Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zwyczajnym

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zwyczajnym

  1. zwyczajnym

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    zielonaa - oby tak było ;), co do rozpoczęcia \"prawdziwego życia\" to jest 2 dziecko więc ..... ale jestem dobrej myśli. Prawdę mówiąc myślałem że w czasie ciąży zbliżymy się do siebie jak za pierwszym razem, ale to były tylko pobożne życzenia, choć moja żona ostatnio stwierdziła że oddaliliśmy się od siebie bardziej niż kiedykolwiek i gdyby nie dziecko/dzieci to pewnie nic by nas nie łączyło. Generalnie czuję to samo i będąc pod wpływem % oświadczyłem, że zdradziłbym ją już dawno ale za bardzo Kocham swojego synka... Ponoć ją to dotknęło do żywego i efektem ma być sex w ten weekend... sam nie wiem czy mam się śmiać czy zachować śmiertelną powagę. Faktem jest że ciąża zgasiła mój napis ...wg. mnie byłoby nie fair szukać 2 mając żonę w ciąży, ale już dawno ustaliliśmy że dziwny jestem. Generalnie staramy sie nie sprawiać sobie problemów, ja mając nadmiar energii rzuciłem się w wir pracy i odniosłem spektakularne sukcesy ;), a moja żona dalej udaje że nic złego się nie dzieje ew. twierdzi że ona wszystko wie ale nic z tym nie zrobi.... czyli naprawdę bez zmian i szans na poprawę.
  2. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    w planie zakup nowej biżuterii na poproawę samopoczucia i wspólny wyjazd nad morze ... zobaczymy może zmiana klimatu dobrze nam zrobi....
  3. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    tak pięknie ... gdyby tak bylo ....
  4. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - zobaczymy, narazie kiepsko u nas z tym wspólnym szczęsciem, ale ja cierpliwy jestem ..... Co do planu w życiu tylko jedno jest pewnie: niczego nie można być pewnym. Ja i tak nie mam źle ... jestem farciarzem życiowym ;) \"to jest moja oficjalna wersja i jej będę sie trzymał\" Ale jedno jest pewne im dłużej to trwa tym mniejszą mam nadzieję.... zresztą wczoraj rozmawialiśmy i powiedziałem że ja już nie mam nadziei że na \"cokolwiek\" i fakt smutno jej było .... i nic więcej. Nawet już nie staram się jej zrozumieć, widocznie za głupi jestem.... ale mam do niej żal o tą sytuacjębo zachowuje się tak jak by jej już nie zależało. Jak to ktoś inny powiedział mamy podpisany kontrakt na wspólne życie i wychowanie dziecka, ale kontrakt miłości, czułości i bliskości niestety nie obejmuje. Obie strony postanowienia kontraktu wykonują w stopniu zadowalającym .............
