

Jut_ka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jut_ka
-
Klo - zostaniemy cztery ostatnie na forum :) I pomyślcie, że za miesiąc my będziemy się denerwować przed porodem, a Nika już będzie tuliła miesięcznego Wiktorka :) Lily - kurcze, to już tak blisko, parę dni i będzie po wszystkich Twoich dolegliwościach i będziesz tulić synka. Super! Renmanka - chodzi Ci o zwykłą nie-cyfrową kamerę? Jeśli tak to kasetka jest wielorazowa.
-
Nika - wspaniałe wiadomości! Gratulacje!!
-
Ja też zmieniłam tylko kilogramy, bo dawno się nie aktualizowałam. Pliszka - mnie zaraz po porodzie zeszło ok. 8-10 kg (a przytyłam 14 kg). Reszta zeszła w ciągu 3 miesięcy, a po pół roku byłam chudsza gdzieś o 3 kg i tak mi zostało przez następne 5 lat. W tej ciąży zaczęłam przybierać na wadze od 20 tyg., bo wcześniej wymiotowałam, ale za to teraz się objadam słodyczami bez ograniczeń. Przynajmniej ta druga połowa ciąży jest znośna, bo pierwsza - szkoda gadać :(
-
MAMY OCZEKUJĄCE NICK.........TERMIN.......TC.......KG+.......MIASTO..... .... IMIĘ/PLEC 1.pliszka .....01.06........38........18.:/.......ok.Wawy 2.nika2006...04.06........38......15...... Warszawa.........Wiktorek 3.kasia.e.....04.06....... 38....... 7.......... Tczew................Jakub 4.kuleczka .. 05.06....... 38.....11,5 ...... Niemcy...............Marcel mróweczka 5.Myszka.....06.06....... 37....... 19....... Ostrów................ Oskar 6.LilySnape...07.06.......38...chrzanić kg .. Śląskie......Marcin 7.Zurka...... 07.06....... 37...... 5 .......... lubelskie...............Ania 8. kammarol..07.06....37.....11.....Dublin/Wawa................ Basia 9.hb..........07.06......37.........7...... pomorskie....................... 10.megan80...07.06......37..... 9.......Rzeszów................ Dawidek 11.gerber......08.06.....37......11.....podkarpackie.... Mikołaj Gabriel 12.ani00lek...11.06.......37...... 9..... ok.Ziel. Góry................?????? 13.kama3......11.06......37......10,5......podkarpackie. .....Michałek 14. Płomień ....11.06.....37......3...... Warszawa ............... Zosia ? 15.Iwona.J.....12.06.....37.....5..... ok. J. Góry......... dziewczynka? 16.poznanianka..12.06...36....16....Poznań 17.lalicja......... 13.06....37....13..... Bielsko - Biała..............Laura 18.Iza26..........13.06....37.....12.....kuj-pom........ ............Marta 19.Małżowinka.. 14.06....36.......8....Warszawa.................Bartuś 20.renmanka.....14.06....36.....15... Świętochłowice............Grześ 21.magua........15.06.....36.....19.....Warszawa........ ...... Maurycy 22.rudania27...18.06....36......9.... Szczecinek................... Maja 23.ewelina76...19.06....36...... 7,5....Bielsko - Biała................. 24.saalamandra..19.06...36.....4,8..ok.J.Góry. .................. Emilka 25.ganeska.......19.06...36......13...ok.Wrocławia...... dziewczynka 26.aga1979.... 20.06.....36...... 13...... Niemcy....................Sara 27.anita27......20.06.....36......10........Lubin...... .............Ernest 28.maggus.......22.06......36......9,5......Wielkopolska .. ...... Piotrek 29.bellugioni.....23.06....35.......10.......Centrum.... ..Kacper Oliwier 30.klo........... 26.06.... 35........17..... Gliwice ...............Pawełek 31.Jut_ka.......27.06.....35......10........małopolskie ..........Kacperek 32.łyżeczka....28.06.....34...koszmarek...Chrzanów...... ..Szymonek 33. KG...........28.06......34.......12.......Wlkp.............. ..... Bartuś 34.ja_saba.... 02.07.....34........11........pomorskie........Tymoteusz MAMY, KTÓRE SIĘ DOCZEKAŁY 1. Kamikami7................Mysłowice ANTOSIA ......... 02.05 .........2200g .......49cm 2.Marzka...................Warszawa MAKSYMILIAN....10.05..........2350g........48cm 3.Zdziwona....................Śląsk ANNA...............12.05..........2300g........48cm MAŁGORZATA.....12.05..........2000g........46cm 4.magda.r..................ok. Warszawy ALEKSANDRA.......20.05..........3150........53cm
-
Lalicja - no, to też. Mój 6-latek jest już prawie samoobsługowy, a tu od nowa trzeba będzie się przyzwyczaić do pełnej gotowości bojowej w dzień i w nocy. A jeszcze jak będzie wyglądała noc jak mały będzie budził starszego (śpimy w jednej sypialni) albo jak Kubuś się obudzi o 7:00 a my będziemy zasypiać po burzliwej nocy? Ale nie ma co się martwić na zapas. Jakoś to będzie.
