sippelsweg

witam sie przy porannej kawusi:) kurcze nie wiedzialam, ze jestem pasztetem, albo kotletem.... ze faceci traktuja mnie czasami jak mieso to wiedzialam, ze az takie przetworzone i gotowe do spozycia;) milego dnia i pozostawiam dla was kawusie:D

kwiatek-- ja lwica jestem;p ale watpie bysmy pasowali tak jak ulal do siebie;p

kwiatek-- teraz jezdze mamy samochodem, a chce swoj:D

kwiatek-- bedzie mniejsza i sztywna:p

kwiatek, to ja tobie moge lakle barbe w stroju mikolaja;p

ja na mikolaja tudziez gwiazdke bym chciala samchod ;)

wlasnie sie przejrzalam w lusterku i wygladam jak nacpana... normalnie porazka:( a do tego tak mi sie chce spac, ze zaraz tu padne

hejka! ja z kawa i nieprzytomna. jak oprzytomnieje to sie odezwe:D milego dnia:)

hejka ja mam dlugi weekend::D no i wreszcie szway skapitulowaly i mi wyslaly dyplom:D:D:D:D a dzisiaj ide na randke:D poniedzialek zaczyna tydzien niezle:D:D:D ;)

hejka witam sie z wami przy pornannej kawusi:) milego wstawania:)

kwiatek-- w jajiej branzy pracujesz? bo na pewno nie w mojej

Kwiatek-- on jak wchodzi to nie mowi tylko wrzeszczy. i nie wrzeszczy do kogos konkretnie najczesciej tylko do zespolu. a jak ma problem do kogos to go wzywa do pokoju i wtedy wrzeszczy na maxa. wiec on sam sie wygaduje i lepiej nei byc w zasiegu wzroku...

kwiatek-- rozumiem, ze tak awansowales...skoro inaczej nie mogles... ja jednak nadal bede pila kawe i szefowi schodzila z oczu jak bedzie nie w humorze.

kwiatek-- rozumiem ze wyprobowany...

kwiatek-- dewota jestes Ty:D

kwiatek-- tia.... bardzo inteligentna wymowka...

maxi-- ja jestem naturalnym rudzielcem:D

dzieki za dbanie o moje zdrowko. magnez uzupelniam codziennie:) a spac na kiblu nie moge. jako jedyna kobieta w biurze bylo by to od razu wylapane, ze mnie nie ma..

40 minut do konca pracy a ja juz bym poszla do domu:( spac mi sie chce:( wypilam 3 kawy i nadal spie:O

papo-- dzieki, odbiore w domku bo to pps:D

grupa nie gruba

kwiatek-- bo to jest gruba wzajemnego wsparcia i wzajemnej adoracji. niedlugo zaczniemy sie do siebie modlic, albo stworzymy kult albo sekte:D

kwiatek-- chodzi mi o to, ze mam prawo do nauki, do pracy, do rozwijania swojej osobowosci bez ograniczen

kwiatek-- on nie szanuja kobiet. nie uznaja rownouprawnienia. kobieta ma sie podporzadkowac i koniec. dla mnie bylo to nie do przyjecia. nawet w europie jak maja kobiete europejke to staraja sie jej narzucic jakies "lancuchy". a po wyjezdzie tam, kobieta traci praktycznie prawo do zycia jako jednostka, ona jest wtedy zona i tyle.

kwaitek-- 3 lata spedzilam z nimi w mniejszej lub wiekszej wspolpracy wiec wiem jakie sa z nimi problemy. przynajmniej jakie problemy maja europejki ktore zgodza sie na wyjechanie do ich kraju. bo w europie staraja sie jako tako zachowywac