sippelsweg

nie spodziewalam sie, ze mnie to rozstanie zaboli:( a jednak polubilam go bardziej niz sie tego spodziewalam.

ja jednak weekend u siebie. z D. nastapil koniec, ale on jeszcze o tym nie wie. poinformuje go po obronie. bo musze do niego po swoje rzeczy pojechac, a przed obrona nie mam ochoty na jakikolwiek kontakt z nim. jako korektora moge jeszcze kolege z poprzedniej pracy zatrudnic i nie znosic jego humorow.

ja pomykam na weekend do D. wiec zycze wam udanego weekendu. biala-- pamietaj lezenie a nie lazenie:) buziaczki

gosia-- to z przyiego super:)

biala-- dokladnie, z mama bedzie wszystko dobrze, musi byc:) a co do Twojego zdrowka, to nie szalej, bo moze sie to zle skonczyc. ja od zapalenia oskrzeli przeszlam w ostre zapalenie pluc, a moja mama przechodzila grype i jej serce oslabilo. wiec postaraj sie wylezec i wygrzac bo zdrowie jest najwazniejsze.

ola-- c\_/ z mleczkiem?

moja mama ma taka przypadlosc tez, ze wszystko chomikuje, a ja pozniej ja mam wpasc jak odkurzacz i wszystko wyrzuc co wiem, ze nalezy wypieprzyc. czasami sa kosmetyki ktorym uplynal termin waznosci 2 lata wczesniej, to samo z przyprawami. z ciuchami juz nie ma takiego problemu, przynajmniej ostatnio, bo sama uskutecznila zbieranie i oddanie do mopsu. ale ile bylo przygotowywania sie psychicznego... ja tam z tym problemow nie mam, wyrzucanie idzie mi bardzo latwo, za to nienawidze kupowac, jak mam odnowic garderobe to mnie doslownie strzela i wtedy ja sie przygotowywuje psychicznie...

widze, ze nie tylko ja mam dzidsiaj dzien totalnego lenia. moj caly organizm doslownie zasypia w kazdej pozycji, wlasnie zrobilam sobie mocna kawe i mam nadzieje, ze sie obudze:) ma ktoras ochote to zapraszam C\_/

hejka dziewczynki ja tez juz wstalam i zaraz bede pila kawusie na doprowadzenie sie do lstanu wzglednej przytomnosci;) w nocy znowu mi sie jakies pierdoly snily:( no ale chyba juz sie zaczynam do tego przyzwyczajac bo nie robi to juz na mnie takiego wrazenia. ja w chinskim jestem psiakiem:) a rok szczura podobno ma byc lepszy niz poprzedni, mam przynajmniej taka nadzieje:) biala dla weza tutaj masz opisa jak bedzie wygladal rok-- http://www.czary.pl/tao/tao_zodiak06_2008.php gosia a tu dla Ciebie -- http://www.czary.pl/tao/tao_zodiak07_2008.php

biala jak to pobilas termometr?? ja zmykam spaciu, bo mi oczka odmawiaja posluszenstwa i juz nie moga na monitor patrzec. kolorowych i przyjemnych snow zycze

koniec pracy na dzisiaj. mozg mi juz nie chce dzialac a ja go zmuszac nie zamierzam:) no troche nas zniknelo z forum, ale moze jak ja corka marnotrawna, powroca;)

ja tez wpadlam na pomysl, by w ramach odstresowania sie looknac kiedy na to forum trafilam i juz na 7 stronie sie pojawiam, ale pozniej zmienilam prace i zanidbalam was:O, ale mam nadzieje, ze juz mam to wybaczone, a teraz sobie czytam archiwum coby sobie poprzypominac:)

przerwa w robieniu prezentacji, ale jestem z siebie dumna, jak na razie idzie tak jak chce by szlo:), ale coby nie zapeszyc to pluje przez lewe ramie 3 razy i pukam w niemalowane:) maxi-- staram sie nie przemeczyc glowki coby nie siadla w najmniej odpowiednim momecie, ale dzieki za troske gosia-- ales gruba.. ja na Twoim miejscu to cos bym podjadla, jakas czekolade, albo pudelko lodow:p ola-- szkocja, fajna sprawa, a kiedy lecisz? i na ile? ja dzisiaj nie pocwiczylam, bo mnie tak nogi bola, ze nie moge chodzic:( ale jutro polaze znowu coby nie wyjsc z wprawy:) ja tez kliknelam, a co niech sie wlosi martwia;)

ja wybieram sie teraz na zakupy schodka do stepa, a pozniej na goscinne wystepy... alez mi sie chce, az mnie normalnie na lewa strone wywraca:( no ale dobrze wychowana jestem to pojde. biala-- moze strzel sobie jakis syropek na kaszel i gripex czy ferwex czy hotrem, ja jak mnie cos bierze to hotrem pije i mnie stawia na nogi. buziaki i milego wieczorka

biala-- nie daj sie chorobie, walcz;) ola-- ales tajemniczo pojechala. napisz cos wiecej, albo o celu albo o miejscu a najlepiej i jedno i drugie ogladala ktoras z was \"6 stop pod ziemia\"? genialny serial.

