Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. dziewczyny wdepnelam w niezle gowno:O okazalo sie, ze moga mnie wyrzucic ze studiow w niemczech, bo sie kur.wa nie wyrobie z korekturami do dyplomowki i do przejsciowki. a tam jest tak, ze jak sie nie zapiszesz i nie zaplacisz na kolejny semestr w wyznaczonym czasie to Cie moga wyrzucic bez mrugniecia okiem. od rana siedze na telefonie i rozmawiam z uczelnia, ale albo siedza na urlopie, albo mi nie moga pomoc, bo musze z kims innym gadac, albo cos takiego:O normalnie pelny dramat. do tego od przejsciowki koles mi napisal, ze on to nie wie, czy moze ten temat dalej prowadzic, bo firma moze sie cos burzyc, ze tak dlugio i najpierw musi firma wyrazic zgode, a jak nie to nie wiem co ze soba zrobie:( normalnie az sie cala trzese:( a wszystko przez to, ze sie tak pozno obudzilam z zapytaniem o to czy sie wyrobia z korektura:(
  2. ola-- wszystkiego najlepszego, czemu sie wczoraj nie przyznalas?? no ale niech Ci bedzie, ze Ci wybaczymy, masz tu pkny bukiecik zdrowka i szczescia (zwlkaszcza w milosci) ;)
  3. Mira-- co za krojenie, bo ja tez jakos nie jestem doinformowana. a Gosia dobrze mowi, prawdziwy przyjaciel jest 100 razy wiecej wart niz facet. wiec sie nei lam, my Cie bedziemy na pewno wspierac, tymczasowo wirtualnie, ale na pewno bedziemy wspierac! Gosia - a jak u Ciebie? jak ze zdrowkiem, przestalas obszczekiwac rodzinke? a jak z praca? ruszylo sie cos? Biala-- a jak z mama? jak sie czuje? brat stoi nadal na wysokosci zadania? czy musisz go pionowac? Maxi-- a co u Ciebie? bo wiadomosci od Ciebie to juz wieki nie slyszalam bardzo nie ladnie tak nas zaniedbywac
  4. arbeitsgenemigung musze zalatwiac jak bede miala vertrag, bo wczesniej to sie nie oplaca bo i tak sie w 90% dostaje odpowiedz odmowna. ale juz wiem jak to wyglada bo juz raz przez to przechodzilam. ale najgorsze jest to, ze w urzedach to ci nie powiedza, co masz przyniesc, tylko beda ci cedzic, ze a to tego nie masz jeszcze, a i jeszcze tego a na koniec to Ci jeszcze tego brakuje... grrrrrr
  5. ja to na polskiej uczelni to juz nie jestem studentka bo mnie wyrzucili, zreszta nie tylko mnie, wiec sie musze najpierw reaktywowac, ale to jest pikus. co do pracy to na 90% bede w de pracowac, bo w sumie polubilam ta firme i ludzi tamtejszych, poza oberszefem i personalabteilung, bo tych to jak widze to bym wybila do nogi. a co do bycia najmlodzsza, to ja mam poza takimi standardowymi przynies podaj pozamiataj, to mam jeszcze takie nalezace do tych honorowych, czyli ktore u nas w rodzinie od pokolej sie przekazuje na najmlodszego:( i teraz czekam az sie dorobi ktos potomka by mnie wreszcie odciazyc...
