;) Aleś Ty niedobra dla Jagi :P hehehehehe Ja swoją wychowałam, ale zajęło mi to 2 lata, a teraz chodzi jak w zegarku :D :D :D No dobra to też spadam ;) pa! Aga odezwij się!!!
  5. Kerbi nigdzie nie zniknęłam, jestem na posterunku ;) Ametyst nie przejmuj się tym narazie, bo Szymek też \"olewa\" nocnik ;) Ma taki super wypasiony tronik, ale jak go czasem sadzam, to on nie wie o co kaman :D Musiałabym rano szybko zdjąć pieluchę i sadzać, może się uda, ale ja też czekam na wiosnę ;)
  6. Kiniu kurde nie zauważyłam wpisu o nocniczku :D Moje gratulacje, może już tak zostanie, super :) Szybciej pozbędziesz się pampersów w dzień :) A właśnie mamuśki z doświadczeniem, Eli, Bydzia, Agnieszka, jak oduczyć dziecko z pampersa w nocy? Nie, żebym miała już zacząć, po prostu z ciekawości pytam ;)
  7. Kiniu super, że podwyżka jakaś jest, zawsze to coś ;) Kasiaaaaaaa nie zrażaj się zbyt szybko, weź się w garść kobito, a będzie dobrze. Niech mąż Ci pomoże, żebyś się nie zajechała ;) Szymek u nas przestawił się w tydzień, potem zdarzały się jeszcze jakieś wybryki, ale coraz rzadziej ;) Powodzenia! No i pustki na forum :(
  8. Heloł laski :) AnaPaula późne wstawanie ma swoje wady i zalety ;) U nas akurat Szymek wstaje późno, ale dzień potem tak szybko leci, że ja się nie wyrabiam i postanowiłam wstać dziś wcześniej o 9.22 ;) A co do biustonoszy, to dzięki, że napisałaś jak właściwie dobrać obwód pod biustem, bo ja zawsze mam z tym problem i nie wiedzialam jak to zrobić, żeby przy schylaniu stanik mi nie odstawał :) Karen nic się nie martw krasnal jest cały i zdrowy, tylko deczko zdezelowany :P Oddam Ci go przy najbliżeszj okazji ;) A co to za bajka MUMU? Ja Szymka też niedawno wypuściłam, żeby sobie pobiegał i jak zwykle wszędzie znajdywał psie kupy i mówił bleeeeee i żadnej nie przepuścił ;) Kiniu ja mam ten pierwszy, ale inny model. Mój ma większe kółka i nie składa się jak parasolka, ale jest lekki i w sumie jestem z niego zadowolona :) Kerbi cieszę się, że Anetka już ma się lepiej, no i zjada ładnie :) Zdrówka A no opuściłam się z postem, bo kurde czytać te ponad 15 stron to masakrycznie długo było, a potem to już byłam zmęczona ;) Ale staram się, staram :D Na szkolenie powiadasz jedziesz :P Już my wiemy co się robi na szkoleniach :P Ania i AnaPaula są z W-wy może Ci pomogą się odnaleźć w stolicy :) Kasiaaaaaaaaaa już kilka razy pisałyśmy o tym zasypianiu, ale napiszę jeszcze raz. Przede wszystkim musisz się zastanowić czy chciałabyś usypiać swoje maleństwo na rękach na dłuższą metę? Pewnie nie, przecież ręce Ci odpadną. Właśnie to jest dziwne, że potrafimy nauczyć dziecko jak jeść poprzez wsadzanie go do krzesełka, zakładanie śliczniaczka i karmienie łyżeczką itd. Co do tego nikt nie ma wątpliwości, że tak TRZEBA NAUCZYĆ małego człowieczka. Dlaczego więc nie potrafimy go NAUCZYĆ jak się zasypia? Wbrew pozorom dla malucha nie jest to czynność oczywista i TRZEBA go tego NAUCZYĆ!!!! Jak? A no przez konsekwentne powtarzanie tych samych czynności. Jest to metoda bardzo pracochłonna, \"bolesna\" dla matki (w senscie emocjonalnym), męcząca i żmudna, ale daje super efekty :D Trzeba