Asiulek78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Asiulek78
-
kurcze napisałam długiego posta i przez przypadek zamknęłam stronkę i wszystko mi uciekło :( Zuza ostatnio marudna, ciągle płacze. przed spaniem, przy jedzeniu, po wstaniu...ufff....ciężko jest zwłaszcza że dostałam okres i boli mnie brzuszek ciągle. z moim chłopem też się wczoraj kłóciłam, ale jakoś szybko się dogadaliśmy :) dobrze ze jest teraz więcej w domu to trochę się małą zajmie i pójdzie z nią na spacer, bo ja z tym okresem to bym tylko leżała tak się źle czuję. jak wezmę tabletkę to jest mi lepiej kilka godzin ale potem znowu to samo. a mówili że po porodzie to już przy miesiączce tak nie boli... młoda od tego nowego mleka robi kupy prawie po każdym karmieniu i to takie gęste choć nadal zielone...zwiększam jej dawkę pepti bardzo powoli bo niezbyt jej smakuje. Aneczko Gratuluję magistra :) ale to było jasne i oczywiste że zdasz co i tak nie umniejsza Twojego sukcesu :) Aniu mebelki śliczne :) Amelka przecudna i jaką ma czuprynę, hehe :) Basieńko Krzyś robi się coraz przystojniejszy :) świetny z niego chłopak :) A co do knajp to świetnie cię rozumiem bo ja też tak mam że jak posiedzę w knajpie 1-2 godz to mam takiego kapcia na drugi dzień jakbym wypaliła paczkę fajek :P a to tylko siedzenie w dymie.... dobra zmywam się bo mała zaraz wstanie :) zrobię sobie herbatę bo teraz ciągle piję herbatę na mój brzuszek i sikam w kółko :P potem przyjedzie moja mama i tato to będzie wesoło. może nawet się powlokę na spacer z małą i z mamusią :) miłego dzionka dziewczynki :) buziaczki
-
cześć dziewczynki :) my miałyśmy spokojną nockę i taraz mała znowu zapadła w drzemkę :) jedzenie nowego mleczka przebiega raczej opornie. jeszcze 1 miarkę zniesie ale już przy 2 marudzi i nie chce wszystkiego zjeść. mój facet mówi że to mleko pachnie jak karma dla psów. coś w tym jest bo istotnie zapach ma nieciekawy. byłyśmy wczoraj u naszej pani doktor. zobaczyła małej buźkę i dała skierowanie do alergologa. idziemy 15 listopada. narazie kazała dawać pepti, smarować maścią i nie trzeć przy wycieraniu ręcznikiem tej buźki. powiedziała że faktycznie tak to wygląda ale to alergolog musi zobaczyć i stwierdzić. będzie śmiesznie jak jej ta plama z buzi zejdzie przed wizytą u alergologa i on stwierdzi ze nie wie o co nam chodzi bo dziecko zdrowe :P pogoda we wrocku okropna aż się nie chce z domu wyłazić. ale cóż trzeba iść z malutką na spacer. narazie przez ostatnie dni miała przygodę ze służbą zdrowia ale już dziś trzeba iść na spacer koniecznie. mój facet jest obrotny, już jeździ po znajomych, dawnych klientach i gada z nimi na temat swojego biznesu. nakręcił mi badanie marketingowe w jednej firmie, bo stwierdził ze skoro jestem mgr. od zarządzania i marketingu to dam radę tylko ja nigdy po studiach nie pracowałam w marketingu i nie robiłam tego typu rzeczy. ostatni raz na studiach na ćwiczeniach. a on mnie wkręcił w takie coś. zobaczymy co z tego będzie. Marylko witaj spowrotem u nas :) mam nadzieję że podróż była przyjemna i wizyta się udała :) a ty w dobrym humorku wróciłaś do domku. Justynko musisz niestety szukać i pytać bo z naszymi bankami to ciężko. wiem coś o tym bo my przed urodzeniem Zuzy usilnie kombinowaliśmy coś z kredytem hipotecznym ale niestety nie mieliśmy zdolności kredytowej wystarczającej i nie dostaliśmy go. wcześniej chcieliśmy kupić taką chatę poniemiecką na wiosce do remontu (z remontem potrzebowaliśmy ok. 80 tys.) ale nam nie dali bo w operacie szacunkowym się doczytali jakichś bzdur że są jakieś drgania czy coś tam i nie dali bo stwierdzili że w takiej sytuacji to ten dom nie wytrzyma do końca remontu i się zawali. geniusze :P no ale z perspektywy czasu to nawet dobrze ze nie dostaliśmy tego kredytu bo zaraz potem się okazało że jestem w ciąży i i tak nie mielibyśmy czasu się zając remontem tego domu. i wogóle on był dość daleko bo ok. 40 km od wrocka. a jeśli chodzi o ceny mieszkań we wrocku to są niestety dla ludzi zarabiających przeciętnie z dzieckiem są zaporowe. no cóż może jak mój chłop rozkręci dobrze działalność to będzie nas stać na wzięcie kredytu. Basieńko gratulujemy Kubusiowi powrotu do zdrówka :) taka pogoda ostatnio paskudna że pomyślałam że może faktycznie można by się do tego kina wybrać...bo jakoś nie chce mi się łazić w tym deszczu i wietrzysku :( dobra spadam bo mała wstała :) jak ona się rozgadała...wczoraj u pani doktor tak gadała ze hej, bardzo towarzyska dziewczyna nam rośnie i gaduła jak tatuś :P pozdrawiam was gorąco :) buźka
