Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Skorpionka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Skorpionka81

  1. laboszek - życzę Ci, aby to bylo to, czas najwyższy!! :D Ileż można czekać! Dziś piękny dzień - idealny na rodzenie; jak pojdziesz teraz, to na wieczor bedziesz juz w domu ;) Trzymam kciuki, pisz jak coś :) U mnie dalej nic. 2 dzień po terminie (wg USG) - karmię się nadzieją, że przeciez jeszcze nie mialam terminu wg miesiączki! A ten dopiero za 3 dni. Może to o to wlasnie chodzi!!! Co ważne - wtedy wlasnie zaczyna się znak Skorpiona, a planując z mężem ciążę (oboje jestesmy skorpionami) - chcielismy wlasnie trafic w skorpiona. Może więc ona wlasnie na to czeka!!! :D A inne dziewczyny? Piszcie jak u Was \"ostatki\"? ;)
  2. Ależ piękna pogoda! :D Nic tylko wziąć wózek i iść na spacer po parku. Tylko co? - pusty wózek mam wziąć? :(:( Ech - dzień po terminie - zero znaków Migotka_bober urodzila!! 4 dni po terminie (w moim terminie!!!) Dluga historia, średnio optymistyczna, ale wszystko dobrze się skończyło, dzieciaczek jak marzenie. :) Jak tylko będzie mogła - wszystko Wam sama opisze. Ja pozwolę sobie zmienić ją w tabelce ;) NICK............TERMIN....TC......MIEJSCE.............PŁ EĆ...........IMiĘ Izabela26.........12/10.....41....Kidderminster....córka .......OLIWIA edziulka...........15/10.....39...Bristol....córeczka... Laura/Wiktoria Skorpionka81....19/10......41....Southampton.....córka.. ..........Iza MONDZI25........26/10.....39.....Banbury.......córka.... ..Aleksandra Kiki26..............31/10.....27.....Liverpool ......syn................Staś karina82..........28/10.....38....Chichester.....syn.... ....maks/julek? Dora23............02/11.....36....Croydon........synus.. ........Dorian? Ania Grimsby.....02/11......36....Grimsby.....synus.............. Dawid czarna101........08/11.....37....Hereford............... ..?...............? anagro............15/11.....37.....Alcester..........?.. ........Maya/Alex camillee..........29/11.....35.....Bristol.........córka ...........Noemi? yagoda13.........11/12.....24.....Windsor........córka.. ........nabela lorenka...........22/12......17.....Milton Keynes.......?.................... eulalia.............23/12.....18......Londyn............ ...................... SuleViae...........24/12....19?.....Grimsby..?...Joshua , Marie.Natalie? karinella...........05.01......30....Southend.....córka. ........Kornelia leeds1977aga.....8/01.......27... Leeds............synuś......Daniel.... asiulek27........15/01......24.....Preston.........?.... Judytka/Szymon fasolka.............28/01.....17.....Belfast.........?.. ............?.......... Jennny.............02.02.....22......Stratford on Avon........synek/Eric agnes23............09.02......24.....Northampton........ ?...............? asiamaks..........14/02....15.......Londyn............?. ...................? Kagimka ...........15/02.....6.......Watford.......?......Julian/Ste fania juska27............26/02.....12......nottingham......... .....?............? mamunia2..........?....14......Wellingborough........... .......?............ Sasania........22.02... 23...Szczecin/Northampton...córeczka...Gabrysia Monika2........10.05.2008.....Coventry.............?.... .........? Szczęśliwe Mamusie : purpurowa rzeka....02/03...3540..Wolverhampton..syn.....Szczepan sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk katelka25...07/04....3200g....WalthamAbbey....chłopak... .....Jakub flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos zeluchna.....26/04.......?........Hillingdon.......chło pak.........Kacper aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn......chłopa k.............Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia bebka_k......21/06.....?..........londyn.........chłopa k.............Ryan s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester......06/09.....3470...Manchester..dziew..Wiktoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka agata27.........../09.....?......Londyn........dziewczyn ka........Lania magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield...........sy n............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .......Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26............29/09.....3370....Essex Great Dunmow..syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynka Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10.....2006....Leicester...corci a....Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah migotka_bober..19/10....3508...Londyn....syn...Maximilian lub Samuel
