Skorpionka81

No wlasnie - ja też sie przylączę do pytania o \"fetal spine\". :) Ja mialam podczas ostatniego badania usg (w Polsce) wynik - fetal spine -left. Nie kumam tego. Wiem co to znaczy po angielsku, ale chodzi mi jakie to ma znaczenie dla nas, a raczej dla dziecka. O co w tym chodzi? Jak powinno być i co znaczy, że jest tak a nie inaczej?? Nigdy by mi do glowy nie przyszlo, że pazdziernikówki zaczną pączkować już w pierwszym tygodniu wrzesnia :D Ale numer! Mam nadzieję, że dowiemy sie niebawem, jak poszlo pierwszej z nas :)

Wiesz - wszystko rzeczywiscie zależy od tego, jaki jest jego język i jak sie czuje mówiąc po angielsku. To chyba najwazniejsze - może na początek niech poszuka jakiejs lekkiej pracy biurowej, może nie od razu na super stanowisku, ale przynajmniej jakiejs nie fizycznej. Mój brat na przyklad przyjechal tu do mnie i najpierw szukal pracy kazdej, bo chcial byle co mieć, byle mieć. Skonczyl w Polsce filologie angielską, wiec teoretycznie powinien być biegly w angielskim, ale okazuje sie, że co innego skonczyc studia na aglistyce, a co innego w Anglii dogadac sie z Anglikiem. Dlatego na początek, jak zobaczyl jak tu jest naprawde - przestraszyl sie i powiedzial wlasnie, że chce byle co - ze nie bedzie sobie poprzeczki jeszcze podnosil. Ale szukal jednak w lekkich pracach biurowych. Najpierw wiec znalazl w biurze jakims przy segregowaniu dokumentow. Mowic w sumie tam nie musial, tylko tyle co z pracownikami innymi i szefostwem, ale to i tez malo. Popracowal tam troche, umowa mu sie skonczyla (praca przez agencje) i stwierdzil, że po tej pracy juz nie bedzie szukal byle czego, tylko przynajmniej czegos takiego, lub cos lepszego nawet. Nie bedzie po pracy biurowej szukal juz nic fizycznego. I teraz znowu pracuje w biurze (tez przez agencje tylko inną) i robi juz bardziej skomplikowane rzeczy, (cos jak wprowadzanie danych do kompa, wysylanie listow do jakichs klientow - rozne rzeczy). Nie mozna sie poddawac. A im wiecej sie gada, tym szybciej sie jezyka uczy, no i tym szybciej sie czlowiek pozbywa wstydu ( wiem po sobie). Niech wiec moze zacznie szukac jakichs prostych spraw byle w biurze a nie gdzies na magazynie, bo to dla fizoli :-0 i tam sie jezyka nie nauczy raczej (chyba ze jakiejs gwary podworkowej) :D

asiulek27 - napisalas \"wczesniej w polsce pracowal w biurze a tu musi fizycznie \". Dlaczego MUSI fizycznie? Czemu nie szuka pracy w zawodzie, albo czegos w biurze, tak jak wczesniej wlasnie? (Sorry, że tak odchodze od tematu ciąż, ale chyba nie macie nic przeciwko, żebyśmy tez porozmawialy na inne tematy)

ola26 - ja o pasach slyszalam, ale osobiscie nie planowalam go kupowac i nic nie wiem na jego temat - wiec nie pomoge :( Wydaje mi sie jednak, że malutka kopie tak samo, tylko ty z tym pasem bardziej to czujesz. (Tak samo jak sie polozysz na boku, to bardziej czujesz ruchy, bo \'lezysz\' na dziecku) :) kalcia64 - jak mniemam - już urodzilas, ale jeszcze nie bede szaleć z gratulacjami :D Poczekam na oficjalne ogłoszenie wyników :D Życzę na wszelki wypadek łatwego porodu ;)

Ja jestem z Wami \"dziewczyny na wyjsciu\" :D Sledze topik regularnie, nawet teraz w pracy, na komorce czytam forum, bo im wiecej sie dowiem, tym latwiej moze mi bedzie gdy przyjdzie moj czas, (w przyszlym m-cu) :) Piszcie kiedy tylko mozecie, o objawach zblizajacego sie porodu, o odczuciach i o tym jak to przechodzicie. Zycze jak najmniej bolesnego porodu! ;) Ja juz doczekac sie nie moge!!!

