Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. hihihi i zaczelam dzien od nowej stronki:D
  2. biala-- moje stany depresyjne, to ogolne otepienie i straszna sennosc, no i jakies czarnowidzenie i poczucie osamotnienia. ale to chyba ze zla pogoda szlo w parze bo dzisiaj czuje sie juz lepiej, bo za oknem piekne sloneczko. poza tym to znowu D. sie odzywal, ale na szczescie sie odstosunkowal szybko. wszyscy mnie tez ostatnio o ex ex pytaja i mnie wkurzaja, bo on to niby taki dobry chlopak byl i szkoda, ze sie rozstalismy... no wiec mnie lekko podnerwili na calej linii. biala nie odchodz, bo bedzie nam smutno:( maxi-- czekam na pelne sprawozdanie;) i na zdjecia, najlepiej z opisem, jak bedzie malo napisane to bedzie mi bu;) gosia-- jak tam bylo w miejscu gdzie zyjesz?? jak sie pan 36 sprawuje? a tak w ogole to nie powinien juz byc 37? czy jeszcze nie mial urodzin. a jak ogolnie samopoczucie, jak z rodzicielami Ci sie uklada? ola, kasia, cadra, kawa, malinka amelka-- co z Toba?? zaginelas w akcji??
  3. biala-- owszem weekend mialam wolny i spedzilam go na totalnym leniuchowaniu w lozku. i doszlam do wniosku, ze chyba jakies stany depresyjne mam. rodziciele beda za chwile w domu wiec moze sie troche rozruszam. jutro ide do fryziera, bo moje wlosy z brazowo miodowych staly sie prawie blond, a powiedzialam fryzierce, ze jak sie tak stanie to ja okalecze. a jako, ze mama byla u niej jakos w zeszlym tygodniu i powiedzialka, ze jestem bardzo niezadowolona, to powiedzialy bym przyszla w poniedzialek. ciekawa jestem ile tym razem zaplace. ale jak znowu zmyje mi sie kolor po 3 tygodniach to podziekuje temu salonowi raz na zawsze. milego wieczorku dla wszystkich
  4. ja od jutra zostaje sama na wlosciach. jak na razie plany mam odprezajaco alkoholowe. rodziciele jada na 5 dni do spa i dobrze, bo jakby mieli zostac w domu to ja bym musiala sie ewakuowac. biala-- bez czarnowidctwa, masz sie cieszyc chwila!! bo inaczej do Ciebie pojade i Ci nastukam! a ze ostatnio jestem bardzo nerwowa to sie nei wychylaj gosia-- milego pobytu w moich gorach;) a co do blondynek to ja tez czasami mysle, ze im rozum wraz z kolorem sie utlenia. nie u wszystkich, bo niektore sa odporne, ale niektore to sa bardzo wrazliwe na utlenianie... cadra, maxi, ola
  5. Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy: - Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi! - Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić! Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi: - Ale ten pan ma krzywe nogi! Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia: - Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira. Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi: - Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.
  6. Po światowej zagładzie nuklearnej rozmawiają trzy krokodyle... Wspominając stare czasy. Pierwszy mówi: - Pamiętacie? Kiedyś byliśmy zieloni... Drugi: - ... no i umieliśmy pływać... Trzeci: - Dobra przestańcie tyle gadać, lecimy zbierać miód. Oficer śledczy gratuluje policjantowi schwytania przestępcy i pyta zaciekawiony: - Jak wpadliście na to, że to może być poszukiwany przez nas przestępca? Był świetnie ucharakteryzowany na kobietę! - Szedłem za nim i zauważyłem, że nie zatrzymał się przed żadną z mijanych wystaw. W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastających córek podnosi telefon. - Halo, czy to ty żabciu? - słyszy w słuchawce ciepły baryton. - Nie, przy telefonie właściciel stawu.
