Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. hejka dziewczynki! u mnie w nocy przeszla burza ktora brutalnie wyrwala mnie ze snu:( noa le na szczescie kocina lezaca mi przy ghlowie zamruczala mnie ze zasnelam szybko:) od wczoraj nie mam sluzu wcale. a z tego co napisala anvers moglam miec przez clo owu wczesniej niz zwykle - 14 dc mimo, ze normalnie nmialam 16, no ale 14 mialam super idealny sluz plodny i taka ochote na sex, ze sie w glowie nie miesci. na wkladce tez mialam lekko zarozowiona plamke sluzu wczoraj. od wczoraj aplikuje sobioe luteine, az sie boje jak bede na nia reagowala. maz stwierdzil, ze jak bede miala jazdy to bedzie mnie poil sama melisa wczoraj jak robilam sobie zele, to kosmetyczka zapytala mnie czy w ciazy nie jestem, bo tak mnie parzyl zel, ze nie moglam czasami wytrzymac. powiedzialam, ze chyba w 1/2 godzinnej ciazy jestem, bo inaczej to tego nie widze. xenia-- no wiec poczecie naturalne jest mozliwe, wiec teraz mezowowi wytlumacz, ze jak chce zyc w zgodzie to na czas staran ma rzucic. sephora-- witamy:) anvers-- zgadzam sie z mongrana, ze albo masz supeer czuly organizm albo jestes mistrzynia w wyszukiwaniu objawow pasujacych:)
  2. ira-- super, ze fasolka rozwija sie:) ja herbat owocowych w ogole nie pije bo psuja zeby. black rosa-- ja tez rzucialam popalanie- w sumie to sama nie wiem z jakiego powodu, po prostu odstawilam i nawet mnie nie ciagnie. a tez popalalam przy kawusi rano:) kozza-- testuj testuj, moze bedziesz kolejna szczesliwa.
  3. http://dziecko.onet.pl/63080,0,0,uwierzyc_w_dziecko,artykul.html artykul jakby troche o nas:)
  4. hejka! z mezem wczoraj sie pogodzilismy, wiec jednak cykl nie poszedl sie pasc, poprzytulalismy sie, udalo mi sie wytlumaczyc mozgowi, ze nie musze isc pod prysznic, wiec poszlam spac:) mlodsza kotka stwierdzila, ze sie stesknila za mna i cala noc spala we mnie wtulona wiec sredniawo sie wyspalam, ale taka byla przymilna, ze nie mialam serca jej odepchnac. dzisiaj ide zrobic pazurki, a we czwartek do fryziera, tez stwierdzilam, ze nalezy sie troche porozpieszczac:) od dzisiaj zaczynam tez brtac luteine, juz sie boje, po tym co mi znajome naopowiadaly i czegos ie naczytalam o jej dzialaniu:( mam nadzieje, ze nie bede miala az takich jazd. no a jak bede miala to, ze jakos wszyscy ze mna wytrzymaja. sluz dzisiaj juz taki ladny nie jest, wiec wczoraj chyba owulka byla. zreszta wczoraj mnie jajnik pobolewal i dzisiaj rano troche. wiec moze sie wstrzyelilismy:) niby owu powinnam miec 16 dc a dzisiaj mam 15, no ale w sumi eto nic nie wiadomo. nietoperek-- owszem uczucie lekkiej zazdrosci jest, ale mimo wszystko milo poczytac o jednej z nas ktorej sie udalo i wszystko przebiega dobrze. wiec odzywaj sie:) ira-- co do witamin, to sa rozne szkoly, jedne mowia, ze nalezy suplementowac inne, ze sztuczne wiotaminy szkodza bardzioej niz pomagaja, wiec zapytaj gina co on na to. ajlin-- zaczniesz brac clo i bedziesz miala normalne cykle. nie wiem jak po odstawieniu clo bedzie sie organizm zachowywal, bo ja na razie 4 cykl na clo jestem. ale w kazdym badz razie na prwno w trakcie brania wszystko sie pieknie unormowalo. pechowa-- przykro mi, ze sie nie udalo, ale nie mozemy sie zalamywac, trzeba widziec swiatelko w tunelu.