Jejku, jak sobie pomyślę o tym masażu szyjki, to aż mi sie niedobrze robi. To musi być okrpne. :( Jak przygotowywalam sie o ciąży, a konkretnie, jak usiłowalam zajść w ciąże - badalam sobie sama szyjkę, (to jedna z metod określania owulacji) i pamiętam, że nie bylo to zbyt przyjemne; szukanie jej tam, dotykanie :-0 A co dopiero jak ma mi to robic jakas obca osoba, (na pewno mniej delikatnie niż sama sobie to robilam) :(. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka :( A to ja dzisiaj :) 34 tydzien w trakcie :) http://images23.fotosik.pl/75/0982a471529b14b5.jpg Zapodajcie swoje fotki też! :D

Mada- gratuluje jeszcze raz. Pewnie jestes szalenie szczesliwa, :D i co wazne, pewnie czujesz sie dobrze, skoro tak pogodnie i szybko do nas piszesz. :) A powiedz, choc jak nie chcesz to nie musisz, bo to krepujace pyt. :( Czy ten bol naprawde jest do przejscia? Mam na mysli, czy trzeba byc szczegolnie wytrzymalym i dzielnym by se z nim poradzic? :( Bo ja sie panicznie boje tego uczucia, jak wychodzace dziecko bedzie rozrywac mnie od srodka :( Przeciez glowka dziecka ma srednice ponad 30 cm, wiecej niz duza piesc :( i nie moge sobie wyobrazic ze ma ona przejsc taki maly otwor. Moze troche infantylnie pisze, ale tak panicznie sie tego boje ze juz teraz mnie z nerwow brzuch boli. :( Napisz, lub inne dziewczyny, co juz to przechodzily, czy jest gorzej niz sobie wyobrazalyscie, czy wlasnie bylyscie zaskoczone pozytywnie? :(

Ja tak samo mialam dzis nieciekawa noc :( Poszlam spac o 12 i do 3 miotalam sie w lozku, oczywiscie stekajac, pomrukujac i jeczac jak to mi ciezko. Ten brzuch jakis dziwny sie chyba zrobil, bo jak leze na boku, czy to na jednym czy na drugim, to mam wrazenie ze na dziecku leze. :( Autentycznie- nie wiem czy ja sobie to wmawiam czy co, ale odczuwam to tak jakbym se podlozyla cos pod brzuch, cos twardego i lezala na tym. Do tego dochodzi strach przed tym, czy nie przywalam cielskiem dziecka i juz pol nocy z glowy. Tez tak macie ze zdaje wam sie ze lezycie na dziecku? Juz nie wiem jak mam lezec. Zadna pozycja nie jest wygodna, a do tego jak sie obracam lub chce sie podniesc, to mnie boli i cisnie to wszystko. Nie wiem czy tak kazdy ma w 8 miesiacu?! :(

Po pierwsze pozdrawiam made jak rowniez dziewczyny tzw. oczekujace :) - z jednej strony zazdroszcze Wam ze juz dni, albo i godziny dziela Was od spotkania z dzieciaczkami. Z drugiej jednak strony, jak sobie pomysle o trudach porodu, o tym ile mnie czeka nieprzespanych nocy, pracy, zmartwien i nerwow- to ciesze sie ze jeszcze z 6 tyg. mi zostalo. Nie wiem co jest silniejsze- czy chec zobaczenia dziecka po tylu mies. czekania, czy chec wykorzystania tych ostatnich tyg. wzglednego spokoju :p Zycie juz nigdy nie bedzie takie samo ;)

platynowa - ja robilam 3d jak mi lecial 30 tydzien i wszystko bylo widać, (znaczy buzię, bo reszty nie pokazali) :-0 - mam super pamiątkę. Zastanow sie nad tym usg. Jeśli te sto kilkadziesiąt zlotych to nie wydatek dla Ciebie - to zrób. Ja bym zrobila. Nawet jak super jakości nie bedzie - to co nieco na pewno zobaczysz :)

pokaż te skarpeteczki folicum! :D Ja mam już wszystko gotowe. Nowa komoda zapakowana po brzegi ciuszkami (mam jeszcze torbę dostac od znajomej i nie wiem gdzie je wcisnę, bo juz miejsca w komodzie nie ma), łóżeczko ustawione i pościelone nawet (tylko musze folią przykryć, co by się nie kurzyło) - wszystko już czeka. Nadgorliwa jestem :P ale co tam - tak mi lepiej z tym :P

magdzior - nie boisz się jeszcze gdzies łazić?? Ja w ostatnich dniach to chyba bede tylko w domu siedziec, ze strachu, żeby mnie, nie daj boże, nic na dworze, w mieście nie spotkało :-0