-
Kama - to dobrze, ze wytrwałaś. Teraz już możesz spokojnie czekać na Michałka.
-
Magda.r - gratulacje A nawiązując do mitów nt. karmienia, wiecie może co trzeba robić, żeby piersi nie zwiotczały za bardzo po zakończeniu karmienia? Bo jakoś jeszcze nie natrafiłam na taką inf.
-
Witam lipcóweczki, na co dzień jestem w topiku czerwcówki, bo termin wg OM wypada mi na 27 czerwca, ale niewykluczone, że jednak dzidzia zechce przyjść do nas w lipcu. Dlatego czasami podczytuję was tez jednym okiem ;) Dziewczyny, macie bloga, żeby można pooglądać lipcowe brzuszki ? :)
-
cześć dziewczynki, u mnie dziś nie ma słońca więc nie chce mi się nawet wyjść do ogrodu. A słyszałam w Zetce, że w Małopolsce najbardziej dziś piecze słońce... To ja już nie wiem. Podrzucam linka do poczytania: http://www.rodzicpoludzku.pl/pliki/o%20bolu%20porodowym.pdf
-
Klo - bardzo ładne te kolorki i zestawione z pomarańczowymi dodatkami - super!
-
maggus - fajnie :D Takie to już jesteśmy foczki na finiszu... :D
-
maggus - mnie też wszystko leci z rąk. I to właśnie teraz jak nie mogę się za bardzo schylać, żeby podnieść, bo piłeczka z przodu przeszkadza. To jak na złość - właśnie wszystko co możliwe mi upada :D
-
Lalicja - bo pewnie może tak być, że dzidziuś przybiera na wadze skokowo. Raz więcej a raz mniej. Ważne, że rośnie i że Ty się uspokoiłaś A swoją drogą, lekarze to potrafią nieźle nastraszyć, a potem się okazuje, że wszystko OK. Pewnie tak samo będzie z dzidziusiem Poznanianki. Jak się urodzi to okaże się, że wszystko w porządku jest i było, a martwienie się było zupełnie niepotrzebne. Iza - wszystkiego najlepszego Evi - te nasze dyskusje to wcale nie są kłótnie. Jestem na tym forum już parę miesięcy i nie wydaje mi się, żebyśmy były jakieś wyjątkowo kłótliwe. Przecież się nie obrażamy wzajemnie i nie rzucamy złośliwości, a jest nas sporo więc różnice zdań zawsze się mogą zdarzyć.
-
Ja_saba - http://czerwcowki2007.blog.onet.pl/ Klo - no uparła się ta w kostiumie na nas, nie ma co! ;)
-
Aha, i jeszcze stopka, bo byłam 3 tyg do tyłu ;)
-
Witam słonecznie, Myszka - ale masz fajnie. Ja też będę szukać po macierzyńskim, ale pewnie wyląduję znów pracując dla kogoś. Nie mam takiej drugiej duszyczki, z którą bym mogła pomyśleć o czymś własnym. A zawsze to z kimś raźniej niż samemu. Jak Wam się już wyklaruje co i jak to napisz nam co będziecie robić. Powodzenia Lalicja - ja dziś w nocy miałam to samo co Ty. Obudziłam się, bo bolał mnie brzuch. Mocno. Taki raczej ból jednostajny i umiejscowiony z lewej strony. Dziwne to było, bo nigdy mi się tak nie zdarzało. Ani w tej ciąży ani w poprzedniej. Kurcze, już myślałam, że to łożysko się odkleja czy co?
-
Hejka ! Zdziwiona - gratulacje!! Ale fajnie mieć w domu już dwie słodkie kruszynki! Kamikami - super, że Tosia już się miewa lepiej. Ciotki czerwcówki zawsze w to wierzyły :)
-
Klo - dzięki :) Poznanianka - wykrył go. Ale u mnie było trochę inaczej, bo zalogowałam się normalnie, a potem pokazał mi się update Javy i wtedy zawył Avast. Więc już byłam tam zalogowana. Na wszelki wypadek jednak zablokowałam konto. Nie zapamiętałam nazwy tego wirusa, bo w panice go szybko kasowałam.
-
Nie, Avast mi go usunął. On się umieścił w cache Javy, więc ręcznie wyczyściłam też pamięć podręczną Javy i go nie ma.
