Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. nienawidze mojej niemieckiej uczelni i niemieckich pierdolonych zasad...
  2. gosia-- wyrazy wspolczucia:( trzymaj sie Slonko dobrze. przytulam Cie mocno
  3. no ja jako poszkodowana to rozumiem ze nei pisze, ale co z reszta?? co to ma byc?? jedynie biala zalsuguje na pochwale i gosie na usprawiedliwienie a reszta?? normalnie na objechanie z gory na dol...
  4. doznania bylu dosc ekstremalne, wczoraj rozmawialam z lekarzem przez tel, powiedzial, ze mam sie pojawic jak tylko bede czula, ze cos jest nie tak. jak na razie ruszam reka, barkiem i ogolnie ruszam sie. boli ale to jest raczej normalne po zdrezeniu z tyloma przedmiotami...
  5. hejka wczoraj malo sie cala nie polamalam i to doslownie. malo nie wypadlam przez balkon, bo sie posliznalam na mokrych plytkach. ale nauczona latami wypadkow wiedzialam, ze mam sie przewrocic, aczkolwiek nie przewidzialam, ze upadek zakonczy sie uderzeniem w balustrade, krzeslo i na koniec o plytki. lezac w deszczu na balkonie zastanawialam sie czy nie spadnie na mnie szybka ktora mam w balustradzie balkonowej, na szczescie nie spadla na mnie... efektem mojego upadku bylo to, ze nadwyrezylam miesnie prawego barku. ale obawialam sie szczerze mowiac ze zlamalam obojczyk po tym jak lezac na plytkach nie moglam ruszyc rekami. ojciec narobil takiego rabanu ze masakra, a mama malo nie wpadla w histerie... no widok mnie lezacej na balkonie nie mogl byc fajny. a do tego lzy mi plynely strumieniami po twarzy mieszajac sie z deszczem. ogolnie obraz nedzy i rozpaczy... dzisiaj czuje juz tylko tepy bol w ramieniu, wiec chyba bede zyla:) a jakby tego bylop malo zostalam dawca krwi, wiec boli mnie wszystko:( a moze to od upadku? sama juz nie wiem
  6. malinka-- najlepszego z okazji urodzinek a ja wlasniwe znalazlam fajna strone z opisem charakteru osob urodzonych w danym dniu, moj opis sie nawet zgadza, moich znajomych ktorych pamietam daty w gruncie rzeczy tez:D http://www.sennik.org.pl/index.php?option=com_content&task=section&id=14&Itemid=100
  7. Na dobry początek :-) - Czy poznałeś już moją młodą i piękną żonę? - Młodą? Piękną?... A co, masz dwie? a teraz hej! wczoraj w tym wrzesniowym slonezku soebie polezalalm na lezaczku opalajac sie i czytajac ksiazke, efekt tego jest taki, ze sie tak spalilam, ze czuje kazdy mm ramiaczek stanika... no ale opalenizne bede miala ladna:D wczoraj tez znowu pelnego spontana zaliczylam i pojechalam sobie na piwko. czulam wewnetrznie, ze cos sie stanie, no i malo braklo... spotkalysmy z kolezanka jej exa no a ze sie oboje wstawili to sie zrobilo malo przyjemnie. no ale na szczescie udalo m sie nie dopuscic ich do siebie i skonczylo sie tylko na niemilej wymianie zdan... wieczor ogolnie nie byl zly, bo sobie potanczylam i posmialam sie, ale w miedzy czasie bylo kilka nieprzyjemnych sytuacji. tak wiec nie wiem zy wieczor uznac za udany, czy w gruncie rzeczy za taki sobie. kolezanke odprowadzilam do domu, bo balam sie ze nie dojdzie, w drodze dziewcze urwalo sobie cala podeszwe od buta (takiego na koturnie) wiec myslalam, ze skonam z niej, no ale dzieki temu troche odciagnelo to jej mysli od exa i bylo troche lepiej. oczywiscie nasluchalam sie jaka to ja jestem niedobra, ze mowie, ze jest wspolodpowiedzialna za to co zaszlo itd. no ale niech ta bedzie, ze jestem zla i niedobra. najwazniejsze ze sie nie pozabijali. zostawiam kubek goracego czego chcecie na ten chlodnawy poranek
  8. dochodze do wniosku, ze moj okres chce mnie do obledu doprowadzic i nie pojawia sie, wiec mam ciagly pms... ktory objawia sie idiotycznymi snami, hustawka nastroi i drazliwoscia na wszystko. do tego w dom rodzinka zaczyna dzialac mi na uzebienie. mama zamienia sie od czasu do czasu w furie, a ojciec w furiata i staraja sie nawzajem chyba sprawdzic moja granice cierpliwosci... wczoraj do tego mnie kumpela wystawila do wiatru oczywiscie nie podajac powodu, zreszta w ogole sie nie odezwala... co podzialalo na mnie bynajmniej nie jak balsam na moja dusze... oki koniec smecenia, milego popoludnia zycze i wracam na sloneczko troche podpalic sobie cialko
  9. hejka! co tu takie pustki? ja dzisiaj mam dzien rozmyslan. i stwierdzilam, ze pierwszy raz odkad zaczelam sie spotykac z facetami tak dlugo jestem sama. wczesniej standardowo 3 miesieczna przerwe mialam, a pozniej kolejny... a teraz 5 miesiac...
  10. hejka! moja kochana psina doslata w koncu swoja wlasna bude:D jest sliczna:D przesle wam pozniej zdjecie:D ale od razu sie do niej przekonal i wlazl do srodka:D alez sie ciesze:D gos-- sloneczko przytulam Cie mocno. mam nadzieje, ze czujesz sie juz dzisiaj lepiej. daj znac jak zyjesz mania-- a ja ide sobie zrobic kawke:) reflektuje ktos??
  11. gos-- mozemy uslyszec szersza wersje opisu?
  12. gos-- daj znac jak minela podroz, lub mija
  13. Malinka-- poszedl jeszcze raz:) mam nadzieje ze chociaz jeden dojdzie ja mam zajecie z elektrykiem, wieszanie lampy, rzecz niby prosta a juz ponad godzine trwa... ciekawe czy dzisiaj bedzie swiatlo juz na tip top zrobione:)
  14. gosi-- jak tam zoladek? lepiej? a po co Ty w ogole jedziesz do piotrkowa??
  15. zaczelam telefonowanie do promotora. jak na razie bez sukcesu, nie ma go na stanowisku i nie wiadomo kiedy wroci. ale jest na uczelni:( gos-- przetrwasz droge dobrze, a to bedzie przygotowanie na jazde do mnie:)
  16. Witam wszystkich ja dzisiaj w nocy mialam tyle koszmarow, ze dramat, poczawszy od tego ze bylam w wojsku i musialam zabijac, zakonczywszy na tym, ze ktos zabijal moich bliskich... maxi-- przytulam Cie mocno, @ malenstwo-- za marudzenie moge Ci ocene koncowa obnizyc;)
  17. gos-- jestes niesamowita:D na klasowce trzeba sie bedzie wylansowac;) ale nie mow innym
  18. moze dla was tez zrobie taka tabelke:D i bede was oceniala za lansowanie , zaraz tu padne
  19. malenstwo -- dzieci spokoj:D bo porozsadzam!:D
  20. malenstwo-- a co bys chciala. juz nauczywal was oceniac chlopow;) z czego jeszcze chcecie zajecia??
×