Widzę, że temperatura rośnie na topiku :D Teraz to już naprawde nie przelewki - wszystko może się zdarzyć :) Niby do października jeszcze daleko, ale jak sobie pomyślę, że jestesmy już w 33-34-35-36 tygodniu - to jakos bliżej mi się to wydaje :) Podczytuję stale Wasz topik, mimo, że nie piszę. :) Pozdrawiam wszystkie brzuszki. pszczola - :(:(:(:( Szczerze współczuję, brak mi słów na to, co chcialabym powiedzieć :(

mada744 - GRATULACJE OGROMNE :D:D:D:D:D:D:D:D Nareszcie się wykluło!! :D A jeszcze wczoraj pisalas do nas z brzuszkiem!! Fajnie jest mieć urodziny 1 września. Przynajmniej Twojemu synkowi ten dzien będzie się dobrze kojarzył, bo dla wiekszosci dzieci to wstrętna data pierwszego dnia szkoły :D A synek Twój z niecierpliwością będzie na ten dzien czekał ;) Jak tylko będziesz mogła, wejdź na forum, opisz choc w kilku zdaniach poród; jak bylo, ile trwalo, czy bolało mocniej niż przypuszczałaś ;) i ogólnie jak się miewasz. Czy synek piekny - nawet nie pytam, bo za pewne najpiekniejszy na świecie - jak każde dziecko dla swojej mamy. :) Ciekawe co u niuni :-0 Nie pisze nic - może już w szpitalu?? Niunia!! Jeśli jeszcze tu jestes - daj koniecznie znać!! To samo ziarnko_piasku, magdzior29 :) Dajcie znać jak u Was postęp!! Jejku, tyle dzieci się teraz urodzi :D I\'m soooooo excited - jakby to conajmniej moje dzieci byly :P:P

Mada - trzymam kciuki szczerze i mocno. :) mimo, że przecież sie w ogole nie znamy i chyba nigdy nie rozmawialysmy. Ale jak sobie to wszystko wyobrażę, jak sobie pomysle, że juz niedlugo to samo bedzie mnie dotyczyć, to czuję wielką więź :) Leż, nic nie rób, odpoczywaj, (chyba, że tak jak niektóre kobiety robią - pobiegaj po schodach albo idź firanki zmień; ponoć pomaga :D na wywołanie porodu.

