Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kama645

Zarejestrowani
  • Zawartość

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez kama645


  1. Nawet się nie zastanawiaj nad zerwaniem kontaktów. Coś co Cię ciągnie na dół musi być przerwane . Miałam niestety kilka takich sytuacji i uważam,że moim największym błędem było przebywanie z tymi ludźmi na siłę . Przestań pisać czy dzwonić do tej osoby . Jeśli faktycznie jest chociaż troszkę inteligentna sama się domyśli, jeśli tego nie zrobi powiedz,że Wasza relacja nie jest do końca szczera i uważasz ,że nie na sensu . Zauważyłam ,że ludzi wrażliwych , delikatnych się tak właśnie traktuje . Ja dwa razy zerwałem relację z ludźmi którzy manipulowali innymi aby postawić mnie w złym  świetle . Naprawdę nie na to sensu. Raz bez tłumaczenia i pożegnania zerwałem kontakt z takim toksycznym człowiekiem . Bez kłótni i tłumaczeń . Uważałam ,że nic to nie zmieni . Pewnym ludziom się nie przegląda . Po kilku latach od tego zdarzenia jestem z siebie dumna ,że załatwiłam to łagodnie . Chociaż ta osoba nie rozumiała tego żaląc się innym znajomym . Ale ja byłam pewna i miałam kilka osób którzy mi donieśli o jej obgadywanie mnie . U mnie prawie każda taka toksyczna relacja kończy się przez zazdrość . Mam super męża i dobrą pracę. Niestety nie każdy sobie z tym radzi . Na świecie są też normalni ludzie także szkoda czasu na tych toksycznych

    • Like 1

  2. Nawet się nie zastanawiaj nad zerwaniem kontaktów. Coś co Cię ciągnie na dół musi być przerwane . Miałam niestety kilka takich sytuacji i uważam,że moim największym błędem było przebywanie z tymi ludźmi na siłę . Przestań pisać czy dzwonić do tej osoby . Jeśli faktycznie jest chociaż troszkę inteligentna sama się domyśli, jeśli tego nie zrobi powiedz,że Wasza relacja nie jest do końca szczera i uważasz ,że nie na sensu . Zauważyłam ,że ludzi wrażliwych , delikatnych się tak właśnie traktuje . Ja dwa razy zerwałem relację z ludźmi którzy manipulowali innymi aby postawić mnie w złym  świetle . Naprawdę nie na to sensu. Raz bez tłumaczenia i pożegnania zerwałem kontakt z takim toksycznym człowiekiem . Bez kłótni i tłumaczeń . Uważałam ,że nic to nie zmieni . Pewnym ludziom się nie przegląda . Po kilku latach od tego zdarzenia jestem z siebie dumna ,że załatwiłam to łagodnie . Chociaż ta osoba nie rozumiała tego żaląc się innym znajomym 😉. Ale ja byłam pewna i miałam kilka osób którzy mi donieśli o jej obgadywanie mnie . U mnie prawie każda taka toksyczna relacja kończy się przez zazdrość . Mam super męża i dobrą pracę. Niestety nie każdy sobie z tym radzi . Na świecie są też normalni ludzie także szkoda czasu na tych toksycznych . 

     

    Trzymam za Ciebie kciuki .


  3. Przeszłam przez takie rozczarowania przyjaźniami . I doszłam do wniosku ,że najgorsze w życiu to właśnie oczekiwania . Kolegujemy się z ludźmi , zapraszamy na piwo , grila i kawki . Ale nie oczekujmy od nich za Wiele . Teraz mam super relacje z koleżankami . Ale Moimi przyjaciółki to mąż , siostra , rodzice . A jak podrosną mi dzieci to jeszcze będę miała ich 😉 nie oczekujmy od ludzi zbyt wiele bo prędzej czy później będziemy rozczarowani . Warto też nauczyć się nie narzekać i nie mówić o swoich problemach do obcych ludzi . Myślenie pozytywne bardzo pomaga . ❤️


  4. 3 godziny temu, Roletka napisał:

    Z wiekiem przestałam wierzyć w przyjaźń. Jak już się zwierzam to kolegom, oni szczerze i obiektywnie potrafią coś doradzić. Rozmowa z drugą kobietą to zazwyczaj jest "No ja bym tak nie mogła", subtelne wbijanie szpilek, porównywanie się kto ma lepiej. Nawet własnej matce wszystkiego nie mówię, bo też potrafi czasem wykorzystać moją słabość. Oczywiście chętnie rozmawiam z ludźmi, ale nikomu do końca nie ufam, są sprawy o których nie rozmawiam. 

