Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. normalnie zachowanie jak mojego... a ja do tego swojemu musze (no nie muszel ale nie chce by ktos czul sie tak jak ja) o ur, im i rocznicach reszty rodziny... zreszta w domu wszystkim przypominam robie za taka przypominajke... tylko szkoda, ze nit im nie przypomina o moich;) lapiesz sie na kawke z miodzikiem?? pychotka.
  2. przetwe na kawusie sobie zrobilam :) dobra kawa zawsze mi nastroj poprawia:D a do tego juz w srode bede w polsce w domku biala-- brat sie zameldowal w koncu, czy nic a nic?
  3. hejka kochane rozmowa z szefem szefow sie odbyla o 18, prawie mnei do tego czasu rozsadzilo, a palic nie moglamn bo szef nie pali i nie chcialam zlegop wrazenia juz na wstepie zrobic. ale rozmowa bya tak zwana szybka pilka, i zostalam poinformowana, ze od 1 lutego moge zaczynac. czyli jak sie obronie. troche mi przeszlo ale nadal sie trzeslam i wypalilam chyba pol aczki za jednym podejsciem. pozniej kupilam bilet do polski na wtorek. jutro ide do babeczki zapytac czy mam mozliwoc przedluzenia umowy na mieszkanie, bo jak nie to nie mam od 1 stycznia gdzie miszkac. wiec ogolnie niesamowicie lipnie bedzie, ale co tam. juz sie przyzwyczailam ze wszystko musi byc na zajebiscie wariackich papierach. wczoraj tez wypalilam chyba pol pol paczki bo ogolnie jakas depresja mnie dopadla a dzisiaj jest mi caly czas niedobrze po tych fajkach:( no i dodatklowo jest mi zle bo sie pakuje, bo jak nie przedluza mi umowy to musze sie jutro wyniesc (rzeczy wyladuja tymczasowo u D.) wiec ogolnie masakrycznie sie ciesze pakujac moj caly majdanek:( gosia-- opowiadaj co spierniczyl ten facet? biala-- moj brat tez czasami zapomina, zreszta ostatnio moi rodzice zapomnieli... to dopiero bylo nieprzyjemne bo mnie jeszczeopierdzielili ze sie caly dzien nie odzywam... cadra-- Ty to sie pojawiasz i znikasz, jak w jakiejs tam piosence bylo;) malinka-- ja jak na razie to nie wiem czy mam sie intereswac sylwestrem w pl czy w de i ogolnie w jakim miescie bede w danym czasie... ale jak cale moje zycie to tez musi byc na wariackich papierach... dla nowych dziewczyn i wracam do pakowania, ale bede sie meldowala
  4. 17 a szef przepadl bez wiesci, zaczynam byc juz na maxa podku.rwiona:( ciekawa jestem do ktorej wytrzymam nie eksplodujac. no ale paczka fajek dzisiaj na 100% pojdzie, ale juz zamowialam sobie bilecika do polski na poniedzialek i niech mnie wszyscy pocaluja w du.pe, spakuje sie jakims boskim cudem wywioze wszystko na razie do D. a pozniej sie bede martwila co dalej. na razie mam wszystko w du.pie!! i jestem wsciekla!!!!