biala-- mame znam, jego rodzice sa rozwiedzeni, wiec nie wiem kogo jeszcze moge sie spodziewac. dzisiaj jade kupic sobie deske do stepa. kiedys cwiczylam codziennie i chyba wroce do tego nawyku, bo cos zastana sie czuje:( od poniedzialku zaczelam sobie chodzic po skrzynce, ale to nie to samo a do tego boje sie, ze sie moze rozleciec.

hejka dziewczynki ja juz po kawusi wiec nawet troche bardziej prztyomna. dzisiaj czeka mnie imopreza urodzinowa mamy D.... ciekawa jestem co to bedzie.

maxi-- przytulam. mam nadzieje, ze sie wszystko ulozy.

maxi-- co to za kryzys?

hejka dziewczynki ja dzisiaj od rana jestem pilna, napisalam juz na uczelnie meile, do pracy czy ich calkiem popieprzylo, i teraz zabieram sie za robienie prezentacji do dyplomowki, nie powiem, ale zaczynam lekko przebierac uszkami:( tak poza tym to mam w lebokim powazaniu te opinie o mnie, ale mnie rozwalila ta moralnosc. cos na zasadzie jak nie jestes po uszy zakochana to po co byc razem? kurcze to tyle malzenstw by sie musialo rozejsc, ze glowa mala... ehhh no coz, skoro one sa takie szczesliwe to niech mysla co sobie chca o mnie. w sumie dobre dziewczynki ida do nieba, a zle maja raj na ziemi;) ja podobnie jak biala walcze z jakimis poczatkami choroby, ale sie dac nie moge, a kicham jak szalona:O biala- ja tez jak sie zapisywalam kiedys na aerobik to trafilam na grupe zaawansowana zamias na poczatkujaca, bo babeczka zle mnie zapisala, a chodzilam codziennie, po tygodniu juz nie wiedzialam czy cos mnie boli:) ale bylo fajnie

wlasnie dowiedzialam sie na innym forum,, ze jestem modliszka zla kobieta itd, ze spotykam sie z D. mimo, ze go nie kocham. no az mnie wcielo, kurcze moralizatorstwo uskutecznione w 100%. dobrze ze mnie nei zlinczowali za to, ze z nim sypiam bez milosci... i to dziewczyny ktore maja po 25-27 lat....

gosia-- podobno pomaga zawiazanie czarnej nitki na palcu serdecznym albo srodkowym (bo nie kojarzy mi sie by to byl wskazujacy) ale zabij mnie nie wiem ktorej reki:O

hejka dziewczynki ja od czwartku bylam u D. wreszcie skonczylam tez ta druga prace, do tego wczoraj popilm inka przy filmie i dzisiaj czuje sie tak wymieta, ze az szkoda slow:( teraz strzele sobie kawusie i moze troche bedzie mi lepiej. gosia-- studium... niezla sprawa:) a co zrobil pan 36? biala-- randka z tym co ostatnio?? buzki na mily poniedzialek:)

ola-- ja z tym sie gryze od ponad roku, sama dziedzina jako biomechanika jest calkiem fajna i ciekawa, ale to co ja robie to jest jak to moja promotorka mowila, wyzsza szkola jazdy a ja mam to napisac la kogos ktop z tym w zyciu sie nie spotkal. napisanie tego jezykiem fachowym nie jest najtrudniejsze, ale napisac to tak dla normalnego czlowieka jest praktycznie niemozliwe, bo za duzo w tym wszystkim jest projektowania:O ogolnie lipa i tyle, ale jak sie zaczelo to by w koncu wypadalo skonczyc:( buuu

ola-- dokladnie, wymiary czlowieka zakresy ruchow itd. wiem ja jak juz sobie znajde temat pracy to sie lepiej pociac, nawet moi promotorzy nie maja pojecia o tym co robie:( no ale coz.