-
kochane dziewczynki :) jak zobaczyłam zdjęcia tego maluszka to aż mi się serce ścisnęło i łezki mi napłynęły do oczu. boże, takie biedne maleństwo. jak dostanę kaskę to coś wpłacę. Justynko ja bym się nie zastanawiała nad kupnem tego mieszkanka bo fajne jest :) tylko nie wiem jak z tym kredytem. z tego co ja się orientuję to bez dochodów chyba wogóle nie można dostać kredytu. zależy czy będziesz brała tylko na siebie kredyt czy też jeszcze z kimś np. z mężem. najlepiej przejrzyj oferty banków w necie to się dowiesz więcej szczegółów bo kazdy bank ma tam jakieś swoje zasady. Aneczko no to teraz bierz się ostro do roboty i zakuwaj :) trzymam kciuki aby ci motywacji i silnej woli nie zabrakło :) Pestka no to jedziemy na tym samym wózku. u Zuzy pojawiły się malitkie krosteczki na policzku jak przeszłyśmy całkiem na butelkę. nie wiedziałam co to może być, czy potówki czy uczulenie. ale jak zrobił się jej wielki czerwony placek to pokazałam to lekarce a ona stwierdziła że jej to na skazę wygląda no i wczoraj potwierdziła to jeszcze jedna jak badała małą przed szczepieniem. musze jeszcze pójść do mojej pani doktor z przychodni żeby to zobaczyła ale jestem pewna że ona też to potwierdzi. jeśli chodzi o mleczko dostałyśmy bebilon pepti i narazie daję małej jedną miarkę na każdy posiłek. je bez problemu. to mleko to tylko mniej słodkie jest, ale podobno ma też jakiś swój zapach niezbyt przyjemny dla dzieci. cóż ja tego nie czuję. dostałyśmy maść na buzie Elocom no i narazie posmarowałam jej rano te zmiany na policzkach i szyjce. Anulko współczuję przepraw z teściową. no cóż musisz uzbroić się w cierpliwość i trzymać nerwy na wodzy, bo inaczej się nie da i awantura gotowa. ewentualnie grzecznie lecz stanowczo mów jej czego sobie nie życzysz itp. moja teściowa mnie ostatnio wkurzyła. byliśmy u niej w niedzielę po ponad miesiącu i ona do nas z pretensjami że nie przyjeżdżamy, że tak rzadko itp. i jeśli nie chcemy utrzymywać z nią kontaktów to żeby jej to jasno powiedzieć. ciekawe tylko że przez ten cały ponad miesiąc to ona nawet nie zadzwoniła do nas żeby się zapytać co słychać i kiedy przyjedziemy czy coś takiego, a potem z takimi pretensjami wyjeżdża. miałam nawet jej to powiedzieć ale ugryzłam się w język bo i tak nie mamy zbyt bliskich kontaktów i ja ją raptem z 10 razy widziałam na oczy w ciągu 2 lat taka jest rodzinna :P Maggie my teraz Babilon pepti zaczęliśmy używać ale do tej pory to Bebico Omneo. także z nami to inna historia :P dobra zmiatam bo moja córa już się obudziła i chce pogadać :P fajnie sobie ostatnio gadamy bo ona rozgadała się w ostatnich kilku dniach na maxa :) buziaki papa
-
witam:) my już po szczepieniu. jakoś się udało załatwić bez rejestracji choć było ciężko. lekarka narzekała że ma tyle dzieci nadprogramowych itp. ale w końcu ją przyjęła. z malutką wszystko ok. poza tym że ma skazę białkową i musieliśmy przejść na bebilon pepti. mam nadzieję że jej się ta alergia nie rozwinie jakoś strasznie i jak będziemy uważać z pokarmami to będzie dobrze. poza tym rozwija się dobrze:) oczywiście rozkrzyczała się strasznie i to jeszcze przed zastrzykiem bo tylko jak mój facet zdjął jej rękawek i uspokoiła się dopiero po wyjściu z przychodni. a teraz aktualizacja tabelki :) Aneczka1979....Krzyś.......12czerwca....2950/49........ 6725/69.. cyc Istraa............Ewunia.....23czerwca....3100/54...... ...6100/64...cyc Dviki.............Karolek.....23czerwca....2950/55...... ..7300/...cyc stonka............Rafał.........04lipca........3150/55.. ......7800/ blada..............Zosia.........06lipca........2970/55 .......5800/65... cyc Anulka78.........Martynka....07lipca........3620/55..... ..6500/67...cyc Lalik..............Julia.........09 lipca.......2150/48.........6180/64... cyc Marylka2007......Tatianka......09lipca......3150/55..... ....?