    Dokładnie tak jest. Też wolę mężczyzn są mniej skomplikowani 


  5. 2 godziny temu, Marisa napisał:

    Nie masz racji,po prostu każdy jest inny i każdy inaczej patrzy na pewne sprawy. Każdy ma prawo do własnego zdania i wcale nie muszą tego przemilczeć mogą powiedzieć prosto w oczy chyba szczerość jest ważniejsza niż kłamstwo. Chciałabyś żeby każdy tobie przytakiwał żeby we wszystkim się z tobą zgadzał. Nie popieram tego żeby dziecko siedziało długo w przedszkolu.

    Czasami rodzice nie mają wyjścia bo pracyją.A czy ja jej mówię , że zostawiła pół roczne dziecko chodź nie musiała ?! Jej życie , jej sprawa . Nie mam potrzeby komuś mówić swojego zdania ponieważ jest to jej i tylko jej decyzja no chyba,że zapyta mnie o zdanie na ten temat . Wspólny szacunek jest bardzo ważny . Niestety tam go nie ma . U siebie nie widzi nic za to skupia się na życiu innych ludzi.


  6. Dnia 18.05.2020 o 21:25, Ineska28 napisał:

    Hej specjalnie założyłam konto żeby odpisać ponieważ od dłuższego czasu tez doskwiera mi brak takiej prawdziwej przyjaciółki i coraz bardziej zaczynam wierzyć ze prawdziwa przyjaźń nie istnieje. Miałam pare takich ,,przyjaciółek ”które okazały się pseudo przyjaźnią to znaczy ja dawałam od siebie wiele a druga osoba mało i kontakt się urwał myśle ze w tych czasach ludzie sa skupieni wyłącznie na sobie, gonią za pieniędzmi wpadają w nadmierny konsumpcjonizm prawdziwe wartości umierają. Moim najlepszym przyjacielem niezmiennie od 15 lat jest moj wspaniały mąż któremu mogę wszystko powiedzieć uwielbiam z nim spędzać czas ale nie ukrywam ze brakuje mi takiej prawdziwej przyjaciółki od serca.. i myśle ze już nie znajdę to raczej nie realne  

    Ludzie są niestety różni . Ciężko się z kimś „zgrać”. Każdy ma inną potrzebę kontaktu . Też o niej marzę i traktowałabym ją jak drugą siostrę . 


  7. Ja uważam ,że Prawdziwa przyjaźń jest jak wygrana na loterii. Nie uważam ,że jest niemożliwa ale trzeba mieć po prostu do niej szczęście . Mam 36 lat i moją największa przyjaciółką jest siostra .Mam również kilka znajomych z którymi wychodzę do knajpy czy robię grilla ale chciałam mieć jeszcze taką prawdziwą przyjaciółkę od serca. Wydawało mi się ,że miałam kilka przyjaciółek ale okazało się ,że to były tylko koleżanki z którymi po pewnym czasie kontakt się urywał.Większość niestety obgadywała za plecami i dało się to wyczuć . Myślę,że Moje szczęście w życiu (dobrze płatna praca, udana rodzina) może być powodem do zazdrości dla tych którym coś w życiu brakuje , którzy mają po prostu mniej . Czasami wchodzę w jakaś relacje i mam wrażenie ,że przyciągam trochę toksycznych ludzi którzy mierzą kogoś swoją miarką. Moja jedna koleżanka co do której miałam nadzieję na prawdziwą przyjaźń jest wyjątkowo oszczędna i pieniądze mają dla niej duże znaczenie co jest zauważone przez kilka osób ze wspólnego otoczenia  . A potrafi zwrócić uwagę mnie ,że mi apatyt rośnie w miarę jedzenia 🙈 . Mam przepraszać kogoś ,że Moja firma się rozwija bo kocham to co robię i jakoś tak automatycznie bez spięcia idę do przodu. Tak mam więcej od niej . Ale Ona też ma wystarczająco na dobre życie.Nie rozumiem jak można komuś docinać w takim temacie .A najgorsze jest to ,że człowiek woli przemilczeć niż wdawać się w dysjusję z kimś kogo myślenia nie zmieni....Takich sytuacji jest cała masa z nią związanych . O wychowanie dzieci też lubi zaczepić, że za późno odbieram je z przedszkola .Ale o tym ,że siedziałam z nimi równe 3 lata nim poszły do przedszkola już nie wspomni . Czego Ona niestety nie uczyniła bo wróciła do pracy po pół roku . Ale nie mam w zwyczaju docinać.... także znów przemilczam temat mówiąc tylko , że mam z dziećmi kilka godzin na zabawę dziennie i mi to w zupełności wystarczy. ...Dziwny jest ten świat .Taki pełen zawiści przez co naprawdę trudno znaleźć kogoś wartościowego . Dlatego doceniajcie jeśli już na taką osobę trafiliście . To naprawdę duże szczęście . 

     

    A u Was jak wygląda sprawa prawdziwej przyjaźni ? Takiej od serca ? Gdzie zamiast podcinać sobie skrzydeł trzymacie za siebie kciuki i mocno się wspieracie ? 