się uzbroić w cierpliwość i do dzieła! Wyobraź sobie, jak chciałabyś, żeby maluch zasypiał. Napiszę Ci na moim przykładzie: wieczorem Szymek dostaje kaszkę, potem wie, że pódzie się kąpać, po kąpieli przebieramy go w piżamkę i robimy mamusi \"papa\" (zawsze tatuś kładzie małego) i kładziemy go do łóżeczka w ciemnym pokoju (ewentualnie jakieś malutkie światełko może być włączone). I teraz są dwie \"szkoły\": 1) wychodzisz z pokoju i po kilku mnutach płaczu wracasz, nic nie mówiąc odkładasz malucha spać i znów wychodzisz, wracasz po coraz dłuższych przerwach i tak w kółko aż maluch sam zaśnie; 2) zostajesz z malcem w pokoju, ale nic do niego nie mówisz, starasz się nie patrzeć mu w oczy i gdy tylko wstanie w łóżeczku kładziesz go powtarzając czynność w ten sam sposób aż do skutku. U nas pierwsza metoda się nie sprawdziła, musieliśmy z Szymkiem zostawać w pokoju. Natomiast wadą, w naszym przypadku, tej drugiej metody jest to, że Szymek sam nie położy się w łóżeczku. Gdy wstanie, trzeba go odłożyć... Ale za to teraz zasypianie trwa góra 10 min bez płaczu. Szymek tarza się w kołdrze i sam zasypia, czasem bierze misia. Musisz być konsekwentna i trochę uodpornić się na płacz swojego dziecka, co jest chyba najtrudniejsze. Oczywiście \"dozwolone\" są też takie sposoby, jak: kołysanie w wózku czy na kolanach, noszenie na rękach czy kładzenie się z dzieckiem w łóżku, głaskanie po główce. Wybór metody zależy tylko od Ciebie. I jeśli Tobie nie przeszkadza kołysanie czy noszenie na rękach, to nie widzę problemu. Każdy robi jak mu wygodnie i tyle! Sisilka jak pieczesz ten karczek, dawaj przepisa ;) Ale referat wywaliłam ;) Kto nie chce, niech nie czyta ;)
  9. No witam laseczki :D Daaaaaaaaaaaawno się \"nie widziałyśmy\" ;) Oj działo się tu nieciekawie i nadal coś jest nie tak, jak powinno być! Ja się odcinam od tematu pomarańczy!!! Nie karmię troli!!!! Mam tylko nadzieję, że dziewczyny, które zrezygnują z kafe, długo nie wytrzymają i wrócą do nas, bo nie wierzę, że nie będą nas czytać ;) Nie było mnie trochę, bo dnia mi brakło ;) Szymek ostanio wstaje między 9.30 a 11.00 :D, choć nadal idzie spać najpóźniej o 21-szej!!! Ja tam się cieszę, bo nawet o 8 rano jestem nieprzytomna. Z drugiej strony dzień tak szybko się leciał, że wszystko musiałam robić wieczorami i dlatego nie miałam czasu na kafe :( Trzeba to zmienić ;) Dziękuję wszystkim za pamięc, zwłaszcza Karen, Bydzi oraz Agnieszce, MoniAni, Msztuce, Ani, Dadze, Eli, Kerbi za życzenia urodzinowe ;) Kerbi nie bylabym sobą, gdybym nie pozmieniała kilku przepisów i upiekła cos kombinowanego i było pychaaaaaaaaaa ;) Naczytałam się ponad 15 stron i padam na pysk! Nigdy więcej takich zaległości! Odpisywanie do każdej z Was jest po prostu niemożliwością, więc jutro wejdę po prostu na kafe, jak gdyby nigdy nic i już :D A teraz życzę Wam spokojnej nocki :)