  5. u mnie czekanie zostalo przedluzone do godziny 17-18. jak wyjde z tej firmy dzisiaj to kupie sobie paczke fajek i ja cala wypale za jednym podejsciem!!! szef szefow to ogolnie jest przelozony mojego przelozonego i innych na tym szczeblu. mozna powiedziec prezes, ale jest ponizej prezesa. tak poza tym to musze sie do poniedzialku spakowac a nawet jeszcze nie zaczelam i mam kupic prezenty dla rodzicow. nie wiem kiedy to zrobie bo jak na razie sie nie zanosi bym miala na to czas:( a do tego jutro znajomi robia impreze na ktora mam obowiazek isc bo inaczej skopia mi tylek, bo to ostatni weekend przed moim wyjazdem:( biala-- nie lam sie, bedzie dobdzie dobdzie :)
  6. biala wszystkiego najlepszego!! duzo zdrowka milosci i szczescia!!! ja za to jestem po rozmowie z szefem i jestem dosc rozczarowana ta rozmowa, ogolnie to nie wiem czy zostane w tej je.banej firmie, bo leca sobie ze mna ostro w kulki. do tego musze sie zaczac pakowac bo w poniedzialek chce jechac do domu. jak na razie nie mam lokum na styczen i ogolnie czuje sie zaje.biscie podle. no ale przynajmniej skonczylam pisanie pracy i wyslalam do korekty na uczelnie, firma juz mi ja zatwierdzila. a do tego dzisiaj chyba posiedze do 16 w pracy bo mam poczekac czy bede miala rozmowe \"kwalifikacyjna\" z szefem szefow:O ku.rwa
  7. hejka dziewczynki ja mialam miec dzisiaj rozmowe w sprawie pracy, ale szefa ni widu ni slychu. ku.rwa:O no ale coz, tak bywa:( amelka nie lam sie, my Cie lubimy:) abdanq
  8. hejka dziewczynki ja pospalam dzisiaj ladnie, ale sny mialam konkretnie odjechane, ze kolega z poprzedniej pracy (lat 45) byl we mnie zakochany i chcial ze mna spedzic wakacje i sabotowal jakies moje wyjazdy, nie wiem dokladnie o co chodzilo, ale w koncu mnie uprowadzil... no odjechany sen na maxa... gosia-- ex zazwyczaj odwalaja takie szopki, bo my jestesmy super babki i lepszej nie znajda :D ;) a co do sprzatania, to mnie niedlugo czeka pakowanie mojego dorobku i przeprowadzka, a dokladniej czeka mnie to w przyszlym tygodniu. wiec juz sie ciesze na sama mysli. ale pozniej czeka mnie kilka dni w domku co mi dodaje sil a w domku juz bedzie wszystko posprzatane, tylko robienie pierogow mnie czeka:D, ale je uwielbiam, a robienie nie jest takie zle:)
  9. ()_()_.-\"\"-.,/) ; . . `; -._ , `)_ ( o_ )` __,) `-._) a ja padlam jak ten psiak i teraz sie klade z grishamem (lawa przysieglych) nie ma to jak wieczor z ksiazka:D brakuje mi tylko lampki wina;)
  10. noto teraz juztakienie przed urodzinowe stolat sto lat niech zyje zyje nam a kto a gosia:)
  11. moja 18 byla na ponad 140 osob, na obozie jezykowym, taka impreza, ze do dzisiaj boli mnie tylek od pasow jak o niej wspominam i to jak sie z sufitem przytulalam, bo wymysili, ze nalezy nas podrzucac... ale imprezka byla nieziemska
  12. sto lat sto lat, i przed urodzinowy toascik:) za gosienke!!!!!
  13. no niezle, gole klaty, placze i sikanie, co sie z wami dziewczyny dzieje, popilyscie :P ??
  14. hejka kobietki ja zrobilam prawie cala korekte ktora zrobic mialam:) troche mi to czasu zajelo, ale podstawa, ze prawie skonczylam, juz mi sie nie chce wiecej poprawiac wiec sobie gram w backgammona przez siec:) weekend spedzilam z D. jak przypuszczalyscie:) bylismy na imprezie urodzinowej usmialam sie do lez:) towarzystwo bylo w gruncie rzeczy dosc dretwe, ale pojawil sie nasz kolega i mnie rozbroil opowiesciami o swoim kocie, normalnie wylam ze smiechu. a co do sylwestra to ja jak na razie nie mam kompletnie rzadnych planow i nic nie wiem. no ale coz ide na zywiol. nie wiem czy bede w niemczech, wiec nie wiem czy sedze go z D. Ale to sie bede zastanawiala jak bede wiedziala, czy mam prace. i pewnie w domku:) boze ja chce juz do domu, 4 miechy na zeslaniu to jednak za dlugo a 2 lata bez urlopu to stanowczo za dlugo:( gosia-- ladnie ladnie sie znajomosc rozwijaa tak sie zapieralas;) biala-- imprezy w knajpie zazwyczaj sa spoko wiec bedzie dobdzie dobdzie a co do ubierania sie to chyba jest odwieczny problem wszystkich kobiet ;)