Jesli bardzo sie niecierpliwisz - jedź zrób sobie prywatny scan, w prywatnej klinice. Ja tak zrobilam, bo nie moglam czekac 2 miesiecy na to, aż mi powiedzą, że jestem w ciąży, lub nie. :) Nie wiem czy dobrze sie orientuję, ale czy do benefitów, nie trzeba przypadkiem mieć najlpierw Home Office? :-0 NICK........TERMIN.....TC.......MIEJSCE. . ............PŁEĆ...........IMIĘ Mada744.....26/08...... 40........Harrogate......chlopak ........Julian Kalcia64......31/08.......40.......Waltham Abbey..chlopak.....Aleks... magdzior29...04/09.....39.......Enfield...........synus ..............? ziarnko_piasku...09/09..38.....Leicester........corcia.. .......Julka ***niunia***....14/09....38.....Wolverhampton.....?....B artek/Oliwia agata27......15/09......38......Londyn........coreczka.. .......Lania kaska0110....16/09.....38.........Leicester.......synek ............Filip anka00........27/09.....36........streatham......?.. ....Roksana/Kubus Gosia24Leicester..03/10...35....Leicester....dziewczynka ....Madzia Justyna M........03/10....35........London.......synus.....Adrian edziulka..........05/10...15.........Bristol.......?... ...Wiktoria/Oliwier lara27............10/10....24..........Hull..........?.. ................?....... Izabela26.......12/10.....34...Kidderminster....córcia.. ......OLIWIA migotka_bober..15/10...34..Londyn-chlopczyk..Maximilian lub Samuel jovka.............19/10......33.....Londyn...........cór a ...........Maya Skorpionka81..19/10.... 34....Southampton.....dziewczyn ka......Iza Ania Grimsby...20/10.....32....Grimsby........synulek..Pawel,Ceza ry MONDZI25...26/10...32...Banbury.......dziewczynka...... Aleksandra Kiki26..........31/10...27.....Liverpool .........synek............Staś karina82........01/11.....31....Chichester.....chłopczys ko ..karolek czarna101......08/11.....20....Hereford................? .................? anagro..........15/11.....28.....Alcester.....synus?. .. ..... Maya/Alex camillee..........29/11....28.....Bristol......coreczka ............Noemi? yagoda13...11/12......24.....Windsor.....córusia...Anabe la. .......... lorenka..........22/12......17.....Milton Keynes..............?........... eulalia............23/12.....18....Londyn.............. ....................... SuleViae........24/12.....19?....Grimsby...?...Joshua, Marie Natalie? karinella.........05.01.....22....Southend.....coreczka. ........Kornelia asiulek27......06-15/01.....20/21.....Preston.... .....Judytka/Szymon leeds1977aga..8/01......... 20.....Leeds..............Król Dawid fasolka..........28/01.....17.....Belfast.........?..... ...........?........... Jennny...........02.02.....14.....Stratford on Avon.........?.............? asiamaks.........14/02....15........Londyn............?. .................? Kagimka ........15/02......6....Watford........?........Julian/Stefa nia juska27..........26/02...........12......nottingham..... ?... . ........? mamusia2.......15.03.....7.......Wellingborough......... .?............... Szczęśliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,740g......Londyn.......chlopak ......Alexander asiek 392...22/03....3,740g......Londyn..........chlopak.......Pat ryk katelka25...07/04...3200g...WalthamAbbey....chłopczyk... Jakub flowerska...19/04....3,880g..Londyn- Enfield...chłopak........Tomasz Kohannah ... 20/04... 3256 g ... Londyn ...........Synus jak ulal Antos zeluchna......26/04.......?.....Hillingdon........chlopc zyk ...... Kacper aneczka21....09/05.....3400....Bedford.....chłopczyk. .......Mateusz sinia......... 29/05.... ..3500 ......Coventry .....synuś........... Philip Okruch12....7/06.....2700...Boldon/Tyne and Wear...córcia...Maja duila.........14/06.....3755.........Londyn........synek ..............Filip iwtek29..... 16/06.....2275....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200....Manchester...dziewczynka ....... Julia bebka_k......21/06.....?.......londyn............chlopcz yk .......Ryan s_daga.......28/07....3100....london/richmond...synek.. ......Victor ivonka79.... 05/08.... 3035... tonbridge..... coreczka...... Mayeczka gosiaczek27..12/08... ?......Croydon....dziewczynka ....Amellka

A TY jeszcze tutaj? :D Już we dwojke powinniście tu byc :) Nie, żartuję oczywiscie - jesli dzidzia jeszcze chce siedzieć w srodku - widocznie tak jest lepiej i nie ma co jej poganiać. ;) Pisz regularnie, a jak bedziesz jechac rodzić, to chociaz jedno slowo napisz, żebysmy wiedziały :)

O benefitach ani sprawach finansowych nic nie doradzę, bo mnie to nie dotyczy, wiec wybaczcie, ale nie pomogę :( Co do Palmersa - po pierwsze - ja uwazam, że wlasnei pachnie a nie śmierdzi; chyba ze kazdy specyfik mają o innym zapachu. Ja mam masło Palemrsa w takiej okrąglej, plaskiej puszce. Wg mnie pachnie. Jest zółte jak maslo prawdziwe i twarde tak samo jak maslo. Wiem, ze są jeszcze jakies inne lotiony, czy balsamy z tej serii - może to one tak smierdzą. Ja kupilam maslo, bo wydalo mi sie najbardziej wydajne i stężone. :) A po drugie - nie wiem, ale ja mimo tego, że smaruje sie codziennie od wielu tygodni w sumie - i tak mam rozstepy. :( Zaczelam sie smarowac jak mi sie jeden zrobil i robie to codziennie. Ale niestety zrobilo mi sie juz ich kilka i są calkiem dlugie i czerwone . Nie wiem jak by to wygladalo gdybym sie nie smarowala, moze byloby ich 10 razy tyle - mimo to uwazam, że samo smarowanie nie pomaga - jak ktos ma tendencję genetyczną do rozstepow ciążowych, to bedzie je mial obojetnie co by nie robił. Mimo to - jeśli ktoś chce - mogę kupic i wysłać :) Zgaga okropna mnie męczy :-0 a Rennie nie pomaga. W nocy i rano nie mogę się przeciągać, bo mnie od razu skurcz łapie w łydki, co okropnie boli. Dziś mija mi 33 tygodni

