Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. hejka dziewczynki mnie sie udalo kolejna noc po melisce przespac bez koszmarow, chyba rzeczywiscie mam za duzo stresu i musze uspokajac organizm przed snem by nie miec koszmarow:) teraz robie sobie kawusie by sie calkiem wybudzic i dalej biore sie do roboty buzki na mily dzinek, u mnie za oknem na reszcie nie ma deszczu wiec az chce sie zyc:)
  2. jak tam biala minal dzionek? wycalowana na maxa;) trafil sie jakis ciekawy osobnik calujacy??;) ja zlozylam babci zyczenia z okazji dni ababi sprawiajac jej tym nieopisana frajde, bo stwierdzila, ze juz nie zadzwonie, w sumie to zapomialam, ale przezorna mamuska mi o tym przypomniala. z pracy szef zadzwonil i umowieni jestesmy na 8:30 w srode na pogadanke, wiec bedzie ciekawie, chociaz mam nadzieje, ze wszystko przeforsuje co mam do przeforsowania. a i dzisiaj sie dowiedzialam, ze dobry ze mnie przyjaciel od mojej kierowniczki akademika, bo w zamian za pomoc dostala ode mnie bombonierke (widac niemcy nie dziekuja za pomoc) ale zrobilo mi sie milo, nie powiem:) z D. nadal sie nie widzielismy i nie zapowiada sie bysmy sie zobaczyli tez jutro, ale skoro on to uwaza za poprawe naszego zwiazku to interesujaco sie zapowiada... dostal tydzien
  3. hejka dziewczynki biala-- najnajnajnajnajanajnajlepsze zyczenia, duzo zdrowka i pogody ducha, jak najmniej stresu i smutkow. duzo milosci jak najmniej klotni. oraz spelnienia marzen tych malych i tych duzych. gosia-- kolezanka ma swoe problemy wiec chciala Ci pewnie dokuczyc, by nie tylko ona cieriala, juz niektore baby takie sa:O a skoro jedziesz do niego to on raczej na miejscu nie ma laski, bo to by za duzo wymagalo zachodu(wiem co mowie;) ) zreszta jak cie to niepokoi to zapytaj sie tej swojej znajomej co was przedstawila, czy jej cos wiadomo... cadra-- no po takiej przerwie w randkowaniu to mialasz pelne prawo do takiego zachowania:) ale wazne, ze dobrze sie bawilas ja dzisiaj wstalam rano, wyszykowalam sie by pojechac do pracy, a tu lipa, bo po telefonie do sekretariatu dowiedzialam sie, ze nie ma ani jednej osoby ktorej potrzebuje. Renate miala do mnie zadzwonic jak sie ktoras pojawi i jak n razie tel milczy:( no i jestem zla:( jutro znowu bede musiala rano wstac:O a do tego boli mnie podbrzusze na maxa:O dlaczego ja sie wrodzilam kobieta??:O dla wszystkich buziaczki na mily dzionek
  4. parze sobie melisske, jak dzisiaj tez bede miala koszmary z pajakami i jakimis ciemnymi mocami to sie chyba potne:( albo w jakis inny sposob izewnetrznie moje niezadowolenie:( ciekawe jak tam cadra po randce, pewnie dobrze skoro jeszcze nie wrocila:)
  5. http://www.czary.pl/tao/horoskop_roczny_tao2008.php mozna tez poczytac jak wplywac bedzie na nasz znak:)
  6. a tak w ogole widzialam nowa milosc mojego ex. nie wymienil mnie na lepszy model, przynajmniej jesli chodzi o obudowe:), no chyba ze charatker ma bardziej mu ulegly, bo to mu zawsze nie pasowalo we mnie:) ale widzialy galy co braly, a szarej cichej myszki nie braly:D
  7. maxi-- GRATULUJE!!!! ten co plakal jak spalam to ogolnie byl ewenement od bicia... ale on ogolnie mial chyba nie wszystki klepki poustawiane tak jak miec powinien. ale kazdy inny niby normalny a placzacy.. ja to nie wiem, ale dziewczyny jak sie ich pytam to mi mowia, ze ich faceci to nie placza, przynajmiej w wiekszosci. zla karma sie mnie trzyma:( a moze to ja bylam placzkiem zydowskim w poprzednim wcieleniu i teraz musze znosic jakie to uczucie?? co do urlopu to teraz nie moge, bo musze sie najpierw obronic, ale jak uda mi sie juz wszystko zamknac to sie na pewno urwe na jakis tydzien i ustale sobie godzine kiedy bede wlaczala tel by dac znac ze zyje a pozniej bede znowu wylaczala:) a na razie bede sie meliska ratowala. do tego znowu reke lekko przeciazylam:O pierdola ze mnie niesamowita