  15. odespalam i odreagowlam:) gosiaczek-- no to gratuluje! i czekam na zdiatka:) a co do facetow to norma, ja po zmienieniu z rudego na prawie czarne po tygodniu uslyszalam, ze jakos inacezj wygladam, ale nei wiedza co sie zmienilo :O maxi-- 100 lat Cie nei bylo, co sie tam u Ciebie dzieje? a tak poza tym to najlepszego od swietego mikolaja bo prosil mnie bym wam przekazala:)
  16. hejka dziewczynki ja dzisiaj nie pracowalam, ale za to musialam odreagowac, za duzo spedzilam czasu przed kompem i musialam troche od niego odpoczac:) pozniej moze pojade do D., ale jeszcze nie zdecydowalam czy naprawde mi sie chce. milego wieczorku jak nie pojade to jeszcze tu zajrze do was:)
  17. hejka dziewczynki ja weekend spedzilam z D., bylo zaskakujaco milo, nawet sie nie pozabijalismy, wrecz przeciwnie;) zaraz jade do pracy oddac prace. nie powiem bym byla zachwycona tym co w niej zawarlam, ale mam to juz w 4 literach, najwyzej bede miala wiecej do poprawy, ale chce oddac wreszcie calosc i miec to z glowy. jako ze w weekend za duzo nie pospalam to oczka mi sie kleja maksymalnie;) a dotego zaczelam popalac, ale staram sie trzymac by nie wpasc w jakis nalog. gosia-- mnie rozwalilas, normalnie na lopatki:) trapery zamiast szpilek.. niezla musiala byc zabawa;)
  18. troche sie wybudzilam, nie powiem, ze do konca, ale juz nie zamykaja mi sie oczka, za chwile jade do D. i moze spedzimy jakis mily wieczor, bo ostatnio to spedzamy na korygowaniu lub na sprzeczkach lub ja ogladam tv a on zalicza spanie:( gosiaczek-- baw sie dobrze i si enie uprzedzaj bo jeszcze nie wiesz co z niego za gagaek, co prawda ja nie wierze w takie parowanie, ale znam ludzi co sie tak sparowali i sa szczesliwymi malzenstwami. a ze ma 36 lat to nie oznacza, ze jakis nawiedzony, moze rzucila go panna w jakis drastyczny sposob? albo pracoholik? ja teraz poznalam w cholere singli wlasnie powyzej 30. ale w niemczech to podobno sie modne stalo byc samemu... a jak nie samemu to w wolnym zwiazku :O albo w konkubinacie... ogolnie niemcy maja ciekawe podejscie do zycia.. mam nadzieje, ze mnei sie nie rzuci az tak na mozg jak tu zostane;) buzki i milych andrzejek
  19. malenstwi-- no wlasnie mnie ta kartkowka tak zastanowila i pomyslalam, ze moze jednak nie jestem najmlodsza w rodzinie SAA, no ale widac nadal pozostalam na moim odwiecznym stanowisku (w rodzinie blizszej i dalszej tez jestem najmlodsza) malinka-- maja Andreasa, no ale oni nie maja imienin wiec chyba nie bedzie nic w tym stylu a ja nadal zasypiam w kazdej pozycji, doslownie mi sie oczy zamykaja:(
  20. hejka dziewczynki ja sie przed chwila obudzilam, masakra, wrocilam od D. by pisac dalej prace, ale ze ogolnie jakos mi bylo zimno o polozylam sie na chwile do lozka, i mnie na 4 godziny wycielo:( za moje wczorajsze opieprzanie musze przeprosic, bo ogolnie mialam dzien do opieprzania i wszystkim sie obrywalo:( a dzisiaj sie zorietowalam, ze wczoraj minelo 6 miesiecy od mojego rozstania z ex i bylaby to moja 5 rocznica bycia razem. malinka-- milego urlopu;) biala-- udanej imprezki, ja zawsze robie salatke grecka i karkowke z grilla:) pychotka malenstwo-- ile Ty masz latek? ja nie wiem czy bede miala jakas impreze andrzejkowa, bo nie wiem jak szwaby ja spedzaja. ale piwko mam wiec jakos sobie poradze, a jak cos to wypijcie moje zdrowie, ja wypje wasze:)
