forever

ja juz uciekam pod prysznic i spac, bo jutro znowu rano pobudka. milej nocki wam zycze:) kolorowych snow:)

murmurando a moze zrobisz sie na czarno? bedziesz juz pelnomocna czlonkinia ww:) nie mam pojecia jak sie liczy za chleb sojowy, ale za jajko sie liczy 2 punkciki jesli zjadlas cale, i do tego chlebek. Tak samo z serem zoltym. Wydaje mi sie ze 3p za 2 kromki chleba sojowego i plasterek sera zoltego to troche za malo. Ale to zalezy jaki ser i ile go? co do obiadu tez mi ciezko powiedziec czy dobrze policzone. musisz dokladniej pisac ile czego uzywalas, jaki ser (ile %tluszczu) wtedy latwiej bedzie sprawdzac czy dobrze policzylas. Brakuje ci jednej porcji dobrych tluszczy i porcji owocow. po za tym raczej ok:) wielki problem jak zaczac- mysle ze nie tylko ty masz problem z zaczeciem odchudzania. Kazda z nas juz pewnie nie raz sie odchudzala i na musl o diecie dostaje dreszczy. Ale ww jest inne, to raczej metoda na dobre odzywianie, ktorej towarzyszy chudniecie. Wystarczy sie zawziac w sobie i zaczac liczyc punkciki. Zapoznaj sie ze stronka www.dietomaniacy.fora.pl tam masz wszelkie informacje o ww. Musisz przestrzegac kilku zasad i miescic sie w swoim limicie punktow. Plusem jest to ze mozesz jesc co chcesz, tylko tak zeby zmiescic sie w punkcikach. Sprobuj, a nie bedziesz zalowala:)

wiewiora, milej nocki:) dziewczyny nie zalamujcie sie. Zawsze sa jakie spowody zeby sie usmiechnac:) i chociaz nie raz zycie daje nam kopa, to trzeba sie podniesc i isc dalej. Ja tez nie raz mam gorszy dzien, wszystko mnie zdoluje, ale wtedy sama sie zle czuje z takim podlym humorem. Staram sie pomyslec o czyms innym, a to co smuci odlozyc na bok. Sprobujcie si emoze jakos odstresowac, zrobic sobie goraca pachnaca kapiel, posluchac muzyki. jakis wieczor tylko dla siebie, nawet jesli musi byc okupiony batonikami:) to trudno. jesli to pomoze przelamac dola, to czemu nie? Raz sie zyje:)

hej dziewczynki:0 j adopiero z uczelni zladowoalam. ledwo zywa jak zawsze, ale dzisiaj nawet humorek mi dopisuje:) barburko dziaslo jeszcze boli, bo mialam bardzo pokaleczon, bo byl problem z usunieciem zeba, wiec dopiero sie goi. Ale czesto jeszcze mi krwawi, a jak myje zeby to az strach myslec co sie dzieje, mimo ze starams i enie dotykac tego miejsca. Ale juz jest o wiele lepiej:) aniacz super ta twoja niunia:) wiewiora i soozee trzymajcie sie dzielnie i nie poddawajcie sie :) juz neidlugo wiosna:) u mnie dzisiaj caly dzien deszcz leje. Szaro jak nie wiem, wstalam rano to bylo ciemno, jak wracalam z uczelni to tez juz ciemno. A ja tak uwielbiam sloneczko. Juz sie nie moge doczekac tej wiosny:)

dziendobry:) u mnie dzisiaj cudowna wiosenna pogoda:) cielutko i sloneczko:) szkoda ze ja dopiero teraz mam wolne:)

hej dziewczyny:) ja dopiero zladowalam w domu, od rana. padam doslownie. Dzisiaj tak sie zdolowalam ze az straszch. na samo wejscie do labolatorium pobilo mi sie szklo (nie z mojej winy ale bede musiala za nie zaplacic), na dodatek babka z ktora mam robic ten nowy temat pracy magisterskiej srednio przyjemna, ciagle skrzywiona chodzi jak by byla zla. Strach sie odezwac normalnie. Oj juz mialam ochote siasc i plakac. dobrze ze ja nie jestem pesymistka z natury, bo nie wiem co by bylo:) ja ba ciesze sie ze korzystasz z mojej stopki:) specjalnie taka umiescilam, bo zapominam wam przypominac zeby kliknac:P dziewczyny ja tez musze sie w koncu wziac za porzadne liczenie punktow bo ostatnio cos za duzo oszukuje. Dzisiaj waga taka sama, 65:[