  8. dziewczyny jak sie zaczniecie z jakims facetem spotykac to sie strzezcie placzacych, bo to jest normalnie masakra:( ja cholera mam takiego pecha, ze kazdy z ktorym sie spotykam placze (chyba karma, bo ja nie potrafie plakac, a przynajmniej nie potrafie w towarzystwie:O normalnie jak nie kobieta) z jasnie panem sie nie widzialam, bo ma jakas pilna robote urzedowa na jutro, ale pogadalismy telefonicznie, na szczescie mamy tanie polaczenie ze soba i tylko 4 centy za minute, bo bysmy zbankrutowali:( ogolnie doszlismy do wniosku, ze mam dac mu tydzien na stwierdzenie (lub nie) poprawy, a ze wszystko bylo mocno okraszone jego lzami to dalam mu ten tydzien. cholera z kazdym facetem z ktorym sie spotykalam mialam ten problem, jeden plakal bo tak pieknie wygladam jak spie i on jest taki szczesliwy. inny plakal jak powiedzialam cos niemilego:O jeszcze inny za kazdym razem jak chcialam odejsc (ex), a terazniejszy placze jak tylko wspominam, ze nie jestem szczesliwa w zwiazku:O no a jak z kims gadac powaznie jak ktos placze:( no ja przynajmniej az tak nieczula jeszcze nie jestem:O
  9. zastanawiam sie dziewczynki, czy nie przeprowadzic tej rozmowy dzisiaj, pogoda co prawda jest do dupy i na spacer raczej nie najlepiej dopasowana, ale w sumie pierwszy nasz spacer byl tez w deszczu... jak myslicie? cadra-- trzymam kciuki by randka byla jak najbardziej udana:)
  10. hejka dziewczynki jednak ponownie mialam koszmary, juz mnie zaczyna meczyc to, ze wstaje bardziej zmeczona niz sie klade. dzisiaj mi sie super wielki pajak snil, az obudzil mnie moj wlasny krzyk:( pozniej znowu mi sie snilo, ze musialam swiat ratowac przed zlem ktore opanowywlo swiat. ogolnie chcieli mnie zabic bo nie poddawalam sie ich magii:( wiec ogolnie wstalam na maxa zmeczona i roztrzesiona:( chyba zaczne meliske pic na noc, moze to cos pomoze, bo jak nie to a sie jakiegos rozstojenia nerwow nabawie:(
  11. ide dziewczynki spac. mam nadzieje, ze beda to mile sny, bo ostatnio mam jakos glownie koszmary, ale mysle, ze po winku bedzie mi sie lepiej snilo:) buzki na mile sny:)
  12. gosia- leje:) a co do chlopa to sie coraz glkebiej zastanawiam nad przejsciem w stan wolny... nudzi mnie juz cala ta zabawa... tylko nie wiem czy nie dac mu ostatniej szansy, powiedziec co mnie wnerwia i zobaczyc.. do tego dzisiaj jestem ogolnie w stanie okresowym i lekko wstawionym, wiec nie wiem czy teraz podjete decyzje beda poprawne. do tego jestem kontuziowana i chora, bo sie w drodze na uczelnie w czwartek chyba przeziebilam:( kocham i sobie poszczekuje:( biala-- ja tez bym sie na jakiegos zrazika zalapala, kawaleczekiem placuszka tez bym nie wzgardzila:) uklad-- powiedz nam cos wiecej o sobie:) a mnie jakos smutnawo sie zrobilo, a picie na smutno nic dobrego nie wrozy:(
  13. mnie D. probuje chyba doprowadzic do stanu, ze sie pozegnamy. wczoraj najpierw sie nie odzywal caly dzien, ze zaczelam sie martwic, czy cos sie nie stalo jak do 20 sie nie odezwal, no to jak do niego zadzwonilam to mi powiedzial, ze jak wrocil z pracy to poszedl spac... no nie powiem, ale sie wkurzylam, nie okazywalam tego w nadmiarze, tylko powiedzialam, ze zle sie czuje, bo w sumie jestem lekko przeziebiona i ze do niego nie bede jechala, bo jest za pozno. no to sie obrazil. a dzisiaj jak na razie nic sie nie odzywa... no zobaczymy jak dlugo potrwa taka zabawa o wlasnie napisal, ze sie martwi, ze sie nie odzywam... oj jak mi przykro ze sie martwi... dzisiaj zrobilam sobie wiekszosc poprawek do dyplomowki i na jutro zostawilam sobie tylko jakies male pierdolki, dzisiaj juz mi sie nie chce tego robic, teraz otworze sobie winko i przy jakims filmidle bede sobie popijala:) ma ktoras ochote na biale polslodkie?? jak tak to dawac kieliszki.