  3. haslo do bloga wysylam na maila, wiec napisac trzeba na ten adres, co tam podalam. Musialam zahaslowac dostep do bloga z pewnych przyczyn ;) Pozdrawiam wszystkie przenoszone ;) Nieciepliwosc mnie chyba zabije :-0
  4. Dziewczyny - te, co sie znają na tych chorych angielskich zasadach. Czy prawdą jest to, że wywołuje się poród po 2 tygodniach dopiero. Bo to mi wlasnie utknelo w pamięci po ostatniej wizycie u polożnej. Wiadomo - jesli cos sie niedobrego dzieje - to pewnie wywolają wczesniej (ale co musi sie dziać?), a jesli nic sie nie dzieje, to czy po 2 tygodniach dopiero?? :-0 Co mam naściemniać położnej, żeby wysłała mnie na wywołanie jak najszybciej, bo mnie cholera zaraz weźmie
  5. dzieki za pocieszenie, naprawde. :) Mam polozną za 2 godziny i mysle co jej powiedziec, naściemniać, by na wywolanie kazala mi przyjsc w przyszlym tygodniu najpozniej a nie za 2 - jak to tutaj bywa
  6. Witam - widze, że humory w miare dopisują :) Ja mam doła lekkiego - bo termin mam na DZIŚ a zmian czy znaków żadnych nie widać :(
  7. Witam - dzisiaj powinien być Wielki Dzień, a jest..... dzień jak codzień. :( Dzień, na który czekalam 9 miesięcy. Dzień, o którym myślę kazdego dnia od zeszlej zimy. Wiem - troche dramatyzuję - przeciez bylo wiadomo ze nie urodze w terminie, bo nikt prawie tak rodzi, ale cóż... żywiłam sie cieniem nadziei, ze moze jednak. :( Nic sie jednak nie dzieje. Dzisiaj mam polozną i chyba sie u niej popłaczę, zmuszając by wyslala mnie na wywołanie :(:(:(:( A na dodatek, pierwsze co zobaczylam po wejsciu na forum to topik o przenoszonej ciązy i urodzonym martwym dziecku. Pociąć się można :(
  8. A ja ide umyć podłogę w kuchni. I nie mopem tylko szmatą :P Na kolanach. Naleję wody do umywalki w lazience i bede z tą szmatą latać do lazienki moczyć szmatę :P Ale durna jestem
  9. acha - odnośnie tego dziecka po lewej stronie. :) Moja Królewna też jest po lewej stronie (tak przynajmniej byla 2 tygodnie temu na badaniu u poloznej). I ona powiedziala, że w dziecko jest bokiem (tak wymacała), ale wg niej to o.k. Powiedziala jedynie, że moze mnie przy porodzie bardziej kręgosłup boleć - taka różnica. Jutro mam kolejną wizyte - zobaczymy czy dziecko sie ruszyło.
  10. karina82 - ja chcialam zrobic sobie prywatne usg (w sumie zrobilam) w 37 tygodniu, żeby zobaczyc czy wszystko o.k. W klinice (oczywiscie) mnie przyjęli, ale powiedzieli, że generalnie nie robią po 36 tygodniu, bo to juz nie ma sensu :-0 W sumie na ekranie bylo ledwo co widac - nawet twarz sie nie zmiescila sie na ekranie, takie wszystko duze jest :) Babka zrobila pomiary, jak zwykle i tyle. Powiedziala, że nic wiecej robic nie bedzie, bo \"sie nie robi\". W sumie więc nie bylo to potrzebne. Sprawdzilam wlasnie, że olej rycynowy to u nich jest Castrol Oil :D Chyba na stację benzynową pójdę więc po niego :D:D Mama mówi, że to powoduje przeczyszczenie i równie dobrze mozna se do tylka wlozyć kawalek mydła i na to samo wyjdzie :P (powaga)
  11. e-w-e-l-i-n-k-a - jakie badania prenatalne masz na mysli? Bo wiem, że prawdziwe, powazne badania robią kobietom po 35 roku życia. Mlode kobiety mają pobieraną krew, w okolicach 14tc - celem zrobienia testu PAPP-A (chyba tak sie to pisze) i innych badań \"na Downa\" i jakies 2 inne choroby genetyczne. Nic więcej nie ma z badań prenatalnych, chyba, że są jakies problemy z ciążą, wtedy robią więcej szumu. Póki wszystko jest o.k. (czyt.: dobrze sie czujesz) - nie ma więcej badań, tylko ta krew. A jesli któraś z dziewczyn ma więcej doświadczeń - niech napisze, (a bedzie to znowu dowód na to, że co szpital, to obyczaj) :-0 A olej rycynowy, to gdzie tu mozna kupic i jak sie nazywa??