  5. hejka dziewczyny. u mnie weekend minal dosc burzliwie, z mezem mamy aktualnie kose na maxa, a ja mam dni plodne. chodze dlatego podwojnie wkurwiona, bo sluz mam taki ze w zyciu jeszcze takiego nie mialam. do tego uciekla nam suka rodzicow i przez 24 godziny gdzies sie szlajala, wrocila wyglodniala na maxa, podpielismy pastucha elektrycznego coby do glowy jej nie przyszlo drugi raz uciekac i chyba zrozumiala, ze bedzie kopalo pradem mocno jak sie zblizy, bo siedzi w budzie. kocice rodzicow inne koty pogryzly bo ma ruje i teraz musze ja smarowac masciami coby jej sie to nie babralo i szybciej goilo. co do zaburzen psychicznych to ja wiem, ze takowe mam, w przeszlosci bylo kilka sytuacji ktore tak a nie inaczej skrzywily moja psychike. w sobote po przytulaniu udalo mi sie wytlumaczyc, ze mam polezec i to tak skutecznie ze usnelam:) wiec moze uda mi sie popracowac nad soba:)
  6. vix-- moja to ma liste zrobiona przeze mnie co ma zabrac jak jedzie w dluzsza delegacje. albo mu ja drukuje, albo ma ja w torbie z ktora zawsze jezdzi. wiec tylko odchacza kolejne pozycje:) na wczasy jak jedziemy to tez mamy liste, bo inaczej to by kiepsciunio bylo. ale w sumie to system zapozyczony od mojego taty:)
  7. moj znowoz inaczej ma. jak jest chory to bagatelizuje, ze wezmie leki i mu przejkdzie, ale jak ja albo ktos z naszych rodzin jest chory to tak panikuje, ze sie w glowie nie miesci. zdazaly mi sie omdlenia jakis czas temu, z roznych powodow, to za kazdym razem malo brakowalo a by wzywal pogotowie. sam sie przyznal ze jak bede w ciazy to on chyba oszaleje jak powiem ze cos mi sie tam zle dzieje, albo mnie do szpitala odda i to jeszcze ze stala o[pieka naszych mam coby miec 100% pewnosci, ze nic mi nie jest... panikarz jakich malo.
  8. hejka porannie piatkowo:) zwierzyna dfzisiaj w nocy znowu spac mi nie dala, no ale jakos to znioslam w miare. dzisiaj musimy sie na tydzien przeniesc do domu rodzicow, bo wyjechali na wywczas. u nas babcia bedzie czynila role stroza na spolke z psem:) wiec przez nastepny tydzien bede miala 4 koty i 2 psy do oporzadzenia codziennie... ciekawa jestem jak sie koty moje i rodzicow zaakceptuja, znajac zycie i nature maine coonow to pewnie przez caly tydzien beda na siebie warczaly i sie gryzly... cudnie zapowiada sie spanie tam... co do lezenia po przytulaniu sie, to ja w 99% przypadkow musze sie podniesc i wziac prysznic. nie wiem czemu ale tak mam. moze dlatego tez nie mozemy zajsc. sprobuje sie przemoc i nie ruszac sie z lozka. moze to + luteina pomoze mi zajsc w tym cyklu... mongrana-- padlam z tego kleine Hunde sind giftig, znajomy tak tlumaczyl swojemu duzemu psu zeby ich nie zagryzal, ale i tak podobno kilka dosc mocno poddusil. co do kotow to nic nie mial, bo wychowywal sie od malego z jednym, ale pozostala zwierzyna byla zwierzyna łowna... co do alkoholu, to nam sie zdarza wypic jakiegos lekkiego drinka albo winko na wieczor. ja to ogolnie w malych ilosciach bo leki zrobily mnie bardzo ekonomiczna na picie, wiec nawet jeden kieliszek wina potrafi sprawic ze mi szumi w glowie. palic to zdarzalo mi sie popalac, 1-5 papierosy na tydzien, ale ostatnio odstawilam, bo smrod jednak jest wiekszy niz ochota na zapalenie. odnosnie tamponow to chyba nic nie da, bo i tak wyplynie i zatrzyma sie w tamponie, a tym samym juz nie osiagnie celu. my lubrykatow/jajka stosowac nie musimy, ja mam sluzu calkiem sporo wiec (przepraszam za dosadnosc) wylewalo by sie ze mnie na wszystkie strony brudzac wszystko na okolo... malo apetyczne i raczej skutek bylby odwrotny od zamierzonego. ajlin-- u mnie tez te cykle byly takie porozpiepszane, ale clo mi uregulowalo pieknie i teraz mam wszystko jak w zegarku(poza ostatnim cyklem gdzie @ przylazla wczesniej) wiec glowa do gory, bedzie lepiej! mysmy chcieli jeszcze dokupic fretke albo szynszyla, ale koty bardzo lubia jak sie cos rusza, bardzo lubia sprawic aby to sie juz nie ruszalo... jak dorwaly myszke to niestety ale nie udalo im sie jej zabrac dopuki jej nie udusily...