/63 Meggie1977......Julka......10 lipca.....3500/58.......6620/??... mieszane Asiulek78.........Zuzia......11 lipca........3060/54.......5950/62....butla _fernanda_......Roksanka.....12lipca......3550/56.... ..6130/64....butla basia_81.........Kubuś....13 lipca.......3060/48........7060/?...mieszane f.i.g.i.e.l.e.k ....Agatka .....17lipiec .......3890/59.......6300/61.5..cyc Ania1706..........Amelia......18 lipca........3550/55........6600/64... Kokopelasa....Oliwier.....19lipca.....4200/55.......7150 /68..cyc. madzik80.......Emilka........21 lipca........3120/52........6050/??.....cyc Wisienka.........Arkadiusz....22lipca........3370/58.... . ...?????......cyc Dominisia........Bartosz.......22lipca........4020/59... ....6720/74...cyc e-v-a..............Raoul........31 lipca.....3580/52......???????.......butelka Justyna 5X83....Ksawery....1 sierpnia.....3960/60.......6450/??..... cyc mamy to mleko wprowadzać powoli po 1 miarce do każdej porcji pokarmu aż do całkowitego przejścia na pepti. już pierwszy posiłek mieszany za nami zjedzony bez protestu. może te rzadkie, zielone kupy raz na dzień lub rzadziej, te wzdęcia, bóle brzuszka i płacze przy jedzeniu to też sprawka tej alergii. zobaczymy jak się to będzie zachowywać po zmianie pożywienia. zabieram się za szperanie w necie w poszukiwaniu informacji na ten temat. Zuza siedzi na lezaczku i gada z prababacią. :) pozdrowienia dziewczynki :)
-
cześć dziewczynki :) troszkę mnie nie było więc muszę nadrobić czytanie bo sporo napisałyście przez tez czas. dziś się straszliwie wkurzyłam na swoją przychodnię a właściwie na burdel jaki tam panuje. chodzi o szczepienia dzieci. miesiąc temu przy pierwszym szczepieniu dzwoniłam do przychodni zeby się spytać jak tam sprawa wygląda, czy trzeba się rejestrować na te szczepienia czy nie. pani powiedziała mi że na szczepienia nie trzeba się rejestrować tylko przyjść w wyznaczonym terminie w godzinach pracy punktu szczepień i dziecko zostanie zaszczepione. dziś od rana nie mogłam się dodzwonić do punktu szczepień więc zadzwoniłam do rejestracji poradni dla dzieci żeby spytać w jakich godzinach jest czynny punkt szczepień bo chce przyjść z dzieckiem na szczepienie bo mam termin na dziś. to mądra pani mi mówi ze na szczepienie się trzeba rejestrować i że już nie ma na dzisiaj miejsc. powiedziałam jej że jako9ś miesiąc temu jeszcze nie trzeba było się rejestrować na szczepienie i jakto tak jest. więc mi zaczęła mi wmawiać ze zawsze trzeba się było rejestrować i ze ona nie wie jak ja się dostałam bez rejestracji i tym podobne bzdury. więc się wkurzyłam, bo nienawidzę jak mi ktoś coś wmawia i jak każdy mówi coś innego, nawciskałam głupiej babie i odłozyłam słuchawkę. tak, ona jeszcze powiedziała że jak chce dziś to muszę iść do punktu szczepień miedzy 14-18n i pogadac z pielęgniarką albo lekarzem. chyba się z tej przychodni wyniosę, bo tam każdy i za każdym razem gada coś innego, wprowadzają ludzi w błąd a potem jeszcze mają wielkie pretensje.oj trochę sobie popisałam bo jeszcze wkurzona jestem. mój facet jest na wypowiedzeniu i postanowił założyć własną firmę szkoleniową, więc niech Bóg ma nas w swojej opiece jeśli chodzi o kasę, bo zanim ta firma zacznie przynosić jakiekolwiek dochody to ja nie wiem za co będziemy żyli. w sumie pomysł jest fajny ale trzeba czasu żeby to się wszystko rozhulało i zaczęło przynosić dochód, a do tego czasu chyba ja będę musiała nas utrzymywać. nie wiem 13 listopada kończy mi sie urlop macierzyński i trza będzie iść do roboty bo lepsza jedna pewna pensja niż jakieś niepewne pieniądze z działalności gospodarczej. eh....to sobie popisałam :P wyżaliłam się wam, wygadałam...a teraz sie biorę za czytanie :) wszystkim małym solenizantom , którym jeszcze nie składałam życzonek wszystkiego naj, naj, naj i ogromny buziak ode mnie i Zuzy
-