  10. Witam laski ;) Nie mam weny na pisanie ani na dokładniejsze czytanie :( Jestem jakaś taka wypluta :( i nic mi się nie chce :( Wszystkim roczniakom życzę dużo zdrówka, bo to najważniejsze i uśmiechu, bo to najsłodszy widok dla mamy :D Bydgoszczanka ucałuj Weronikę, niech szybko wraca do zdrówka ;) Ametyst plakat naprawdę śliczny :D I Pawcio z Szymkiem tacy podobni ;) Dziewczyny polecam Wam ten kubek niekapek ze słomką. Szymek teraz pije ok 3-4 kubków (po ok 200 ml) płynów. Wcześniej musiałam za nim chodzić i wciskać, teraz sam go trzyma i pije na potęgę. Tylko pampersy trzeba częściej zmieniać ;) Uciekam do łóżeczka ;) Trzymajcie się :)
  11. Hej laski :) Wpadam tylko na chwilę, żeby Was zapytać: Czy próbkę kału do badania mogę pobrać teraz, a oddać ją dopiero jutro rano? Bo kurde potrzebuję Szymkowi zrobić to badanie, a nie wiem czy zdąży zrobić kupkę rano, bo po południu już nie przyjmują. Dajcie znać ;)
  12. Hej babki :) Nie było mnie parę dni, ale widzę, że niewiele naklikałyście :( Dawniej miałabym do przeczytanie kilkanaście do kilkudziesięciu stron... Msztuka gratuluję pierwszego kroczka :D U nas nadal boidupa się nie puszcza ;) Karen no współczuję, u nas też Szymek bardzo żywo reagował na bebe lily, ale jak tylko zauważyłam pierwsze sygnały \"uzależnienia\" ograniczyłam do minimum i teraz już nie ma szału. Puszczam mu bardzo rzadko ;) Oczywiście zagłosowałam na 5! Bydzia dobre z tą zamianą wody na herbatę ;) Chyba byłaś po jakiś mocnych wrażeniach nocnych :P Msztuka no uśmiech i ząbki Igusia imponujące :D :D :D Amelko, Emilko sto lat w zdrowiu i dużo uśmiechu :D:D:D Ametyst czemu wcześniej się nie chwaliłaś, że sie na Photoshopie znasz? To może ja będę mieć do Ciebie nie jedno pytanko ;) Mogę? Karen no to będziesz ciocią :P Gratulacje :D Sylwia no co Ty chcesz? Laska jak się patrzy :D Rudi to straszne, że dzieci muszą cierpieć :( Takie niesprawiedliwe.... Dla Bartusia i Kacperka równiez sto lat, zdrówka i uśmiechu :D Daga no szkoda, ze nie wyszło z tym żłobkiem, ale za to Sonja będzie miała mamusię codziennie obok siebie ;D I nikt za mną nie tęsknił :( U nas stara bieda, mamy 6 zęboli ;) Mam pytanko do mam, które stosują krem na każdą pogodę Nivea: Czy Wasze dzieciaczki mają długo czerwone poliki po spacerze? Bo kurde Szymek potrafił tak mieć do wieczora. Chyba ma na niego uczulenie, bo krostki się pojawiły. Odstawilam i muszę kupić inny. Piszcie jaki używacie ;) Zmykam spać
  13. Sislka u mnie Szymek nie interesuje się kablami, choinką, serwetkami czy przedmiotami, które są na wierzchu (odpukać!!!). Ciekawią go raczej te schowane ;)
  14. Dziewczyny dzięki za odpowiedź w sprawie poduchy i niekapków ;) Kupiłam ten, który Wam pokazywałam, kolor oczywiście niebieski ;) Daga nie pomogę niestety, ale wydaje mi się, że taka osoba nie ma prawa do dofinansowania. Szymek też potrafi pić ze zwykłego kubka i to jest naturalna kolej nauki samodzielnego picia. I tak jak ze wszystkim np chodzeniem, pewne etapy u niektórych dzieci są pomijane i tyle ;) Bydzia tak na dobrą sprawę pijąc z butli czy niekapka dziecko też może się zakrztusić, nie ma reguły. Msztuka ja nie grzeję Szymkowi nic prócz obiadów. Mam koleżankę, która tak nauczyła swoją córkę, że mała nie ruszy nic, co ma temperaturę pokojową. Sama przyznała, że to kłopot, bo bez przerwy musi wszystko podgrzewać. Na Twoim miejscu zrezygnowałabym z podgrzewania wszystkiego, póki Igorek jeszcze na dobre się nie przyzwyczaił ;) Magrad tak dokładnie to nie pamiętam co tam jest, bo byłam tam ze trzy razy może,ale jest tego trochę. Tu masz linka do tej galerii, moze tam coś znajdziesz: http://www.galeriagwarna.com/index-pl.html Bydzia w tv mówili, że ciśnienie jest niskie, to dlatego. Ja też dziś trzy kawki wypilam, w tym jedno cappuccino, nadal jednak biorę witaminy dla kobiet w ciązy i karmiących. Nie myślcie sobie nic z tych rzeczy :p