  9. brazowe plamienie moze oznaczac tez za niski progesteron. jak w moim przypadku. niby w normie, ale za niski na utrzymanie ciazy
  10. Xenia-- co prawda to prawda. jak zaszly w upragniona ciaze to nagle wszelki sluch zaginal. moze nie chca nas dolowac, ze one juz osiagnely to czego my pragniemy. a moze po prostu nie chca czytac zawodzenia, ze znowu lipa a nie 2 kreski
  11. siezynka-- mnie w zeszlym cyklu tak zaczal bolec duzo wczesniej, tez myslalam, ze to moze to, ale wyszla dupa zbita, wiec nie nastawiaj sie za bardzo coby pozniej nie bylo rozczarowania ogromnego. Lepiejn sie nastawic negatywnie a pozniej pozytywne rozczarowac :) gra ktoras z was w farmerame? ja sie chyba uzaleznilam od tej gry:)
  12. hejka! co do piesow, to ja tez wychowalam sie z piesami i kotami. mamy spore podworki wiec piesa moze szalec do woli. zabieramy ja tez na spacery, ale jest dosc zywiolowoa, wiec musi byc na smyczy inaczej trudno nad nia zapanowac. zwlaszcza jak w zasiegu wzroku lub wechu znajdzie sie jakis inny pies. mlode na szczescie udalo nam sie wszystkie wydac, co jednak doprowadzilo do lekkiej depresdji naszej psiny. na szczescie juz jej przeszlo i zachowuje sie normalnie. tez jestem zdania ze psy srednie sa najlepsze i najlepiej mocno owlosione, bo za psami w domu nie przepadam, preferuje jednak psy ktiore moga zyc na dworze bez obawy o to, ze zamarzna. ja tak jak panterka owu powinnam miec 25, na razie nie przytulamy sie z mezem przez moje zapalenie pecherza, no ale jako, ze leki zaczynaja dzialac to pewnie dzisiaj lub jutro zaczniemy. ajlin-- moze powiedz, zeby gin Ci przepisal clostilbegyt. on wywolujke owu i tym samym regularne @.
  13. hejka dziewczyny! ja przeziebilam pecherz i stad moje ostatnie zamotanie. a dzisiaj to pol nocy spedzilam w lazience bo pecherz stwieerdzil, ze nie bedzie trzymal moczu, wiec biegalam co 2 minuty do kibelka na siusniecie:( wzielam furagin i mam nadzieje, ze pomoze, zawsze pomagal wiec jestem dobrej mysli. chce byc mama-- kazda z nas zazdrosci tej ktora jest w 3 tabelce. kazda z nas by chciala byc na ich miejscu. ale takie podejscie, ze Ty sie poddajesz bo innym sie juz udalo nie jest za dobre. wez meza za wszarz i mu nawciskaj ile wlezie. powiedz, ze zegar biologiczny oszalal i masz takie pragnienie dziecka, ze jak sie nie opamieta to znajdziesz podobnego dfo niego i sie z nim puscisz. skoro tak Ci zalezy na ciazy to wytlumacz mezowi prosto i dosadnie a uwierz mi, ze zrozumie. black -- witaj w naszym gronie.