jeszcze dopiszę Zuzę do tabelki :) Aneczka1979....Krzyś.......12czerwca....2950/49........ 6725/69.. cyc Istraa............Ewunia.....23czerwca....3100/54...... ...6100/64...cyc stonka............Rafał.........04lipca........3150/55.. ......7800/ blada..............Zosia.........06lipca........2970/55 .......5800/65... cyc Lalik..............Julia.........09 lipca.......2150/48.........6180/64... cyc Asiulek78.........Zuzia........11 lipca........3060/54.......?????????....butla basia_81..........Kubuś......13 lipca........3060/48........7060/?...mieszane f.i.g.i.e.l.e.k ....Agatka .....17lipiec .......3890/59.......6300/61.5..cyc Ania1706..........Amelia......18 lipca........3550/55........6600/64... Wisienka.........Arkadiusz....22lipca........3370/58.... . ...?????......cyc Dominisia........Bartosz.......22lipca........4020/59... ....6720/74...cyc Justyna 5X83....Ksawery....1 sierpnia.....3960/60.......6450/??..... cyc
-
cześć dziewczynki :) ja się melduję tylko na momencik że żyjemy i wszystko u nas ok. te ostatnie 2 dni jakieś takie senne. młoda śpi bardzo dużo (4 drzemki dziennie 45 min - ok. 2 godz.) a ja razem z nią. poza tym nie mam coś ostatnio weny do pisania. jakaś jesienna deprecha mnie dopada chyba :P chodzimy na spacerki na tak długo jak się da i nawet udaje nam się uciekać przed deszczem :P buziaki dla wszystkich mam i dzeciaczków :) trzymajcie się cieplutko i nie dajcie jesiennym pluchom :)
-
cześć dziewczynki :) my wczoraj cały dzień na dworze spedziłyśmy łapiąc ostatnie promyczki słońca :) a dziś byłyśmy około południa na 2 godzinnym spacerku. też odrobinę słonka jeszcze złapałyśmy. popołudniu już lało strasznie i nawet grad padał więc cieszę się ze załapałyśmy się na fajną spacerkową pogodę. a teraz dsziecko śpi. ma dziś strsznie śpiący dzień. to jej 5 drzemka. ale ja też sobie uciełam spanko więc nie ma co się dziwić. taki dzień. ja wypiłam już 3 kawki :P Marylko cieszę się ze dolecieliście szczęśliwie :) życzę wam miłego pobytu i radosnych chwil z rodzinką :) moja Zuza to też mała kokietka. czasem jak spojrzenie rzuci to jestem pod wrażeniem. a kokietuje nie tylko tatę i dziadka ale generalnie wszystkich w rodzinie. trudno się dziwić, pierwsza wnuczka to nasze oczko w głowie :) oj nie wiem co się będzie działo jak ona z tego kokietowania nie wyrośnie :P Wisienko ty oczywiście jesteś naszą wisienką i nawet niech ci do głowy nie przyjdzie zmieniać nik bo bym cię nie poznała. zresztą słusznie stwierdziłaś ze tak samo było z Marylką :) ona też jest nasza Marylka i koniec :) Basiu gratuluję dorodnego synusia. faktycznie chłopak rośnie jak na drożdżach na twoim mleczku :) a o tą plamkę się nie martw. jak to takie normalne u niemowląt to napewno przejdzie. najważniejsze że jest pod kontrolą lekarza :) bo faktycznie nie można lekceważyć takich rzeczy. babeczki wszystkie dzieciaczki których zdiątka pokazywałyście ostatnio są prześliczne :) tak sobie myślę ze lipcowe dzieciaczki tak już mają :P wszystkim 3-miesięczniaczkom dzisiejszym i byłym którym nie składałam życzonek teraz składam najlepsze życzonka zdrówka i szczęścia oraz przesyłam wielgachne buziole a do tabelki wpiszę się jak będziemy z myszką po wizycie u naszej pani doktor. do 19 jest na urlopie więc musimy czekać. szczepienie mamy 23 a wizytę u ortopedy 31 :) mam nadzieję że myszeczka zrzuci już tą szynę. taką cichą nadzieję oczywiscie żeby nie zapeszyć. :)
-
cześć dziewczynki :) malutka od 3 dni budzi się o 6.00 i fajnie bo od 20 mamy czas na odpoczynek i jakieś prace domowe. ale za to jak już zje o 6.00 posiłek to ciężko jej zasnąć. uśmiecha się, gada, i wogóle chce już wstawać. ciężko ją potem uśpić(co zabiera nam z pół godzinki) . ale jak już uśnie to śpi do 8.00. przez to wstawanie o 6 trochę nam się dzień poprzestawiał, bo juz w miarę miala unormowane pory jedzenia, spania, spacerów itp. a teraz jak pory karmienia się poprzesuwały to i inne rzeczy też trzeba dostosować do niej. więc mamy teraz trochę młyn. zaraz idziemy na spacerek potem wracamy na karmienie i znów wyjdziemy na dwór. trzeba korzystać z ładnej pogody :) Buziaki dla Wszystkich mamus i dzieciaków :) potem napiszę coś więcej.