  5. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    Zielonaa - to nie jest próba zwrócenia uwagi na moje potrzeby. My nie jesteśmy złym małżęństwem .... potrafimy rozmawiać ze sobą na każdy temat i moja żona dokładnie wie jakie mam potrzeby i jakie braki ... irytujące jest to że mając świadomość sytuacji ona nic nie zamierza zrobić by to zmienić. Sposobu szukam od dłuższego czasu ale jakoś kiepsko mi idzie ;) już dawno mówiłem że zaczyna mnie męczyć ta sytuacja itp ale dalej mi zależy na tym żeby w naszym małżeństwie zaczęło się układć pod każdym względem,...... co do końcówki Twojej wypowiedzi to doskonale Ciebie rozumiem ja też jestem bardzo uczuciowy ... wolę żałować tego co zrobiłem, niż żałować że czegoś nie zrobiłem lub coś mnie ominęło. spring chicken - w sieci jesteśmy anonimowi ale tak w skróce to jestem po jednym związku (nie było to małżeństwo) który zakończył się miezy innymi przez Kochankę .... efekt końcowy (moich decyzji) był taki że nie zostałem ani z 1, ani z 2. Jeśli patrzeć kategoriami o których wspomniałaś to ja też powinienem zostawić swoją żonę bo coś tam... ale to nie tak. Ja już 2 razy zaczynałem życie od 0 i chyba 3 raz bez wielkiego powodu bym się na to nie zdecydował.... pierwszy raz wymagał odwagi i samozaparcia, 2 bardzo dużej odwagi i nie obyło się bez kosztów (2 kobiety, mnóstwo \"przyjaciół\" i kilkaset tysięcy) no i kupa nerwów .... Zacząłem od początku i jestem :) człowiekiem. A wiesz co było motywatorem ?: powiedziałem sobie że chcę być szczęśliwy i zrobię wszystko żeby tak było .. i nic innego się nie liczyło. Generalnie mogę powiedzieć że jestem szczęśliwy i nigdy nie żałuję podjętych wcześniej decyzji. Gdybym wtedy się zawachał miałym do tej pory przes..ane i wielkie poczucie niesprawiedliwości życiowej Ale marudzę już więcej nie będę .... obiecuję ;)
  6. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    @ zielonaa nie musisz mi tłumaczyć doskonale wiem o co chodzi ;). Cieszę sie że na nowo wszustko sobie poukładałaś :) dobra z Ciebie Kobietka tylko pilnuj priorytetów żebyś znów się nie pogubiła... co do motyli to im później się zobaczycie tym lepiej i nie myśl o tym, bo sama sie \"nakręcasz\" i zastanawiając się jak to będzie niepotrzebnie budzisz prawie uśpione motyle..... a może się mylę ;) a co u mnie .... bez zmian .... bez motyli ;) wszystko się unormowało ... ale w domu nic nie jest lepiej. Przyzwyczaiłem się juz chyba. Jednak muszę Kochać swoją żonę bo okazji do nawiązania bliższych znajomości nie brakuje .... ale to nie to .... Tak to jest jak się mieszka w małym mieście ryzyko duże, a żeby gdzieś daleko szukać szczęcia to niestety nie mam czasu. Dbam o swoją żonę i liczę że kiedyś wszystko się popawi. Ponoć po 30 libido spada więc powinienem juz to odczuwać:) ale jeszcze nie jest źle :) Poczytałem Was i osoby sie zmieniają, a problemy pozostają te same niestety, tylko ciągle mam wrażenie że Wy same pakujecie sie w te niezdrowe sytuacje.... Ja wiem serce nie sługa, ale odrobina chłodnej oceny sytuacji i rozsądku też by się przydała. Taki kubieł zimnej wody z pewnością pozwoliłby na spojżenie na pewne sprawy z innej perspektywy i uniknięcie wielu problemów....