  7. biala-- ja tez bym wolala chodzic do pracy niz po lekarzach:( no ale czasami trzeba sie zmusic do robienia tego na co sie nie ma ochoty:O gosia-- jak poszla kartkoweczka?? ola, cadra, kasia, maxi malinka, amelka i mira to chyba juz o nas calkiem zapomnialy:(
  8. gosia-- pozyczylam sobie od Ciebie opis gg, mam nadzieje, ze nie bedziesz mi miala za zle;)
  9. hejka dziewczynki mnie czeka ten tydzien chyba biegania po lekarzach. musze odwiedzic w oncu kardiologa i musze w koncu pojsc do lekarza z zoladkiem, bo przestaje juz byc zabawnie ze mna:( srednio mi sie usmiecha to lazenie po lekarzach, ale jak trzeba to trzeba. buzki na mile niedzielne popoludnie
  10. wczoraj moje dobudzenie nie nastapilo i na silowni tez prawie asypialam, a po silowni napilams ie ginu z mama no i tak usnalam jak sie polozylam szybko, ze nawet okularow nie zdazylam zdjac... a dzisiaj od rana znowu na zakupach bylam tym razem jedzeniowych, bo wieczorkiem maja sie znajomi rodzicow pojawic na grilla. bede robila nowa salatke z baklazanem, jak mi wyjdzie to podam przepis;) biala-- jak Ci sie narzekalo na singielstwo;) ? ja doszlam do wniosku, ze juz odpoczelam po kolejnym srednio udanym zwiazku i moge sie wpakowac w cos kolejnego. a i zostalam ciocia. moj najblizszy przyjaciel ma coreczke:D:D buzki dla wszystkich na udany weekend
  11. znacie jakis sposob na obudzenie sie, bo doslownie zasypiam w kazdej pozycji, a kawa mi nie pomaga:O
  12. hejka dziewczynki u mnie za oknem bu pogoda, zimno i szaro i zapowiada sie deszczowo. senna jestem na maxa a do tego snily mi sie glupoty niesamowite:( gosia-- pewnie 100 punktow na 100 mozliwych zdobedziesz;) biala-- len to chyba nas wszystkie opetal, bo ja tez jakos nie moge sie skupic na pracy, a terminy gonia:( milego dnia wszystkim
  13. biala-- dzieki za zdjecia. super klimaty maxi-- ja dzisiaj zrobilam fuki (plesiak) i juz zaluje, ze go zrobilam, bo teraz bym najchetniej cala blache zezarla. no ale jakos sie powstrzymuje mysla, ze przeciez staram sie schudnac i odobno widac efekty... ehhh a jak pachnie to ciasto....:O no nic jakos moze uda mis ie unikac wchodzenia do kuchni i patrzenia na nie
  14. gosia-- nie Ty jedna jestes nie w temacie. wczesniej wy gadalyscie @ i ja nie kumalam, ale jakos sobie damy rade...
  15. biala-- dzieki za @. moze wyczuwaja pismo nosem;)
  16. hejka tez sie zastanawiam co to za kryzys:O albo wszystko juz sie dzieje na privie, albo wiosna przyszla i sie dziewzyny pozakochiwaly inie maja czasu juz na kafe. bizla-- jak tam z W? jak po zaglach? napisz cos wiecej i podeslij zdjecia. ja po cwiczeniu na hula hop, mam takiego sinca na kosci biodrowej jakbym byla co najmniej ofiara pobicia, albo znecania sie... no ale mam nadzieje, ze moje cierpienie bedzie mialo efekty inne niz tylko posiniaczone cialo. milego dnia dla wszystkich
  17. ale trzeba zaznaczyc, ze dzieje sie tak tylko z jezykami ktore znamy perfekcyjnie. bo przy jezykach obcych wylapiemy bledny zapis. ale tescik super:)
  18. jeju jakie tu pustki ja od rana sie zwijam z bolu:( trudne dni sie zaczely i chca mnie chyba wykonczyc:o milego ukochanego piateczka