  21. ja widze, ze najmlodsza w rodzinie jestem:) i tych rozwazan o dzieciach jeszcze nie do konca pojmuje. ja ogolnie nie mialam jak dotad zadnych odruchow instynktu macierzynskiego, a jak myslalam ze jestem w ciazy to chodzilam po scianach, ze to mi zycie zrujnuje. nawet jak bylam w \"szczesliwym\" zwiazku z ex. u mnie znajomi z podstawowki tez juz pohajtani w wiekszosci, niektorzy dzieciaci. wczoraj mi moja bardzo dobra kolezanka napisala, ze ma 3 miesieczna coreczke (odezwala sie po prawie 2 latach) i ze strasznie szczesliwa jest z mezusiem... az mi to stekiem klamst zajechalo, bo tak strasznie sie kochaja... no ale moze ja widze zawsze jakies ale... gosia-- bardzo podobne z nas babeczki z charakterku, ja tez wredne babsko jestem i dobrze mi z tym, a Ty nie rob bilansu strat tylko patrz w przyszlosc i co jeszcze moze Cie dobrego spotkac. jak oczekujesz czegos zlego to sie doczekasz, wiec po cholere sie samemu o przykosci prosic?? postaraj sie zaczac myslec pozytywnie a nie negatywnie. optymisci maja lepiej (odezwala sie skrajna realistka ;) ) no ja sie przynajmniej staram ;) biala-- Tobie tez sie kop nalezy za biadolenie dziewczyny najwaznejsze jest to jak sie czujemy wewnatrz, bo to widac na zewnatrz. jak jestesmy zgorzkniale,bo czujemy sie samotne itd, to co ma do nas przyciagnac normalnego faceta? ten smutek w naszych oczach? ta desperacja? wiem, ze ja mam niby wiecej czasu, ale jakos wychodze z zalozenia, ze ja bym nie podeszla do kogos kto w oczach ma smutek i jakas nieokreslona desperacje... po cholere mam sobie zycie bardziej komplikowac? oki ja zmykam na spacerek, bo musze glowke przewietrzyc i pozniej jade korygowac bledy w mojej zaje.bistej pracy:( buziaczki na mily wieczor
  22. gosiu-- no to gratuluje. wyobrazam sobie, ze nie bylo to mile ani przyjemne, ale moim zdaniem lepiej byc samej niz w toksycznym zwiazku. poza tym, musisz tylko uwierzyc w siebie i zobaczysz jak stadko adoratorow sie zacznie krecic w okol Ciebie. wiec glowa do gory, wypiac piers wciagnac brzuch (ktorego nie masz;) ) i ruszaj na podboj swiata;) idz do fryziera i strzel sobie nowa fryzurke, czy do optyka i zmien okularki, czy kup sobie jakis nowy ciuch i popraw sobie humorek. a najwazniejsze pamietaj, ze on byl idiota i to on stracil a nie Ty:)
  23. hejka dziewczynki ja dzisiaj juz nie mialam tego typu snow co wczoraj tylko jakies bardxziej popieprzone:( no ale coz, nie mozna snic milo codziennie ;) gosiu-- bede brutalna... ten facet nie bierze na powaznie ani Ciebie ani tego zwiazku... jesli rzucil takim haselkiem jak \"obrazisz sie jak pojade z kims innym\" za sam ten tekst wskazalabym drzwi. a za tekst o pozyczeniu pieniedzy bo jasniepan chce wyjechac to bym smiechem go zabila. ogolnie koles uwaza, ze nie odejdziesz od niego i jest tego pewny dlatego odpierdziela takie szopki... i to sie raczej nie zmieni tak dlugo jak bedzie mial pewnosc, ze mu wszystko wybaczysz... a z tego co widze, to jestes w stanie mu wszystko wybaczyc... malinka-- no i problem 2 panow sie sam rozwiazal, czesto tak sie dzieje, los ulatwia nam czasami zycie;) Pilar-- no koles tzw bezproblemowy, wszystko co go osobiscie nie dotyka jest dla niego zadnym problemem. a przyjaciel hmm... jak dlugo sie uczuciowo nie zaangazujesz to jest ok..
×