sippelsweg
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sippelsweg
-
czesc dziewczynki ja bylam ostatnie ni na mojej niemieckiej uczelni, pozalatwialam kilka spraw nie cierpiacych zwloki, poimprezowalam, poklocilam sie z opiekunem mojej specjalnosci, a dokladniej to on na mnie wrzeszczal a ja stalam i nie wiedzialam o co mu chodzi. ogolnie w tej chwili mam kaca, ale jestem juz w hh, nie moglam zostac dluzej w tym miescie, bo mnie tam wszystko jakos doluje i denerwuje:( poczytalam co sie u was dzialo, apropo wchodzenia do tej samej wody, to ja popelnilam ten blad i okazalo sie porazka, ale w sumie teraz moge powiedziec, ze sprawdzilam i robilam wszystko by sie ulozylo, jednak nie bylismy dla siebie stworzeni, nawet odrobiny podobienstwa w naszych polowkach nie bylo;) co do przyjazni damsko meskich to ja mam taka, owszem, kiedys chcielismy czegos wiecej, ale jakos nie doszlo do tego, kochamy sie i wiedza o tym praktycznie wszyscy. on ma teraz zone i oczekuje dziecka i jestem tym faktem tak samo uszczesliwiona jak on. regularnie dostaje zdjecia coreczki na usg i ogolnie jest super:) co do wybijania sobie milosci z glowy to musisz sie pogodzic Mira z tym, ze milosc umarla i wtedy bedzie Ci latwiej. ludzac sie dalej nigdy nie zrobisz tego kroczku do przodu. brutalna prawda, ale taka jest, ze my baby ludzimy sie zawsze i to nas zabija od srodka a co do tej zmiany zachowania wraz z zaobraczkowaniem to tez mam teraz przyklad panienki, co to uwaza sie za lepsza ode mnie bo w lecie wychodzi za maz. ogolnie najpierw chciala mi tym dokuczyc to jej dalam do zrozumienia, ze ja i moja wolnosc sa duzo lepsze niz jej zycie. to sie lekko zdziwila, a teraz to ogolnie stara sie malo mowic na ten temat bo zawsze mam kontrargumenty ktore sa mocniejsze niz jej:) a do tego wychodzi za kolesia ktory sie z nia dla kasy zeni... no ale ona uwaza ze ja kocha.... ale czuje sie z tym szczesliwa wiec jej nie uswiadamiam. a teraz musze sobie jakies cos zaaplikowac coby sie obudzic, bo dzisiaj spalam chyba 4 godziny i jeszcze nie wyparowal ze mnie wczorajszy alkohol chyba:( mial byc na imprezie fajny koles, ale sie nie pojawil, jego strata...
-
ja jutro znowu jade na uczelnie, tym razem pozamykac wiekszosc pierdol, ktorych mi sie nie chcialo lub o ktorych zapomnialam, ze mialam pozamykac. opis praktyki juz prawie spolodzilam, ale jeszcze musi zostac podreperowany przez D. na pewno sie chlopak ucieszy. Chociaz przez telefon wyrazal chec pomocy, bo wie, ze ostatnio do najlepszych nie nalezal, a ze ja rozwazam mozliwosc wybycia z hh to troche sie obawia, ze zostawie go bez zalu. oj a ja ogolnei czuje sie jak zwloki, wszystko mnie naiwania od tego siedzenia przed kompem i wymyslania pierdol do tego opisu:(
-
Gosia-- wracaj szybciutko do zdrowka:) ja dopiero teraz pije kawe, jakas jestem na maxa zakrecona, nie moge jakos sie skupic na niczym na dluzej niz 5 sekund:( staram sie napisac sprawozdanie z praktyki, ale idzie mi to jak krew z nosa albo i jeszcze wolniej, no ale jakos moze mi sie uda:) a co do wiosny to ja tez na nia czekam, bo juz mi sie znudzilo szare niebo i brak zieleni na drzewach:(
-
hejka dziewczynki ja tez juz na nogach. zaraz strzele sobie kawke i bede dzwonila do firmy. C_/ z miodzikiem gryczanym
-
nie pamietam takich pustek na tym forum:O
-
hejka dziewczynki ja jestem tez podchorowana, ale walcze. gosia-- teraz sama stosuj sie do naszych rad, pij duzo wody i duzo lez:) ola-- ja bym tez pisala, jak nie bylo komunikacji zastepczej to powinni zwrocic wam kase, albo cos w tym stylu i dla wszystkich
-
hejka dziewczynki ja troche odzyskalam sily ale jeszcze postanowilam leniuchowac dalej. doszlam do wniosku, ze w koncu mi sie nalezy. co do D. to wczoraj przyjechal, niby zachowuje sie poprawnie i nawet chyba wyczul, ze zachowywal sie nieodpowiednio bo jakis milszy sie zrobil, ale coby nie bylo za pieknei dostalam okresu a ze po takim stresie to mnie wszystko naiwania niesamowicie bardzo:(, ale wczoraj sie winkiem znieczulilam i spalam jak zabita, ale nad ranem oczywiscie musialy sie pojawic pojechane sny:( za chwile jedziemy na jakas przejezdzke bo piekne slonko za oknem, wiec trzeba pogode wykorzystac:) krystyna-- buziaczki na mily wekendzik
-
hejka dziewczynki a coz tu takie pustki?? ja sie dzisiaj caly dzien obijam, ogladam sobie jakies filmidla, czytam ksiazke i ogolnie sie odstresowywuje na maxa. zreszta nalezy mi sie troche takiego leniuchowania:D
-
baltona-- nie lam sie, za 5 godzin bedzie po:)
-
biala-- a co Tobie dzisiaj lekarz na kontroli powiedzial??
