Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sippelsweg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sippelsweg

  1. a zapomnielam sie pochwalic, wczoraj po pracy pojechalam sobie zakupic szalik, mial byc brazowo/bordowy, zeby mi do rekawiczek co dostalam w zeszlym roku pasowal, no ale oczywiscie takiego odcienia nie bylo nigdzie, a zimno jest juz jak cholera u nas, wiec szalik kupic jakis trzeba bylo, no wiec kupilam ladny czarny szaliczek pasujacy do skorzanej czarnej kurtki. w sumie czarny bedzie mi do wzsystkiego bardziej pasowal, bo korzuszek na zime mam brazowy. no ale jako ze byla w sklepie mega obnizka na rekawiczki, to sobie zakupilam rekawiczki czarne materialowe do lokcia, takie cieplutkie na teraz :) i tara tara czerwone skorzane do torebki i udalo mi sie nawet odcieniami dobrac :D:D:D:D owszem kasy wydalam troche, ale nie zaluje, troche mi to poprawia samopoczucie jak mysle o tym zakupach:D ale pogoda troche mi psuje nastroj, bo jest ciemno jak u murzyna w 4 literach:( bu:O
  2. kolejny dzien walki z dyplomowka. kolejny dzien z nosem w pobudzaczu, ale dzisiaj to jest kawa, bo nie mialam czasu zakupic redbulla:( kupilam sobie magnez coby troche stres pod kontrole wziac.
  3. Gosiaczkowa-- no ale prosimy o jakies szczegoly ;) ja dzisiaj jestem na maxa niedociumana, pije redbulla i staram sie jakos obudzic :O
  4. hejka dziewczyny postaram sie teraz nadrobic zaleglosci, i pozniej cos napisac. D. kupil mi stopery do uszu i mozna powiedziec, ze przespalam noc, ale nie pwoem, by spanie w stoperach bylo czyms super, bo jednak to jednen zmysl mniej no ale lepsze to, nicz spanie z kims chrapiacym nad uchem znowu weekend spedzony na robieniu tego domku, juz mam koszmary z gwozdziami i srubami w roli glownej, a plecy to mnie tak naiwaniaja, ze masakra do tego z D. mielismy 2 konkretne scysje i praktycznie sie rozstalismy, ale jakos mozna powiedziec, ze wyjasnilismy nieporozumienie... jednak roznice w metalnosci i jezyku psuja krew... setunia-- a jednak postanowilas do nas dolaczyc ;) biala-- w ten weekend to chyba ogolnie jakies zle oddzialywanie ksiezyca na facetow bylo, bo praktycznie wszystkie moje znajome mi pisaly, ze ich facetom totalnie palma odbila. jak nie spozniali sie to olali spotkanie lub cos w ten desen, moj tez mne kilka razy doprowadzil do stanu lekkiego rozszczepienia jazni gosiaczek-- czyzby piatkowa randka trwala do dzisiaj:p;) maxi-- a jak u Ciebie? jak tam kurowanie sie? chora lezy i jest pielegnowana??:P;) Malinka-- wiem o czym mowisz:O tez mialam taki dylemat 5 lat temu:O milego poniedzialku
  5. milego weekendziku zycze wszystkim. gosiaczek trzymam kciuki za wieczor
  6. wrocilam z obiadku. bylam w obstawie 2 przystojnych mlodych kolegow z pracy... no ale jednen zonaty a drugi troche za mlody ;) ale moímo wszystko czlowiek sie dobrze czuje jedzac w takim towarzystwie ;) a tak poza tym to za 15 minut zbieram sie spac:) alez sie ciesze. D kupil mi juz zatyczki do uszu i stara sie bardzo mnie grzecznie prosic bym do niego przyjechala. jak na razie jestem sceptycznie nastawiona do tego pomyslu, bo na kolejna klotnie dzisiaj niemam ochoty. Malinka a mowia, ze od przybytku glowa nie boli... ;)
