Asiulek78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Asiulek78
-
cześć dziewczynki :) ja byłam wczoraj u gina. widziałam na usg swoją dzidzię...jest śliczniutka :) :) :) macha malutkimi rączkami i nóżkami i się obraca :) jest przecudowna. lekarz powiedział że wszystko jest oki. wyniki badań są dobre, a dzidzia rozwija sie prawidłowo i jest zdrowiutka :) przed wizytą trochę sie denerwowałam czy wszystko jest z maluszkiem dobrze, czy jest zdrowy, ale teraz jestem przeszczęśliwa. dostałam 2 zdięcia z usg jedno z przodu drugie z tyłu maluszka. jak patrzyłam na monitor byłam w szoku że maluszek już tak wygląda, że ma malutkie rączki i nóżki i wogóle że jest taki śliczny :) w spodnie sie przestałam mieścić już przed świętami, tzn w te bardziej obcisłe i teraz zostało mi moze ze 4 pary takich najobszerniejszych a w domku i tak chodzę w dresie bo tak mi najwygodniej. będę musiała wybrać sie do mojej kumpeli która jest krawcową bo obiecala mi że mi uszyje spodnie ciążowe takie ze ściągaczem z przodu. muszę znaleść ze 2-3 pary spodni które mogłabym poświęcić, ponieważ trzeba w nich wyciąć przód i w to miejsce wszyć ściągacz taki jak w swetrach. do tego muszę sobie sprawić trochę dłuższych bluzek i swetrów takich za pupę żeby tych ściągaczy nie było widac i zeby nie latać z brzuszkiem na wierzchu. co poza tym? nadal lekarz kazał mi brać witaminy, szczególnie jod bo w dużym mieście jest duże zanieczyszczenie powietrza i trzeba go przyjmowac w tabletkach. poza tym niedobór jodu może spowodować u dziecka problemy a tarczycą. moj lekarz jest coprawda położnikiem ale nie pracuje w szpitalu toteż powiedział że nie bedzie nam towarzyszył aż do samego rozwiązania ale żeby się nie martwić bo przekaze nas w dobre ręce. hm...zobaczymy...jeszcze nie wybrałam konkretnego szpitala ale pytam znajome o opinie, czytam rózne wypowiedzi i artykuły itp. ogólnie zbieram informacje. poza tym czuję sie dobrze. wszelkie niesympatyczne objawy które miała wcześniej jak mdłości, zmeczenie itp. mijają w szybkim tempie, już ich prawie nie odczuwam. lekarz powiedział ze teraz to juz bedzie dobrze i ze to juz najprzyjemniejszy okres ciąży. rzeczywiście samopoczucie mi sie poprawiło znacznie. trzymajcie sie cieplutko i zdrowo :) pozdrowionka
-
Cześć :) Mnie tez strasznie sie dziś pracowało po 10 dniowym urlopie, zwłaszcza że dziś zarzucona zostałam całą masą papierów......ale trzeba było kiedyś wrócić. inna sprawa że sie juz nudziłam w domu i fajnie było sie spotkać z ludźmi z pracy, pogadać, pośmiać się...u mnie już 12 tydz. i stwierdzam ze czuje sie coraz lepiej, chociaż jakoś strasznie to sie nigdy nie czułam ot lekkie mdłości i zmęczenie, ale zauważyłam że już nie odczuwam tego tak dotkliwie i wogóle samopoczucie sie poprawia. jutro do gina idę zobaczyć moją dzidzię, strasznie sie cieszę... acha ja robie usg w przychodni. mam lekarza który ma dobrze wyposażony gabinet i wszystko jest na miejscu. dobra jeszcze sie zauktualizuję i już bede lecieć... Ally 23.........Natalia......23........Sląsk............11...30.0 6.07......0 Kimmusia......Tośka........25........Olkusz.........1 0....30.06.07....+3 Moniaaa1.......Monika......18........śląsk........... 14.....01.07.07 Aneczka1979..Ania..........27......podlaskie.......14 ....05.07.07....-1 Istraa...........Aga...........25......Kraków....... .13.....08.07.07.....0 Myszka1975....Bożena......31.......Katowice......12.. ...08.07.07 Anulka78.......Ania..........28.......Szczecin......14.. ...09.07.07..+3 Blada...........Małgosia.....27.....Małopolskie......12. ....09.07.07.....0 termal.........Teresa.......28.....podkarpackie....12 ...11.07.07....+3 Kokopelasa....Asia..........27.....BrzegDolny.......13.. ..11.07.07....+2 moon...........Asia..........30.......Warszawa......12.. ..12.07.07....+2 nowa346.......Magdalena..19.....kujpomorskie....10... .13 .07.07...-1 Edzia...........Edyta........22.......Białystok...... ..11...15.07.07 gosdan.........Gosia........30.......dolnośląskie..... 11...19.07.07 Hoogata.......Agata........28......Kraków...........10.. .22.07.07....+1 Aga28..........Agnieszka...28.......Włocławek......11 ...22.07.07...+2 Stonoga........Iga...........27.......Warszawa. ..... 9....23.07.07....