  6. no czesc pracy przetlumaczylam, idzie mi to nawet jakos, ale dramatycznie mi sie nei chce:( do tego dzwonilam do promotora, a ten sobie urlop wzial i bedzie po niedzieli, no mysalam, ze tego kolesia co odebral zabije... moja uczelnia to byla na totalnym zadupiu - clausthal, ale ostatnie 1,5 roku spedzilam w hamburgu:D a apropo hh, to D. ma dzisiaj urodziny i wysililam sie na dowcip wyslania mu ladnych zyczen i poslalam mu buziaka, to malo sie nie posikal ze szczescia. musze przyznac, ze postanowilam go zaniedbywac, by moze latwiej bylo mu o mnie zapomniec, ale przesyla mi czasami takie smsy ze mam ochote mu conieco uszkodzic. a tak w ogole to za oknem znowu mam zamiec:O a co do tego, ze napisalam ze sie ciesze, enie jestem juz najmlodsza to mowilam jak najbardziej serio, bo w rodzinie to ja mam sporo obowiazkow przez top ze jestem najmlodsza:(
  7. hejka ja tez kaca nie lecze, tylko od rana wzielam sie za tlumaczenie mojej ukochanej pracy... jakbym mogla to bym ja pierdyknela w ciemny kat i zapomniala o niej do konca zycia:O no ale niestety moge tylko o tym marzyc. dodatkowo probuje rozciagnac buty na wesele, wiec nogi mnie napierdzielaja na maxa:( a wczoraj mialam taka scysje z ojcem, ze malo mnie nie uderzyl, nie wiem co go w sumie powstrzymalo, ale bogu dzieki cos go powstrzymalo bo nie wiem czy bylo by co ze mnie zbierac taki byl wkurzony:O isska- no to prawie w moim wieku jestes, no nareszcie nie bede najmlodsza;) bo wystarczy mi, ze w rodzinie juz mam ten przywilej i w prawie wszystkich grupach znajomych:( elfini a Ty co za mgra piszesz? z czego? jaki temat? a co do pogody to u mnie wczoraj zamiec sniezna, a dzisiaj tylko do 13 bylo pelno sniegu:O buziaczki
  8. hejka dziewczynki u mnie z okazji dyngusa od rana pada snieg. juz chyba 5 cm napadalo:O paranoja pelna a do tego nie zanosi sie by przestalo padac:( elfi-- witaj w naszym gronie:) a gdzie to w de siedzisz? buziaczki dla wszystkich
  9. Pomaleńku przez podwórze idą sobie dzieci kurze. W kropki,ciapki,malowanki bo to miały być pisanki:)) Wszystkiego najlepszego z okazji świąt wielkanocnych:) ja mam pelne rece roboty bo w domu w gruncie rzeczy tylko ja gotuje, a reszta to pomocnicy buziaczki dziewczynki i super swiat. takich cieplych i weslolych. pelnych milosci i radosci:)
  10. gosia-- bedziesz kiedys chciala bym Cie gdzies podrzucila, to poprosze o kwitek z zamawiania mszy:p a jazdy zamowilam, dla swojej spokojnosci:) czasami lepiej dmuchac na zimne u mnie padal dzisiaj snieg, snieg z deszczem, deszcz, i wieje tak jak to w kieleckiem...:O
  11. ja tez za nia sciskam:) a przy okazji roboty domowe uskuteczniam:)
  12. no to najlepiej zebysmy sie wszystkie okreslily juz na 100% kto sie na zlocie pojawi a kto nie, zeby mozna bylo zarezerowowac odpowiednia ilosc miejsc. jak bedzie wiadomo ile to tez bedzie latwiej wybrtac nam jakies lokum. ja pisze sie na 100%:) a tak w ogole to hejka:D zaraz wybywam na kolejna jazde. pogoda jest totalnie do niczego, leje deszcz:O no ale mam nadzieje, ze bedzie lepsza jak sie spotkamy:)
  13. gosia-- czemu zostalas odcieta??ja popracowalam chwile z mama, bo miala kilka rzeczy do poprawienie do pracy, a ja zawsze robie za pomocnika jak jestem w domu. tak poza tym to postanowilam udoskonalic moje pisanie bezwzrokowe na klawiaturze i okazalo sie, ze mam duzo do udoskonalania:( slodkich snow wszystkim zycze i zmykam do lozeczka ogladac jakies filmidlo.