  7. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    Cześć dziewczyny :) widzę, że niektórym pięknie się układa ;) .... niestety kolejne z Was są doświadczane przez życie .... ale co Was nie zabija to Was wzmocni :) .... zielonaa widzę że robisz za wsparcie tutaj .... takie znajome texty czytam ;)
  8. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - jeszcze długo tak będzie .... najgorsze są przypadkowe spotkania ... wtedy grom z jasnego nieba ;) heh będzie dobrze :):)
  9. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    wiara czyni cuda .... wierzę w Ciebie ;)
  10. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa :) można - chcieć to móc ;) ...widzę że mówimy o tym samym tylko inaczej patrzymy na problem .... o ile życie można nazwać problemem.... dlatego czasem warto złapać dystans do własnego życia - po prostu jest łatwiej ... i dużo więcej widać :):):). pozytywnego chyba niee - jedynie wróciłem do mojego najstarszego i ulubionego nałogu - czyli wzrósł mi poziom dopaminy :):):), a na wzrost stężenia \"upiększacza\" we krwi jeszcze czekam ;)
  11. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    cześć :) wrzucę swoje 3 grosze ... (obiecuję, że nie będzie brutalnie ;) ) do życia należy podchodzić z pewnym dystansem: po pierwsze unikniemy sytuacji, w których sami sobie stwarzamy problemy, a dodatkowo łatwiej jest zobaczyć rzeczy, sprawy lub sytuacje, które dają mnóstwo radości :):):) .... a my często w swojej skorupce przez malutką dziurkę oglądamy ten wspaniały świat .... nie mając świadomości że sami się ograniczamy ..... Powiedzenie sobie: \"chcę być szczęśliwy\" ma wielką moc.... chcieć to móc......... P.S. Nic nie brałem ;)
  12. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - czytuję ;), ale wszyscy są prawie szczęśliwi więc nie ma pytań ;) i odpowiedzi.... Dziękuję Bardzo i Wzajemnie Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :):):):):) dużo :):):):)
  13. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - masz rację ... niestety tak jest ... wyjątkiem jest tzw. pogotowie seksualne, ale tu nie o to chodzi;)
  14. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    kakaa - pisałem na Kochankach, ale jest to tak rozciągnięte w czasie ... a teraz piszę tylko tyle żeby zorientowani w temacie wiedzieli o co chodzi... dla pozostałych osób moje wpisy są odrobinę pozbawione sensu :) zielonaa - oczywiście masz rację to są zupełnie różne sprawy :) i Zakochanie w naszym przypadku jest duużo gorsze i niebezpieczne ... kochankowanie tylko niebezpieczne. co do chwalenia to tak naprawdę wg. ogólnie przyjętych norm społecznych nie mam czym się chwalić tylko powinienem spalić ze wstydu ... Jak pisałem wcześniej ... mam super żonę, ale jej podejście do pewnych spraw skierowało moje myśli ku posiadaniu kochanki ... temat się ciągnie od dłuuuugiego czasu ... a ja ciągle tak naprawdę jej nie mam ... może szukam kochanki idealnej ;). Żartuję ale tylko troszeczkę - znam ryzyko i wiem ile mogę stracić - dlatego jestem taki ostrożny i tak naprawdę wacham się .... a pochwalić się mogę tym: kandydatek nie brakuje :):):) .... więc nie wiem czy jest czym sie chwalić ....
  15. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    heh no i napisałem operat ... tylko zapomniałem się pochwalić co dobrego u mnie hehe dobry jestem :):):)