  19. hejka kobietki ja mialam zajecie, pomagam mamie zrobic place no i jest to dosc absorbujace zajecie. do tego chodze na ten aerobik a dodatkowo teraz robie cwiczenia wzmacniajace moje felerne kolanka i plecy. no i dostalam wreszcie zamowione hula hop. tak wiec postawilam na ruch:) a hula hop mam takie konkretne. juz jestem cala posiniaczona od kulek masujacych, ale z tego co poczytalam, to super dziala na talie, brzuszek i plecy. ogolnie wiec cwicze ponad 2 godziny codziennie kontuzja jeszcze nie znikla do konca, ale jest lepiej i mam nadzieje, ze cwiczeniami calkiem sie jej pozbede, tak przynajmniej mowi moj trener, wiec jestem pelna wiary;) gosia-- no niezle, gratuluje! biala-- a gdzie to jedziesz, bo jakos nie wylapalam buziaczki dla wszystkich na sloneczny dzionek
  20. hejka kobietki ja tez wrocilam z gor, bylismy w beskidzie sadeckim, w sumie bylo bardzo fajnie. polazilismy troszke po gorkach, ale bez szalenstw, bo ja to kaleka jestem lekka wiec sie nie porywalam z motyka na slonce. chociaz w sobote troche bardziej hardcorowo poszlismy no i zakonczylo sie moja kontuzja kolana. znaczy sie wyskoczyla mi i wskoczyla na miejsce lekotka, bol nie z tej ziemi, ale zagryzlam zeby i udalo mis ie nei wyploszyc zwierzyny z lasu, a wspoltowarzysze mojej niedoli byli ze mnie dumni, ze tak dzielnie znosze bol. ogolnie dzisiaj jestem zmeczona i miesnie mnie bola, ale to taki w miare przyjemny bol:) poznalam wreszcie tak troche lepiej dziewczyne brata i jego towarzystwo i mozna powiedziec, ze nawet sie wpasowalam do nich i polubilam ich wszystkich;) jedynie co bylo lipne to pogoda, tylko w piatek mielismy sloneczko, a tak to albo pelne zachmurzenie, albo deszcz, wiec lazenie po gorkach bylo interesujace. a co najlepsze to ja nie wzielam butow gorskich tylko sobie w adidaskach popylalam... no ale coz, jak sie nie ma w glowie to ma sie w nogach;) a teraz wracam kurowac kolanko, bo dzisiaj wieczorkiem step:D
  21. hejka dziewczynki mialam dlugi weekend spezic na wylegiwaniu sie samej w domku, ale plany mi ulegly zmiany i jade w gory. ekipy nie znam poza moim bratem i jego nazeczona a ma byc popnad 10 osob. jechac mi sie szczerze mowiac bardziej niz bardzo nie chce, no ale spedzic 5 dni samej to tez mi sie nie chce...
  22. wrocilam od fryziera, siedzialam 4.5 godziny!!!!!! myslalam, ze tam doslownie oszaleje, juz pod koniec to chcialam tylko wyjsc, no az mi sie plakac chcialo:O ale z wlosow jestem zadowolona, wygryzla mnie tak, ze masakra, na razie mam proste wiec nie wiem jak bede wygladala w naturze, ale kolorek mam super takie cos ala miod + orzech laskowy + troche ciemnych pasemek, ale tak, ze wyglada to, jakby byl jeden kolor tylko sie na loneczku rozjasnialo. ona to melanzem nazwala... a teraz ide wszamac jakis obiadek bo zaraz padne z glodu...
  23. ja tak jak przewidywalam najpierw zostalam zatrudniona jako tragarz konsultant przy zakupach, a pozniej przy sprzataniu strychu. no ale znalazlam plecaczek o ktorym zapomnialam zeposiadam i planowalam podobny kupic... wiec wydatek mniej:) dzisiaj tez mnie chwile zatrudnili przy sprzataniu, ale nie na dlugo, bo po wczorajszym to mnie plecki bola. rodziciel nadal histeryzuje ze chory jest itd, ale juz wychodzi na dwor czasami, za to rodzicielce sie cos w glowke robi i obraza sie nagminnie nie wiadomo o co i na kogo... a pogoda u mnie tez wiosenna nic tylko psa na smycz i na spacerek:D
×