  12. e-w-e-l-i-n-k-a - GP nic nie bada, tak csamo potem midwife (położna). W ogole nie ma zadnych badan. Bedziesz miala tylko badany mocz papierkiem lakmusowym, ciśnieniem, krew 2 razy o ile dobrze pamiętam, 2 x usg i nic wiecej. A myśli rożnego rodzaju ma na pewno kazda z nas. Ja odkad zaszlam w ciążę (szybko zaszlam odkad zaczelismy starania) myslalam TYLKO o tym, co z ciążą, co z dzieckiem - to głównie zajmuje moje mysli przez ostatnie 9 miesiecy ;)
  13. Ja mam pytanie co do tych nożyczek. Nie kupilam ich jeszcze, wstyd, ale ciągle zapominam. Czy dostanę je w Bootsie, (bo mam najbliżej) :P No bo skoro mam przenosić - to dziecko na bank bedzie miało za dlugie paznokcie. Jakies konkretne polecacie? Jakies są lepsze, lub gorsze, czy wszystko jedno? (oczywiscie mowie o nozyczkach dla noworodków-niemowląt) Nic się u mnie nadal nie dzieje. Odkurzyłam dom. Zmieniłam pościel (zwykle robie to w polowie na siedząco, tym razem na stojąco od początku do końca) :P Byłam na spacerze. Mówisz laboszek, że kąpiel pomaga? Bo ja zwykle biorę prysznic i gdy siedze w nim za dlugo, to potem boli mnie bardzo mnie brzuch, tak jak przy miesiączce. To pewnie skurcze, tak? Z kapielą pewnie bedzie podobnie. Ale czy pomoże, skoro ten prysznic powoduje tylko ból a nie poród???
  14. Witam :) Kolejna noc, w której pokladalam nadzieję - minęła bez żadnych skurczów ani zapowiedzi porodu. Ktoś by mógł powiedzieć, że jestem za bardzo wymagająca, bo termin mam dopiero na jutro..... Ja jednak ciągle mimo mojego pesymizmu, chodzę spać z nadzieją, że w nocy cos sie ruszy. Dzisiaj niestety znowu nic. :( Nic dodać - nic ująć. Mam nadzieję, że choć Wam, dziewczyny - dzisiejszy dzien przyniesie szczęście - taka ladna pogoda :P
  15. Dorota - strasznie Ci zazdroszczę, że tak latwo Ci poszlo z tym porodem. Szast-prast i już - marzenie :) Gratuluję serdecznie i wraz z moją mamą (!) ;) chcemy Ci powiedziec, że cudowne imię wybralas dla córeczki ;) Co do tego czopa dziewczyny - właśnie ja sie tego boje najbardziej - że mi wyleci w ubikacji albo podczas kapieli. I co wtedy? Nie bede wiedziala co jest grane zapewne :( Za każdym razem jak ide do wc, sprawdzam na papierze, ale nic tam nie ma - czasem tylko troche przezroczystego zwyklego śluzu. Rano, po nocy mam za to (sorry za te zwierzenia) :P pełno, naprawde dużo takiego jasnego mlecznego, rzadkiego budyniu Ale ponoć pod koniec ciąży dużo śluzu to normalka. Martwię sie jednak tym czopem - jak go nie przeoczyć? :( Termin - jutro - żadnych zmian :(
  16. Nie wiem co jest grane z tymi porodami, ze tak sie odciagaja w czasie. Mowicie ze to ten klimat? Nie wiem. Wychodziloby ze wszyscy powinni przenosic, a wtedy to powinni cos zmienic w metodzie obliczania terminow, skoro ta co jest sie nie sprawdza i to niemal tylko w jedna strone :(
  17. Tutaj podczas calej ciąży, na kazdym spotkaniu z polozną (bo ginekologa w ogole nie widzimy) - mierzy ona cisnienie, mocz papierkiem lakmusowym sprawdza :-0, mierzy centrymetrem krawieckim wielkosc macicy (dopiero w ostatnich tygodniach w sumie), krew biorą 2 razy i tyle. Acha - i 2 razy usg - w 13 i 20 tygodniu. Nic wiecej :( Ktg dopiero podczas porodu, a wczesniej chyba ze cos zlego sie dzieje. Rozmowy z polozną wygladają generalnie na tym, że pyta ona czy się dobrze czuję i czy nic mnie nie boli. O. Jestem normalnie ubezpieczona, place skladki, podatki i co tam jeszcze.... Taka jest wlasnie opieka nad ciezarnymi w Anglii - pytajcie kogo chcecie. Zupelnie inaczej niz w Polsce. Nie bede Wam juz glowy tym zawracac - pamietajcie jednak, że mimo tego jak źle potrafi byc w Polsce - opieka nad kobietami w ciąży - jest godna pozazdroszczenia. (Choc z drugiej strony - w Stanach, czy Francji - jest tak samo jak w U.K. wlasnie - nie wiem czemu).