-
cześć :) my po spacerku. teraz mała leży na bujaczku i się uśmiecha do zabawek. spacrek był udany, pogoda prześliczna więc chodziłyśmy długo. Aneczko Krzyś wyglądał prześlicznie w tej wannie :) taki był uradowany. szkoda ze my nie mamy wanny bo Zuza też uwielbia się kąpać i chętnie bym ją do wanny włożyła. poza tym cieszę sie że Krzyś tak ładnie rośnie, dobrze się rozwija i jest zdrowiutki. Zuza jak nie miała szyny to się tak przekręcała w łóżeczku ze potrafila się obudzić zupełnie w poprzek łóżka. a co do chwytania to czasem chwyci coś jak się jej poda, bo sama jeszcze nie sięga i nie chwyta zabawek. tylko pieluszki, kocyki i różne szmatki bierze do łapek i trzyma. co do tego wiadra to nie wyobrażam sobie kąpania w nim dziecka, bo chyba ruszać to się za bardzo nie może w takim wiadrze... Basiu Krzysiu genialnie wygląda w czapie :) wrzuciłam na \"bobasa\" nowe fotki z wczorajszego dnia i spacerku :) obejrzyjcie :) narazie idę z Zuzą pogadać bo już chyba zaczęła się nudzić... buźka
-
no mała w końcu zasnęła :P ale ma dziś fazę...wczoraj nie chciała jeść dzisiaj spać...ciągle marudki jej się włączają. mam nadzieję ze jej się z uszkiem nic nie zaczyna robić bo jak zaczęła marudzić przy jedzeniu i potem się uspokoiła nacisnęłam jej na uszko to był ryk przez 10 min. dlatego też min. nie byłyśmy dziś na dworze na wszelki wypadek żeby jej nie zawiało. ja w końcu zostawiłam małą z babcią i przespałam się z godzinkę bo też czuję się troszkę podłamana. jedziemy z nią potem do pani doktor żeby ją obejrzała. Aniu ja jestem jak najbardziej za zjazdem i chyba masz rację że najlepszy termin to byłby lipiec przyszłego roku :) nasze maluchy już będą duże dzieciaki wtedy :) fajnie będzie jak się cała gromadka zbierze :) Blada Zosieńka śliczna :) niech się zdrowo chowa i będzie zawsze taka radosna jak na fotkach :)
-
cześć dziewczynki :) mała dziś w dobrym humorze, ładnie je i narazie wszystko jest ok. ja się tylko troszkę podziębiłam a może to po wczorajszych przeżyciach bo czuję się jakby jakieś choróbsko mnie brało. niby słonko ładne ale jednak zimno jest i raczej spacerek sobie odpuścimy. jutro pójdziemy z babcią i dziadkiem. mój facet pojechał na zajęcia i nie będzie go do 16 jutro też tak będzie. smutno mi trochę bo chciałabym choć w weekendy spędzać z nim więcej czasu. trudno studia są bardzo ważne. idę wypić herbatkę z sokiem malinowym na choróbsko i biorę się dalej za sprzątanie. Basiu jeśli chodzi o spotkanie na ploteczki to ja bardzo chętnie. musimy ustalić jakiś dogodny termin. najlepiej jak w tygodniu to po 18 albo w sobotę, bo następny weekend mój facet ma wolne (chyba). tak żeby mógł zostać z małą. moze jeszcze ktoś się do nas dołączy? Dla Kubusia najlepsze życzonka i ogromny buziak z okazji 3 miesięcznicy dziewczynki ! życzę wszystkim miłego dzionka i dużo słoneczka. ja narazie biorę się za robotę. buziaki
-
eh dziewczynki ja mam dzisiaj sądny dzień z moją małą. od rana nie chce jeść ani spać tylko ciągle płacze. a jak ją próbuję nakarmić to jest taki ryk jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. dzwoniłam do pediatry i powiedziała żeby narazie ją obserwować a jak jutro dalej tak będzie to pojedziemy do niej małą zbadać. na chorą nie wygląda.może ma jakieś swoje humorki. ja już mam dosyć, głowa mi pęka od tego krzyku. dobrze że mój facet już wrócił z pracy to się teraz nią zajmuje a ja mogę trochę odpocząć. serdeczne życzonka i wielkie całusy dla Krzysia ode mnie i Zuzi
-