dziendobry:)

ja ba ja juz mam bardzo dobry:):):) zreszta dzisiaj caly dzionekmialam dobry humorek:) bo w koncu ilez mozna sie zloscic i smucic:) ja tak nie lubie:) zawsze sie znajdzie powod do usmiechu:)

no nie, chyba pol kieliszka winka to juz dla mnie za duzo:P

dziendobry wszytkim:0 u mnie piekne sloneczko, blekitne niebo i bardzo cieplutko. Wiosn ajuz w powietrzu:) a ja wlasnie wrocilam z wycieczki do lasu:) mamy z chlopakiem taki efajne miejsce kawalek od miasta, jezdzimy sobie tam i lazimy po lesie:) zreszta mamy kilka takich fajnychmiejsc, gdzie nie ma ludzi i tylko piekno przyrody w kolo zachwyca:) ja ba zab jeszcze boli, araczej nie zab tylko miejsce po zebie:) bo mam okropna rane, bo byl prob;lem zusunieciem, bo bardzo duze korzenie byli I teraz jeszcze pewnie dlugo bede obolala. No ale mam nadzieje ze sie bedzie oplacalo pocierpiec:) wiesz ja to swiadomie robie i rozumiem dlaczego musialam isunac zab, ale jak popatrzylam co niektorzy rodzice wyprawiaja ze swoimi dziecmi, zeby im zalozyc aparat to zalamac sie mozna. Moj dentysta jak bylam na wizycie ostatnio wygonil rodzicow z gabinetu, bo przyszli z 8letnia dziewczynka, czy nie usunalby jej 3 zebow bo mama sie uparla zeby aparat zalozyc. Dziewczynce dopiero niedawno powrastaly stale zeby, zdrowiutkie, a oni cheli jej pousowac trojki i jakis zabek z tylu. I to biedne dziecko zaplakane przyszlo z ta mama. Dentysta powiedzial ze nie usunie tych zabkow bo dziewczynka jest mala, zabki zdrowe to bez sensu je usowac, tym bardziej ze nie wiadomo czy za kilka lat nie bedzi epotrzebowala ich, bo moze akurat jakies inne sie popsuja i bedzie trzeba usunac. No wiec mama zrobila awanture i powiedziala ze jak placi to chce miec zrobione to co ona sobie zyczy. wiec dentysta powiedzkowal takiej klientce i kazal innego stomatologa sobie poszukac. I wcale sie nie dzwie. czasami glupota doroslych jest nie do opisania, tym bardziej ze dziecko naprawde jeszcze tak bardzo nie mialo pokrzywionych zabkow i mozna bylo poczekac ze 3 lata zeby dobrze sie uformowaly i wtedy podjac ewentualna decuzje o usowaniu zdrowych zebyw.

barburko usunelam szostke, poniewaz mialam juz ja leczona kanalowo pare lat temu, czyli zab jak by martwy.A na to miejsce aparatem nasune sobie zdrowa osemke ktora do polowy mi jeszcze siedzi w dziasle bo nie ma miejsca rosnac. Wiec i tak musialabym usunac ta osemke, bo rozszadzalaby mi szczeke. Wiec wolalam zostawic sobie zdrowa osemke a usunac chora szostke

abigel u mnie samopoczucie podle, bo wczoraj usunełam ząb, chce zalozyc sobie aparat ortodontyczn i jeden zab musiala usunac ( na szzcescie byl juz leczony od jakiegos czasu i nie szkoda mi go bylo usowac) no i dzisiaj jestem cala obolala. Czuje sie jak by mnie czolg przejechal bo cala noc nie spalam. Ale musze sie pozytywnie nastawiac bo mam dzisiaj wystep z tancow i trzeba dobrze wypasc:)

dziendobry wszytkim:) u mnie szaro i pochmurno niestety

bbarburko prawde mowiac to ja tez nic z tego nie rozumiem:?

