Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. anvers-- no i jak? zrobilas test?? ja wywoluje @, zrobilam badania z krwi, prlaktyna i anty-tpo wyszly w normie, a progesteron dramat... 0,47 w 20 dc... wiec nie mam go wcale... badanie kariotypu moje wyszlo ok, meza jeszcze wynikow nie ma. cos sobie robia kpiny w tym krakowie...
  2. mycha-- ja w poniedzialek mialam. teraz we wtorek jade robic badania z krwi i wywoluje @. a po @ jade do gina. na pewno w tym samym cyklu nie mozna sie starac, zwlaszcza jak bedziesz miala wycinanego polipa, bo to jednak ingerencja chirurgiczna. ja wiecej bede wiedziala za jakies 3 tygodnie po wizycie u gina. wtedy zdam relacje co i jak.
  3. Xenia-- nawet nie chce sie zastanawiac ile juz kasy na to poszlo, ostatnio sie cieszylam, ze jakies wyniki mam poza norma, co uznalam za zly objaw:) no ale w sumie to z kazdym badaniem jestem blizej wyjasnienia czemu nie moge utrzymac ciazy. ewus-- przerwaliscie by zrobic przerwe i odpoczac, czy ogolnei zaniechaliscie? ania-- innego wyjscia ja nie widze, w koncu musi sie udac, łaski nie robi.
  4. Xenia-- nie wszystkie zaciazyly bo ja tez ciagle w ciazy nie jestem. co u Ciebie? jak maz? jestem juz po histeroskopii. sam zabieg w tej klinice to bajka, personel super, atmosfere zrobil taka, ze zero stresu w sumie. zabieg w narkozie, wiec bezbolesny. uspili mnie tak, ze mialam jakies piekne sny o wojownikach. obudzilam sie happy jak male dziecko. budowe mam ok, wzieli jakis wycinek, i wyniki za 2 tygodnie, ale ogolnie wszystko ok, wg lekarza. teraz badania z krwi, @ i do gina z kompletem badan.
  5. anvers-- ja hsg mialam w zeszlym roku w lipcu, zaraz po nim zaszlam w ciaze. teraz ide na to co kamerke wprowadzaja w macice i ogladaja czy nie ma jakichs zmian w budowie. dostalam wyniki kolejne i kolejne w normie, wiec ogolnie czekam teraz na to badanie, pozniej robie jeszcze raz progesteron, prolaktyne i tpo i z kompletem wynikow jade do Radomia coby zobaczyl gin co i jak dalej ze mna. mam jecac do niego w 10-11 dc wtedy bedziemy dzialac dalej. witam nowe i powodzenia w staraniu.
  6. hejka! ja w koncu wywolalam @, bo jej sie nie spieszylo z pojawieniem sie. no ale laskawie raczyla sie dzisiaj pojawic. wiec zadzwonilam do lekarza umowic sie na histeroskopie, pan doktor mnie poinformowal, ze na nfz ma termin w lipcu... zwatpilam i doszlam do wniosku, ze do lipca to ja czekac nie zamierzam, wiec prywatnie to od reki praktycznie, mam zadzwonic we wtorek i mnie umowi na 24.IV na badanie. owszem juz odplatnie, no ale do lipca czekac??
  7. poronienie samoistne tzn ze nie nastapilo z przyczyn zewnetrznych - uraz itp, czyli Twoj organizm postanowil sie oczyscic:(. teraz oszczedzaj sie, mnie lekarze powiedzieli, ze nie wolno mi cwiczyc od momentu 2 kresek, mam sie oszczedzac, nie robic gwaltownych ruchow. ogolnie trza sie ze soba piescic jak z jajkiem. wielu lekarzy zaczyna robic badania dopiero po 3 poronieniu - przerazajace no ale tak maja. choziaz z drugiej strony badania pod katem nieprawidlowosci powodujacych poronienia sa kosztowne. mozesz zrobic sobie sama dla siebie progesteron, to wtedy bedziesz wiedziala, czy to nie jest przypadkiem przyczyna.
  8. a tak w ogole to gratuluje 2 kresek:)
  9. luska-- pewnie dadza Ci luteine albo duphaston, na podtrzymanie. jesli nie mialas zadnych badan, to w sumie wiecej nie moga Ci praktycznie dac, bo nie wiadomo co bylo przyczyna. ja jestem po 2 poronieniu i mam furmanke badan juz za soba i kilka przed soba, na razie musze czekac na @. jak do swiat nie dostane to mam wywolywac. po @ mam do wykonania jedno w klinice i kilka z krwi. no zobaczymy co mi tym razem wyjdzie...