  15. Hej laski :) W końcu nie dotarliśmy do fotografa... to on przyszedł do nas :) To jest nasz znajomy, filmował nasz ślub, chrzciny i teraz nacykał 150 zdjęć Szymonkowi. Mamy sobie wybrać najładniejsze i gościu je ładnie zrobi do ramki :) MoniaAnia zapraszałam Cię na kawkę i czekałam prasując ;), a do fotografa poszłabym później ;) Msztuka przypomniało mi się jeszcze z tym mówieniem, że jeśli dziecko wcześniej mówiło więcej, a potem zaczyna chodzić, to tak, jakby zapomniał nagle o tym mówieniu. Szymek też jakby uwstecznił się w mówieniu, bo \"zajął się\" chodzeniem. Sylwiaaaa 26 godzin?!?!?!?! No nieźle, dzielne masz chłopaki :) Eli ja oduczyłam Szymka w prosty sposób: nie dałam mu jeść i tyle. Karmiłam wtedy piersią i on starsznie szalał, ale po jakimś czasie nawet nie budzil się na jedzenie, czyli wcale nie był glodny. Teraz jak widzi cyca, to nie wie co ma z tym zrobić :D Cieszy się do niego i chce złapać ręką, ale już nie umie ssać ;) Aga świetny pomysł z tym ogniskiem ;D Bydzia gratuluję ząbków Emi :) No już ma czymś ugryźć ;) Szymek nie przepada za sokami, za to litrami pije herbatki. Dwoję się i troję, żeby pił jedno i drugie, ale on chyba ich nie lubi :( A właśnie Szymek ma nadal 4 ząbki, ale mnie gryzie nieraz, czy Wasze dzieciaki też gryzą? Nie wiem skąd on tego się nauczył :( Magrad ja od dawna staram się szorować ząbki Szymka, tzn robi to tatuś przy kąpieli. Czasem udaje mu się dłużej, czasem tylko wsadzi szczoteczkę i mały zaraz się wyrywa i chce się sam nią bawić ;) Aga Szymek już je kotlety smażone z piersi kurczaka, takie jak dla nas, ale bardzo rzadko mu daję. Potrafi całego kotleta wciągnąć z jakimś warzywkiem (nie podaję już wtedy ziemniaków, kaszy czy makaronu). Ania zdrówka dla Natalki ;) Ametyst ja mam suchy basen od września, ale jakoś Szymek nie lubi w nim szaleć, za to wywalać kulki, to jego specjalność. Miałam nawet w domu rozłożony, ale zajmował za dużo miejsca i zostawiłam mu same kulki, to walają się codziennie po całym mieszkaniu. Zbieram je tylko raz wieczorem ;) Sylwia dużo dużo dużo zdrówka i uśmiechu dla Oliwierka :) No i dla naszego Pawełka jeszcze raz sto lat :D :D :D Sisilka dziękujęmy za urodzinowego kwiatuszka ;) Msztuka no i Szymek nie dostał tej ospy :) A propos ospy, w 13 miesiącu życia jest szczepienie dodatkowe przeciwko ospie, ale nie wiem czy przeciw czarnej czy wietrznej? Wiem, że czarna jest groźna i na nią bym zaszczepiła, ale czy jest sens szczepić przeciw wietrznej? Muszę zapytać lekarki. O kurde a co za nowe choróbsko? Mam nadzieję, ze Igorek się tym nie zarazi... MamaMi zdrówka dla Milenki :) Rok macierzyńskiego jest w Anglii, szkoda, że u nas nie ma tyle :( Mam zamiar wyjść dziś z Szymkiem na sanki chociaz na 15 min, bo moje dziecko fioła w domu dostaje. Normalnie jest marudny i płaczliwy jak nie wyjdzie na spacer :)
