Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. hejka! prince charming sie nie pojawil. podobno gdzies tam w delegacji jest. no ale kij z tym, od czegos sa telefony... ja dzisiaj znowu do 3 rano nie moglam usnac... mimo, ze drinka i nawet cieple mleko wypilam:( wiec teraz jestem na maxa nieprzytomna:( pani starsza mnie obudzila, zebym ja na 12!!!! zawiozla na rehabilitacje. no wiec wstalam bo juz nie moglam zasnac dalej:( a do tego dzisiaj wracaja moi rodziciele. i koniec laby, a do tego ojciec ma jutro jeszcze urlop wiec bedzmiemy musieli jakos koegzystowac caly dzien w domu.. chyba umre gos-- olej sen. nie ma co soebie psuc zdrowia i nerwow na sukinsynow...
  2. mania-- aerobik i cwiczenia aerobowe(cos ala aerobik, ale bardziej meczace :) )
  3. gos-- nie zamierzam sobie tym glowki zawracac. jak sie zjawi to mu wyjasnie jak ja to widze, a jak sie nie zjawi to albo sie nie dowie, albo sie dowie innym razem. etap rozmyslania zakonczylam na exex. wtedy to potrafilam rozne rzeczy sobie w glowce ustwic i to tak skutecznie, ze w nie w koncu wierzylam... no ale dostalam nauczke i teraz juz jestem madrzejsza:D zreszta szykuje sie znowu na okolo 2 godzinny trening, wiec pewnie w trakcie zapomne w ogole ze mialam sie z nim spotkac:D i znowu bede sie zastanawiala jak cwiczyc by nie zostawic pod soba mokrej plany z potu...:)
  4. kurcze, polozylam sie na chwil, a tu kilka stron przybyko do czytania :) co do zonatyh to tez mam z nimi przejscia, najbardziej sie mna interesuja tacy w wieku moich rodzicow, no bo kryzys wieku sredniego i by sie za mloda laske zabrac chcieli... no ale pomylili adresy ze mna... a do tego moj prince charming chyba przestanie byc moim princem, bo sie od poniedzialku nie odzywa. mielismy sie dzisiaj spotkac, ale chyba nic z tego nie bedzie, no bo gdzie? niby powiedzial, ze przyjdzie po mnie po moim treningu, ale nie wie dokladnie o ktorej koncze, wiec... gos-- olej kolesia, widac za malo tlenu ma w mozgu i mu sie cos na glowe rzucilo.. mania-- wiare w ksiecia z bajki mamy chyba wszystkie i chyba wszystkie nie potrafimy soie jakos wybic go z glowy i szukamy caly czas mimo, ze juz kazda z nas ma dosyc...
  5. biala-- dla znajomych zawsze jakis termin znajde:) nalezy sie wczesniej zapisywac, bo ostatno jakos mam duzo pacjetek i pacjetow a pierscionek wcale nie taki brzydki, nie wiem czy lubisz zolte zloto, ale poza tym wydaje sie taki zareczynowy pelna geba
  6. hejka wszystkim biala-- ja tez chce zobaczyc pierscionek:) gos-- jak tam sledzik?? :D setunia-- czemu tak rzadko do nas piszesz?? nie ladnie tak z przyczajenia obserwowac ja dzisiaj nie moglam do 3 usnac, myslalam juz ze dostane jakiegos kota:( no ale w koncu zmeczenie organizmu wygralo:) a co do wytrwalosci to w tej chwili trening sprawia mi przyjemnosc, wiec jezdze z przyjemnoscia i jak nie moge pojechac to jest mi smutno...
  7. kasia-- 5, 10, nie wiem, ile zrzuce tyle bedzie dobrze. w sumie to nawet nie o wae mi chodzi a o odbudowanie miesni. bo troche sie zrobila rozlazla za bardzo i mnie to drazni straszliwie
  8. znowu pijecie?? dziewczyny to juz pod alkoholizm podpada;) ja umieram ze zmeczenia, dzisiaj bylam 2 godziny na treningu i ledwo zyje, a wody tyle wypocilam, ze ciuchy wyrzymalam... ale chyba tak sobie zafunduje najblizszy miesiac, ze bede sie po 1.5 - 2 godziny meczyc codziennie to pewnie schudne szybciej;)
  9. chyba otworze poradnie psychologiczna... tylko kurcze bede mualala jakas wygodna lezanke kupic:) a tak serio, to co sie dzieje teraz z tymi ludzmi, kolejna kolezanka jest w mega dolku i nie wie jak z niego wyjsc:( a tak w ogole to pan P. od wczoraj rana milczy... no coz widac nikt nie jest doskonaly :), moze to i dobrze, bo bym sie jeszcze w ideale zakochala, a kto wytrzyma na dluzsza mete z kims bez wad...