  16. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - tak jestem szczęśliwym człowiekiem :):):) mam wszystko czego mógłbym chcieć.... wszystko w życiu mi się udaje... :):):) normalnie żyć nie umierać - sekretem jest umiejętność cieszenia się z rzeczy małych i nieistotnych .... trzeba brać z życia to co daje nam najlepszego, z ewentualnych porażek i kłopotów wyciągać wnioski i nie rozczulać się nad sobą :) przynajmniej ja tak staram sie robić i w moim przypadku się to sprawdza.... i najważniejsze: w życiu piękne są tylko chwile .... i powinno się robić dużo żeby było ich jak najwięcej .... Co do mojej ogólnej historii to jest ciekawa i bardzo bogata (w zloty i upadki) ale ją przemilczę ;) - niewiem na ile zagłębiłaś się w topik, na którym pisałem wcześniej ...więc ogólnie sprawy domowe: mam wspaniałą żonę, która jest wspaniałą żoną... a mi brakuje kobiety (nie tylko o sex chodzi, ale o całokształt) ... więc od jakiegoś czasu coś tam mi po głowie chodzi.... Łowcą już nie jestem ... ;) choć brakuje mi tego - uwierz to wciągające zajęcie ... ale dość destrukcyjne ... dla obydwu stron. Dlatego mogę sobie pozwolić na to co robię bez większych strat po mojej stronie... co do osądzania na forum to się mylisz - przez rok na tamtym forum starałem się wyjaśnić o co mi chodzi ... i ostatnio mi się udało ... ale trwało to rok ;) w czasie którego jad \"sączył\" się niby Wisła (na szczęście z przerwami) ... więc na sprawiedliwość w temacie niemasz co liczyć. Twoim plusem jest to że ejsteś skrzywdzoną Kobietą, a nie facetem (niezależnie od stanu) ;). Jedynym sukcesem jest fakt, że po roku zostałem zrozumiany i przyznano mi rację :):):) heh taki grzech to nie grzech ... smacznego :):):):) jeśli chcesz zakończyc znajomość to lepiej nie odbieraj .... szkoda że nie pomyśli, że przez jego telefony możesz mieć kłopoty .... a w kochankowaniu dyskrecja i unikanie kłopotów ponad wszystko ;)
  17. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    :) czego nie dostaniesz od żony ... dostaniesz od innych .... dostałem 2 mikołaje, jakieś dzwonki z czekolady, ptasie mleczko i michałki ;) ... chyba moje dziewczyny chcą mnie utuczyć ... więc życie nie jest jednak takei złe ;)
  18. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - :):):) a co u mnie.... heh to długa opowieść ... jeśli napisałbym co sie w moim życiu dzieje pewnie zleciałoby sie stado moralizatorek i osób o sztywnym i pięknym kręgosłupie moralnym i niczym nieskalenej duszy ... :p, niepamiętam co tutaj o sobie napisałem, a nie chcę sie powtarzać ... może tak w skrócie: mój piękny łowca robi ze mną dokładnie to samo co Twój kochanek z Tobą (prawie) - czyli standardowa procedura .... (wiem jak to brzmi ale taka jest rzeczywistość)... przez chwilę myślałem że się zorientowała że coś jest nie tak... ale jednak nie ... i nie doszło do zdrady (jestem twardy ;) ), w rodzinie bez zmian .... a o reszcie nie będę pisał bo wyjdzie że się chwalę ;)
  19. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    cześć znów będzie brzydko ;) Zielonaa - jeśli będziesz wiedziała czego chcesz będzie Ci dużo łatwiej podejmować decyzje.... uwierz mi ... więc musisz postawić sobie jasno cel np: mam wspaniałego męża i zrobie wszystko żeby nic złego się nie stało w naszym związku.... lub koniec znajomości z młodym pięknym bo może mi to zrujnować życie .....a życie jest jak pudełko czekoladek i może kiedyś spotka mnie coś podobnego tylko będzą ostrożniejsza i będę robiła wszystko z głową na karku....ew. ryzyko zniszczenia mojej rodziny jest możliwe do zaakceptowania, więc będę się z nim spotykała na obecnych zasadach... Oczywiście nieodebranie telefonu i nie pójście na spotkanie jest już sukcesem .... garatuluję :) To co napisałem wczoraj miało Tobą potrząsnąć i widzę że udało mi się to dobrze ... Nie wyzwałem Ciebie ... raczej przedstawiłem Tobie jeden z punktów widzenia o którym mogłaś nie pomyśleć .... fakt zrobiłem to dość wulgarnie .... ale zamierzony efekt osiągnąłem... mam nadzieję że dało toTobie troszkę do myślenia ;). I możesz się mylić ... to nie muszą być słowa męża ... to mogą być myśli Twojego wspaniałego kochanka .....mogą, ale nie muszą ... i napewno mnie nie wkurzyłaś :):):) wiem że jest Ci ciężko .... naprawdę to rozumiem, ale kiedyś prosiłas mnie o pomoc ... i to właśnie robię.... złap dystans i żyj tak by być szczęśliwą ....