-2 Dviki...........Gośka........26......podkarpackie....10. ...23.07.07 lojka32........Jola..........32.......Głogów.......... .10...23.07.07 Ania1706......Ania..........22......Wadowice........12 ...23.07.07....+5 g.o.o.s.i.a....Gosia.........30......usa............. ...8....24.07.07 elviska.........Eliza.........23......Białystok...... ..11....25.07.07....-6 listkaa.......Karolina.... 24......pomorskie......11.. .25.07.2007...0 Terka76.......Teresa.......30......Lubelskie........10 ....28.07.07....-2 Bossanova.....................34........................ ........28.07.07... madzik80......Magda.......26......Wrocław........10.. .30.07.07....+1 Asiulek78......Asia..........28........Wrocław....... 12....10.07.07 pozdrowionka :)
-
KOCHANE DZIEWCZYNY !!! NA NOWY 2007 ROK żYCZę WAM WSZYSTKIM DUżO, DUżO ZDRóWKA, RADOśCI, MIłOśCI, SOPKOJU I OPTYMIZMU A PRZEDE WSZYSTKIM ABY DZIDZIE ZDROWO SIę ROZWIJAłY I żEBY URODZIłY SIE ZDROWIUTKIE, śLICZNE I SZCZęśLIWE BEZ żADNYCH KOMPLIKACJI. :) p.s. trochę mnie nie było, ale już jestem. święta przebiegły wesoło ale trochę nudno było wiadomo jak to w swięta. powiedzieliśmy rodzince o dzidzi i ku naszemu zaskoczeniu zareagowała ona bardzo spokojnie... myślałam ze ta wiadomości wzbudzi w nich większy entuzjazm. reakcja była ogólnie pozytywna. po świętach mieliśmy przeprowadzke do mojej babci. zrezygnowaliśmy z wynajmu żeby trochę finanse podreperować przed urodzeniem dziecka. poza tym babcia orzekła ze kupi mi jakieś mieszkanie ale nie teraz tylko jakiś czas po urodzeniu dziecka żebym nie siedziała sama z maluszkiem w domu. więc roboty przy przeprowadzce też było full. na sylwka zjedliśmy super kolacyjkę w domku z rodzinką a potem poszliśmy na rynek na chwilkę ale było strasznie duzo ludzi więc poszliśmy do mojej kumpeli i resztę obejrzeliśmy w tv. ogólnie było fajnie. w czwartek idę do gina na wizytę. juz sie nie mogę doczekac, żeby zobaczyć moje malenstwo i sie dowiedzieć czy wszystko przebiega dobrze. poza tym nie chce mi sie wracać do pracy jutro :P
-
Cześć dziewczynki :) piszę w przerwie generalnych świątecznych porządków... strasznie dużo roboty z tym sprzątaniem.. dobrze ze mój facet mi pomaga tzn. zabrał się za mycie łazienki a to chyba największa robota...troche posprzątałam i się zmęczyłam, aż to dziwne mi sie wydało że tak szybko się męczę... ale nic to, jutro jedziemy w ramach relaksu do aquaparku...muszę mieć więcej ruchu na świeżym powietrzu bo do tej pory to wracałam z pracy zrobiłam coś tam do jedzenia i niezbędne prace domowe i padałam na wyrko. a w tym tygodniu pojawiły się u mnie trudności z oddychaniem, tzn. jakiś taki płytki oddech. rozmawiałam z przyjaciółką która jest lekarzem i powiedziała mi ze nie ma powodu do niepokoju tylko więcej na powietrzu przebywać. Majeczko gratuluję Ci bliźniaków. sama chciałam mieć bliźniaki i nawet to było prawdopodobne u mnie bo podobno po odstawieniu pigułek są wielkie szanse na ciąże mnogą , ale jest pojedyńcza... Aneczko1979 trzymam kciuki i z całego serduszka życze powodzenia :) Anulko z tego co wiem to faktycznie konflikt serologiczny objawia się dopiero w drugiej ciąży. nic sie nie obawiaj teraz są takie metody lekarskie że nic tobie ani dziecku nie grozi. moja znajoma tez miała konflikt a urodziła trójkę zdrowych dzieciaczków i też podobno dawali jej ten zastrzyk... na koniec dopisuję się do listy: NICK.......IMIĘ......WIEK....MIEJSCOWOŚĆ......TC......TERMIN....KG.. Ally_23....Natalia..........23......Śląsk.............11.......30.06.07...0... Kimmusia.....Tośka........25.....Olkusz............10......30.06.07....+3 Aneczka1979.... Ania.....27.......podlaskie......12.......06.07.07... -2kg Ali-cja.........Alicja........36......Kraków.........11........07.07.07...+3kg Istraa..........Aga.........25......Kraków..........9t3d....08.07.07....+1 Anulka78.....Ania.........28......Szczecin.........11.......09.07.07..+ok 2 Blada.........Małgosia....27......Małopolskie.......11......09.07.07....0 termal..........Teresa....28......podkarpackie...10.......11.07.07...+3kg Kokopelasa....Asia........27......Brzeg Dolny....9t6d.....11.07.07.....+1 moon...........Asia........30......Warszawa.........9......12.07.07.....0 nowa346...Magdalena...19.....kuj.