  14. gosia-- ja jak zawsze musialam za szybko obciazyc nadgarstek, chcialam wstac i z pelna predkoscia spadlam z lozka na jedna reke:( ale juz jest troche lepiej, boli nadal, ale nie ma juz takiego dramatu jak byl. za to D. mnie wczoraj wystawil do wiatru, wiec stwierdzilam, ze ten pan pozna smak wystawienia do wiatru. maxi-- wytrzezwialas juz by nam napisac jak poszlo;) biala-- a jak u Ciebie po imprezce? buziaczki dla wszystkich:)
  15. a tak w ogole to maxi ma dzisiaj 2 egzaminy wiec trzymajmy za nia kciuki bo pisze do 20
  16. a wszystkim na poprawe humoru http://www.wrzuta.pl/audio/7LomQjwIht/%20x%20%5D
  17. hejka dziewczynki:) wrocilam wczoraj do hh ale noc spedzilam u D, bo nie chaial bym po nocy wracala sama do siebie(jaka szlachetnosc;) ) troche sie w drodze podziebilam wiec polowe dnia speedzilam w lozku, ale juz sie doprowadzilam do ladu i skladu i mi nawet lepiej jak sie rozruszalam, chociaz rano wcale na to nic nie wskazywalo za kciuki dziekuje, przydaly sie:) wizyta okazala sie calkiem przyjemna i owocna, wszystko ustalilismy co uslalyc moglismy i teraz czekam na jeszcze male poprawki ktore ma mi przyslac w poniedzialek:) ale za to jak na mnie sirote przystalo zrobilam sobie ziaziu w reke i musze reraz chodzic z usztywnionym nadgarstkiem... tak to jest jak sie cos chce szybko zrobic i sie nie pomysli:( no ale mam szyne wiec mam dobrze usztywiona lapke i tak strasznie nie boli caly czas wczoraj w pociagu dosiadlo sie do mnie 2 tunezyjczykow (jeden nie powiem byl ladniutki) i ostro mnie probowali poderwac, ale ze nie bylam w nastroju na podryw to tylko sobie z nich (w sumie top z jednego, tego mniej ladnego) robilam zarty. dowiedzialam sie, ze jestem arogancka i zlosliwa ale oni lubia takie kobiety, no az mnie zatkalo i stalam sie mniej zlosliwa ;) ale wydawalo mi sie, ze kolesie ogolnie sa chyba parka gejow albo biseksualnych, bo za duzo na to wskazywalo, ze duuuuzo ich laczy. ale ostatni etap podrozy minal mi calkiem milo. a na koniec probowali mnie zaprosic na kolacje ale sie w trybie ekspresowym ulotnilam. po pierwsze bylo za pozno na takie zaproszenie a po drugie jakos nie lubie arabow, nawet tych przystojnych... a jeden sie nazywal shi ha... jak mozna sie tak nazywac? no coz.
  18. hejka dziewczynki ja sie powoli zbieram do D. bo chce by mi pomogl w pracy, a dokladniej w tlumaczeniu jej , bo juz mi sie zygac nia chce:( a jutro rano jade na uczelnie, wroce pewnie w nocy, bo podroz trwa prawie 5 godzin w jedna strone:( wiec pewnie bede wykamana jak kon po westernie:( no ale coz sila wyzsza wzywa... zycze wam milego wieczorku i milego jutrzejszego dzionka:D buzki i trzymajcie za mnie kciuki jutro o 14:10 bo wtedy mam miec spotkanie
  19. jade w czwartek na uczelnie, napisal mi, ze praca podoba mu sie, ale musimy ja troche przerobic, nie wiem jak, ale ok, sie zobaczy. jak na razie nadal serce nisko siedzi:(
  20. moj betreuer z uczelni chce sie ze mna spotkac i pogadac o mojej pracy, a ja normalnie mam serce ze tak powiem w dupie bo nie wiem o czym on chce ze mna gadac:( az mi doslownie slabo:( no coz zobaczymy co on ode mnie moze chciec:(
  21. moj betreuer z uczelni chce sie ze mna spotkac i pogadac o mojej pracy, a ja normalnie mam serce ze tak powiem w dupie bo nie wiem o czym on chce ze mna gadac:( az mi doslownie slabo:( no coz zobaczymy co on ode mnie moze chciec:(
  22. gosia-- ja nawet nie oczekiwalam zrozumienia, tylko bylam w szoku, ze one stwierdzily, ze pewnie sama to zrobilam, lub w zabawie (3 tygonie slady sie trzymaly). no w szoku bylam. a jak stwierdzilam, ze jak sie do mnie jeszcze raz zblizy to go na policje zgloisze to stwierdzily, ze do reszty zglupialam. no doslownie zdebialam. a co jeszcze lepsze, to jak zaczynalam sie spotykac z tym kolesiem to ona pierwsza mowila, ze to nie jest koles dla mnie bo gorsze wyksztalcenie, inna klasa spoleczna, no ogolnie ze mezalians pelna geba. ze nie powinnam sie w to wplatywac bo on mnie na dno sciagnie... a tu nagle taka zmiana... i jak tu cos rozumiec?