  16. Witam babeczki w Nowym Roku :D :D :D Igorku i Jasiu dla Was dużo zdrówka, uśmiechu i dużo miłości z okazji roczku życzy kafeteryjna ciotka Antośka :D Szymek obudził się w Sylwestra dosłownie kilka minut przed północą, rześki i skory do zabawy. Oglądal fajerwerki z wielkim uśmiechem na twarzy, normalnie się rechotał :D Zapomniałam się pochwalić, że Szymcio od kilku dni chodzi za jedną rączkę, heheheheh Śmiesznie to wygląda, bo on jakby trochę bokiem chodził, takim krokiem posuwistym. Ja to nazywam \"patataj\" :D AnaPaula ja też oglądam ten program :D Gościu jest normalnie boski w tych swoich komplementach. I jak zajebiscie podpowiada, co na siebie założyć, żeby dobrze wyglądać. Miodzio :D Kerbi no właśnie miałam robić to ciacho kubusiowe MoniAni i teraz już mnie całkiem zmobilizowałas, skoro zachwalasz, że takie pyszne :) Paula ja przez święta i Sylwka mam 1 kg na plusie, ale dziś śmigam na aero i w końcu z tym jedzeniem przystopuję ;) Msztuka nie stresuj się, że Igorek mało mówi. Zobaczysz jak zacznie potem nawijać, to będziesz prosić, żeby choć na chwilkę przestał ;) Każde dziecko ma swoje tempo. Szymek też niewiele mówi w porównaniu do innych dzieci. Tak samo jest z chodzeniem :) MoniaAnia przyjedź do mnie na kawkę ;) Dziewczyny już myślałam, że Nowy Rok zaczęłam kiepsko, bo w starym zgubiłam tel, który miałam dokładnie 6 miesięcy, kosztował kupę kasy i mąż byl deczko zły :O No i dziś szukam zastępczego phone\'a i... kuźwa nigdzie go nie ma :O Myślę se, no pech na maxa :( Po długich poszukiwaniach w chałupce, doszłam do wniosku, że musi być u teściów, bo wczoraj byliśmy tam na obiedzie. Wysłałam babę jagę niech poszuka, no i jest :D A już myślałam, że źle się zacznie... Idziemy dziś Szymkowi zrobić sesję zdjęciową tak na roczek, zobaczymy ile kasy to pochłonie ;) Teraz zmykam coś poprasować ;)
  17. MoniaAnia już piszę, bo mam chwilkę wolnego ;)
  18. No Paula chyba się wproszę na Sylwka do Ciebie, tyle żarcia :D mniam, mniam Ja zrobilam krokiety z kapustą i grzybami na obiad, do tego barszczyk do picia. Sałatka też gotowa, taka kombinowana ;) Szampana trzeba schłodzić, zapakować się z żarciem i idziemy do mojej mamy :D MoniaAnia a czemu Ci się gołąbki rozwalają? Podziwiam Cię, bo mi by się nie chciało każdego nitką wiązać :o Wiem, że już zrobiłaś sernik, ale jakby co, to mam przepis na pyszny i bardzo łatwy sernik na zimno. Kupuję do niego wszystkie składniki w Biedronce i jest pycha :D Laseczki jakbyśmy się nie \"zobaczyły\" dziś na kafe, to życzę Wam, żeby przyszły rok przyniósł spełnienie marzeń, radość w sercu i uśmiech na twarzy towarzyszące wychowywaniu dzieci, same pogodne dni i żebyście były zdrowe Wy i Wasze rodziny, no i jeśli nie worek pieniędzy, to żeby chociaż było tyle kasiorki, co byście nie musiały sobie niczego odmawiać (sobie też tego życzę ;)). I oczywiście szampańśkiej zabawy gdziekolwiek będziecie i z kimkolwiek będziecie się stukać kieliszkiem ;) No to Do Siego Roku!!!!!