  8. Ja uważam ,że Prawdziwa przyjaźń jest jak wygrana na loterii. Nie uważam ,że jest nie możliwa ale trzeba mieć poprostu do niej szczęście . Mam 36 lat i moją największa przyjaciółką jest siostra . Wydawało mi się ,że miałam kilka przyjaciółek ale okazało się ,że to były tylko koleżanki z którymi po pewnym czasie kontakt się urywał.Większość niestety obgadywała za plecami i dało się to wyczuć . Myślę,że Moje szczęście w życiu (dobrze płatna praca, udana rodzina) może być powodem do zazdrości dla tych którym coś w życiu brakuje , którzy mają poprostu mniej . Czasami wchodzę w jakaś relacje i mam wrażenie ,że przyciągam trochę toksycznych ludzi którzy mierzą kogoś swoją miarką. Moja jedna koleżanka jest wyjątkowo oszczędna i pieniądze mają dla niej duże znaczenie co jest zauważone przez kilka osób ze wspólnego otoczenia  . A potrafi zwrócić uwagę mnie ,że mi apatyt rośnie w miarę jedzenia 🙈 . Mam przepraszać kogoś ,że Moja firma się rozwija bo kocham to co robię i jakoś tak automatycznie bez spięcia idę do przodu. Tak mam więcej od niej . Ale Ona też ma wystarczająco. Dziwny ten świat . Taki pełen zawiści przez co naprawdę trudno znaleźć kogoś wartościowego . Dlatego doceniajcie jeśli już na taką osobę trafiliście . To naprawdę duże szczęście . 


  9. Oczywiście ,że dzieci są ważne i nigdy bym nie zmieniła swojej decyzji o ich posiadaniu .Ale mamy bardzo mało czasu tylko dla siebie . Tęsknie za tym bo uwielbiam z mężem spędzać czas tylko we dwoje . Praca zawodowa plus obowiązki związane z dziećmi i niestety czasu dla siebie już bardzo niewiele. Dlatego raz do roku wyskoczymy razem na weekend tylko we dwoje. I jest super. Wracamy stęsknieni za dziećmi . Polecam każdej parze . 


  10. Mam 4 latka w domu .Żywe srebro 🤦🏻‍♀️ Mam czasami dość i ochotę uciec z domu.Mąż się śmieje ,że syn przewrócił Nasz świat do góry nogami . Pierwsza córka też miał okresy buntu charakterystyczny do wieku,ale syn przeszedł samego siebie 🙈. Pocieszające jest to,że to minie i z roku na rok jest coraz lepiej. Jeszcze dwa lata i będzie łatwiej bo będzie bardziej rozumny . Ogólnie jest bardzo zabawnym i słodkim dzieckiem do póki jakiś diabełek w niego nie wejdzie . Wiem,że to minie i to mnie trzyma przy życiu 😂. Nie jesteś sama z tą frustracją i myślą po co mi to było. To nic złego tak pomyśleć . Łatwo kogoś oceniać  jak ktoś sam tego nie przeszedł . 

     

     


  11. Fajnie mieć dużą rodzinę.O ile rodzice dobrze wychowają swoje dzieci . Relacja z bratem czy siostrą jest bezcenna . Mam w życiu wiele dobrych znajomych ale prawdziwym przyjacielem nazwę tylko swoją siostrę. Koleżanki niestety zazdroszczą jeśli się ma więcej od nich.Siostra się cieszy i wspiera w dalszym rozwoju . Martwi każdym niepowodzeniem.Bynajmniej tak jest u Nas. Mam tylko 2 dzieci bo pracuje zawodowo i bardzo lubię swoją prace i nie umiem już zrezygnować z niej na kilka lat. Ale bardzo podoba mi się duża rodzina. 


  12. Witam 

     

     

    Mam dwoje dzieci . Jedno już 13-letnie a drugie 4 letnie. Ostatnio z grupką  bliskich koleżanek rozmawialiśmy o tym,że dziecko bez wątpienia łączy ludzi ale też niszczy związek . Problemy życia codziennego i problemy z wychowywaniem dzieci sprawiają ,że człowiek na mało czasu dla siebie i często na jakiś czas się od siebie oddała.

     

     Uważacie podobnie ? Proszę o Wasze opinie na ten temat

      

     pozdrawiam


  13. Witam 🙋🏽‍♀️

     

     

    Mam dwoje dzieci . Jedno już 13-letnie a drugie 4 letnie. Ostatnio z grupką  bliskich koleżanek rozmawialiśmy o tym,że dziecko bez wątpienia łączy ludzi ale też niszczy związek . Problemy życia codziennego i problemy z wychowywaniem dzieci sprawiają ,że człowiek na mało czasu dla siebie i często na jakiś czas się od siebie oddała.

     

    Uważacie podobnie ? Proszę o Wasze opinie na ten temat😊

     

    pozdrawiam❤️

×