dziewczynki ale my mamy śpiący dzień :P malutka strasznie marudna i ciągle śpi, ja też posypiam z nią :) madzik ja mieszkam w rynku więc mam bliżej do arkad ale od biedy na grunwald też się dowlokę :P także zobaczymy jak wszystkim będzie bardziej pasowało. dziś z moim facetem idziemy do kina na 22 na film \"niewidzialny\". trochę się rozerwę. bo ja mam najbliżej do heliosa. po drugiej stronie ulicy :P trzymajcie się dziewczynki :)
-
dziewczynki ależ zmarzłam na spacerku...dlatego tylko 2 godzinki połaziłyśmy. powietrze już mroźne. robię sobie herbatkę i już was czytam :) dziękuję w imieniu Zuzi za wszystkie życzonka :) buźka
-
cześć dziewczynki :) my już na nogach. tzn ja kończę pic kawusię a mała już ma drzemkę. wstała dziś o 7 więc nic dziwnego że przed 9 padła :) wybieramy się dziś do pani doktor się zbadać czy wszystko ok. nie wiem jaka dziś będzie u nas pogoda bo narazie pochmurno i sennie. Zuza dziś kończy 3 miesiące :) pamiętam jak przywieźliśmy takie ryczące zawiniątko ze szpitala, jak cały czas płakała a ja nie wiedziałam co jej jest i co z nią zrobić żeby przestała i też ryczałam :P byłam tak wykończona że myślałam że jak tak dalej będzie to zanim ,młoda skończy 3 miechy to ja zwariuję albo dostanę nerwicy :P no i nadszedł ten wiekopomny dzień a ja nadal się trzymam bardzo dobrze :) a Zuza dziś to prawie mały aniołeczek :) tak mnie jakoś wzięło na wspominki :) zmykam narazie :) miłego dzionka wszystkim :)
-
Basiu mój facet pozdrowiony i tobie i twojemu mężowi również przesyła pozdrowienia :) mówisz że twój mąż jest wegetarianinem...faktycxznie chyba ciężko ciągle coś nowego wymyślać. nie wiem czy gotowałaś coś takiego ale ja uwielbiam kuskus z warzywami:) kupuję jakąś mrożonkę na jaką mam akurat ochotę, podgrzewam na patelni, do tego robię kuskus koniecznie na bulionie a nie na wodzie, mieszam ze sobą i jest pyszne. ostatnio zasmakowałam w mrożonce \"zielone warzywa\" frosty. mniam :) madzik pomysł z kinem super :) własnie się zastanawiałam czy we wrocku jest coś takiego :) może byśmy się dziewczynki z wrocka kiedyś wybrały? ja jestem jak najbardziej za :) moja myszka super grzeczna i pogodna dziś była. teraz już śpi od 20 a mamusia sobie serial zdążyła obejrzeć. :) idę chyba zaraz spać :) buziaki
-
Alicjo gratuluję i cieszę się ogromnie że z twoją dzidzią wszystko jest ok i że się zdrowo rozwija. trzymam kciuki by było tak dalej :) Aneczko ty już chyba jesteś ekspertem od zabaweczek dla dzieci. te klocki też mi się spodobały, ale nie wiem o co chodzi w tych kulkach sensorycznych. do czego one są i co robią? mnie się ogólnie zabawki z firmy BAWI podobają. oczywiście jedne bardziej drugie mniej, ale z tych co są na allegro niektóre są ok i może nawet jakąś zakupie :) my mamy szczepienie 23.10 a niedługo chcemy iść z małą do lekarza na kontrolę, może nawet jutro się wybierzemy, żeby pani doktor ją zmierzyła, zważyła i sprawdziła czy wszystko ok. Basieńko miło cię widzieć na forum :) mam nadzieję że spacerek udany bo we wrocku dziś super pogoda :) Justynko ależ tłumaczenie :P więcej optymizmu :) mała posypia a mój facet pojechał myć samochód. ja wykorzystuję ten czas i sobie siedzę na necie :) dziś robiłam zapiekankę makaronową z mięsem mielonym i fixem knorra. wyszła super :) także polecam :) nie jest zbyt pracochłonna i jest szybka w przygotowaniu:) czasem zdarza mi się eksperymentować w kuchni. rzadko bo rzadko ale czasem się zdarza. muszę mieć natchnienie. mam ochotę zrobić chilli. mój facet za nim przepada :) może zrobię na weekend... dobra spadam :) buziaczki i miłego wieczorka :) papa
-
Wszystkiego najlepszego z okazjii 3 miesięcy dla Julki
-
Marylko fajny kombinezonik :) my mamy podobny. a jest cieplutki tzn taki zimowy? mój ma w środku polarek i wygląda ze na zimę będzie ok.