  7. maxi moj tez jest normalny, a po pijaku jak zaczyna opowiadac to mi sie wlos na glowie jezy, bo wiem, ze 90% nie sciemnia:( no ale dla kobiet w rodzinie i swojej aktualnej dziewczyny jest dzentelmenem. a koledzy ze studiow to mnie czasami do wybuchow totalnego smiechu doprowadzali wywodami dlaczego i jak powinna sie kobieta zachowywac by zatrzymac mezczyzne przy sobie... no doslownie plakalam z nich... no ale to sa czesto wyniesione z domu standardy... mam kolege ktorego ojciec nie szanowal matki wiec ten tez nie szanuje swoich dziewczyn, ale dla innych kobiet jest 100% milym facetem, drugi kumpel ma ojca co nic nie robi w domu, bo zona nie pracuje i prowadzi dom, wiec chlopak tez myslam, ze tak bedzie mail z dziewczynak, oj biedny byl bo jest z moja dobra kumpela ktora go ustawila na wlasciwe tory, w pol roku nauczyl sie gotowac, obslugiwac pralke, odkurzacz, sciereczke do kurz, podlewac kwiatki itd. no ale to musi facet trafic na taka co jej sie bedzie chcialo reformowac, a bywaja i tacy co to sa niereformowalni, albo marzyciele
  8. maxi, ja mam starszego rodzonego brata, 4 braci ciotecznych (wszystko tez starsze) wiec ogolnie od dziecka otaczali mnie glownie koledzy braci. pozniej na studiach mialam praktycznie samych facetow. wiec dla mnie takie zachowanie to jest normalka. a jak byli pijani to jakie historie potrafili opowiadac, co to kobieta nie powinna robic by faceta zadowolic... no masakra. wiec po mnie to jak po kaczce (tfu) woda splywa.
  9. maxi spokojnie:) nie ma sensu sie denerwowac. owszem Mr T ma podejscie typowo szowinistyczne, ale jak dlugo nie jestesmy z nim zwiazane to mozemy to olac cieplym moczem. kazdy facet by chcial by kobieta kolo niego skakala i jeszcze z usmiechem na twarzy ciapki w zebach przynosila i ochote na sex miala zawsze, ale tylko na niego... ot pobozne zyczenia... a ze chcialby tez by kolezanki ktore sa samotne go do lazienki w pracy zaciagaly to juz inna bajka, ale faceci podobno lubia bajki bo to w wiekszosci duze dzieci
  10. Mr T- my nie ten typ. wolimy poczekac na cos lepszego niz z kumplem w lazience... a poza tym z kumplem?? psuc znajomosc dla sexu??
  11. gosiaczek ja raz jak padlam na uczelni to mnie przystojny doktorek lapal bo na schodach mi sie zaslablo a on szedl za mna... ale co lepsze... ocknelam sie w jego gabinecie... totalnie zdezorientowana lezalam na jakichs krzeslach a on cos tam biadolil przez telefon z pogotowiem pochylajac sie nade mna... podobno sam mnie zaniosl do tego gabineciku, tylko faceci mieli krzesla poustawiac tak by mogl mnie polozyc... pelna porazka padac na uczelni zdarzalo mi sie czesciej ale chyba tylko raz lub dwa padlam na podloge, tak to zawsze ktos mnie zlapal. no ale ja to mialam do wyboru do koloru facetow do pomocy, jak to na wydziale mechanicznym
  12. no ja sie po ten nocy na pracy jakos skupic nie moge:( a pisanie bez sensu tez jakos mi nie odpowiada, bo pozniej i tak to skasuje:( ja mdlec mdleje czasami, ale nie w trakcie, mdleje z bolu jak mam migrene, lub jak mam za niskie cisnienie :O w glowie mi sie tez krecilo nie raz i czesto mi cierpna np dlonie, hihihi ja jestem w Hamburgu
  13. biala-- czesto slysze ten tekst, nawet od ojca mi sie juz zarzylo, ale zawsze mam odpowiedz, ze glupi ma wiecej szczescia niz rozumu ;). a poza tym kobieta teoretycznie jest glupia z zalozenia, wiec nie wychylam sie:) gosiaczek-- wczoraj nie moglam Cie utrzymac \"ostrej\" ale udalo mi sie do konca czary doprowadzic, na lekko rozymtej, ale sie udalo ;) mam nadzieje, ze wieczorek bedzie przyjemny... zemdlec w trakcie??? ja wiem, ze facet moze stracic przytomnosc jak ma duze przyrodzenie, bo krew z glowy wiekszej odplywa do glowy mniejszej, ale kobieta.... masz jakas historie do tego pytania??