  10. szarlotka-- bylam w klinice nieplodnosci w Lublinie, a w piatek bylam w Radomiu u gina co pracuje tez w Novum w Wawie. i chyba u tego z Radomia zostaniemy bo ma jakis plan bardziej sprecyzowany a nie strzela jak ten z Lublina troche w ciemno. jutro mam zrobic badania cytogenetyczne, jak dostane @ to mam sie zapisac na histeroskopie, dal mi skierowanie na nfz do kliniki w Radomiu. wiec przynajmniejn ie bede musiala bulic nie wiadomo ile. obejrzal moje badania ktore do tej pory robilam i doszedl do wniosku, ze ja to ogolnie rzecz ujmujac nie mam progesteronu a dawki jkakie mi przepisali wczesniejsi lekarze to sa na utrzymanie ciazy u oob ktore ten progesteron maja duzo wiekszy. powiedzial, ze powinnam brac nawet 10 tab luteini i dodatkowo 4 duphastonu. no ale najpierw musze powtornie wykonac badanie prl i pg i TPO i wtedy dopiero z kompletem badan zjawic sie znowu u niego. powiedzial, ze mam sie wstrzymac od zachodzenia w ciaze do powtornej wizyty a na nastepna przyjechac w okolicy 10 dc. ten z Lublina powiedzial ze mam przyjechac w najblizszym cyklu i bedziemy dalej starali sie zachodzic z zastrzykami... w sumie na badania i wizyty u gin wybulilam w ciagu jednego tygodnia wybulilam ponad 1500 zl. idzie sie pociac... dobrze ze ta histeoskopie bede miala na nfz bo inaczej to trzeba obrabowac bank zeby starac sie o dziecko...
  11. beta wyszla ponizej 1,2, wiec poronilam juz chyba w czwartek bezobjawowo totalnie... zmykam z tego forum, powodzenia dziewczynki
  12. beta wyszla ponizej 1,2, wiec poronilam juz chyba w czwartek bezobjawowo totalnie...
  13. ewa-- moj gin bedzie dopiero w srode, dlatego do srody wzielam urlop, pozniej zobacze co mi powie. jak kaze lezec to bede lezec, nie mam ochoty drugi raz przez to przechodzic.
  14. hejka. ja czuje sie lepiej niz wczoreaj, ale nie wiem czy cos z tego bedzie. krwawic przestalam, zostalo brudzenie na brazowo, no ale to dosc normalne skoro wczoraj mialam niby okres. ale nie mam zadnych boli ani nic w tym stylu, wyniki bede miala po 10. w pracy wzielam 3 dni urlopu, zachwytu szef nie wyrazil, nie mowilam mu z jakiego powodu potrzebuje, no ale na szczescie sie zgodzil. teraz lezakuje i zastanawiam sie ile wytrzymam takiego lezakowania, bo ogolnie nie przepadam za pozycja horyzontalna...
  15. Xenia-- wczoraj wyladowalam w szpitalu na izbie bo zaczelam plamic, ze zeszla ciaze stracilam w tym samym dc to spanikowalam i pojechalam. na usg nie bylo widac pecherzyka, niby endometrium ciazowe, no ale ciaza nie potwierdzona. niby cos tam widac ale nie mierzalne. lekarz byl bardzo mily i ogolnie wszystko tlumaczyl. pozniej na normalnym badaniu stwierdzil nadzerke i zrobil mi cytologie. wynik za 2 tygodnie wiec nie wiem co dalej bedzie sie z nia dzialo. no ale dzisiaj rano zaczelam krwawic, nie jakos obficie, no ale tak jak w pierwszych godzinach @. jako, ze boli jakichs duzych nie mialam to wzielam cyclonamine, o ktorej mi lekarz mowil, ze jak cos to brac i lezakowac. wiec ja biore i lezakuje. kazal tez powtorzyc bete, no coz, powtorzylam ale wyniki jutro dopiero. a gin w srode, wiec do srody sobie polezakuje cobym sama do siebie pozniej nie miala pretensji. krwawienia moglam dostac po badaniu. nie mozna powiedziec, ale mnie umeczyl wziernikami i usg, wiec nie staram sie calkiem swirowac ylko na spokojnie lezec i czekac na rozwoj wypadków
×