(cokolwiek to będzie w Twoim przypadku oznaczać)
  20. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - serce nie sługa, ale pierwsza sprawa TY I TYLKO TY MUSISZ WIEDZIEĆ CZEGO CHCESZ... ja wiem że się tęskni za spojżeniem, pocałunkami, emocjami ... tymi wspaniałymi motylkami i wielkimi emocjami, których niestety w życiu codziennym nam brakuje...., ale jeśli jemu naprawdę by na Tobie zależało i prawdziwie Ciebie kochał i miał odrobinę przyzwoitości to przynajmniej na 2 miesiące dałby Tobie spokój... fakt po 2 miesięcach jego władza nad Tobą znacznie by osłabła .. i w tym też może leżeć problem... Pomyśl ze właśnie zostałaś zmanipulowana (niestety ale tak mi to wygląda) on się Tobą nie przejmuje ... a sam niewiele ryzykuje. Jeśli ponosiłby ryzyko podobne do Twojego to może by się zastanowił. Wiem że przeczytasz to po spotkaniu i mój wpis niczego nie zmieni ... ale wg. mnie za bardzo ryzykujesz... Pomyśl sama czy chcesz być czyjąś zabawką ... bardzo przyjemną łechczącą ego zabawką, która pociąga z wdziękiem dojżałej, dobrze ułożonej kobiety.... a wiesz że uprawianie sexu z partnerką przyjaciela daje dodatkową przyjemność ... zawsze możesz iść do niego na piwo i myśleć: taak my tu gadu gadu ...a zaraz będę bzykał Twoją żonę i naprawdę dobrze mi loda robi ... choć teraz jest w kuchni i szykuje nam herbatkę .... jak wejdzie to skromnie opuści oczy i sie zarumieni a ja dobrze wiem że myśli i moich pieszczotach .....FRAJERZE wiem to co napisałem było brzydkie, ale może jak Tobą potrząśnie to będzie Ci łatwiej ... taka teraia wstrząsowa i może tak nie jest ... a może tak jest.... Do wszystkich dziewczyn ... łatwo się mówi ... a fakt że macie rację niczego nie zmienia.
  21. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - co do cienkiej linii masz rację ... ale to tylko kwestia podejścia do wielu spraw (jak zawsze). Cieszę się że u Ciebie wszystko się prostuje i mam nadzieję że niedługo wszystkie Twoje kłopoty się skończą ;) Jeno tylko muszę wyprostować - to co piszę NIE JEST męskim punktem widzenia. To nawet nie jest mój punkt widzenia ... poprostu takie jest życie... Znam wielu facetów, którzy nigdy by o czymś takim nie pomyśleli. W swoim życiu spotkałem więcej kobiet niż facetów myślących właśnie w ten sposób .... być może dlatego, że jestem facetem ;). Więc nie można powiedzieć że jest to męski punkt widzenia :).
  22. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    Czarniutka - :):):) zielonaa - mam wiele przyjaciółek - więc jest to możliwe ..... widzę że wykrakałem odnośnie Waszego spotkania .... może sie mylę ale pomyśl o czymś takim jak MANIPULACJA.... może jestem cyniczny w ocenie, ale przemyśl sprawę.... miłośc jest skomplikowana.... i każda jest inna i rządzi się swoimi prawami. Nie zapomnisz o nim jeśli ciągle będziesz sobie powtarzała, że chcesz o nim zapomnieć ;) Piszesz o Twoich warunkach ... szkoda że wcześniej nie ustaliłaś Swoich warunków - wtedy być może inaczej towszystko by sie potoczyło .... Miłość nie wybiera i rządzi się swoimi prawami .... to fakt, piszesz że chciałaś go uwieść, ale pokochałaś...to