  14. mongrana-- prawie poplulam monitor ze smiechu z tym srodkiem na jelita na leczenie ciazy
  15. weszlam looknac co nowego sie pojawilo, i taka mila informacja. super! teraz duzo spokoju Ci zycze i bardzo nudnej ciazy:)
  16. Xenia-- ja ostatnio jak bylam to tez bylam w dniu owu, albo dzien po, tez bylo staranie sie co prawda wieczor wczesniej, bo przed sama wizyta to nie bardzo mi sie widzialo i gin nie nie mowil, zreszta stwierdzxil, ze nadal mamy sie intensywnie starac.
  17. mongrana-- gin mi powiedzial, ze mam zrobic test 26 dc. ze w tym czasie juz wykaze czy jestem czy nie. ja w sumie po rozmowie z mezem i "oczyszczajacym" wyplakaniu sie na ostatnim odcinku "6 stop..." mam podejscie do zajscia dosc spokojne. zaczelam sie rozgladac za uczelnia na ktorej moge zrobic doktorat. w lipcu jade spotkac sie z jednym z prof. ktory teraz prowadzi mojego meza do inz. a mnie moze pomoze znalezc jakiegos prof co mnie poprowadzi z doktoratem. wiec ogolnie zajelam sie dalsza kariera. co nie zmienia faktu, ze nadal wcinam tab ktore maja mi pomoc zajsc. ale juz sie tak nie spinam, ze to ma byc juz. robie co mi gin mowi i nastawiam sie pozytywnie i szukam materialow do publikacji:)
  18. pechowa-- przy ostatnim cyklu @ dostalam 2 dni przed planowana., w tym mam brac luteine od 15 dc przez 10 dni, po 10 dniach mam zrobic test i jak jestem w ciazy to brac dalej a jak nie to odstawic, dlatego w 26 mam zrobic test.
  19. pechowa-- mnie gin kazal w tym cyklu zrobic test w 26 dc, a cykle mam 29 dniowe. powiedzial, ze test powinien wykazac juz na tym etapie.
  20. mam do was dziewczyny pytanko. znajoma ma roczne dziecko, cala ciaze byla na l4 teraz jest na macierzynskim, do pracy planuje wrocic moze za 1/2 roku i tez nie napelny etat. wczesniej deklarowala, ze kocha swoja prace i ze nie wyobraza sobie zycia bez niej. ja sobie nie wyobrazam tyle czasu byc odcieta od pracy. a wy jak to widzicie?
  21. vixwoman-- pijemy z m ziola o. Klimuszki. ja pije na zwiekszenie endometrium, bo w poprzednim cyklu mialam za cienki, a m pije na polepszenie nasienia.
  22. Xenia-- moj bierze od miesiaca i zauwazyl ze kolor jest lepszy. pani w lab mu wytlumaczyla jaki powinien byc no i podobno taki teraz ma, bo wczesniej troche odbiegal od normy. ja dodatkowo bede znowu popijala te ziolka, bo z moim endometrium chyba jest troche za male, przynajmniej takie bylo w zeszlym cyklu.
  23. swiezynka-- ja znalazlam gdzies zeby bral 2 razy dziennie, na jakims forum medycznym, ze taka dawka wzmocniona na czas starania, a jak sie juz uda to pozniej moze brac raz dziennie jako uzupelnienie diety. ja tez wcinam salfazin raz dziennie na noc, poprawila mi sie skora, wiec tez widze pozytywne efekty. http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21 tu jest artykul ogolnie o nieplodnosci i sposobach na walczenie z nia w domowych pieleszach
  24. Xenia-- moj bierze raz rano, salfazin wcina 2 razy, raz rano raz wieczorkiem. kolor juz mu sie poprawil, wiec poprawa jest.
×