  18. laboszek - czy polożna pierwszy raz badala Cie wewnątrzenie? Bo moja mnie nigdy tak nie badala. Teraz ide w piątek (w dzien terminu) i nie wiem - będzie mnie badac? No bo nie wiem, czy ona mi juz teraz sprawdzi czy mam jakies rozwarcie - czy to dopiero jak termin minie? I jeszcze drugie pytanie - masz polozną w szpitalu czy w przychodni? (Ja mam w przychodni od początku). U mnie bez zmian - :( dziewczyny - zrobcie coś, żebym urodzila w koncu. Termin - pojutrze :P
  19. Fajnie macie dziewczyny, że w ogole Was ktoś bada. Sprawdzają Wam szyjkę, rozwarcie, wszystko. :( U mnie nic. W Anglii nie ma ani jednego badania ginekologicznego przez CAŁĄ ciążę. O statmni raz u gina bylam w tamtym roku , jak pojechalam do Polski, (zaczelismy starania i chcialam sie przebadać w tym kontekście). Teraz muszą wystarczyc mi glupie rozmowy z polożną i czekanie. I zastanawianie się i myślenie - jak to jest w moim przypadku :( Przesrane, mówię Wam. Termin - pojutrze. (!!!) Znaków żadnych na horyzoncie
  20. Witam - nie wiem czym to jest spowodowane, ale jakos wiekszosc dziewczyn chyba przenosi ciąże niż rodzi przed terminem. :-0 Wiecie może dlaczego? Może w tej Anglii źle obliczają terminy? Może na kompach mają złe programy, które to liczą?! Już sama nie wiem :(
  21. a ja wlasnie siedze i kombinuje co by tu nasciemniac w piątek poloznej, zeby wyslala mnie na wywolanie :P
  22. no wlasnie nie pomaga - ani mój ani jego :P - choc próbowalam tylko raz ostatnimi czasy. Jakos mi wstyd z tym wielkim bandziochem :P
  23. Wlasnie dzis tak sobie pomyslalam, że nic sie u mnie nie dzieje chyba wlasnie dlatego, że ciągle tylko siedze lub leżę, po domu tylko chodze czasem. Dlatego dzisiaj specjalnie poszlam do miasta na nogach, zamiast jechac samochodem. Myslalam, że może dziecko sie troche \"ubije\" jak bede chodzic :P :P - brzuch mnie bolal bardzo, ciągnęło, pachwiny mi juz zaczely odpadać, ale gdy wrocilam i usiadlam - wzystko minelo i znowu czuje sie normalnie :-0 Co jeszcze robic? Chyba zaraz poodkurzam albo na kolanach umyje podloge :P
  24. Znowu wchodzę tylko po to, by pomarudzić :-0 3 dni do terminu a u mnie żadnych objawów nadchodzącego porodu. Mogę się założyć, że przenoszę i to calkiem niemało. Jakoś tak mi sie wydaje. Na codzien jestem realistką pomieszaną z pesymistką, ale teraz głównie mój pesymizm dochodzi do głosu :( Wszyscy rodzą wokolo, a ja siedzę i leżę na przemian - czekając. Codziennie ide spac z nadzieją, że moze wlasnie tej nocy cos sie zacznie, a tu nic :( Buu :(
  25. Witam - fotki przepiekne. Jejku, czemu ja takich robic nie moge jeszcze!! :) 3 dni do terminu i ani widu, ani słychu - nic sie nie dzieje :( Pachwiny mi chyba odpadną z tego wszystkiego. Czasem chętnie bym sie polozyla, ale nie kladę się, bo potem wstaję 5 minut :-0 Już mam dość...
×