-
Witam czerwcóweczki :) ja dziś po nocnej zmianie na forum, chciałam pospać chociaż do 10:00, ale gdzie tam!! Z samego rana telefon mnie obudził. Ale za to w końcu się zmobilizowałam i uprasowałam stertę upranych ciuszków. Uff... Pliszka - pozłość się i odreaguj. Powoli Ci się poukłada i jeszcze moment a nie będziesz pamiętać o córeczce. Ja też tak miałam, buntowałam się, płakałam i specjalnie na złość mężowi podsuwałam argumenty przeciw dwóm synkom. Ale potem pomyślałam, że ta kruszynka mała już jest do mnie przywiązana, a ja jestem nielojalna. I z czasem mi przeszło. Teraz już mi nie robi różnicy i wręcz cieszę się, że Kubuś będzie miał braciszka. I reaguję alergicznie jak ktoś mi mówi: \"to pewnie się nie cieszycie, bo drugi chłopak będzie?\" Odpowiadam wtedy, ze bardzo się cieszymy, bo zawsze chcieliśmy mieć dwóch chłopców. A temu co zadaje takie mądre pytania jest wtedy głupio. Ale pocieszanie nic nie da, musisz sama przejść fazę buntu i pogodzenia. Trzymaj się kobietko łyżeczka i poznanianka - Wy macie imieniny, a ja mam w tym dniu urodzinki :) Magua - wracając do Twojego pytania na blogu - na co dzień tak nie pomykam właśnie, ale to była imprezka z okazji 90 urodzin babci męża. I zjazd całej rodziny ;) A za 2 tyg. będę miała komunię chrześniaka i zastanawiam się czy kupić sobie jeszcze jakąś elegancką sukienkę lub tunikę, czy wystąpić w tym samym? A wiecie, ostatnio stało mi się tak jak Poznaniance, gdy się logowałam w ING On-line pokazał mi się wirus w Javie i musiałam zablokować konto. Dziś będę odblokowywać i zmieniać hasła.
-
Melduję się, że jestem. Poznanianka, Magua - dzięki za pamięć Wiecie, dopadł mnie jakiś chwilowy kryzys i nic mi się nie chce. Leży tu koło mnie stosik maleńkich rzeczy upranych i czekających na prasowanie i nic. Niech sobie leży dalej i czeka na lepsze czasy. Po prostu niemoc!! Z wszystkim tak mam - odwlekam w nieskończoność to co powinno zostać zrobione. Ale podczytuję Was regularnie i emocjonuję się zbliżającymi się porodami Myszki i Mróweczki. Dziewczyny - wytrzymajcie jeszcze trochę Pliszko - wiem co czujesz, bo przeżywałam to samo kilka tygodni wstecz. Teraz już mi się to ułożyło i jest OK. Bądź dobrej myśli i pooglądaj fotki niemowlaczków. Są tak samo słodkie bez względu na płeć i Ty zaraz będziesz taką słodką pachnącą kruszynkę trzymać w ramionach Poznanianka - spróbuj pomieszkać z Marcinem, a jak nie wyjdzie to zawsze możesz przecież wrócić do rodziców. Może on wtedy zatęskni za Wami? Aga - mój mąż też się nie pali do dotykania brzuszka, ale ja się tym już nie martwię. To moja radość jest i ja się cieszę swoim stanem, a on jak nie czuje potrzeby dotykania to jego sprawa. Bardzo ładne te zdjęcia ogródków i Lalicja Twój domek też urokliwy. Jak minie moja niemoc to też Wam wrzucę parę zdjęć moich krzaczków w ogródku. A na razie wrzuciłam na bloga aktualny stan mojego brzuszka.
-
Małżowinka - dzięki A deserek był pyszny - Amaretto. Zjadłam te wszystkie słodkości choć wiem, że będę cierpieć przez cały wieczór. Zgaga...
-
Witam dziewczynki, melduję się. Ja dziś objedzona i opita do granic możliwości. Babcia mojego męża obchodziła 90 urodziny no i z tej okazji zjazd rodzinny. Obiad, 3 rodzaje tortów, desery, 3 rodzaje sałatek, jajeczka faszerowane itp. O Boże, ledwo tu siedzę z przejedzenia ! A przy okazji cała rodzinka pozachwycała się moim brzuszkiem. I tylko od jednej ciotki usłyszałam, że są rozczarowani, bo będzie znów chłopczyk :(
-
Małżowinka - śliczny ten komplecik. lalicja - ja miałam podobnie: przez pierwszy miesiąc wiszenie na cycusiu prawie bez przerwy, potem co 2 godz., a dopiero po 3 miesiącach co 3 godz. Nieprzespane noce nie były problemem, bo przez cały czas niemowlęcy najmniejsze kwilenie stawiało mnie na nogi i budziłam się bez słowa. Dużo go przytulałam i nosiłam, bo wtedy się uspokajał i spał spokojnie. I co zapamiętałam z tego czasu to ciągła troska i obawa, żeby mu się nic nie stało, czy wszystko robię dobrze, czy oddycha, czy mu wygodnie, czy nie jest głodny, itp .... Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie.
-
Śliczny wózio. I kolorki superowskie.