-
do mnie D. dzisiaj zadzwonil najpierw przed obrona, no to szybko go splawilam, bo sie zbieralam akrat do wyjscia, mama mi jojczyla na skypie a do tego sama ledwo stalam z nerwow. pozniej zadzwonil przed 18, czy chce by przyjechal, stwierdzilam, ze jak chce to przyjedzie a jak nie to nie, to sie obrazil. w sumie widzimy sie tylko wtedy jak on ma ochote mnie widziec, wiec nie rozumiem o co sie rzuca... znudzilo mi sie granie w jego gierki.
-
Malinka-- ja swoja przerabialam setki razy, bo promotor z firmy mial swoja wizje a promotor z uczelni mial inna wizje. wiec bawilam sie nieprzecietnie przy przekonstruowywowaniu czy tez poprawianiu, czy tez calkowitym zmienianiu.
-
biala-- tak w ogole, bo prawie zapomnialam, jak sie mama czuje?
-
http://www.goraceserce.pl/544411/Walentynka-od-sippelsweg.html
-
wrocilam:) przezylam, na kolana nie powalilam, ale bylo niezle. zamotalam sie w jednym tak, ze sama nie wiedzialam w koncu o co chodzil ale sie nie polapali a jak sie polapali to byli bardzo mili i nic nie powiedzieli. tak poza tym to dowiezialam sie jaka ocene bedzie \"moj\" asystent chcial przeforsowac jako moja ocene za dyplom - 1, znaczy sie nasze polskie 6. no az mi dech zaparlo. a teraz musze sie wybrac jeszcze po jakies winko i oblac koniec meki z dyplomowka, bo sama prace jako taka juz mam zatwierdzona musze tylko wydrukowac, oprawic i zawiezc do podpisu, ze super scisle tajne na 5-10 lat w szafie pancernej (serio tak bedzie moja praca przechowywana :O, bo to nowa metoda ktora jest nowym rozwiazaniem technicznym, sprawa patentowa) paranoja dziekuje wiec slicznie za kciuki przydaly sie:D
-
ja tez preferuje morze przed gorami, ale mnie to kolanka nie pozwalaja na piesze wedrowki po gorach. kiedys lubilam sie poszwedac, teraz jedynie jak cos to sciezkami rowerowymi i tez takimi by mi kolana to wytrzymaly:)
-
wstalam przeczytalam wszystko jeszcze raz, i teraz sie zaczynam szykowac coby godnie sie zaprezentowac. zoladek odmawia mi juz posluszenstwa:O mlego dnia:)
-
dzieki dziewczynki, jutro mamy oczekiwac mojego korreferenta ok 13, ale moze sie wczesniej los pojawic a moze i pozniej. wiec trzymajcie od 12;) coby was lapki nie bolaly:) z D. jak na razie jestesmy oficjalnie razem, ale on sie nie poczuwa do obowiazkow zwiazkowych, a ja nie nalegam by sie on poczuwal, i zalatwiam sobie pomoc korektorow poza nim. dzisiaj mu powiedzialam,z e nie potrzebuje jego pomocy, ze ktos inny mi pomogl to sie zdziwil wielce, a pozniej sie rozlaczylam, bo na pogaduychy to ja dzisiaj czasu nie mialam, a mnie kazdy zagadywal, z czegop moja rodzicielka godzine od rzeczy nadawala:O no ale jutro wylatuja do egiptu wiec chciala pogadac chwile. teraz juz jestem po prysznicu i zrobilam sobie przerwe, przed snem jeszcze sobie powtorze to co sobie zapisalam by gadac:)
-
juz bym chciala by bylo jutro ta godzina to juz bym byla po wszystkim, bo juz serdecznie mam dostyc czytania tego gowna i poprawiania prezentacji, no ale coz, co ja moge, czasu nie przyspiesze, a szkoda:( no ale udalo mi sie do pracy zatrudnic asystenta wiec D, moze mnie w d... pocalowac ze swoja pomoca:)
-
gosia-- nie spie od chyba 7 i przygotowywuje sie na prezentacje jutrzejsza. wlasnie do mnie \"moj\" asystent z uczelni dzwonil i mi kilka dobrych rad dal do prezentacji, dlatego siadlam do kompa. biala-- wierszyk przedni:D ja kawusie z miodem pije tez bardzo chetnie, kiedys pilam z cukrem ale mi obrzydlo, z mlekiem tez jakos mi nie smakuje az tak bardzo, wiec sprobowalam z miodem i zasmakowalam, ale praktycznie tylko z miodem gryczanym, bo on nie jest taki slodki jak inne:) co do cherbat to tez pijam tez z farfuclami rzadko, bo mnie tylko te farfucle draznia, chociaz czasami smakuja niezle. a tak na codzien to pije czarna np. greypruthowa, albo zielona, no i meliske i miete:)
-
oki dziewczynki ja sie klade z lekturka (tekst do prezentacji) do lozka. jeszcze na koniec zdrowko wszystkich naszych mam. buziaczki i slodkich i kolorowych snow
-
no to jeszcze raz za zdrowie Agi mamy
-
gosia-- Ty to w ogole jestes model!
-
tez wlasnie chcialam napisac to co gosia, moj brat po zlamaniu obojczyka (musieli go uspic by mu nastawic i drutami go powiazac), stwierdzil, po 4 tygodniach chodzenia w gipsie, ze go zdejmie, bo nie moze jezdzic samochodem w nim. no to rodzice musieli go do naszego rodzinnego domu przewiezc bo juz gips sam rozcial....
-
no to wznosze toast za szybki powrot do zdrowia i dobrej formy mamy bialej.