-
cześć dziewczynki :) ja dziś wyspana mała budziła sie o 5 a potem o 8 posiedziała trochę i teraz drzemka. głowa mnie też przestała boleć ale to śmieszne bo tylko jedne tabletki przeciwbólowe mi pomagają na te moje migreny. powinnam iść do lekarza z tym bo sama już nie wiem czy to od hormonów czy od ciśnienia. grunt że przeszło :) moja myszka bardzo grzeczna ostatnio i z tą pieluchą ślicznie i szybko usypia :) dziś idziemy na długi spacer bo pogoda ma być ładna i trzeba korzystać póki czas :) terka bardzo mi przykro z powodu choroby twojego taty ale jestem przekonana że wszystko będzie dobrze i życzę wiele zdrowia. trzymam kciuki żeby wszystko się udało i żeby twój tata wrócił do zdrowia :) madzik fajnie że się odezwałaś :) Emilka słodziutka :) cieszę się że się zdrowo rozwija i ładnie rośnie i wogóle ze u was wszystko ok. Justynko ty faktycznie zmykaj do lekarza jak najszybciej. wydaje mi się że nie ma co tego lekceważyć i odwlekać. wszystko będzie ok :) Aniu Amelka wygląda cudnie z tym kucyczkiem :) Gosdan moja Zuzia jak siedzi na foteliku w dużym pokoju i leci tv też próbuje patrzeć ale jej nie pozwalam. wyłączam tv, przenoszę ją w inne miejsce żeby była tyłem i nie zaglądała albo zajmuję ją czymś innym. generalnie jestem przeciwna temu zeby takie małe dziecko oglądało tv i będę bronić przed tym Zuśkę jak najdłużej się da. widzę dziewczynki że wy zakupoholiczki się zrobiłyście :P Zuza narazie dostała kombinezon zimowy od dziadków a ciuchów ma full więc nic jej narazie nie kupuję. zastanawiam się nad jakąś fajną zabawką dla niej na 3 miesięcznicę :) co byście mi mogły polecić? może kupić jej matę edukacyjną? narazie zmykam coś na allegro podpatrzeć :P miłego dzionka :)
-
cześć dziewczyny :) ja się ostatnio nie odzywałam bo byłam w weekend w szklarskiej a od niedzieli mam taką migrenę że tylko bym spała. no ale wpadłam na chwilkę zobaczyć co u was. w szklarskiej było tak sobie. w sumie nie miałyśmy czasu żeby połazić. było jakieś nudne szkolenie o insulinie które mnie wogóle nie zainteresowało bo było językiem lekarskim dla lekarzy a nie dla takiego laika jak ja. najlepszy był basen i możliwość przespania całej nocki bez wstawania do małej :) zaraz będę karmić małą i zmykam na spacerek. Marylko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu a dla Tatianki dużo szczęścia i zdrówka z okazji chrzcin :) Lalik, Gosdan dzieciaczki cudne :) Aneczko fajniutkie zabaweczki :) Zmykam bo mała już się denerwuje. miłego dzionka :) Buziaczki
-
Maggie mojej Zuzi nie pocą się rączki i nóżki. nie wiem od czego to zależy. ja mam przeważnie ręce i stopy zimne. może ona ma to po mnie.. Aneczko zdjęcie śliczne :) ja marze o takim aparacie. narazie mam Lumixa i daje radę ale zamierzam kupić sobie niedługo takie cudeńko jak ty. a jeśli chodzi o to spanie to moja też potrafi wstać a za niecałą godzinę ziewa i znowu śpi godzinkę, potem ok. 1-1,5 godz aktywności i znowu drzemka 1,2 godziny różnie. Lalik fajne rajstopki :) ja też muszę zacząc kupować małej ciuszki na zimę. słyszałyście jakie mają być mrozy????? zgroza, nawet z dzieckiem nie będzie można wyjść na spacer. a może to tylko plotki...oby... Basiu ja narazie nie sprzedaję rzeczy. część oddam kolezance, ale te najładniejsze zostawiam dla następnego maluszka. coprawda mój facet się zapiera rękami i nogami że nie chce więcej dzieci, ale ja chce i go przekonam. myśle ze następne dziecko będzie tak do pięciu lat od teraz. dostałam wreszcie kaskę:) jedziemy dziś zrobić większe zakupy. napewno małej trafi się jakiś ciuszek czy