  19. Magrad spróbuj wcisnąć lewy ctr i + Powinno zadziałać ;)
  20. Bydzia przyszedł czas na syna :D :D :D Aga skąd ja to znam z tymi fotkami :O Albo mnie nie ma, albo jest ich kilka... ech... faceci...
  21. Bydzia to może być coś z hormonami :) Ja mam jeszcze mleko, ale tylko w jednej piersi ;) Ale ja przestałam karmić jakieś 3 tygodnie temu. Bydzia a ja myślałam, że tylko krowa robi muuuuu i daje mleko :D
  22. Hej laski :) Ja to mam zawsze pecha :( Jak wchodzę na kafe, to już pomarańczowych postów nie widzę i tylko się domyślam o co tym razem poszło. Msztuka chciałam Ci napisać, że baterie nawet na długo wystarczą, a dziś rano już nie mogę włączyć tej fontanny :( Także ta zabawką ciągnie prądzik ;) Ja nie mam się do czego przynawać, jeśli chodzi o alkohol. Po prostu tak zrobilam i tyle. Od początku wiedziałam, że będzie ciacho i lampa wina. Niczego się nie wstydzę. Tak samo było na chrzcinach, czyli lampa winka i wsjo. Dla mnie wóda wygląda \"brutalnie\" na imprezce dziecka, ale ja nikogo nie potępiam za to. Jeśli magrad czy inna laska chce, to niech stawia. To jest jej sprawa, nie nam się mieszczać do tego. Zresztą gadać zawsze sobie można, a ta osoba i tak zrobi swoje. A tak poza tym, to wczoraj poskakałam sobie na aerobiku i dziś mogę sobie kawałek ciasta pozwolić ;) A gdzie jest MoniaAnia, Aga, Kerbi i AnaPaula, nie wspominając o reszcie? Coś za bardzo dziewczyny się rozhulały na święta i teraz nie chce im się do nas zajrzeć ;) Spadam się myć ;) Dopiero! Muchy się zlatują, najwyższy czas :D
  23. Cześć babeczki :) Beczka super :) Dokładnie 28 grudnia o tej porze odgrzebałaś mojego posta o tym, że Szymcio przyszedł na świat :) Czym sobie zasłużyłam na Twoją sympatię? ;) Magrad ja robiłam roczek na słodko, więc postawiłam tylko winko. Też uważam, że to imprezka dziecka i nie chciałbym, żeby na niej była wóda. Winko to też alkohol, ale postawiłam tylko symbolicznie ;) Ale każdy robi jak uważa ;) Dziewczyny dziękujemy za wszystkie życzenia :D Bydzia, MoniaAnia, Ametyst, Magrad, Karen, Paula, Daga,Eli, Ania i Msztuka to dla Was Obawiam się, że fotek z roczku jest mało, bo jak ja sama nie zrobię, to kurwa nikt się o to nie zatroszczy :( Mąż trzymał kamerę, a ja Szymka na kolanach, bo nie chcial się dać posadzić i takim sposobem fotek jest raptem kilka i to takich kiepskich ujęć, że aż mnie trzęsie jak sobie przypomnę Daga ja też nie przepadam za kolędą, ale odbębnię trzy minuty i na cały rok spokój ;) I rok temu księdza nie przyjęłam, bo wyszłam ze szpitala 2 stycznia, a on mi do drzwi 3-ego puka ;) Msztuka Szymek taką fontanne dostał pod choinkę i wcale się nie boi, wyciąga te kulki i wkłada z powrotem, a my się śmiejemy, że robi losowanie toto lotka :D Laski chyba jeszcze świętujecie, że tak rzadko tu zaglądacie ;)
×