  14. hejka dziewczynki, u mnie umierania czesc dalsza, znaczy sie uwielbiam byc kobieta podczas tych uroczych dni w miesiacu:O tak poza tym to wreszcie sie zmobilizowalam i ruszylam dypom:D bo juz doslownie taki len mnie ogarnal, ze myslalam, ze go nie rusze juz nigdy. buziaczki na mila niedzielke i wracam do pisania
  15. znowu mialam spiecie z ojcem, jak mnie ten czlowiek czasami wkur.wia, to sie nie miesci w glowie... co do domkow, toi wszystie sa interesujace:) a przynajmniej po opisie. ja wracam do dalszego pozadkowania coby sie z ojcem znowu nie sciac za mocno bo tym razem moge nie utrzymac jezyka za zebami buziaczki na mila sobotke
  16. ola-- nie lam sie, szefowie maja to do siebie, ze sobie lubia powymyslac. wiec sie nei lam. bedzie dobrze
  17. hejka dziewczynki ja juz po okuliscie, jezdzie i zakupie laptopa:D jazde dzisiaj znowu dalam popalic instruktorowi, ale dzisiaj to sie smial i ogolnie byl juz rozluziniony:) jutro mam sama za to jechac na zakupy. a tak milo bylo miec wymowke, ze trauma i ze sie boje, a teraz kto mi uwierzy?? ale w sumi eto sama chcialam sie zapisac i sama sie zapisalam na te jazdy bo tak bez samochodu to kaleko sie czuje:( okulista powiedzial ze wada mis ie nie powiekszyla wiec sie ucieszylam bardzo za to mam astygmatyzm i teraz juz trzeba bylo zalozyc cylindry na okulary... no ale jak trzeba to trzeba. w sumie do jazdy to lepiej miec mocniejsze cobym szybciej widziala policajtow:) a co do laptopa to dostalam w nagrode za obrone. ojciec powiedzial, ze jak zobaczy dyplom to dopiero bedzie kupiony, ale kazal zamowic a ze sie dzisiaj pojawil to jego problem;) ale za to dostalam okresu i sie zwijam z bolu, wiec teraz na prochach dodatkowo przeciwbolowych musze jechac. lekomania to sie w koncu skonczy u mnie z tym leczeniem babskich spraw:O ja sie do spotkania dostosuje, bo do kielc o mam rzut beretem, ustalimy godzinke (ale to chyba lepiej mailowo bo tak to sie jakies oszolomy nam pewnie pojawia). a ta agroturystyke to trzeba by chyba zarezerwowac, nie? wiec trzeba by sie tak okreslic ile nas sie pojawi by pozniej nei bylo, ze miejsc dla nas nie maja... buziaczki i ja sie klade z ksiazeczka do lozeczka cierpiec
  18. gosia-- nie o to mi chodzilo. ja tez rabie drewno, naprawiam wszystkie sprzety agd i rtv oraz wszelkiego rodzaju sprzety mechaniczne, wbijam gwozdzie, skrecam eble itd. ale stwierdzilam, ze jak juz zaczne sama wiercic dziury to juz nie bedzie nic poza sexem do czego mi ten facet ma byc potrzebny...
  19. Mira-- po co Ci udarówka?? wiercisz sama? bo ja doszlam do wniosku, ze jak juz sama zaczne wiercic dziury to zmieniam orietacje sexualna, bo chlop mi juz do niczeo nie bedzie potrzebny
  20. gosia-- zdrowaski? ja to bym do kosciola chodzila na waszym miejscu, teraz jakies rekolekcje a pozniej to sie krzyzem klasc i caly rozaniec odmawiac ;)
  21. a co do forum to jak nam zlikwiduja to sie na jakies inne przeniesiemy, maile do siebie mamy wiec jakos sie znajdziemy, nie zginiemy!! :D
  22. aha mnie 12 nie pasuje, bo mam to weselisko.
  23. ja jestem po jezdzie. strach mial wieksze oczy nixz bylo potrzebne, jezdzilo sie super. trauma pokonana. yupi!!!!! jutro ide na kolejna jazde, a w weekend jazda samochodem rodzicielki. alez mi sie spodobalo to jezdzenie:D a instruktora mam mniejwiecej w moim wieku, fajny koles, ale niestety zonaty i troche za niski dla mnie. ale jako instruktor super. godzina mi minela szybciutko. a na koniec mnie pochwalil, ze w sumie to nie zapomnialam jak sie jezdzi i ze on mnie szybko na dobrego kierowce wyprowadzi:D co do zlotu to na weekend tez bym sie w sumie pisala, bo rzeczywiscie tak na jedna nocke to moglo by byc lipnie jakby gdzies dalej jechac. a na weekend to juz by sie oplacalo. jak swietokrzyskie to ja tez na miotelce moge podleciec:) jak gdzies dalej to chyba odkurzacz bym musiala wziac;) a co do terminu to 5, 6 by mi tez pasowal. bo pozniej to moze mi sie z obrona najsc albo co i by byla lipa, jakbym nie mogla przyjechac:( dzisiaj kupilam buciki ala oficerki, na przecenie, tzn rodzicielka mi zafundowala, jutro ide do okulisty coby sobie badania strzelic i kupic okularki, dzisiaj juz wybralam. dosc ekstrawaganckie, ale zadecydowali, ze mi w nich dobrze, no to nie protestowalam, bo ladne;) gosia-- ja z rodzicielami tez mieszkam teraz po 7 letniej przerwie, bywa ciezko ale jakos idzie. czasami trzeba zalozyc sluchawki i przestac reagowac. ja sie staram by bylo widac ze cos zrobilam w domu i wtedy sie odczepiaja. ogolnie na kazdego mozna znalezc sposob:)
×