- pomorskie....9......13.07.07....-1 gosdan.......Gosia........30.......dolnośląskie.......9......19.07.07 Stonoga.......Iga.........27.......Warszawa.........7......22.07.07.....-3 Hoogata......Agata......28........Kraków............7......22.07.07....+1 Dviki...........Gośka.....26.......podkarpackie......8......23.07.07 g.o.o.s.i.a ...Gosia ......30 ...... usa................ 8 ..... 24.07.07 elviska.......Eliza.........23......Białystok............8.... 25.07.07...-6kg Terka76......Teresa.....30......Lubelskie............7.....28.07.07...-2kg madzik80.....Magda.....26......Wrocław............7,5......30.07.07...+1kg Asiulek78......Asia.......28.......Wrocław...........10........10.07.07 i zmykam dalej do sprzątania.. :) pozdrowionka
-
cześć dziewczynki :) :) po pierwsze chciałabym prosić o dołączenie do listy bo mnie tam nie ma :( Asia lat 28 dolnośląskie tc 10 termin 10.07.2007 jeśli chodzi o pracę to jeszcze nie powiedziałam szefostwu, bo mam szefa i szefową, małżeństwo taka mała firma... na szczęście niedawno zmieniłam umowe na czas nieokreślony w związku z tym kredytem który chcę wziąć to jestem zabezpieczona jesli chodzi o zatrudnienie, bo przedtem miałam umowę do końca stycznia i jakby sie ktoś nie daj Boże zorientował że jestem w ciąży to obawiam sie że by mnie zwolnili. a tak nic mi nie mogą zrobić. szefowej sie nie obawiam bo to młoda babka i też ma dwójkę dzieci, poza tym jest sympatyczna i wyrozumiała, ale jej mąż jest gorszy. czasem potrafi zachować się niezbyt fajnie, delikatnie mówiąc. więc narzie jeszcze im nie powiedziałam. poza tym moja praca to tez bite 8 godz. przy kompie więc nie wiem jak zostanie rozwiązana kwestia zmniejszenia tego czasu do 4. może mnie zatrudnią do sprzątania :P narazie tez nie myśle o zwolnieniu urlopie itp. bede pracować jak długo bede mogła, tzn. mysle że w 8 m-cu już sobie odpuszcze. tak planuję a jak bedzie to się okaże. w tą sobotę mamy wielkie sprzątanie :) co prawda okna są już umyte i firany poprane i powieszone ale zostaje to co lubię najbardziej (:/) czyli sprzątanie łazienki i generalne porządki w pokojach. więc sobota bardzo aktywna będzie.. teraz spadam odpocząć bo po pracy strasznie mnie kręgosłup boli i mięśnie od zasiedzenia. idę na masaży w wykonaniu mojego misia. Papatki i pozdrowionka.
-
Cześć kochane babeczki :) :) wy to jesteście normalnie hiperaktywne w pisaniu na topiku:p ale tak fajnie jest wejść i sobie was poczytać :) dzięki za takie serdeczne powitanie :) ja byłam wczoraj w kinie na tym filmie Babel ale niezbyt mi sie spodobał. po obejrzeniu 21 gramów spodziewałam się czegoś innego (a to film tego samego reżysera) więc się lekko rozczarowałam. ogólnie lubię dość ciężkie psychologiczne filmy dające do myślenia, ale i komedie lubię Monty Python, Bareja i Kevin Smith najbardziej, i bajki Disneya a Kubusia Puychatka to wprost uwielbiam :P poza tym miałam dziś jakiś nerwowy dzień, wszystko mnie wyprowadzało z równowagi, a w robocie ciężkie chwile, istne urwanie głowy...i jeszcze na domiar złego nie przyznali nam tzn mi i mojemu narzeczonemu kredytu na dom. chcemy kupić taki poniemiecki domeczek do remontu.bedziemy musieli kombinować w innym banku, ale damy radę :) jestem optymistką... za to dostałam w pracy juz urlop na dni między świętami a sylwkiem więc jestem happy:) 9 dni wolnego to już coś :) już się nie mogę doczekać świąt.. co roku całą rodziną spotykamy się u babci i jest cudownie... pyszne jedzonko, świetna atmosfera (choć z moją młodszą siostrą to i tak sie pożremy hihi), choinka, prezenty, pasterka, kolendy... kolendy to my zawsze z mamą w kuchni śpiewamy podczas zmywania naczyń. chyba w tym roku nie bede kupować rodzince prezentów choć co roku jakiś symboliczny chociaż każdy dostaje. kupię wszystkim po mikołajku z czekolady i przede wszystkim powiemy rodzince o dzidzi, bo planujemy to własnie na święta, tak jak i nasze zaręczyny formalne. bo jesteśmy po takich dla nas a dla rodziny jeszce zaręczyn nie było. oki rozpisałam sie :) apropos magii liczb to coś w tym jest mnie raczej przez jakiś czas prześladowała liczba 22 :P ale magiczną liczbą dla mnie jest 11.. wiem że jak coś robię 11tego to mi się zawsze uda.. :) buziaki i do jutra. papa