O cholera, niunia!! Pojaw sie, powiedz ze jeszcze jestes!!!!!

no bo to jak wibrator wyglada :) Pałka taka zaokrąglona :D:D

Przy dopochwowym scanie - lekarka wklada Ci coś co wyglada troche jak wibrator, z zaokrągloną koncówką, :) - zaklada na to prezerwatywe i wklada do pochwy na kilka centymetrów, (mnie wkladala ledwo co, może z 3cm, nie wiem). I rusza tym w srodku, żeby sie \"rozejrzeć\". Nic nie boli, ani nie jest nieprzyjemne. W sumie w ogole tego nie czuć. :)

Lada chwila może nas być więcej :) Dziewczyny (te z terminem na wczesniejsze lub późniejsze \"już\") ;) - trzymam za Was kciuki.... i przesylam moc pozytywnych emocji Edyta - mialam pierwsze usg gdy bylo 6 tyg. i zdaje sie 3 dni. Zarodek mial wówczas 7,5mm. Oto zdjęcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a0274903c8dc618d.html :) (To podłużne to zarodek wlasnie, a ten \'balonik\' po prawej to cialko żółte, czyli to czym odżywia sie zarodek) Najpierw mi lekarka robila usg przez brzuch, ale nic nie bylo widac (a ja juz sie zaczelam bać), wiec powiedziala, że musi zrobic usg dopochwowe i czy sie zgadzam. Oczywiscie zgodzilam się - i wtedy wlasnie już wszystko bylo widac. Nic wiecej nie mowila. Termin porodu obliczyla na podst. ostatniej miesiaczki, (dopiero przy nastepnhym scanie obliczają na podst, jego termin i czasem sie zgadza z tym pierwszym wyliczeniem, czasem nie). Ja dzis sobie kupilma koszule nocną do szpitala. Taką \'do rodzenia\'. Normalna koszula, szkoda ze nie ma rozpinanej góry, bo trudniej bedzie karmić, ale w kazdym razie - już mam ubranko do szpitala. :)

Ja niestety z tym wozkiem nie mialam nic do czynienia. Edyta - tutaj pierwsze usg zrobią Ci ok. 13 tygodnia. Mozesz zrobic sobie wczesniej, ale prywatnie (ja robilam po 6 tygodniu). Wystarczy jak wpiszesz w google pregnancy scan albo cos w tym stylu i nazwe miasta, w którym mieszkasz. Znajdziesz na pewno prywatną klinikę. Taki pierwszy podst. scan kosztuje w granicach 50-60f. poza Londynem (nie wiem ile w Londynie, znam tylko poludniowe ceny) :) Badan zadnych Ci robic nie beda, oprocz moczu (papierkiem lakmusowym) i krwi (1-2x) podczas calej ciąży. Chyba ze cos bedzie nie tak - to moze zrobią cos jeszcze. Ja oprocz wyżej wymienionych (a, i jeszcze ciesnienie mierzą) - nie mialam nic przez calą ciążę. Przywyknij do tego, że opieka nad ciezarną ma bardzo niewiele albo nawet nic wspolnego z opieką, jaką mają kobiety w Polsce. :) A najlepiej poczytaj topiki takie jak ten - zobaczysz, co dziewczyny piszą. :) Pozdrawiam i zdrowia zyczę ;)

:(:(:(

Kliknij w link do mojego bloga (jest na dole) i tam są zdjecia moje aktualne. Zobaczysz jaki ja mam brzuch, a leci mi 33 tydzien. Nie wiem czy jest duzy czy nie. Wczoraj bylam u GP i powiedzialam ze jest ok. :)