witajcie ponownie:) chyba sobie wykrakalam, bo dzisiaj mi oznajmoiono ze zmieniam temat pracy magisterskiej. To co do tej pory robilam wykozysta moja kolezanka w swojej pracy magisterskiej a ja od poniedzialku zaczynam od zera. Poprostu rece mi opadly. NIe chce ciagle nazyekac na ta uczelnie ale dzisiaj to juz mi cala energie ze mnie wypompowali. Tylko czlowieka potrafia zdolowac. Kasia moze powinnas pojsc z tym do alergologa a nie do dermatologa. Moejej siostry synek tez mial jakies krostki i dermatolodzy rozkladali rece bo nic nie pomagalo, a okazalo sie ze poprostu ma uczulenie i dobry alergolog to stwierdzi odrazu. ja na temat polityki to wole wogole si enie wypowiadac, bot o co sie dzieje w polsce to jest godne pozalowania. Szkoda slow, na to co oni wyprawiaja, i dziwia sie ze mlodzi ludzie uciekaja za granice. A zreszta teraz to nie tylko mlodzi ale wszyscy jada gdzie indziej za chlebem.

oczywiscie chodzilo o pączki nie poczki:)

hej dziewczynki:) u mnie piekne sloneczko ale i straszny wiatr hula za oknem. A ja dzisiaj na uczelnie biegna. az mi se smiac chce bo jestem ciekawa co nowego znowu mi wymysla:) w koncu 2 dni tam nie bylam to mieli czas znowu cos bez mojej wiedzy pzomieniac:):P (wredna jestem nie??:) jaba mam nadzieje ze z twoim tata juz dobrze. trzymaj sie dzielnie. wiewiora trzymam kciuki za twoje badanie. Napewno bedzie dobrze. U mnie wczoraj tez poczki byly i pewnie z wiekszosc dziennych punktow nimi wyjadlam, a do tego byl jeszzce obiad (reszta to niepunktowane warzywka) wiec punkciki napewno przekroczone:/ na szczescie zaraz post sie zaczyna, mi wtedy cudownie sie chudnie, tym bardziej ze zawsze mam postanowienie, nie jesc slodyczy ani nic podobnego. I nie wiem dlaczego ale w poscie wytrzymuje i wcale nawet mnie do tego nie ciagnie, a tak to zawsze jakies slodki mnie skusi. Wiec na post juz sie nie moge doczekac:) przynajmniej moze waga znowu ruszy w dol:) bo jak narazie stoi jak zaczarowana, ale sie nie dziwie bo czesto jakies grzeszki mi sie zdarzaja i pewnie dlatego nie chudne.

murmurando witaj na ww:) co prawda nie dokonca jestem przekonana czy ty mozesz wogole stosowac jakas diete, bo z tego co kojaze to ww mozna stosowac od 18 lat (pewnie szalija na ten temat by wiecej powiedziala) ale mysle ze nie powinna ci zaszkodzic:) wszystko o diecie masz na stronce www.dietomaniacy.fora.pl i punktacje i zasady, poczytaj sobie ja dokladnie i napewno wszytko sie wyklaruje:) a ja bylam u dentysty niedawno i potem poszlam do mamy, a tam swiezutkie, jeszcze cieple i pieknie pachnace faworki. no i oczywiscie moje punkciki dzisiaj polecialyyyyy. Ohoho nawet nie chce myslec ile zjadlam takich punktow. A tak ladnie caly dzionek liczylam. No nic, tylko ze jutro pewnie nie odrobie, bo w koncu paczki beda:P ale potem to juz znowu ostro do roboty sie wezme:)

soozee jak czytam co napisalas to mam wrazenie jak bys mowila o mnie:)u mnie jest tak samo,takie same relacje i takie samo zangazowanie. No moze oprocz poznania sie:) bo my jak sie poznalismy to od tamtej pory jestesmy razem:)smiejemy sie czesto ze to byla milosc od pierwszego wejzenia:) no i nie jestesmy jeszcze malzenstwem:) u nas tez duzo ze soba rozmawiamy i nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej. Zawsze jest jakis temat i nigdy nam sie to nie nudzi. A jestesmy ze soba juz ponad 6 lat. amatorka zycze ci zeby u ciebie tez tak sie wyklarowalo. Mysle ze sie dotrzecie po malu i dojdziecie do kompromisow:)