zabawka, bo choć ma tego pełno tzn. ciuszków, mama zawsze skusi się na coś ładnego dla swojej dzidzi. malutka śpi ładnie :) nocne budzenia ma o 4 a potem ok. 7.30-8. rano leży spokojnie jak się obudzi ale jak się jej znudzi leżenie to się odzywa. potrafi tak leżeć z pół godzinki. muszę się pochwalić że od wczoraj uczę małą zasypiania i idzie nam coraz lepiej :) rano zasnęła po 15 min. i spała 1 godzinkę, a teraz po 10 :) może się nauczy i będzie ładnie zasypiała ciągle. jak widzę że mała ziewa, trze oczka i wogóle jest wkurzona zanoszę ją do pokoiku, zasłaniam zasłonki i śpiewam jej kołysanki głaszcząc po główce, czasem daję smoka jak chce czasem jak nie chce to nie daję. ciekawe czy malutka się nauczy :) już śpi 20 min :) Blada cieszę się ze malutka ładnie rośnie i jest pogodna. chyba nie ma większego szczęścia dla rodziców niż takie radosne dziecko :) ja na moją Zuzę też nie mogę narzekać w tej kwestii :) a jak się uśmiecha to jest dla mnie najpiękniejsza chwila :) piję sobie herbateczkę jabłkowo-cynamonową :) mam normalnie świra na punkcie herbat i mogłabym zawsze z zakupów przynosić po kilka rodzajów. i dziwne bo prawie każda mi smakuje, nawet ziółka :) ładna nawet pogoda się zrobiła oby tak było jak najdłużej bo przyjemnie się wychodzi na spacery :)
-
Aneczko ja bym chętnie poszła na wychowawczy chociaż aż mała skończy rok, ale ze względów materialnych nie da rady. nasze cudowne państwo sobie wymyśliło że matkom na wychowawczym się nic nie należy a my się we 3 z pensji męża nie utrzymamy nawet jakbyśmy dostali ten śmieszny zasiłek. 500 zł :P co to za pieniądze...szkoda gadać. także bardzo bym chciała ale się nie da :(
-
cześć dziewczynki :) trochę ,mnie nie było, b o w weekend prawie cały czas spędzaliśmy z małą na dworze taka była super pogoda. w sobotę byliśmy na tej wystawie a potem wieczorkiem z wizytą u mojej koleżanki. ale było fajnie :) kawa ciasto wiśnióweczka i ploteczki :) malutka w gościach grzeczna jak aniołek tzn. spała prawie cały czas. w niedziele byliśmy na wyścigach konnych. pooglądaliśmy sobie koniki, ale jak zwykle nic nie wygraliśmy, bo konie które obstawiamy zawsze przybiegają ostatnie lub przedostatnie. popołudniu miałam rozdanie dyplomów na studiach podyplomowych a po nich poszłam z koleżankami na rynek :) i tak mi minął weekend. malusia jest ostatnio bardzo śpiąca, pewnie to przez pogodę. wczoraj przespała w dzień ok. 5 godz. na spacery za bardzo nie ma jak chodzić bo się pogoda popsuła...szkoda. acha i jadę na weekend z koleżanką do szklarskiej :) ona jest lekarką i mają takie szkolenie na temat cukrzycy bodajże ale to najmniej ważne. jedziemy do chyba najlepszego hotelu w szklarskiej z basenem, pełna wyżerka i dyskoteka w klubie w tym hotelu :) niezły wypas. patrzyłam to noclegi w tym hotelu w 2 osobowym pokoju 280-320 zł. nieźle sobie lekarze balują nie? ale biorąc pod uwagę ile taki młody lekarz zarabia to niech sobie korzysta ile wlezie. Basieńko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu dla ciebie i męża :) Dużo szczęścia radości i miłości. i żeby wam się układało jak najlepiej :) Nowa tobie również wszystkiego naj.... zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń :) trochę spóźnione te życzonka, ale lepiej późno niż wcale :) mam nadzieję że dziś listonosz przyniesie mi kaskę, bo od soboty domofon u nas zepsuty i nie miał jak wejść na klatkę. a mi jak na złość wszystko się pokończyło i muszę zrobić duże zakupy dla dzidzi i do domu więc czekam na tą kasę jak na zbawienie. miłego dzionka dziewczyny :) buziaki