  14. Mr T, nie wiem jak bys mi je przekazal, bo ja troche daleko mieszkam, ale dziekuje za oferte, napisalam wlasnie do D. zeby mi kupil w aptece te stoppery wiec moze dzisiaj noc przespie normalnie... mam nadzieje (w sumie to moja mama ma na imie Nadzieja w tlumaczeniu na pl, wiec nadzieje bede miala zawsze ;) )
  15. Malinka, nikt o Tobie nie zapomnial, to raczej Ty o nas zapomnialas... biala-- moj talent jest ze tak powiem malo rozwijany, staram sie malo korzystac z niego:) wspomaganie (wizualizacje polaczone z czarowaniem) stosuje czasami. zaczynalam od siebie by nie narobic komus wiecej szkody niz porzytku w mojej fazie nauki i nawet osiagnelam dobre wyniki.... tak samo z intuicja. wszystko wymaga czasu i pracy, ale staram sie nie zaniedbywac tego calkowicie :) ale czasami po takiej jednej sesyjce gdzie wlasnie jak wczoraj obraz ucieka i musisz go sila utrzymac, to czlowiek jest taki wykamany jak kon po westernie
  16. no i sie bewerbowalam oficjalnie do firmy, szef postanowil wszystko sam pchnac list mu sie podobal, a jak go wczoraj z D. pisalam to sie boje spieprzalismy, ze cukruje ile wlezie... no ale w sumie mam babke ktorej nie znosze przekonac, ze ona tez chce bym tutaj pracowala... a D. teraz poranek probuje smsami naprawiac... Mr T, musze sobie kupic stopery do uszu moze wtedy przespie cala noc bez budzenia sie, D. mial zlamany nos i teraz ma trudnosci z oddychaniem, dlatego daje mi takie koncerty, no ale dzisiaj to juz byla masakra, moze w sumie z 2 godziny przespalam:O gosiaczek-- lazania bardzo dobry pomysl:) do tego czerwone winko ;) biala-- bo moje czary polegaja na zaczarowaniu osoby ktora \"widze\" znaczy sie musze ta osobe lub jakis szczegol tej osoby (u gosiaczka widzialam jakos fryzurke ;) ) w glowie widziec, czym wyrazniejsza wizja tym lepiej:) wiem brzmi strasznie :)
  17. ja dzisiaj jestem nie w sosie, spalam u D. i mi cala noc nie dal spac, ale bynajmniej nie przyjemnymi rzeczami tylko CHRAPANIEM!!!! myslalam, ze go zabija, ale skubanca nie dalo sie dobudzic i co mi sie udalo jakos zmusic go do zaprzestania wydawania tych dzwiekow to nie minelo 5 minut jak znowu koncert mi odstawil:( a jak rano powiedzialam, ze kolejnej nocy takiej nie wytrzymam to mi zrobil awanture... wyszlam wsciekla od niego a do tego teraz musze oddac papiery szefori ze sie chce rekrutowac do firmy... a ten sie zamknal w biurze i ma wszystko w dupie do tego ta sprawa z ex mnie zastanawia. owszem niby sie rozstalismy w przyjacielskiej atmosferze, ale wspolna praca nad duzym projektem ktory sie moze kilka lat ciagnac to nie powiem ale usmiecha mi sie sredniawo. w przyszla sobote bede gadala z tym niemcem co to znalazl sponsora i jak on to sobie wyobraza ta nasza prace... wczoraj odstawilam swoje czary za gosiaczkowa, na wiecej nie mialam czasu, ale troche mi \"uciekala\" i nie moglam jej jakos utrzymac. wiec nie wiem jak skuteczny byl ten seans... teoretycznie nie uciekla mi calkiem ale sie rozmywala... no ale mam nadzieje, ze skutecznie ja \"zaczarowalam\" dzisiaj postaram sie kolejna \"zaczarowac\" ale to musze na spokojnie bo w nerwach to tylko zla energie przesle.