witajcie dziewczynki:) robie sobie przerwe od pracy, bo juz oczy mnie zaczynaja bolec. W szoku jestem ze to juz ta godzina, szybko mi czas ucieka, a nie mam go za duzo. Na dodatej piekna pogoda za oknem, sloneczko swieci:) chyba troche balkon otworze bo na spacerek nie ma kiedy pojsc:) To chociaz powietrza sie nawdycham swiezego:) i bedzie sie lepiej myslalo:) jaba trzymam kciuki za twojego tate. Napewno wyjdzie z tego i bedzie dobrze. amatorka niestety ale chyba bedziesz musiala sobie wywalczyc troche uwagi u narzeczonego. ja rozumiem nawet to co szalija napisala, ze najwazniejszy jjest kompromis i ze kazdy potrzebuje chwili dla siebie, ale wedlug mnie chyba fotograf na slub to jest dosc wazna sprawa zeby oderwac sie o serialu i posiwecic go narzeczonej. Po pierwsze wedlug mnie takie sparwy powinno sie zalatwiac razem, przy okazji spedzilibyscie troche czasu razem i zrobili cos wspolnie. Moze powinnas zrobic tak jak jaba pisala, wyjsc na czas jego ogladania telewizji, mysle ze po pewnym czasie by w koncu zauwazyl ze cos jest nie tak. Albo w tym czasie zajmij sie soba, poczytaj jakas ciekawa ksiazke i tez nie zwracaj uwagi na niego. Nie mowie ze mas zbrac odwet i robic mu na zlosc, ale pokazac ze tez masz swoje zajecia i zainteresowania. A moze wyjdz sobie wtedy na kawke z kolezanka:) jak bedzie sie zloscil z tego powodu to powiedz ze i tak mu w tym czasie nie jestes potrzebna, wiec on niech sie zajmie telewizorem a ty spedzisz milo czas z przyjaciolkami:) gwarantuje ze po kilku takich wieczorach bedzie wolal posiedziec z toba niz przed telewizorem:) kasia napewno jakos bede musiala uzasadnic dlaczego mi eksperyment nie wyszedl:) ale to chyba nie ma nic wspolnego z dzielnoscia:) poprostu musze to zrobic. Tylko w takim wypadku musze podwazyc wiarygodnosc kogos innego, i czyjas prace naukowa. A to juz nie jest takie przyjemne. barburka ja to cie podziwiam za tego tatara ( i zreszta inne dziewzcyny tez), jak wy mozecie to jesc? Takie surowe mieso? Mi to by przez gardlo nie przeszlo:P fuj :):p ewizna :) sozee:) pozdrowionka dla was:) dudka jak ja ci zazdrosze tego morza:) ja poprostu kocham szum morza, fale rozbijajace sie obrzeg, siedzenie na plazy i wpatrywanie sie w horyzont. Cos cudownego. Niestety moge tego doswiadczac tylko jak sie wybiore na wakacje. Szalija a jak dzdzius? Juz pewnie duzy i sie rozpycha:)

chyba znowu cos kafeteria szwankuje, nie wiem dlaczego ale dopiero teraz sie pojawil u mnie wpis szaliji, jak ja juz duzo wczesniej przed nia cos pisalam. Hmm dziwne

niuska no i znowu pusto sie zrobilo:)

wiewióra wierze ze nie robia tego specjalnie.Do tej pory robilam prace eksperymentalna, a eksperyment jak to eksperyment nie zawsze wychodzi i w moim przypadku ne wyszedl i teraz jakos musze to uzasadniec, dlaczego nie wyszedl. Wiec bede po uszy zakopana w literaturze,ale wierze ze sobie poradze i jakos przez to przebrne:)

witajcie dziewczynki:) barburko jestesm jestem tylko ostatnio mi czasu brakuje na wszystko. Cala energie spalamna uczelni. Znowu mam problemy z praca magisterska, to co do tej pory robilam srednio mi sie przyda. Ciagle mi cos zmieniaja, sama nie nadazam za tym. No ale szkoda o tym nawet pisac bo tylko nerwy sobie czlowiek niepotrzebnie psuje:) jak narazie do piatku bede pracowac w domku, bo mam do przejzenia ze 30 publikacji naukowcyh, najgorzej ze wszystkie sa po angielski i chociaz znam jezyk na tyle zeby sie dogadac, to prace sa pisane jezykiem technicznym, a chemie po angielksu to juz ciezko bardzo zrozumiec.Wiec sporo pracy bede musiala w to wlozyc:) ale przynajmniej w domku i na spokojnie:)

dziendobry:) milego dzionka zycze:)