  10. hejka! no ja wczoraj napilam sie wody z wami i prawie na klawiszach usnelam, wiec przenioslam sie do lozeczka i padlam jak piesek pluto:) no ale dzisiaj sie juz jakotako czuje:) dzisiaj juz nie mam nic do zalatwiania wielkiego, wiec moge sie poszwedac po domu w pidzamce:) maxi-- @ zostawiam kawusie i herbatke z ciasteczkiem dla wszystkich;)
  11. i zezarlo mi reszte tekstu... mialo byc czemu pijesz na smutno, jak tak rezolutnie zripostowalas wujka:D
  12. wrocilam z treningu, ledwo zyje, ale wypocilam troche alkoholu. tak wiec napije sie z wami tylko wody. gos-- slonko czemu pijesz na smutno??
  13. usnelam po powrocie z urzedu i to tak skutecznie, ze budzac sie nie moglam oczu rozkleic:( a w pyszczcku to mam takiego kapcia jakbym przed spaniem popila przez kilka dni:O gos--@ biala-- opowidaj jak bylo, no i najwazniejsze jak sie oswiadczyl.:) kiedy gdzie ogolnie wszelkie szczegoly. jak nie tu to na @:) kurcze moze jednak jakis wieczorek panienski nam sie jednak skroi:D
  14. wrocilam od weta, wszystko ok. pies na starosc moze miec tkliwosc poduszek i dlatego moze kulec czasami, pobadal pieska i stwierdzil, ze jest alles ok:D wiec malo ze szczescia tam sie nie posikalam, a pozniej moja psina nie mogla w samochodzie usiedziec i chciala mi do przodu przejsc, wiec malo 2 wypadkow nie spowodowalam:( no ale na szczescie nie spowodowalam:)
  15. malenstwo, tez sie zastanawialam, i na poczatku myslalam, ze nie podola. no ale pokonal:)
  16. zdecydowalam sie na taxi. zrobilam sie na bostwo i zmykam, trzymac kciuki, by chociaz siegal do poprzeczki;)
  17. umowilam sie z panem P, na 18 i zastanawiam sie czy jechac samochodem czy jednak wziac taxowke. samochod ma swoje dobre strony, zawsze moge odpalic wrotki jak bedzie nudno, no ale wtedy sie nawet piwka nie moge napic:( mam jeszcze godzine na zastanownienie sie i wyszykowanie:)
  18. maseczke robie antybakteryjna AA, by oczyscic buzke. pozniej kremik dla dzieci i buzka jest jak pupcia niemowlaczka:D ja sobie musze kawusie zaaplikowac by sie dobudzic do konca, bo jednak nie do konca jestem przytomna
  19. wyramolilam sie z wanny i czuje sie jak nowo narodzona:D nalozylam cotygodniowa maseczke na pyszczydlo, coby miec ladna buzke. i zastanawiam sie co robic. chyba tez zajme pozycje horyzontalna i popartrze w tv. moze bedzie cos wartego obejrzenia. gos-- no tak, zapomnialam, ze to miala byc sama uroczystosc.
  20. hejka! spalam jak male dziecko do 9:30:D odespalam nocke i czuje sie bardzo dobrze:) a odnosnie poprzeczek, to moj facet tez musi byc wysoki (powyzej 185), bo przy moim 170, jak zaloze but na szpilce okolo 8-10 cm, to nizszy facet zaczyna miec waty, ze mam nie zakladac takich wysokich obcasow. a ja takie lubie:) pan P. poprzeczke wzrostu przekroczyl- jeszcze nie wiem o ile, ale sie moze dzisiaj dowiem. a druga poprzeczka... wyjdzie w praniu wywindowalam dosc wysoko poprzeczke wiec osiagniecie jej ub przekroczenie lekkie wcale nie jest. zostawiam wam kawusie z placuszkiem mojej roboty. gos-- Ty nie mialas miec wczorj wesela i dlatego nie chcialas do mnie przyjechac?? hee??
  21. oki Kochane, ja zmykam spac, moze uda mi sie dzisiaj przespac kilka godzin wiecej niz dzisiaj. oczka mi sie zaczynaja kleic
×