bardzo często sie zdarza, zwłaszcza jeśli ta 2 osoba wie jak w sobie kogoś rozkochać.... pomyśl jeszcze raz o manipulacji ... może coś Ci rzuci się w oczy i łatwiej będzie sie Tobie odkochać.... Niewiem jak jest u Was, ale czy on aby nie jest zbyt idealny??, idealnie trafił w Twoje potrzeby (lub braki) zapełnił pustkę... robi wszystko idealnie żeby podtrzymać to wszystko... może tak nie jest a może tak jest ... sama musisz ocenić. Dziwisz mu się że jest z tamta kobietą ... ale o Tobie ktoś może powiedzieć dokładnie to samo ..., a dorabianie ideologii do wszystkiego i tłumaczenie tej 2 osoby poprostu leży w naszej naturze. Może kilka słów o sobie. Zacząłem pisać na tamtym topiku z jednego powodu: zobaczyłem mnóstwo skrzywdzonych (wg mnie z premedytacją) kobiet. Podobnie jak tutaj zresztą. Początkowo myślałem że może otworzę im oczy, że w wielu przypadkach stają sie ofiarami sprytnej mistyfikacji i perfekcyjnej manipulacji.... co w połączeniu z Waszym ciepłem i dążeniem do uczucia i chęcią usprawidliwiania (przed samą sobą) tej 2 osoby czyni Was naprawdę bezbronnymi. To co napisałem jest olbrzymim uogólnieniem i oczywiście nie dotyczy Was wszystkich, ale niestety w wielu przypadkach tak jest... jedna osoba wkłada w związek całe swoje serce i siebie samego, a 2 niestety tylko stwarza takie pozory... nielicząc się z uczuciami tej pierwszej... to bolesne ale prawdziwe. Dlatego czasem warto chłodno zastanowić się nad związkiem i ocenić czy nie zostaliśmy wbrew naszej woli uwikłani i \"złowieni\" w zgóry skazany na niepowodzenie nieszczęśliwy związek ... znów namieszałem ale wierzę że jeśli ktoś będzie chciałto zrozumie co autor miał na myśli ....
  23. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - :):):) - masz rację nadmiar zazdrości jest destrukcyjny..., ale jej brak też nie jest dobrym znakiem ... jak się uspokoi porozmawiaj z mężem, że doceniasz jego zazdrość i widzisz jego uczucie, ale nie musi być aż tak zazdrosy bo nie ma powodu, a Ciebie to męczy ... Rozumiem też odmienność sytuacji spowodowaną przez zawód Twojego męża. Niby to dla wszystkich oczywiste, ale to specyficzna grupa zawodowa, kierująca się odrobinę innymi zasadami ... mam tylko nadzieję, że młodszy przyjaciej nie jest podwładnym Twojego męża ... i że nikt z kadry się nie połapał ... bo zaraz cała jednostka będzie wiedziala ... :( Pamiętaj że tutaj możesz się wygadać, poznać opinie innych osób, może dostać podpowiedź co do kierunku ... ale jedynie Ty sama możesz sobie pomóc. I pamiętaj że nie ma sytuacji bez wyjścia, i są ludzie, którzy są w dużo gorszej sytuacji niż Ty... więc głowa do góry:):):) Amelka.... zazdrość wcale nie oznacza braku zaufania... to bardzo duże uogólnienie ... i błędne odrobinę (według mnie). Jeśli kogoś się kocha to zawsze towarzyszy temu uczuciu odrobina zazdrości .... i to jest dobre. Problemem jest chorobliwa zazdrość .... ona jest destrukcyjna. pewna siebie - faktycznie jesteś pewna siebie podczas wygłaszania opinii ;) masz też rację ... ale pamiętaj, że łatwo się ocenia innych ... tylko że nie znasz tych osób, ani sytuacji w jakiej sie znajdują... każdy jest inny, a życie nie jest czarno - białe tylko składa sie z wielu odcieni szarości ...
  24. zwyczajnym

    jak zapomnieć o nim?

    zielonaa - nie jest źle .... jeśli śledził to jest zazdrosny - to dobry znak, linia obrony wydaje się dobra ;) tak trzymać ... musisz dać mu czas żeby sobie wszystko przemyślał i niewymagaj od razu za dużo - raczej karm go małymi informacjami żeby mógł się oswoić ... trzymam kciuki :) ... przewrotna niee ... poprostu tak będzie dobrze ...
×