  18. Gosiaczek, czuc nie czuje nic, ale nie mam ochoty sie z nim widywac i kontakowac jak bedzie jakas sprawa do tlumaczenia. a przy tym co oni chca uskutecznic to czeste kontaktowanie sie bedzie konieczne... owszem kasa z tego moze byc ladna, ale nie wiem czy chce sie na to pisac ale bedzie co ma byc alez Ci ta maxi wyczarowala powodzenie, ja sie postaram za chwile tez troche
  19. ja jestem po obiadku, dzisiaj wczesniej, bo bylam z Renate. troche mnie rozladowala, bo ogolnie dzisiaj mam dzien do nerwa. do tego zadzwonil do mnie kolega z poprzedniej pracy, ze on by sie wzial za ten pomysl co to moj ex mial, i czy moge robic za ich tlumacza... no nie powiem lekko mnie to wnerwilo, ale posrednictwo w sumie by mi sie oplacalo finansowo... no ale za to staly kontakt z ex... no nic musze poczekac az jeszcze raz zadzwoni do mnie B. i sie umowimy na jakis termin kiedy sie spotkamy i wszystko omowimy co i jak ma byc z tym calym burdelem zwiazanym z moim posrednictwem... tia... zapowiada sie ciekawy okres w moim zyciu... zmykam do siebie a pozniej do D. pisac list motywacyjny... alez sie ciesze ze moje zycie ku.rwa nabiera takiego zaje.bistego rozmachu i rozpedu
  20. jutro skladam oficjalne podanie o prace do firmy... juz gadalam z szefem i powiedzial bym jutro przyniosla cv i list motywacyjny i on to dalej pchnie. az strach sie bac, ze koniec bestroskich studiow:( a mialo byc tak pieknie... wywiady telewizna autografy ;)
  21. alez mnie D. wnerwil napisalam mu smsa, by sie wypowiedzial co sadzi o mojej zmianie koloru wlosow, i ze takie nie udzielanie odp oznacza ze chce sie byc taktownym by nie powiedziec, ze dramat... no to mi odpisal, ze w sumie to on nie lubi w ogole malowanych wlosow a jak juz to rude, ale ze braz do mnie pasuje i wygladam bardzo ladnie, do tego dopisal \"ziew, baby\" a ja cholera chcialam tylko sie dowiedziec co ten dzieciol sadzi!!!!! a tan mi ze jestem nudna!!!! wrrrrrrrr biala jak Ty jestes gruba to ja sie juz nie wypowiadam, a ze zla jestem to lepiej dla Ciebie gosiaczek, no wlasnie bo tak nie pochwalilas sie co sie na tym spacerku dzialo
  22. biala no to sie nie czaj a pisz, bedziesz sie czaila to nigdy nie napiszesz. a tak bedziesz mial szybko z glowy.
  23. hejka kobietki Gosiaczkowa no to pieknie sie dzionek wczoraj potoczyl :) Mr T witam rodzynka biala no ja tez na zwierzyne lowna sie nie nadaje, bo zawsze musze utrudniac, ale podobno ciezko upolowana zwierzyna lepiej smakuje maxi no te Twoje czary niezla maja predkosc ;) a ja wczoraj sie postanowilam zmienic i z rudej zrobilam sie brazowa i czuje sie z tym dobrze. chociaz D. nie byl zachwycony zmiana, ale bywa...
  24. no maxi, albo bylam slepa do dzisiaj i nie widzialam ze do mnie robi slodkie oczy, albo sie chlopu dzisiaj odmienilo... ale dzisiaj zauwazylam, zreszta ciezko bylo nie zauwazyc, ze mialam specjalne traktowanie... ja prawko mam, ale po wypadku mam uraz do prowadzenia samochodu i teraz musze jakos na sile wsiasc i zaczac jezdzic, ale byl okres, ze balam sie jako pasazer nawet jechac:( no ale juz pokonalam wiekszosc strachow wiec moze uda mi sie siasc za kolkiem i zaczac jezdzic :)
  25. maxi ladna z Ciebie kobietka, aczkolwiek na tym zdjeciu z dziecmi masz fryzurke bardzo nowoczesna ;) mam tez do Ciebie pytanko, czy te czary to Ty tez za mnie odstawilas? pytam bo wlasnie wrocilam z obiadku. dzisiaj poszlam sama bo moi partnerzy choruja lub sa w delegacji. i dostalam gratis duze speci (cola z fanta) i caly czas sie do mnie cieszyl i ogolnie pytal czy wszystko ok... a jak wychodzilam to powiedzial do zobaczenia wkrotce... no az mnie zatkalo... ja w sumie to doszukuje sie powodow swojego lepistwa w porze roku i zarobkach... no ale moze mi sie odmieni... mam nadzieje
×