  23. aniuk, bo nikt mi nie wierzyl, ze on pije i ma zaciagi to podnoszenia reki. nawet jak pokazalam slady to i tak mysleli ze sciemniam, no ale cos tak to juz jest. ale facet zostal w trzybie natychmiastowym odprawiony i sprawe z mojej strony zamknelam. koles jeszcze 6 miesiecy do mnie dzwonil pisal itd. zmienilam nr tel, adres emailowy, gg i w koncu nawet sie przeprowadzilam, dopiero zrozumial, ze nie wroce do niego. a moze i nie zrozumial, nie wiem, ale kontakt zostal calkowicie zerwany:) ale koles nawet jak mu powiedzialam, ze go zdradzilam, to twierdzil, ze mi wszystko wybaczy, zebym tylko do niego wrocila, bo jestem miloscia jego zycia... dobrze, ze moich rodzicow nie niepokoil, by mu dali nowe namiary na mnie:O bo to juz bylaby calkowita porazka ola-- a skad ten Twoj potencjalny tak w ogole? powiedz cos wiecej:)
  24. hejka dziewczynki ja wstalam i sie wzielam ostro za pisanie mojej ukochanej drugiej pracy ktora odkladalam tak dlugo jak sie dalo, ale dalej juz sie nie da. wczoraj D. staral sie ze mna byc w stalym kontakcie, chyba wyczul, ze po weekendzie, troche nieswojo bylo, no zobaczymy, jak na razie nie jest zle:) zreszta po co ja mam sie denerwowac, doda mi to urody albo zdrowia? watpie... gosia-- znam takie kolezanki, ja po zerwaniu z kolesiem co to lubial wypic(ogolnie mial problem z alkoholem) i po tym jak wypil lubil troche naduzywac sily, az w koncu mnie trzepnal, dowiedzialam sie od kolezanki, ze jestem nieczula i ze nie powinnam z nim tak postepowac. odrzucilam jego oswiadczyny i go rzucilam. to pozniej sie nasluchalam, ze powinnam dac mu szanse, bo przeciez on mnie kocha itd. jak powiedzialam, ze chyba ja calkiem pogrzalo to sie obrazila i trzymala sztame z nim. no coz widac laski maja czasami tak samo zle w glowach jak faceci;) biala-- co sie bedziesz czaila, a noz bedzie milo, w sumie to nie jest jeszcze zamazpojscie, nie musisz sie juz teraz decydowac:) zawsze to jednak jakas odmiana, wiec wskakuj w jakies ladnie ciuszki i daj sie adorowac, od tego sie nie umiera, a nabiera sie na pewno lepszego samopoczucia. bo jednak nie ma lepszej kuracji polepszajacej samopoczucie jak adorowanie przez faceta;) ola-- a jak tam u Ciebie? cos sie ruszylo z potencjalnym?? maxi-- dasz rade z egzaminami, wierze w Ciebie:) malinka-- a jak tam u Ciebie? nadal pan rezerwowy na tapecie? czy cos nowego sie napatoczylo? cadra, kasiunia, amelka i malenstwo buzki
  25. znalazlam tez ze szescian to jest jakas gadka, nie wiem o czym, ale jakas gadka... to jest ogolnie forum, gdzie sobie faceci pomagaja, a przynajmniej takie bylo zalozenie, ze sobie maja pomagac byc bardziej pewnymi siebie. a co najlepsze, to oni stosuja sie do jakichs poradnikow z hameryki... jak to przeczytalam to sobie odpuscilam dalsze czytanie...
×